Skocz do zawartości

[licznik] Jaki uniwersalny wybrać?


kkostekk

Rekomendowane odpowiedzi

Szukam licznika do nowego roweru. Budżetu nie podaje, bo nie mam pojęcia ile może kosztować taki licznik. Czego wymagam? Wodoodporność, oszczędność baterii (żeby nie trzeba było co 2 tyg zmieniać baterii), wytrzymałość, żeby się nie przegrzał od słońca, intuicyjna obsługa (język polski będzie dużym plusem) i podstawowymi funkcjami tj. zliczanie całego przebiegu roweru, zliczanie km na danej wycieczce, pokazywanie prędkości. I to chyba tyle. Nie wiem co jeszcze taki licznik może posiadać przydatnego. Nie wiem też jakie plusy i minusy występują między licznikami przewodowymi a bezprzewodowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

W sumie każdy dobry, firmowy licznik spełni Twoje wymagania. Szukaj coś z Sigmy, Cateye czy np. VDO. W sumie Sigmy są najbardziej popularne. Bateria starcza spokojnie na kilka lat w liczniku przewodowym, w bezprzewodowym wymieniać trzeba częściej, za to nie ma plączącego się kabelka.

 

Propozycja przewodowego:

http://allegro.pl/sigma-sport-bc-5-12-licznik-rowerowy-polskie-menu-i5785378049.html

 

Bezprzewodowego:

http://allegro.pl/licznik-sigma-sport-bc-16-12-sts-bezprzewodowy-i6758360588.html?reco_id=593faa5a-0fd3-11e7-b1ad-02795437d2de

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Mam poprzednią wersję przewodowej Sigmy BC1200 i po 2 latach użytkowania jest OK ( ostatnio jednorazowo zaszwankowała - właściwie nie wiem dlaczego ) :

 

7746056_i-sigma-baseline-bc-1200-szary.j

 

Wcześniej była bezprzewodowa BC1106 DTS, ale pojawiały się problemy z zasięgiem i stąd decyzja o kupnie licznika przewodowego.

Oba nie mają podświetlenia, a z zauważalnych różnic to BC1200 ma termometr i automatyczny start/stop, co wydawało mi się dziwne, bo BC1106 DTS po 5 minutach bezczynności trzeba było startować ręcznie, co może być plusem jeśli np. po krótkim odpoczynku na końcu trasy nie chcemy żeby spadła nam podczas spaceru z rowerem z trudem wypracowana średnia prędkość, a nie lubimy częstego zdejmowania licznika..

Nowy model BC1200 ma względem poprzednika niestety nieco wykoślawioną cyfrę 2, która wychodzi z cyfry 7, a wcześniej była odwróconą piątką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Licznik kadencji mi nie potrzebny. Jeżdżę rekreacyjnie, nie dla osiągnięcia jakiś wyników.

Wybiorę chyba model 1200. Zastanawiam się też nad modelem 16.12, co prawda trochę droższy ale ma dobre opinie i więcej funkcji, nawet ta kadencja po zakupie dodatkowego czujnika. W ok. 100zł bym się zmieścił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzieciaki takie dostały, ale starszy już "awansował" do Sigmy.

Wg mnie do licznika się mocno przyzwyczajasz... jak to pewn osoba określiła "te nasze licznikczki to taki rowerowy fetysz" i coś w tym jest... jak bedziesz kupował sobie, a jesteś zdecydowany na trochę jeżdżenia i bedziesz pamietał by go zdejmować, to kup coś dobrego. j asię przywiązałem domojej 800 i nawet nie lubie baterii w niej zmieniać... a juz nawet nie chcę mysleć jakby padła... tfu ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc tutaj się wypowiem...

Również rozglądam się za licznikiem, podobnie jak autor wątku raczej podstawowe funkcje + odporność na czynniki zewnętrzne.

Nigdzie nie umiem znaleźć opinii na temat licznika Romet BKV9100... Macie jakieś opinie o licznikach tej marki? Ewentualnie czy w ogóle warto go rozważać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dwóch lat jeżdżę z przewodową wersją Sigmy 16.12 + czujnik kadencji i jest to idealny dla mnie produkt. Bez wodotrysków, z poprawnie działającymi wszystkimi funkcjami. Baterię zmieniałem póki coraz, po mniej więcej 1.5 roku.

Nie negowałbym też czujnika kadencji. Mi ogromnie pomógł z powrotem na rower po kontuzji kolana. Można wyrobić sobie nawyk kręcenia na miękkich przełożeniach, co też jest nie bez znaczenia nawet przy rekreacyjnej jeździe.

Tak czy inaczej polecam rozważenie zakupu tego licznika. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mnie osobiście niemiecka technologia nie przekonuje, więc zamiast ponad 200 zł na sigme bezprzewodową z kadencją 16.16 czy 16.12, kupiłem z Ali licznik za ~65 zł bezprzewodowy z kadencją. Założyłem, ustawiłem i teraz tylko czekam chwilę żeby się pogoda unormowała, bo dzisiaj znowu deszcz ze śniegiem... 

Licznik kupiłem, bo nawet u nas w sklepach widziałem podobny sygnowany KLS. 

Sygnał według napisów na obudowie czynników cyfrowy, więc też bez problemu powinno śmigać :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę coś przewodowego, kadencja też mi zbędną choć zawszę mogę dokupić. Zależy mi po prostu na jakości. Żeby był wodoodporny, nie przegrał się na słońcu, nie trzeba co miesiąc zmieniać baterii, prosta obsługa, j. polski i podstawowe funkcje jak prędkość, przebyty dystans, przebieg całkowity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...