Skocz do zawartości

[Gdzie trzymać rower w bloku] piwnica, klatka schodowa czy balkon?


Rekomendowane odpowiedzi

Zalezy jaki blok, jakie osiedle. Czasami rower można na luzie trzymać nawet na klatce schodowej, czasami strach go trzymać nawet w mieszkaniu. Dawno temu mieszkałem na osiedlu, na którym jak nie byłeś w komitywie ze sztywnymi chłopakami to lepiej było roweru nie posiadać.

 

Piwnica i balkon to wilgoć, a balkon plus osłona = wilgoć 2x. Osłona chroni rower od góry i z boku, ale od dołu paruąjca woda elegancko wchodzi pod spód. I tam zostaje. Chyba, że wstawiałbyś rower do jakiegoś super szczelnego worka, ale praktyczność tego rozwiązania jest dość dyskusyjna.

 

Wózkownia/suszarnia to fajny pomysł do momentu, gdy uświadomisz sobie, że klucze do niej ma cały blok a może nawet i więcej osób.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia - balkon to nie najlepsze miejsce (ilość wody w ramie po oddaniu do serwisu można było liczyć w litrach :confused:) Oczywiście miałem pokrowiec, ale rwie go pierwszy lepszy wiatr.

Piwnica - spore ryzyko.

Klatka schodowa - a jak się mają do tego przepisy o drodze ewakuacyjnej? + ryzyko.

W czasie sezonu chyba zostaje tylko mieszkanie (ja tak robię).

Po sezonie rower można oddać do przechowalni (niektóre sklepy oferują taką usługę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zawsze zbudować balkon wstawić gtzejniczek i będzie cacy

Ja trzymam w komórce obok mieszkania do którego należy drzwi trochę powzmacniane zamki wymienione ale strach jest nie powiem codziennie sprawdzam czy wszytko jest dobrze

A wygląda to tak post-191901-1490970681,3786_thumb.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam nad wymianą drzwi w piwnicy, na takie stalowe z min 2 zamkami + ew. kłudka z kołnierzem. Takie drzwi można zrobić na zamówienie. Przy cenie rowerów jakie mamy to chyba mały koszt. A z tą wilgocią w piwnicy to bym nie przesadzał. Rowery z cukru nie są, auto w zimę na ulicy ma 100x gorsze warunki.

 

Obecnie trzymam rowerki na balkonie i od 2 lat nie widzę zeby się coś działo. Przykryte grubą dzianiną. regularnie sam je serwisuje i jest ok. Tylko już też żona daje znać że nie ma jak prania wystawiać i posiedzieć. Niestety muszę się z nią zgodzić, a mieszkanie odpada. Brak miejsca na zeby na cokolwiek a gdzie rowery :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w bloku przez lat kilka wszyscy trzymaliśmy rowery na klatkach. Są na tyle duże, że w praktyce nawet 4 rowery na piętrze nie stanowią utrudnienia. Niektórzy trzymali też wózki dziecięce i nie było z tym problemu. Do czasu jednak. Znalazł się sąsiad (i to nawet nie z mojej klatki), któremu wszystko przeszkadza. Najpierw pajac jeden odkręcał zabezpieczenia z zaworów w kołach i je wyrzucał (oczywiście nikt za rękę nie złapał). Potem zaczęło się wykręcanie zaworów. Po jakimś czasie od zarządcy budynku każdy dostał laurkę, że jeśli nie usunie rowerów/wózków z ciągów ewakuacyjnych jakimi są klatki schodowe w ciągu 2 tygodni to przedmioty te zostaną usunięte na nasz koszt i jakaś podstawa prawna z warunków technicznych jakim muszą odp. budynki.

Zabrałem więc rowery na balkon. Zakupiłem niby specjalizowane pokrowce (takie srebrne z jakiejś grubej ceraty). Po 2m-cach pokrowce dosłownie rozsypały się (od UV). Zakupiłem następne, inne, droższe i to samo. Poza tym ze względu na to, że balkon mam po stronie południowo-zachodniej w lecie temp. w słońcu osiągają zawrotne wartości. Zauważyłem, że nie służy to rowerom - zaczęły się wycieki smaru z suportu, pedałów, sterów, piast...

Obecnie trzymam rowery w garażu podziemnym na wyznaczonym swoim miejscu parkingowym przypięte do filaru betonowego łańcuchem spawanym o grubości 1cm. Łańcuch spięty jest solidnym u-lockiem. Jedyny minus - żeby wydobyć rowery muszę odjechać trochę samochodem.

Zapomniałem dodać, że w budynku mamy 2 rowerownie - tylko co z tego jeśli ich organizacja jest taka (haki do wieszania za przednie koło, odległość między rowerami może 20cm ;)), że po tygodniu trzymania tam roweru nie poznałem go - był pobijany i poobdzierany, w jakimś innym złamana dźwignia manetki... Nowego roweru już tam nie wstawiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogadaj z żoną, bo trzymać w bloku rower gdzieś indziej niż w mieszkaniu, to najprostsza droga do rozstania się ze sprzętem. Może gdybyś zainwestował w bardziej ozdobne wieszaki, to się żona zgodzi? Ja z mężem zaczęłam negocjacje od prośby o zamontowanie wieszaków na ścianie. Był bardzo przeciwny, więc wskazałam sufit. Tutaj protest był jeszcze większy. Potem sam zaproponował kąt w kuchni (dużą mamy), w którym rowery mogą spokojnie stać i nikomu nie przeszkadzać. Od początku chodziło mi o ten własnie kąt, ale wiedziałam, że mąż się nie zgodzi tak od razu, więc negocjacje zaczęłam od inwazyjnych rozwiązań :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te srebrne pokrowce są beznadziejne, ja używam materiałowych. Mam uszytą na miarę pod 2 rowery z flizeliny 70g/m2 Nie jest to cieńki materiał i w miarę wytrzymały. W moim przypadku nie musi być nieprzemakalny ponieważ deszcz tam nie sięga, jednak już taka osłona chroni przed bezpośrednim słońcem i wilgoć nie siada bezpośrednio na rowerze

 

Niedługo zabieram się za wymianę drzwi do piwnicy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem balkonu to nie jest problem deszczu czy śniegu ale wilgotnego powietrza, jedyna opcja bezpiecznego balkonowania roweru to zabudowa. co do piwnicy to w nowych blokach nie ma już z reguły problemu wilgoci, wystarczy więc pseudo drzwi z kantôwki 50 mm podmienic na jakieś pełne obite blachą (ja moje zakupiłem za jakieś 350 w markecie budowlanym) i to już jest naprawdę coś; nie widać co jest w środku i nie jest tak łatwo je sforsować, a pamiętajmy że na złodzieju gore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od 5 lat trzymam w pokoju przy łóżku. Polecam :D Raz miałem w miedzyczasie rozwalone kłódki od dwóch piwnic w których nic nie było, ale ktos myslal pewnie ze jak wchodze do klatki to trzymam w piwnicy...   Także najspokojniej w mieszkaniu.

 

Sama prawda - nie ma to jak własny rower we własnym pokoju.

Święty spokój gwarantowany, a i pooglądać przed snem można.

 

Nigdy nie trzymałem roweru w piwnicy (były dwie próby włamania, co jest i tak bardzo skromnym wynikiem jak na mój blok - niby w cywilizowanej okolicy - pewnie dlatego, że nie mam w niej nic poza pustymi kartonami), ale nie ryzykowałbym. Polak nie świnia - wszystko ukradnie.

 

A jeśli masz mało miejsca w pokoju - są proste systemy montażu uchwytów na rower na ścianie/suficie - nawet z linkami do podnoszenia - zawsze znajdziesz jakieś miejsce w kącie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama prawda - nie ma to jak własny rower we własnym pokoju.

Święty spokój gwarantowany, a i pooglądać przed snem można.

 

Nigdy nie trzymałem roweru w piwnicy (były dwie próby włamania, co jest i tak bardzo skromnym wynikiem jak na mój blok - niby w cywilizowanej okolicy - pewnie dlatego, że nie mam w niej nic poza pustymi kartonami), ale nie ryzykowałbym. Polak nie świnia - wszystko ukradnie.

 

A jeśli masz mało miejsca w pokoju - są proste systemy montażu uchwytów na rower na ścianie/suficie - nawet z linkami do podnoszenia - zawsze znajdziesz jakieś miejsce w kącie.

Mój pokój ma 3x3,5m. Jest mega nieustawny. Rower aktualnie stoi caly czas przy meblach(mebloscianka) ,jak potrzebuje dostep do szafki to rower odsuwam i tyle.

 

Od 5 lat rower stoi mi w pokoju i żyje. Przynajmniej nadal go posiadam <3

W piwnicy czy wózkowni pewnie bym zbierał na nowy już.

Takie życie ludzi w bloku. 

 

Po drugie mniej kłopotliwe jest dla mnie wniesienie roweru do mieszkania i wstawienie do pokoju niz chodzenie po klucze,znoszenie go do piwnicy co jest mega trudne, a potem kombinowanie zeby wrzucic do piwnic w ktorych i tak nie mam miejsca :D

 

A jak ktoś wpadnie zawsze jest temat do rozmowy. nawet z księdzem nie jednym :D Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem jest chodzenie po klucze?!! Szok. A to nei mozna ich wozić razem ze sobą, w rowerze czy innym pojemniku? Problem znieśc do piwnicy? Mieszkasz na parterze? Jakbyś miał wnosić na 2 - 3 piętro bez windy... to by było ;) 

Ja sie zawsze zastanawiam czy raczje problemem nie jest w bloku wstawienie brudnego, mokrego roweru po przejażdżce, na parkiety/ dywany itp ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roweru nie trzeba od razu czyścić jak jest zabłocony cały i się go do pokoju wprowadza. Ja mam dwa takie kawałki grubej tektury, nie chce mi się go myć jak wrócę wieczorem, to stawiam na tekturkach, na dywanie pod spodem nie ma śladu. Potem rano wstaję, biorę prysznic, a potem prysznic bierze rower w kabinie prysznicowej XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niestety ja swój rower mogę trzymać tylko w piwnicy. Dlatego wymieniłem drzwi do mojej piwnicy a w podłodze zabetonowałem specjalny uchwyt do którego przypinam rower (zajęło mi to całą sobotę). Oczywiści piwnica jeszcze ma osobne metalowe drzwi no i jest jeszcze domofon. Ale podobają mi się moi sąsiedzi. Jeśli siedzę w piwnicy i np. czyszczę rower to regularnie każdy sąsiad który przechodzi klatką schodową idzie zerknąć czemu w piwnicy świeci się światło.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanów sie dwa razy zobacz jaką masz rame gdzie są prowadzone linki i jak powiesisz  ramę i zamontujesz wieszak na zdjęciu fajnie wygląda ale praktycznie jest na tym trudno powiesić rower zobacz na odległość od sciany i co z kierownicą i pedałami i ta cena chora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od tego jaki masz rower jak masz szosówkę z linkami w ramie to ok ale górala nie powiesisz  bo jak pisze producent maksymalna szerokość kierownicy roweru 50.0 cm {bez modułu} lub 60.0 cm z modułem rozszerzającym jak masz linki puszczone po ramie to wieszaj jak ci na nich nie zależy zgadzam sie wieszak fajny ale tylko do wybranych rowerów

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...