Skocz do zawartości

[kaseta] Czy wybór ma znaczenie? Deore vs Alivio


kregiel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Od pewnego czasu za każdym razem gdy wymieniam kasetę w sklepie oferują różne wersję kaset HG-50, HG-61, Hg-400, Deore, Alivio itp. Za każdym razem słyszę że nie ma znaczącej różnicy między nimi poza ceną. Proszę powiedzcie jak to jest z tym wyborem kasety. Czy warto dopłacać do lepszych modeli? Czym one właściwie się różnią w aspekcie praktycznym?

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kiedyś miało to dość duże znaczne bo alivio było 8 rzędowe a deore 9 ... obecnie jest podobnie, z tym że można kupić stare pozostałości czyli deore na 9. Im wyższy model kasety, tym na pewno będzie lżejsza, czy wytrzymalsza ... to już dyskusyjna kwestia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No tak, to są różnice pokoleniowe, deore ma więcej lat niż spora część użytkowników tego forum, a hg400 weszło całkiem nie dawno do obiegu. Chodziło mi o ten sam rocznik modelowy.

 

Wiadomo że stary Deore LX był niemal pół kilowym klocem, jednak ta kaseta przeżyła by z 4 dzisiejsze, jeżeli by stosował jeszcze łańcuchy z tamtej epoki. Nie można ot tak mieszać, to mniej więcej jak by porównywał nowoczesną teslę z pierwszymi autami na elektrony, jakim było porsche :P ze 100 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Różnice są kosmetyczne, ładniejsza powłoka, ładniejszy lock ring. Jednak lock ring z podkładką to już spora wygoda, bo nie trzeba go tak mocno dowalać a i odkręcać się już sam nie będzie. Jednak podkładkę można samemu wykonać.

Kaseta na pająku ogranicza rycie alu bębenka ... no zawsze jakiś plus jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, poza względami wizualnymi i niewielkimi różnicami w wadze, nie ma różnic jeśli chodzi o trwałość. I tak jak z łańcuchami, nie warto w praktyce dopłacać do wyższych modeli niż hg300/400 w 9s.

 

Oczywiście osobną kwestią jest waga, ta im niższa tym lepiej, ale warto przemyśleć o ile spowolni nas kaseta cięższa o 70g na dystansie 100km? Stawiam na 1s :D

Oczywiście na wyścigi warto, ale do codziennych jazd, po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Napiszę coś co zawsze pisze w takiej sytuacji. Zastanawiasz sie tylko i wyłącznie nad kaseta? To bierz co tańsze lub bardziej dostępne.

 

Natomiast 70g ... to dużo wbrew pozorom. I teraz wyobraźcie sobie z kaseta lżejsza o 70g, przerzutki łączni o 100, kola z oponami i całym kołowym osprzętem ( poza kasetą bo juz wymieniona) 600g mniej, ciut lżejsza kierownica, 40 g co to jest, o fajne siodełko, fajne i tanie, 150g mniej, można by dodawać mostki, gripy i generalnie wszystko ... to co wymieniłem to jest blisko kilogram.

 

Tak tak, to droga zabawa. Owszem, ale nie zawsze. To nie jest miejsce na lajtowanie bajka, nie chce nikomu bani ryć cyframi tylko pokazać ze każde zbicie wagi, ma sens. Zmieni kasetę na lżejsza, ok, zużyją mu sie opony, może kupi droższe ale lepsze - lżejsze i od razu poczuje różnice w jeździe pod górę ... i dętka ... zamiast zwykła 180g, taką 90g :D

 

I niech mi nikt nie gada że te jak papier sa do niczego bo ja na super sonicach ważących tyle co banka mydlana przejechałem spore pasmo wcale nie oszczędzając roweru :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puklus, wszystko się zgadza, ale te cyfry mają znaczenie tylko w trakcie wyścigu/bicia rekordów itp. a nie w trakcie codziennej jazdy/treningu. Za zbicie tego 1kg trzeba zapłacić ok. 3/10tyś. zł, (zależy od punktu wyjścia) to spora kasa dla kogoś, kto nie ma potrzeby wygrywania. Z jednym się zgodzę - koła, a w nich obręcze i opony, tu nawet w codziennej jeździe czuć różnicę, ale nie w kasecie którą zmienimy za 5 tyś. km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Tak i nie tak. Faktycznie samo 80 g ... nikogo nie zbawi ale rower o 1 kg lżejszy, wyraźnie czuć. Czuć na zakrętach, czuć na podjazdach, czuć w przyśpieszeniu. Nie musisz kręcić w maratonie żeby to czuć.

 

 

J.w. 1kg to z 1.5℅ masy rower i człowiek.

Idąc tym tropem rower ważący 0 to nie dużo mniej a jednak jechało by się znacznie lepiej. A nikt nie powie ze nie ma różnicy w jeździe rowerem co waży 15 a 7 czy 8. a w tym zestawianiu to ok 10% różnicy masy ... czyli prawie nic.

 

Co by nie odbiegać od tematu. Czy kupić alivio czy deore ... szczerze, nie wiem. Jeżeli miałbym wybór stare deore + stary łańcuch shimano a nowe lżejsze, wziął był jednak stare, bo wytrzymalsze. Natomiast czy warto kupić lżejszą część? Oczywiście. Czy wato za nią dać2x więcej. No to już zależy. Należy pamiętać że jeżeli już się coś nam zużyje np opony, warto kupić takie o mniejszych oporach toczenia i mniejsza masą bo to da wymierne skutki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...