Skocz do zawartości

[pompka] m-wave air bullet- warto?


SZ_ONY_ONE

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Poszukuje pompki do opon bezdędkowych.

Patrzylem w neccie na Bontragera i Topeak lecz sa to pompki rzędu 550zl.>

Zamiast kupowac cos tak drogiego natknąłem sie na pompkę M-WAVE AIR BULLET -

Ma ktoś z was taki model? jak to się sprawdza? jest godna zakupu/polecenia?

 

Koła bd pompował ze 3 razy do roku, więc wydatek 550zl jest zbędny a chodzenie z kołami przez połowę miasta do serwisu (gdzie i tak nie maja sprzętu do takowych kół- wiem bo pytałem w 3 serwisach, mają tylko komresory 4-7bar- pracownicy sami przyznali ze bd ciężko takie "coś" napełnić profesjonalnie) i płacić po 50zł za 1 koło to przegięcie pały z cenami.

 

M-WAVE AIR BULLET -mogę dostać za niecałe 299zl wiec cena do przyjęcia :)

 

Chyba ze ktoś ma na sprzedaż pompki o których mowa (M-WAVE AIR BULLET , Bontrager TLR Charger, Topeak Joe Blow  Booster) za mniejsze pieniądze

 

 

Bez hejtów proszę gdyż nie muszę znać się na wszystkim wiec pytam profesjonalistów :)

 

Dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Za 300zł moim zdaniem nie warto. Radzę sobie zwykłą pompką stacjonarną za 60zł, choć gdyby ten Air Bullet kosztował np. 120zł, maksymalnie 150zł to pewnie bym kupił. Jeśli według Ciebie ta cena jest dobra, to bierz.

 

 

Witam

Gdyby zwykla pompka jak piszesz za 60zl miala pojemnik na powietrze ktore "wstrzeli" mi opone w ranty a jednoczesnie uszczelni koło to brałbym bez zastanowienia.

Koła z dędkami napompuje lecz mnie potrzebne jest "strzał" powietrza. :)

 

Lecz dziekuje za wypowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja mówię o wstrzeleniu opony na rant zwykłą pompką stacjonarną. To raczej kwestia pompki i jej wydajności, a konkretnie jak najmniejszych oporów przepływu powietrza przez wężyk i zawór zwrotny. Można sobie pomóc dętką, a później zdjąć oponę z jednej strony, wlać uszczelniacz i wstrzelić oponę zwykłą pompką.

Kluczowe jest tu prawidłowe założenie opony i wstępne "uszczelnienie" stopki. Wyjątkowo opornych, poskładanych w czworo nowych opon nie udało mi się wstrzelić  na sucho nawet u "gumiarza" z wykorzystaniem kompresora :) Po prostu powietrze zawsze znalazło drogę, żeby wylecieć. Te same opony na tych samych obręczach uszczelniłem zwykłą pompką stacjonarną przy pomocy sposobu powyżej. Po wyjęciu dętki  zwilżyłem tylko stopkę opony rozcieńczonym płynem do naczyń (może być i mydło do rąk w płynie, to w zasadzie to samo). Wystarczy 3-5 intensywnych dmuchnięć pompką i opona zaczyna łapać ciśnienie.

 

Aha, warto koła nie stawiać na podłodze, raczej zawiesić za obręcz, żeby opona miała szansę ułożyć się prawidłowo, no i zwrócić uwagę na okolicę zaworu, bo to właśnie w tym miejscu są największe problemy z ucieczką powietrza. Żeby zmniejszyć opory powietrza zdejmuję zawór z wężyka pompki, wykręcam środek Presty i nasuwam po prostu wężyk pompki. Ciśnienie, które jest potrzebne do wrzucenia opony na ranty jest relatywnie niewielkie i wężyk przytrzymywany dodatkowo przez gwint na pewno nie spadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...