Skocz do zawartości

[pierwsza szosa] Giant Contend


av9an

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jest to mój pierwszy post więc chciałbym wszystkich jeszcze raz serdecznie powitać, a zarazem zapytać o poradę. Nie będę pewnie oryginalny jak powiem że chcę kupić swoją pierwszą szosówkę. I tu pojawia się dylemat - jaki rower wybrać i za ile? Celuje w rower nowy - kwota 3 tyś, typu endurance na dłuższe, samotne wycieczki. Po przejrzeniu internetu i odwiedzeniu kilku sklepów w oko wpadł mi Giant Contend SL 2 https://www.giant-bicycles.com/pl/contend-sl-2 Niestety przekracza on założony budżet mimo iż sprzedawca zaproponował 15% rabatu. Stąd moje pytanie: czy warto dopłacić 800 zł do tego konkretnego modelu, co sądzicie o ramie i samym producencie. I moje drugie pytanie: jeżeli zdecydowałbym się na jego zakup to jaki rozmiar ramy wybrać? Według strony Gianta to M zaś sprzedawca sugerował ML, ale to może przez fakt że miał taki rozmiar na sklepie? Mam 176 cm wzrostu i przekrok 83 cm (dołączam screen kalkulatora na którym się wzorowałem)

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i sugestie.

post-202716-0-66055100-1488987802_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszesz w okolicy 3 tyś. to Sora i to niekompletna bo korba z reguły z innej parafii. Raczej się zdecyduje tylko mam jeszcze dylemat który rozmiar ramy wybrać M czy L? Czy mógłby ktoś o zbliżonych wymiarach do moich, jeżdżący na Defy się wypowiedzieć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie warto dopłacać tyle do Tiagry. No, chyba że jeździsz głównie w górach, wtedy łatwiej będzie dobrać odpowiednie przełożenia i ich właściwe stopniowanie. Na nizinach "dziewiątka" już jest nadmiarem.

Rama raczej wielkości M. L będzie zdecydowanie za duża (długa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę dopłacać do Tiagry chodzi mi bardziej o całokształt modelu.

Może powiem jakie rowery w okolicach 3 tyś rozważałem: 

Merida Scultura 200 http://www.rowerymerida.pl/produkt1280/scultura-200-rower-merida.html za 3 tyś ale ze względu na mechanizm korbowy jeszcze na octalink zrezygnowałem. 

Trek 1.2 http://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-szosowe/rowery-szosowe-wyczynowe/seria-1/12/p/1401010-2017/ tu z rabatem rower za 3,3 tyś mogę mieć ale nie wiem czy jest aż tyle wart.

Giant Contend 1 http://www.giant-bicycles.com/pl/contend-1 ale ten z kolei najmniej mi się podoba wizualnie. 

Pomijając osprzęt bo to akurat ma dla mnie drugorzędne znaczenie zastanawiam się czy pozostałe technologie zastosowane przy budowie roweru warte są 800 zł dopłaty. Z tego co znalazłem w necie zarówno Trek (w kwocie 3 tyś najbardziej wizualnie mi się podoba niestety jest także wyżej wyceniony) jak i Contend 1 mają najniższe technologicznie ramy z kolei Contend SL ma ramę jakby level wyżej i dodatkowo sztyca jest z włókna węglowego w technologi D-Fuse. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie skreślałbym Meridy. Ma świetną ramę i widelec. Potrójnie cieniowana, rura sterowa taper (potężne łożysko dolne 1,5"). Octalink w sumie nie jest zły, nieporównywalnie sztywniejszy od kwadratu. No i korba, moim zdaniem, ładniejsza od nowej Sory (także tańsze tarcze).

W Giancie od razu do wymiany kaseta (11-32), pozostałe komponenty w tych trzech rowerach są w zasadzie podobne.

Trek jest wizualnie bardzo zbliżony do nowej Meridy - niestety także większość szosówek dotknęła slopingowa zaraza.

Poza tym, jedno jest pewne, nie należy kupować roweru który się nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup taki rower na jaki Cię stać, jaki Ci się podoba i na jakim jest Ci wygodnie jak się przymierzysz.

 

Rozkminka czy rama X  jest lepsza od ramy Y i podobnie z resztą komponentów, w rowerach za 3-4k zł, imho zupełnie nie ma sensu. Po pierwsze to wszystko jest takie same, po drugie takie detale to mają może znaczenie jak się ścigasz w World Tourze i MOŻE gołym okiem i własną dupą byliby to w stanie rozpoznać zawodowi kolarze. A w amatorskim jeżdżeniu wokół komina nie ma to żadnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są jednak szczegóły na które warto zwrócić uwagę. Cieniowane rury ramy i większa zbieżność sterowej rury to zmniejszenie masy przy jednoczesnym wzmocnieniu i usztywnieniu trzonu widelca. Większa średnica dolnego łożyska zwiększa jego trwałość na zużycie.

Rama jest kręgosłupem roweru, może służyć kilkanaście i więcej lat. Warto więc wybrać najlepszą, zwłaszcza, że rowery są w podobnych cenach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scultura też mi się podoba. W sumie to dzięki niej postanowiłem zacząć przygodę z szosą. Jutro podejdę do sklepu i spróbuje wynegocjować wymianę korby na Sorę, może się uda. 

Ktoś orientuje się ile Merida daje gwarancji na ramę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoich rowerach Giant wkłada wsporniki siodła D-Fuse Composite tak jak we wspomnianym modelu 

Contend SL 2

- czy rzeczywiście wpływa to na komfort jazdy ?

 

 

 

W Giancie od razu do wymiany kaseta (11-32)

- dlaczego tak sądzisz? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merida daje chyba dwa lata. Giant swego czasu dawał pięć. Po trzech musiałem z gwarancji Gianta skorzystać. Na następnej jeżdżę już z piętnaście lat i ma się dobrze.

Wspornik siodła D-Fuse Composite raczej komfortu nie podniesie. Pewną poprawę daje węglowy widelec (i cała "węglowa" rama), lecz moim zdaniem, ogranicza się ona tylko do lepszego filtrowania drgań z chropowatego asfaltu.

Kaseta 11-32 na szosie jest niepotrzebna, zwłaszcza z korbą kompaktową 34 z. Szczególnie 9-rzędowa będzie miała kiepskie stopniowanie na małych zębatkach w praktyce wykluczając w ten sposób efektywną jazdę. Nieco lepiej wygląda sytuacja w kasetach 11-rzędowych, choć i tam przy 14 ząbkach zaczną się podobne problemy. Może w najcięższych górach jakoś by uszły, ale na zmarszczkach czy nizinach to nawet nie przystoi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wreszcie udało mi się wcześniej wyrwać z pracy i byłem oglądnąć rowery. Merida niestety odpada bo mierząc 54 czułem się strasznie wyciągnięty i pochylony do przodu. Zdecydowanie lepsze odczucia ma po przymiarce Gianta. Co prawda mierzyłem Contenda 3 ale geometria jest ta sama co w SL (taki mieli na miejscu) i w dodatku w rozmiarze 56, to byłem bardziej wyprostowany i czułem się na nim po prostu wygodniej. Przemyśle jeszcze sprawę przez weekend ale prawdopodobnie po niedzieli go zamówie w rozmiarze M. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giant Contend ma wyższą główkę sterową od Meridy Scultury, więc nic dziwnego że byłeś bardziej wyprostowany. Scultura 54 cm może być nieco za duża, stąd spore wyciągnięcie. Rozmar 52 wydaje się właściwszy, ale ma niższą główkę o 2 cm, będziesz mniej wyciągnięty, ale bardziej pochylony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wreszcie udało mi się wcześniej wyrwać z pracy i byłem oglądnąć rowery. Merida niestety odpada bo mierząc 54 czułem się strasznie wyciągnięty i pochylony do przodu. Zdecydowanie lepsze odczucia ma po przymiarce Gianta. Co prawda mierzyłem Contenda 3 ale geometria jest ta sama co w SL (taki mieli na miejscu) i w dodatku w rozmiarze 56, to byłem bardziej wyprostowany i czułem się na nim po prostu wygodniej. Przemyśle jeszcze sprawę przez weekend ale prawdopodobnie po niedzieli go zamówie w rozmiarze M.

Stoję przed podobnym dylematem, ale mój budżet początkowo był 2 tys, po wizycie w sklepie widzę, że sporo za malo, a gdzie buty, pedały, strój ... :(

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety weekedowa burza mózgu nie wniosła nic nowego do wyboru mojej pierwszej szosówki. Wręcz przeciwnie, będąc już nastawiony na zamówienie Gianta znalazłem jeszcze jeden model: https://www.cube.pl/rowery_2017/road-triathlon/attain/cube-attain-pro-disc-whitenblack-2017/ i tu moje pytanie czy jest on wart uwagi? Według mnie przemawiają za nim sztywne osie, ale mogę się mylić  :ermm: a po za tym jest szansa że uda się go kupić za 3,5k. Co o tym sądzicie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Cube się podoba to bierz.

Ale... o kilogram cięższy od Meridy (nie wiem jak ma się do Giant'a), sztywne osie i hamulce tarczowe spowodują dłuższy czas potrzebny na wymianę kół (są także, zupełnie niepotrzebne w "szosie"). Kaseta raczej do wymiany.

Poza tym - można brać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...