Skocz do zawartości

[eMTB] elektryczny BIKE


Rekomendowane odpowiedzi

Heh, a ja bym tam sobie pojeździł na takim melexie, nie dla sportu, tylko dla frajdy z przyspieszenia :D Bałbym się tylko, że mnie to za mocno wciągnie i nie chętnie bym wracał na tradycyjny rower, ale co tam, jak nie spróbujesz to się nie przekonasz.

 

Dajcie sobie na wstrzymanie z tą dyskusją, bo dam sobie rękę uciąć, że gdyby takie rowery nie kosztowały 20 tys. zł tylko 5, to większość z nas miała by taki w swoim garażu jako któryś tam rower.

 

Ja widzę taki rower np. dla swojej żony. Ja jeżdżę dużo ona prawie wcale, jak udaje nam się razem gdzieś wyskoczyć to się wkurzam, że jedziemy za wolno, a jak trochę przyspieszymy to ona nie może nadążyć.

 

Gdzieś tu padło stwierdzenie, że taki rower jest dla ludzi leniwych, a niby dlaczego? Słuchajcie, nie wszyscy, którzy jeżdżą na rowerach muszą to kochać i trenować kilka razy w tygodniu żeby się sprawnie na nim poruszać. Można mieć bardzo dobrą kondycję uprawiając inny sport, a gdy wsiądzie się na rower to nie można przejechać 30 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, trochę może przesadziłem z tymi 30 km, ale na pewno nie jest to rower dla ludzi leniwych, a konkretnie chodzi mi o tą wypowiedź:

 

 

 

Trzeba chcieć i ćwiczyć. A eBike'i nie są dla tych którzy nie mogą, tylko dla tych którym się nie chce.

 

Jak dla mnie to niech sobie każdy jeździ na czym mu się tylko podoba, skoro kogoś stać i sprawia mu to przyjemność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ebike to super sprawa dla partnerki :) jak bym miał wolne 10-15k to bym na pewno żonie kupił taki rower ;)

Jak zapnę przyczepkę z dzieckiem do swojego roweru, to jazda z żoną jest przyjemna, jak lecę na pusto to jest cholernie nudno :P

Na pewno by się ucieszyła ze wspomagania na podjazdach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No tak, trochę może przesadziłem z tymi 30 km, ale na pewno nie jest to rower dla ludzi leniwych, a konkretnie chodzi mi o tą wypowiedź:

 

 

 

 

Jak dla mnie to niech sobie każdy jeździ na czym mu się tylko podoba, skoro kogoś stać i sprawia mu to przyjemność?

 

Ale tu przecież nikt nikomu nie zabrania jazdy eBike'm. Po prostu ludzie wyrażaja swoją opinię na temat tego wynalazku.

A wypowiedź swoją wcześniejszą uściślić muszę:

 

... eBike'i nie są dla tych którzy nie mogą, tylko dla tych którym się nie chce i/lub dla tych co nie mają czasu na regularne treningi na zwykłym rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, nie wszyscy, którzy jeżdżą na rowerach muszą to kochać i trenować kilka razy w tygodniu żeby się sprawnie na nim poruszać. Można mieć bardzo dobrą kondycję uprawiając inny sport, a gdy wsiądzie się na rower to nie można przejechać 30 km.

 

Z tego co mi wiadomo, nie trzeba trenować w tygodniu by jechać na weekend w góry na rower lub "przytrzymać formę" przez tydzień czy dwa. Zresztą ponownie powtarzam, że na meleksa trzeba i tak mieć kondychę. Ktoś kto trzyma dupę całymi dniami na siedzeniu nie podoła chyba, że pojedzie na płaskie szlaki, drogi. 

Co do pierwszego zdania to góry są pełne ludzi co nie kochają po nich chodzić. Idą bo tak, trzeba, ktoś ich wyciągnął, nie wypada odmówić znajomemu, znależli się przypadkiem. To ci co śmiecą, uszkadzają tabliczki, dłubią nożami tu i tam, nie ustępują miejsca, wszystko im nie pasuje czy malują szprejami po Tatrzańskich skałach czy jaskiniach. Temat nie dotyczy Cibie, mnie czy Twojej żony. Dotyczy powyższych zachowań bo góry przestaną być sterylne od tego typu śmiecia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...