Skocz do zawartości

[składanie] Składanie roweru do 6000zł


Seventy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Chciałbym złożyć lekki rower poniżej 10kg.

Napęd 2x10 11-36

Przerzutka tylna ze "sprzęgłem"

Rower dla osoby o wadze ok.50kg

Czy rama accent peak jest godna polecenia ?

Warto składać w tej cenie ?

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane przez Seventy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coś takiego z rabatem i odchudzić: http://velo.pl/rowery/gorskie-sztywne/cross-country-29/accent/peak-29-slx-2017 ?

 

Nie wiem, czy się da aż tyle zejść, ale z drugiej strony liczyłeś i zmieścisz się w 6000 zł? Wydaje mi się, że z amortyzatorem może być ciężko, chyba, że bierzesz pod uwagę używane części albo sztywny widelec.

 

Tutaj jest rozpiska Kolegi @llancer, która może być pomocna: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1GARGV7ALfZdw957cn0WKt38edxtBk_hGSOHYspmq7Ck/edit#gid=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choćbyś brał najtańsze graty, to nie poskładasz roweru w cenie katalogowej. A jak go zrabatują, to już całkiem pomysł ze składaniem upada.

 

Składasz gdy: masz za dużo pieniędzy, masz jakieś używane graty do wykorzystania lub po prostu masz bardzo ale to bardzo sprecyzowane wymagania. Taniej wyjdzie kupić dobrego gotowca a potem stopniowo go odchudzać.

 

Ten SLX to niezły pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Tutaj masz rower poniżej 10 kg licząc masę z jakimiś tam lżejszymi pedałami..Taki sprzęt nawet mocno używany nie osiąga wymaganej przez ciebie ceny no chyba,że będzie zużyty.  https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-g%C3%B3rskie/rowery-xc/procaliber/procaliber-9-9-sl-race-shop-limited/p/2080600-2017/

Seventy,do twoich wymagań pozostaje chiński karbon.

A już tak bardziej realnie i poważnie to np. to 

https://www.canyon.com/pl/mtb/grand-canyon/grand-canyon-al-sl-8-9.html  ,a później wraz z przypływem gotówki wymiana części na lżejsze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zejście poniżej 10kg raczej tylko w karbonie i na pewno nie zmieścisz się w 6000. Tyle nie starczy na koła, żeby zejść z wagą poniżej 10kg.

 

Poza tym nie ma sensu się wagą roweru przejmować. I tak nie wykorzystasz tej różnicy.

 

Super lekkie rowery są dla ludzi, którzy pod górę generują chwilowo grubo ponad 500Wat.

 

Zwykły śmiertelnik 200-300. vide -> będziesz tak samo szybki na rowerze 10, czy 15kg. Będziesz tak samo szybki nawet jeśli przytyjesz 5kg. A może nawet szybszy, bo będziesz mieć w mięśniach korzystniejszy układ włókien. Nie ścigasz się w Alpach zapewne. A w Polsce wszystkie maratony są na tyle "płaskie" nawet te górskie, że rower w okolicy 11kg jest wystarczający dla 99% ludzi.

 

Dokup trenażer. To o wiele lepszy wydatek, niż lżejszy rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak powiem jak to wygląda.

zakupiłem ramę karbonową ze allegro z gwarancją producenta (sensa fiori ) za ok.1100zł nowa.

fakt rower przekroczy budżet o 1-1,5 tyś zł ale myślę że warto, a rower ma być na dłuższy czas.

Osprzęt to XT 2x10 lub 2x11 jeszcze nie jestem zdecydowany i hamulce SLX tegoroczne.

Koła myślę nad ztr crest mk3 z piastami novateca d771 d772.

Amortyzator z decyzją co do tego jeszcze się wstrzymam do jesieni gdy ceny trochę spadną.

Lecz myślę nad Suntour Axon RL-RC 29 lub Rock Shox Reba RL 29" Solo Air.

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zejdzie poniżej 11kg, ale minimalnie, w granicach 10,8 z pedałami. Mój Canyon tyle waży, więc wiem :) W większości złożony na XT (przednia przerzutka i korba SLX), koła tez nie jakieś lekkie, bo 1760g. Nowy kosztował 5800zł, kilka części przełożyłem z innego roweru, oryginalne koła sprzedałem, dołożyłem drugie tyle i kupiłem ciut lepsze, całość wyniosła 6400zł. Rama Canyona (karbonowa!) wcale nie jest lekka, waży bodajże 1450g, rurki (kierownica, sztyca, mostek) ichniej marki IRIDIUM ciężkie, zwłaszcza sztyca waży prawie 300g. Jeszcze jest więc potencjał do zejścia maksymalnie do 10kg, ale niżej absolutnie, a już na pewno nie za sensowne pieniądze.

 

Zgadzam się z Tobą, że może tego nie zauważyć, ani wykorzystać. Ja bym nawet nie próbował schodzić z wagą roweru poniżej 10kg, chyba że jakimś cudem zacznę ważyć 68kg zamiast obecnych 75 :) Wtedy się zastanowię.

Edytowane przez Kolmark
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...