Skocz do zawartości

[Szosa] Dopasowanie mostka/siodełka do ciała


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,
w tym roku postanowiłem znów postawić na szosę - w ubiegłym śmigałem na rowerze w rozmiarze 52 cm i nieco się nauczyłem odnośnie bikefitingu we własnym zakresie, co też zastosowałem i tutaj.. No i średnio to wychodzi, bo mam cały czas problem z komfortową pozycją ;) Poprzedni rower był za niski w kontekście podsiodłówki, ale sprawiał nieco problemów w długości. Teraz mam szosę 54 cm i sprawa wygląda podobnie. Wypiszę co i jak:
 
Podsiodłówka: 54 cm
Górna rura: 54 cm
Długość mostka: obecnie 80 mm, ustawiony na +6 stopni, wszystkie podkładki pod nim
Kierownica: PRO, kompaktowa o zmniejszonym zasięgu i dropie
 
No i jest.. tak sobie, bo ciągle czuję się nieco rozciągnięty. Zastanawiam się nad próbą wrzucenia jeszcze mniejszego mostka, ale o ile 1 cm będzie chyba ok, o tyle przy 2 już w stójce będę chyba zahaczał kolanami o kierownicę. I pytanie, co tu robić. Mam 176/7 cm wzrostu i stosunkowo długie nogi w porównaniu do korpusu. Robiłem sobie dla testu kalkulację poglądową na competitive cyclist i to co wyszło wzbudza uśmiech politowania:
 

Your Measurements
Inseam: 82.5
Trunk: 52
Forearm: 30
Arm: 58
Thigh: 58
Lower Leg: 54
Sternal Notch: 144
Total Body Height: 176

The Eddy Fit (cm)
Seat Tube Range c–c: 54.6 - 55.1 cm
Seat Tube Range c–t: 56.3 - 56.8 cm
Top Tube Length: 48.7 - 49.1 cm
Stem Length: 8.4 - 9 cm
BB–Saddle Position: 74.3 - 76.3 cm
Saddle Handlebar: 46 - 46.6 cm
Saddle Setback: 5.4 - 5.8 cm


Wymiana ramy? :D Tylko gdzie tu znaleźć coś, co ma takie dziwne wymiary i rozbieżność między rurą górną a podsiodłową?
Poza tym, nie bardzo widzę taką zamianę i zastanawiam się, czy jest sens w ogóle to brać pod uwagę (koszty itp.). 
Wolę więc zapytać, bo może coś robię definitywnie źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trunk: 52 Forearm: 30 Arm: 58 Thigh: 58

 

Te wymiary wydają się być do poprawki, są chyba zaniżone. Po reszcie wymiarów wynika, że rama jest bdb dobrana, a most 8 cm jest za mały, a nie za duży, 9 cm to minimum.

 

Musisz się przyzwyczaić do pozycji jaką się zajmuje wsiadając na rower szosowy. Siodełko ustaw na wysokości 72 cm względem korby (mierzone po rurze podsiodłowej, czyli do górnej części siodła w połowie jej długości wyjdzie) nie więcej. Sumę główki ramy i podkładek ustaw na około 15-17 cm, a most ustaw na -6st. Nie ma opcji, aby nie było komfortowo. Wydaje mi się, że masz obecnie za wysoko siodełko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, jest możliwość, że ponad pół roku na MTB, mimo nieco agresywniejszej pozycji, z deczka mnie odzwyczaiło od pozycji na szosie.. ale aż tak?

 

Obecnie siodełko mam ustawiane metodą 109%, czyli jest ~92 cm licząc od osi pedału do szczytu siodełka - jakoś bardziej wierzę tej metodzie ze względu na to, że bierze pod uwagę długość ramion korby. Gdy w poprzedniej szosie było za nisko, wychodził ból kolan, gdy za wysoko i miałem za bardzo wyprostowane nogi, szybko dawały o sobie znać skurcze, tutaj tego nie ma. 

 

EDIT:


Hm.. okazało się, że faktycznie mam za wysoko siodełko w obu rowerach i to o dobre kilka cm... Najpierw dałem niecałe 72 cm - 10 km jazdy i czuję w kolanach, że to nie to. 

Zmierzyłem się raz jeszcze, ale tym razem w butach, wyszło aby dać minimalnie nieco ponad 73 cm - no i teraz jest ok.

 

Mostek wrzuciłem 100 mm z kątem -6 stopni bo taki jeszcze mam, wszystkie podkładki poleciały na górę bo główka sterowa + osłonka od łożyska (czyli od dołu główki do początku mostka) to już 17 cm.

Wrażenia... whow, jest sporo lepiej, także dolny chwyt zrobił się magicznie wygodniejszy. Dzięki wielkie za porady i zwrócenie uwagi na coś, co myślałem, iż jest bankowo dobrze.

Muszę jakąś dłuższą trasę przejechać aby się upewnić jak będzie, ale pierwsze wrażenie mocno na plus.

Może nawet spróbuję znów z fabryczną, anatomiczną kierownicą. Obecnie różnica wysokości między górą kierownicy a szczytem siodełka to około 6 cm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Najpierw dałem niecałe 72 cm - 10 km jazdy i czuję w kolanach, że to nie to.

 

Myślę, że to może być chwilowe wrażenie, bo 73 cm to raczej będzie górna granica, a prawidłowy zakres będzie wyglądał od około 70 cm do tych 73 cm. Jak już zaadoptujesz się do tych 73 cm, to proponuje ustawić na około 71,5 cm i przejechać minimum 40-50 km, możesz wtedy nabrać wrażenia, że most 10 cm to mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, w końcu jestem przyzwyczajony do o wiele większej wysokości. Tylko jak to powiązać z mostkiem jako takim? Rozumiem, że obniżenie siodełka pomogło w odczuciach na przodzie przy włożeniu kiery niżej, bo zmienił się środek ciężkości. Gdybym zachował taką wysokość siodełka i tak obniżył kierę, to mocno wszystko leciałoby na dłonie i nie byłoby za komfortowo. Ale jak to się ma do długości mostka teraz, jak już jest nisko i jedynie w nim leży regulacja. Na logikę i zgodnie z matematyką, zarówno dając siodełko niżej jak i wrzucając dłuższy mostek zwiększam kąt między wyciągniętymi rękoma a korpusem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem w niedzielę na trenażerze, wczoraj na powietrzu 50 km, dzisiaj też 50 km i.. jest zaskakująco fajnie. Siodełko obecnie na jakieś 72,5 cm. Mostek wydawał się kosmicznie długi, ale po prostu chyba niepotrzebnie dązyłem do tego, aby mieć wyprostowane ręce. Teraz są, ale przy przedramionach lekko ugięte i jedzie się tak naprawdę dobrze. Zrobiłem z siodełkiem korektę na wysunięcie (aby oś od kolana była z pedałem, nie było perfecto przez różne zmiany ostatnie) oraz niemalże w poziomie ustawiłem (minimalnie w dół). Nie odczuwam żadnych bólów na kręgosłupie, szyi czy nadgarstkach (acz nieco manetkami i nachyleniem kierownicy się jeszcze pobawiłem). Co do kolan i nóg, to jednak nie o to się rozchodziło a o mięśnie nieco nad nimi. Wyjdę na ignoranta, bo nie wiem jakie to, ale w każdym razie kolana na razie się w żaden sposób nie odzywają. 

 

Jedyny minus to fakt, że jak jadę nieco bardziej siłowo (co dla mnie oznacza kadencję mniejszą niż ~90, lubię ogólnie okolice 95-100) to czuję własnie w mięśniach coś, czego wcześniej nie było... ale to chyba dobry znak :)

Są za to pozytywy: dolny chwyt super mimo że dalej odsunięty, ogólnie mam wrażenie że jeżdżę szybciej mimo kijowej pogody no i... gatki dobre, ale bez szelek nie zsuwają się i nie podwijają wkładki jak to było wcześniej. Bankowo przez te zmiany, bo nie mogłem dość z tym do ładu. 

 

Tak że.. whow, jestem zaskoczony, że to coś zupełnie innego, a tak fajnie się jedzie.

Ogromne dzięki za rady!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób może jakieś fotki i/lub nagraj filmik. Może coś jeszcze da się podpowiedzieć. Generalnie to w szosie mostek 9/10cm jest bardzo krotki, taki standard to 11/12cm.

Wysokość siodła mierz ze wzoru krok -10cm lub krok x 0,883. Oba wyniki są bardzo podobne, przy twojej nodze wychodzi ok. 72cm do osi korby, oczywiście +/- pojedyncze milimetry. Ale uwaga, pochylenie siodła w dół powoduje zmianę tego wymiaru na +

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...