[Przyczepka] Budżetowy sprzet na niewielka wyprawe

[llancer]

Witam

Wraz z kolegą planujemy przejechać około 800km w pare dni(spokojna jazda ze zwiedzaniem)

 

I tu dochodzą koszty.

Kolega ma tylko bagażnik i podstawowe sakwy

 

Ja nie mam nic.

 

Koszt bagażnika budżetowego dla mnie to 100zl minimum.

Jest on niezbyt pewny.

Sakwy to też koło 100zł za budżetowe materiałowe.

 

Nie ukrywam ,że nie mamy budżetu dużego, po prostu trzeba zabrać jakieś ciuchy i namioty etc.

 

Przechodząc do sedna sprawy. Jak mamy wydać po minimum 300zł na podstawowy sprzet na głowe to czy taka przyczepka:

http://allegro.pl/90621-vidaxl-przyczepa-do-roweru-i6735894600.html

 

Nada sie na pare dni jazdy ?

Według opisu i zdjęć można zapakować dosyć dużo,masa jest nisko, sporo masy opiera sie na kole przyczepki.

 

W zestawie według opisu jest przyczepka z torbą.

 

W tej cenie jak we dwóch byśmy się złożyli jest to chyba dobra opcja na pare dni.  Nie będziemy jeździć niewiadomo ile tras rocznie. Jak już pisałem max 2 wyprawy w tym roku niezadługie.

 

Co sądzicie o tej przyczepce ? 130 na głowe to prawie jak bagażnik z wysyłka, a nie trzeba kupować sakw i męczyć się z małą ilością miejsca i budżetowymi sakwami.

Waga to dla mnie nie problem.

Jeżeli wejdzie moje koło 29 to jestem chętny na nią. Pozdrawiam.

Znalazłem taka jeszcze za okolo 200 

http://allegro.pl/n28-przyczepka-rowerowa-bagazowa-torba-do-35kg-i6447234511.html

 

I praktyczenie taka sama za 300 ?

http://allegro.pl/przyczepka-rowerowa-turystyczna-bagazowa-transport-i6430514234.html

[talento259]

W życiu. Żadnej przyczepki. Powyżej 40 km/h miota tym na lewo i prawo. Wzrastają opory, a sama konstrukcja takiej przyczepki jest bardzo leciwa. Za 300zł to masz: Bagażnik Authora i sakwy Crosso - super zestaw na początek. 

[llancer]

Dodam ,że planujemy jechac najpierw z mazowsza do Gdyni,a potem wdłuż wybrzeża. Jakimiś ścieżkami,lasami czy cokolwiek tam jest.

 

Raczej predkosci 40km/h nie bedzie z takim bagażem zbyt czesto.

 

Drugim problemem jest moja rama. Brak mocowania bagażnika,więc zostaje mi tylko takie coś

http://allegro.pl/bagaznik-alu-regulowany-pod-tarcze-20-29-i6706024647.html

 

Ewentualnie http://allegro.pl/bagaznik-tylny-tubus-disco-zobacz-i6753766366.html

Nowy z zaciskiem to koszt 400zl

 

Dlatego zastanawiam się nad opcją przyczpeki. Gdzie dla mnie byłby to koszt 100zl. bez innych wydatków. Reszte pieniedzy można by przeznaczyć na inne akcesoria.

Edytowane 22 Marca 2017 przez llancer

[piotrrc]

Na taką wyprawę o wiele lepszy jest bagażnik. Taka przyczepka to dodatkowe opory toczenia i o wiele dłuższy zestaw wraz z rowerem. W zeszłym roku przejechałem wybrzeże i na ścieżkach w miastach był duży ruch. Samym rowerem będzie Ci o wiele wygodniej. Łatwiej też będzie zostawić sam rower na noc, a przyczepka to dodatkowe zabezpieczenie i koszt idzie w górę. Jak kupisz bagażnik i sakwy to będziesz mógł je wykorzystać też poza wakacjami do przemieszczania się (zakupy, praca), a przyczepki już tak nie wykorzystasz.

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[llancer]

1. Nie korzystam z sakw nacodzień. Rower typowo mtb w teren. Na zakupy też nim nie jeżdze etc.

 

Nigdy nie zostawiamy rowerów samych więc nic nie trzeba bedzie zabezpieczac.

Po za tym jak pisałem, jedyny bagażnik ktory moge zamontować to ten z linku wyzej, myslisz ze to opłacalne  ?

[piotrrc]

Na moje oko do bagażnika z 1 linku nie założysz sakw Crosso ani Ortlieb oraz msx. Do tubusa założysz, ale najlepiej podjechać do sklepu i przymierzyć sakwy do bagażnika przed zakupem. Oprócz sakw kup jeszcze worek transportowy (też crosso) i przymocuj go na górze sakw. Ja w nim przewoziłem namiot.

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[llancer]

Dobrze.

Bagażnik tubusa 400zł i sakwy crosso okolo 200 to juz mamy 600.. Do tego woreczek i inne pierdoły.

 

Wiadomo ,że taka przyczepeczka bedzie ograniczała,będą opory etc. ale na jeden wyjazd w roku lepiej wydać 100zł czy 600 ? przecież ona się nie rozpadnie w tydzień. A nie mam 600zl zeby na tygodniowa wyprawe przeznaczyc.

 

Pozatym u mnie w miescie nie maja takich bagażników/sakw nic. W sumie żadnych sakw chyba nie ma. 

 

Dla mnie jest to sytuacja bez wyjścia. Albo sakwy z bagażnikiem który pod moją ramę musi być drogi,albo takowa przyczepka której koszty lecą na 2 osoby.. Więc zamiast wydawać około 1000zł wydamy 200. Moim zdaniem jest to warte ciągnięcia tego przez pare dni. Nie wiem.

Ew. poszukałem jeszcze i jest taki wynalazek

http://allegro.pl/bagaznik-rowerowy26-28-accent-rc-23-na-zacisk-kola-i6751678396.html

Tylko czy koło 29x2.25 mi wejdzie....

 

To już lepsza opcja niż ten składany ,,bagażnik'' i podobno kompatybilny z sakwami crosso.

[wojtasin]

Tego składanego cosia bym się chyba bał. Na dojazdy do pracy - ok, na wakacje raczej bym nie zaryzykował, zbyt dużo łączeń.

 

Taniej niż 600 zeta: bagażnik w stylu tego: http://allegro.pl/bagaznik-do-rowerow-26-28-pod-sakwy-regulowany-i6645105846.html albo tego - http://allegro.pl/bagaznik-rowerowy-wbr-s-kpl-montazowy-i6767099018.html, do tego adaptery SA - http://allegro.pl/sport-arsenal-059-uchwyt-do-montazu-bagaznika-i6772619277.html (albo bez kombinowania - http://allegro.pl/bagaznik-accent-rc-23-26-28-gratis-ambike-i5263694624.html). Do tego sakwy meridy md087 (albo z deca - mają gorszy system montażu, ale ludzie z tym żyją i jeżdżą). Cena za dwa zestawy wciąż dwa razy wyższa, niż za przyczepkę, ale wyższy komfort i możliwość rozdzielenia się w razie focha - bezcenne

[llancer]

Fajnie ale 1.Adapter nie podpasuje do mojej ramy.

2. Nikt nie zamierza się rozdzielać.

3. Przyczepke kupiliśmy, 130zl na glowe z przesyłką. Powiem tak, nie czuć jej. Wrzuciliśmy 20kg i też jej nie czuć, ruszałem praktycznie bez żadnej różnicy. Jeżeli chodzi o asfalt to zawracanie,ruszanie,hamowanie nie sprawia dołownie żadnych problemów.

Co do terenu,Wiadomo nie jest to cud techniki jak odpowiedniki po 1000zł, więc trzebabyło poprawić mocowanie na ośke-dodać blaszke,głównie z powodu mojej ramy.) A tak jak za tą cene nie mam zastrzeżeń. Zobaczymy po wyprawie. Zdam relacje. I na przekór wszystkim pojedziemy z nią, by udowodnić ,że sie da, i nie jest tak źle jak wszyscy myślą.

 

130zl najwyzej pojdzie się.... A na tydzień jazdy nie będę zapożyczał się na pare stówek by kupić sakwy i bagażnik które będą leżeć później pare lat. Pozdrawiam.