Skocz do zawartości

[korba] zmiana napedu na 1x


Mapcio

Rekomendowane odpowiedzi

@Arni 220

Fajnie, ale dlaczego uważasz, że inni nie mogą mieć własnego zdania i cieszyć się takim napędem jaki świadomie złożyli? W dodatku mają czelność czerpać radość z takiej konfiguracji. Naprawdę uważasz, że nie powinni, bo nie rozumieją zasady doboru przełożeń? Dziwny sposób rozumowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zostałeś w ten sposób ograniczony do luźnego stopniowania koronek, a blat 40z świadczy, iż poruszasz się po bardzo płaskich terenach
Jeśli luźne stopniowanie mi nie przeszkadza,to nie wiem czy można twierdzić że mnie to ogranicza.Jestem z Lublina,więc jeżdżąc po okolicach tak całkiem płasko nie jest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim odczuciu większą precyzję podczas zmiany przełożeń mam przy 36/11-42 a nie jest to mój pierwszy napęd w rowerze MTB. Zaczynałem pierwsze większe trasy z napędem 3x9 i jak tak patrze to do teraz przekręciłem na każdej możliwej konfiguracji napędu w oparciu o grupę Deore, SLX i XT. 

 

Od napędu 1x11 oczekiwałem prostoty, lekkości w projekcie roweru, precyzji podczas jazdy i ogólnego efektu wizualnego. Wszystko to mam i nie mówię tego bo wyczytałem w sieci itp tylko przejechałem sporo kilometrów co pozwala mi wyrazić swoją opinię na temat 1x. Wracając do problemu czy też samego tematu...ktoś kto się porywa na tego typu rozwiązanie musi mieć jakiś powód. Ten powód został przedstawiony, kolega używa tylko środkowego blatu i dokładnie tak samo było w moim przypadku. Po kilku tysiącach km sprzedałem największy i najmniejszy blat jako NOWY ! Przy 1x trzeba znalesc złoty środek BLAT / KASETA a mozliwości jest tyle że na 100% można sobie skonfigurować pod siebie napęd w 100%. Nie mówię że od strzała to nastąpi, u mnie akurat dosyć szybko doszedłem do tego co chciałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś używał w zdecydowanej większości lub tylko w 3-blacie środkowego blatu to oczywistym jest, że da się fajnie skonfigurować napęd 1x.. W innych przypadkach czyli wachlował często po wszystkich balatach to nie ma bata i napęd 1x .. będzie dla niego do kitu. Nie ma zatem żadnego złotego środka a możliwości wyboru są ale tylko na kasecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Fajnie, ale dlaczego uważasz, że inni nie mogą mieć własnego zdania i cieszyć się takim napędem jaki świadomie złożyli?
Bo dochodzi do absurdów z tym 1xX. Konfiguracje nie są dobierane w zależności od terenu lecz w zależności od mody, a to jest już chore.

 

 

W moim odczuciu większą precyzję podczas zmiany przełożeń mam przy 36/11-42

Nie mój kolego. Nie mówię o jakości działania komponentów, tylko o skoku przełożeń pomiędzy poszczególnymi koronkami kasety, a to te skoki generują właśnie precyzję zmiany przełożeń, która w zależności od terenu jest bardziej lub mniej pożądana.

 

 

 

Jeśli luźne stopniowanie mi nie przeszkadza,to nie wiem czy można twierdzić że mnie to ogranicza.Jestem z Lublina,więc jeżdżąc po okolicach tak całkiem płasko nie jest

Przy przełożeniu max 1:1 mówić o jakichś konkretnych podjazdach raczej mowy być nie może no chyba, że masz Eagla i nogę Nino to wtedy zwracam honor :) 

 

Przypomnę raz jeszcze założenia pytającego:

Jeżdżę tylko rekreacyjnie, głównie asfalt + lekki teren

 

myślę że w większości używałem przełożenia 2x6/7

 

Montując w takim przypadku napęd 1x9 nadal będzie jeździł tylko na dwóch biegach kasety 6 i 7, nic się nie zmieni w tej materii. W praktyce nadal będzie wkurzał się dużymi skokami przełożeń pomiędzy koronkami i brakiem precyzji ich doboru. Tak jak napisałem, budując 2x9 i montując ciasną kasetę np. 12/25 czy 11-28 sposób jazdy zmieni się totalnie, bo do swojej dyspozycji otrzyma nie dwie, a powiedzmy cztery koronki znajdujące się w tym samym zakresie najczęściej używanych biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, nie wiem jak rozumieć "na wszystko wystarcza" ?

 

Mieszkam w Małopolsce, robię powiedzmy w promieniu ok. 100km (gdzie przewyższenia są spore) rocznie ok 6k km (asfalt, szuter, trochę terenu...wszystkiego po trochu mamy tu sporo lasów, puszczę i jak ktoś preferuje wertepy też się znajdą). Biorę rower na pomorze 2 razy w roku gdzie kręcę ok 2k km (głównie asfalt z epizodami piaszczysto terenowymi jak to nad morzem). Zdarzają się dłuższe wypady z miejsca zamieszkania czyli małopolski powiedzmy że 200km ciągła trasa do Częstochowy, Pierścień Solny 130km, okolice Krakowa, okolice Czchowa, Dolina Nidy itp itd...

 

I teraz pytanie, czy to jest "to wszystko" ? bo mi napęd 1x11 wystarcza i to zdecydowanie bardziej od 2x9/10 nie wspomnę o 3x9  :whistling:

Nienawidzę manetki z lewej strony, nie przepadam za wachlowaniem przednią przerzutką. Zawsze źle się czułem z łańcuchem na największym blacie bo wiecznie coś było nie tak, nie wiem za duży skok (obciązenie) zwał jak zwał. Jak już łańcuch lądował na 42T to od święta dla tego się sprzedał jako NOWY i z napędu 3x zrobiłem 2x. Zębatkę 22T używałem sporadycznie tylko przy kasecie 11-28 bodajże przy 2x9 (nie pamietam dokładnie). Blat środkowy 34T wymienilem jeszcze przy 3x9 na 36T po zajechaniu go na amen (przypomne 22 i 42 w stanie NOWE) ! 

 

Nie rozumiem kogoś kto próbuje np mi wmówić że ja się czuję źle na 1x i że dużo lepiej bym sie czuł przy napędzie 2x bo tam jest ciaśniej czy kurde luźniej ! Totalnie poronione myślenie wg mnie. Jak bym był na kupnie 1 w życiu roweru to owszem biorę pod uwagę ten tok rozumowania, ale jak mam nakręcone przez kilka lat kilkanaście tysięcy km i wiem co mówię to sorry ale chyba coś jest nie tak. 

 

Kto ma ochotę na napęd 1x niech spróbuje i tyle, ja spróbowałem i jestem bardzo zadowolony ! :thanks:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eldo przeczytałeś co napisałem?? Nie zwalaj na manetkę bo to najdurniejszy argument. Ludzie, którzy sporo tłuką km pewne rzeczy robią z automatu. Przy dzisiejszej technologi w 11sp przedniej zmieniarki i odpowiednim stopniowaniu korby 2x na ma co w ogóle pisać o czymś takim jak "wachlowanie". Używałeś konkretnych przełożeń na konkretny teren gdzie sprawdza się 1x... O przewyższeniach nie dyskutujmy bo skończy się tak jak u kolegi @Tatanka czyli im wyżej tym kombinujemy z blatem na mniej by zakończyć na 2x... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepiles sie manetki jak by to było najważniejsze w tym co napisałem wyzej, szaleństwo. Uzywam rower z napędem 1x11 w przeróżnych warunkach na krotrzych i dluzszych trasach i w kazdych zdaje egzamin na 5. Dobra, szkoda ciagnac ten temat bo i tak kazdy swoje wie najlepiej. Nie potrzebnie robi sie zgrzyt tam gdzie go nie powinno być. Gosciu pyta o osprzet wiec tego sie trzymajmy a nie ideii napedu 1x.

 

Ja swoje napisalem, pomoglem wporzo nie to trudno. Chciałem dobrze :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepiles sie manetki jak by to było najważniejsze w tym co napisałem wyzej, szaleństwo. Uzywam rower z napędem 1x11 w przeróżnych warunkach na krotrzych i dluzszych trasach i w kazdych zdaje egzamin na 5. 

 

Stary mam 3 - raz napisać to samo byś zrozumiał?? Nie używałeś największego blatu i młynka to chyba logiczne, że 1x.. to ideał dla Cibie. Odnosisz to też do Swojego "terytorium" więc czy ja mam odnieść do swojego w jednym z moich rowerów?? Czy to do czegoś doprowadzi?? Nie wydaje mi się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja odnoszę wrażenie, że większość nizinnych górali z napędami 1xX nigdy nie miała doczynienia z kasetą o ciasnym stopniowaniu na pierwszych 5/7 koronkach i stąd biorą się opinie "1xX wystarcza". To tak jakby dyskutować o najlepszym seksie z blondynką nie mając nigdy rudej czy czekoladki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze dyskusja sie rozwinela :D ale ja raczej pozostane przy swoim pierwszym zamysle i przejde na 1x9. Moze zbyt ogolnie powiedzialem ze wystarczaja mi 2 koronki na kasecie, tak jak ktos wyzej wspomnial z tego wzgledu ze przewaznie jezdze na srodkowym blacie, malego nie pamietam kiedy uzylem chyba tylko przy regulacji a duzy na wiekszych zjazdach.. Jezdze tylko rekreacyjnie wiec nie musze miec super efektywnego napedu, ale i tak wydaje mi sie ze przy 1x nie ogranicze sie tylko do dwoch koronek na kasecie, kwestia dobrego dobrania blatu na korbie pod siebie i powinno byc ok. I tez slusznie kolega zauwazyl bardziej pytalem o sprzet :D Korbe juz nabylem m610, pozostaje jeszcze manetka i tak sie wlasnie zastanawiam czym poszczegolne grupy sie roznia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to zeby autor tematu mial świadomość ze korba Deore o której wspomina nadaje sie zarówno do 3x 2x i 1x a w międzyczasie wyszla z worka dyskusja na temat który raczej nie byl problemem.

Manetki 9rz nie kosztuja duzo. Mozna wyhaczyc uzywanego slx / xt w naprawdę dobrej cenie. Tutaj bym raczej uderzył :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia mocowania, obejma czy i-spec (mocowanie do klamki hamulcowej) no i płynność zmiany. W xt sa systemy np zrzucania kilku przelozen na raz to samo w gore. W wersji mocowania obejma mozna zdemontowac monitorek (manetka xt).


Poczytaj sobie tutaj o manetkach:

 

http://wrower.pl/porady/jakie-wybrac-manetki-shimano-do-roweru-gorskiego,5758.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja odnoszę wrażenie, że większość nizinnych górali z napędami 1xX nigdy nie miała doczynienia z kasetą o ciasnym stopniowaniu na pierwszych 5/7 koronkach i stąd biorą się opinie "1xX wystarcza". To tak jakby dyskutować o najlepszym seksie z blondynką nie mając nigdy rudej czy czekoladki :D

 

Trafiłeś w sedno sprawy. A z tym seksem to się uśmiałem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej trafił kula w plot ale to szczegół a już tłumaczę dla czego :-)

 

Koledze "ciasnemu maniakowi" pragnę przedstawić moje dziewczyny a więc:

 

Blondynka 3x9 / 11-32 vs 42/34/22 (przepraszam za ten bród ale tyrałem ją po nadmorskich trasach) :

 

068ebe0187055d06gen.jpg

 

Brunetka 2x9 / 11-28 vs 34/22 (ciasna czyli typ kolegi) :

 

9a26f9eb84301ea9gen.jpg

 

Mulatka (czy czekoladka zwał jak zwał) 1x9 / 11-32 vs NW 34:

 

6aca4361e84bf494gen.jpg

 

Nie wiem co jeszcze, afroamerykanka ? No to proszę 1x11 / 11-42 vs NW 36

 

ab66b22de0fd80fagen.jpg

 

Tak że "ciasny" kolego, weź sie może za testy a później opowiadaj konkrety a nie pierdoły o seksie na forum rowerowym ;-)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eldo, prosty przykład z dnia dzisiejszego. Z racji wszędobylskiej odwilży, błota, wody i lodu wybrałem się na trening góralem z napędem typowo górskim czyli kaseta o luźnym stopniowaniu. Na korbie skromniutkie 32z. Asfalting raczej płaski. Jazda polegała na wykorzystaniu praktycznie tylko 3 koronek kasety (11/12/14) tylko w kilku miejscach wrzuciłem 16 i chyba raz 18z. Tak fatalnie jak tym razem dawno nie jeździłem, przez 50% czasu jazdy nie mogłem dobrać idealnego przełożenia, raz było za twardo, raz za miękko, tragedia. Montaż takiego napędu 1xX do roweru rekreacyjnego będzie wiązał się dokładnie z tymi samymi problemami no chyba, że zamontujesz w nim ciasną kasetę szosową. No, ale jak uzyskać zakres na te sporadyczne (2% trasy) odcinki z podjazdem w lesie? Ja nie znam innej metody niż korba 2rz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako BONUS dodam  (bo może jeszcze nie jest wystarczająco ciasno) kasetę 11-28 z bliska w celu przeliczenia sobie poszczególnych koronek tak żeby było OCZYWISTE że jest tak ciasno że chyba już bardziej się nie da !

 

327d5ab9317db52bgen.jpg

 

Pozdrawiam i życzę bardziej trafnych uwag do innych w przyszłości bo mogą sie w rzeczywistości okazać bardziej kumatymi niż by się mogło wydawać.


Eldo, prosty przykład z dnia dzisiejszego. Z racji wszędobylskiej odwilży, błota, wody i lodu wybrałem się na trening góralem z napędem typowo górskim czyli kaseta o luźnym stopniowaniu. Na korbie skromniutkie 32z. Asfalting raczej płaski. Jazda polegała na wykorzystaniu praktycznie tylko 3 koronek kasety (11/12/14) tylko w kilku miejscach wrzuciłem 16 i chyba raz 18z. Tak fatalnie jak tym razem dawno nie jeździłem, przez 50% czasu jazdy nie mogłem dobrać idealnego przełożenia, raz było za twardo, raz za miękko, tragedia. Montaż takiego napędu 1xX do roweru rekreacyjnego będzie wiązał się dokładnie z tymi samymi problemami no chyba, że zamontujesz w nim ciasną kasetę szosową. No, ale jak uzyskać zakres na te sporadyczne (2% trasy) odcinki z podjazdem w lesie? Ja nie znam innej metody niż korba 2rz.

 

Teraz pytanie, co by zmienił dodatkowy blat przy 2x ? Za pewne był by to mniejszy blat w okolicy 22 który obsługiwał by od 18 w górę (tego podczas treningu j/w byś nie wykorzystał) a wiekszy pewnie pozostał by 32 lub 34. Przy tej samej kasecie z dołu czyli 11-12-14 roznica była by tylko w tedy gdy by na korbie 2x było wiecej zębów. Prawda jest taka że mi brakowało tych kilku zębów z przodu i musiałem zastąpić 34 blatem 36. Moze wystarczyło by zrobić taki zabieg ? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jako BONUS dodam  (bo może jeszcze nie jest wystarczająco ciasno) kasetę 11-28 z bliska w celu przeliczenia sobie poszczególnych koronek tak żeby było OCZYWISTE że jest tak ciasno że chyba już bardziej się nie da !

Da się :) właśnie w 9s można dać kasetę 12-25, 12-23, 11-25, 12-27, a więc kasety gdzie pierwsze 5/6/7 koronek jest zestopniowanych po jeden ząbek, a nie tylko 4. To jest ewidentna przewaga napędów 9s nad 10/11s, bo w 9s występują przerzutki dwuzawiasowe, które doskonale sobie radzą z mniejszymi kasetami i moim zdaniem warto wykorzystać tę przypadłość.

 

Wracając do powyższego przykładu z dnia dzisiejszego, to gdybym musiał na stałe, to założył bym sobie kasetę 11-23 lub 12/25 z korbą 38/26 lub samoróbką 38/28 (powinno to działać poprawnie). Jak miałby pozostać jeden blat na korbie, to dał bym 36z z kasetę 11-23/25 i obsługiwała by to przerzutka szosowa. 

 

 

 

Prawda jest taka że mi brakowało tych kilku zębów z przodu i musiałem zastąpić 34 blatem 36. Moze wystarczyło by zrobić taki zabieg ? 

Jeśli wejdziesz w korbę 1rz, to sam blat 36 nie zmieni sytuacji na kasecie. Nadal trzeba dać ciaśniejszą kasetę, bo tak będziesz z pewnością jeździł 90% czasu (najczęściej używane koronki wyjdą ci pewnie w okolicy 14/16/18z przy kasecie 11-28 zamiast na 14/15/16/17/19 jak w kasecie 12-23). Pytanie jednak, czy to wystarczy na podjazdy ewentualne? Jak są obawy, to korba 2rz i po problemie, powiększasz zakres bez zmiany stopniowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...