Skocz do zawartości

[Buty i pedały SPD] Gdzie i jak kupić?


Artz2

Rekomendowane odpowiedzi

Słyszałem że są pedały SPD które umożliwiają jazdę również bez butów SPD, ale jak je rozpoznać? Jak rozpoznać buty SPD w których można też w miarę chodzić?

 

Zaleca się aby przymierzyć buty przed zakupem, ale gdzie w Krakowie można znaleźć taki sklep, który w dodatku będzie miał rozmiary (Shimano) 48/49 ?

Buty SPD, nawet w centrum rowerowym jest tylko jeden model w rozmiarze 48 https://www.centrumrowerowe.pl/buty-rowerowe/meskie/mtb/p,buty-sh-m200-zielone-shimano,442067.html

 

Czy każde pedały Shimano będą kompatybilne z butami Shimano ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeździć głównie w takich które mają specjalne nakladki, lun są bardziej "zabudowane". Zasadniczo chodzić można  w każdych butach spd (spd - system mtb, gdzie blok jest mały, schowany w podeszwie), ale lepiej sprawdzają się turystyczne (można rozpoznać je po tym, że wyglądają jak zwykłe buty, maja mniej sztywną podeszwę itp.) Każde buty spd są kompatybilne z butami spd (nie mylić z spd-sl, czyli szosową wersją).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompatybilność but - pedał określa blok. To on jest różny w różnych pedałach i dostarczany razem z nimi. But może być jakikolwiek pamiętając właśnie o tym, ze mtb to spd a szosa to spd-sl. Pedałki pewnie kupisz na początek 520, tanie i całkiem lubiane.

 

 

Co do butów pytanie co masz na myśli pisząc chodzenie. Bo ja mogę w swoich chodzić od domu do garażu po rower a i parę kroków tu i ówdzie bez problemu robię. Mam Shimano M089 które są dość miękkie jak na buty mtb i stąd możliwość chodzenia. Istnieją też buciki takie bardziej trekkingowe, zwykły but z możliwością przykręcenia bloków schowanych w podeszwie. Ale czy o to chodzi decydując się na jazdę w zatrzaskach, żeby jeździć w kapciach? To właśnie ta odrobina sztywności i możliwość kręcenia pełnych kółek nogą nadają sens całemu przedsięwzięciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pedałki pewnie kupisz na początek 520, tanie i całkiem lubiane.

 

Od siebie dodam że szukaj od razu kompletu z blokami. Jak nie wykorzystasz ich teraz, to może później, ale różnica w cenie jest naprawdę niewielka i warto kupić to za jednym zamachem niż osobno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zacząłem się rozglądać za jakimiś pedałami spd, i choć ma to być do szosy, to chyba postawię na shimano m520. Natomiast problem mam z butami. Wiadomo, nie chcę wydawać na początek nie wiaodmo ile, interesuje mnie cena gdzieś tak do 200 zł. Czy za tę cenę da się znaleźć jakieś sensowne buty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe buty Shimano SH-RP2 o dizajnie bardziej szosowym (płaska, sztywna podeszwa, w miarę aerodynamiczna cholewka), do których da się założyć bloki SPD to koszt około 260 zł w obecnej promocji. Nieco tańsze (obecnie około 240 zł) będą podstawowe modele butów miejskich i MTB. Myślę, że jeśli finansowo da radę dołożyć do Shimano to lepiej tak zrobić, niż iść w podstawowe Accenty. Różnice w jakości użytych materiałów i sztywności podeszwy będą odczuwalne. Koło 200 zł można też trafić jakieś mocno przecenione (normalnie droższe) buty w ekscentrycznym kolorze, albo z wystawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..albo w dziwnych rozmiarach ;) ja już się napaliłem na buty Shimano w jednym sklepie za 207 zł, ale się okazało że sa rozmiary 40 i od 46 w górę. A ja mam jakieś 43 :(

Te buty które podlinkowałeś, wyglądają całkiem ok, dzięki za linka, może trochę dołoże i się na nie skuszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie same buty jak cervandes, na Giewont bym w nich pieszo nie poszedł, ale mam wrażenie, że spokojnie można w nich pochodzić nawet więcej niż naokołorowerowo. Zależy jeszcze od podłoża, bo na nierównym betonie na przykład bloki wydają dźwięki tarcia kwarcu o blachę, niektórych to potrafi przyprawiać o ciarki :). No i podobno bieżnik w nich jest dość miękki, więc dużo chodząc po twardym szybko się może zetrzeć.

 

Bez przymiarki nie kupuj! W dobie luksusu jakim jest sprzedaż na odległość zamów kilka par w różnych rozmiarach i niewłaściwe odeślij, najwyżej zamrozisz kapitał na parę dni i w najgorszym wypadku stracisz parę złotych za przesyłkę, a jest to pryszczyk w porównaniu do męczenia się w niedopasowanych butach. I nie oszczędzaj też przesadnie na butach, poniżej 200 złotych, bo to już z nowych praktycznie same dziwadła, wizualnie dość podłe. Dołóż kilkanaście/kilkadziesiąt złociszy, ja jak szukałem butów 2 miesiące temu to można było za około 220 złotych kupić XC31, nie mają co prawda klamry, ale te taniochy poniżej 200 mają zazwyczaj sznurowadła.

 

Ze mnie to w sumie żaden ekspert, bo sam jestem po pierwszym wypadzie w zatrzaskach, ale kilka opinii jako laik-amator już sobie wyrobiłem:

  1. Ze względu, że do pracy dojeżdżać będę w normalnych butach kupiłem pedały (M520) od razu z nakładkami PD22 i na pierwszą jazdę je założyłem, żeby wpiąć się dopiero w "bezpieczniejszym" rejonie. Szybko się przekonałem, że to ustrojstwo będę zakładać tylko jeśli będzie absolutnie konieczne i w wypadku jazdy na 100% w cywilnych butach. I byłem bardzo zadowolony, że nie kupiłem pedałów z platformą z jednej strony, bo takie pomysły też mi po głowie chodziły, a przeklinałbym ten wynalazek siarczyście. Gapienie się pod nogi po każdym wypięciu i majtanie stopami żeby obrócić pedał właściwą stroną do góry jest beznadziejne.
  2. Nie ma co pisać, że średnia mi wzrosła o połowę i na kole 26" wycinam peleton kolarzy, bo to bzdury. Na plus na pewno idzie przyspieszenie, start i początkowe rozpędzanie dzięki podciąganiu pedału drugą nogą jest efektywniejsze. Tak samo podjazdy, przynajmniej u mnie jadąc pod górę naturalnym ruchem jest podciąganie pedału nogą, wcześniej odruchowo stawałem na pedałach. Teraz podjeżdżanie jest dużo przyjemniejsze.
  3. Być może poważniejsza gleba i ubytki w uzębieniu zweryfikują mój początkowy entuzjazm :), ale jak na razie uczucie zespolenia z rowerem jest bardzo na plus. Nagle zachciało mi się pokonywać progi zwalniające przeskakując je, bo jest to w zatrzaskach bajecznie proste. Do lasu na razie nie wjeżdżałem, bo wszędzie lód, ale myślę, że omijanie korzeni i gałęzi będzie wyglądać podobnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehehehe, też pierwszy raz jak wsiadłem w spd to poskakałem aż miałem zakwasy od tego. Do dziś jak lecę szybko i jest jakaś studzienka czy śpiący policjant to uwielbiam je przeskakiwać.

 

A gleby... no kilka było ale zawsze się śmiałem jak głupi. Raz mi zabrakło trakcji na podjeździe w błocie i się na samym czubku przewróciłem na boczek i wkleiłem w piękne wiosenne błotko :) Obecnie - odpukać po pierwszych 3 miesiącach i 4 zdaje się wywrotkach - ani razu. Nawet teraz w zimie, a czasem bywało ślisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  1. Ze względu, że do pracy dojeżdżać będę w normalnych butach kupiłem pedały (M520) od razu z nakładkami PD22 i na pierwszą jazdę je założyłem, żeby wpiąć się dopiero w "bezpieczniejszym" rejonie. Szybko się przekonałem, że to ustrojstwo będę zakładać tylko jeśli będzie absolutnie konieczne i w wypadku jazdy na 100% w cywilnych butach. I byłem bardzo zadowolony, że nie kupiłem pedałów z platformą z jednej strony, bo takie pomysły też mi po głowie chodziły, a przeklinałbym ten wynalazek siarczyście. Gapienie się pod nogi po każdym wypięciu i majtanie stopami żeby obrócić pedał właściwą stroną do góry jest beznadziejne.

 

Dzięki za fajny post. Mam jeszcze pytanie do tych nakładek PD22. One faktycznie tak mocno się trzymają, że można na nich jeździć jak na zwykłych platformach? Myślałem o pedałach dwustronnych, ale wiele też można przeczytać, że są jednak mega niewygodne. Tak więc chyba wrócę jednak do pomysłu PD22.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te nakładki wpina się w pedał i dokręca śrubę sprężyny regulującej siłę wypięcia na maksa. Wydaje mi się, że nie ma szans żeby to podczas jazdy samo wypadło. Czytałem opinie użytkowników, którzy pisali, że przy demontażu nie ma możliwości zdjąć tego bez użycia śrubokrętu, nawet z poluzowaną śrubą.

 

Co do pedałów z platformą z jednej strony, uważam że zaczynając jazdę w zatrzaskach możliwe są 2 opcje. Albo stwierdzisz, że to nie dla Ciebie i wrócisz do platform (raczej mniej prawdopodobne), albo Ci się spodoba i będziesz coraz częściej jeździć wpięty (u mnie raczej tak będzie). W obu przypadkach z półplatform-zatrzasków zadowolony najprawdopodobniej nie będziesz, więc najlepszym rozwiązaniem na awaryjne sytuacje są właśnie takie adaptery, są lekkie, w ciągu minuty je wpinasz, albo zdejmujesz. Są węższe niż zwykłe platformy, ale nie zostały stworzone do całodniowych wycieczek, tylko do okazjonalnego stosowania na niezbyt wielkich dystansach. Mi osobiście ich szerokość kompletnie nie przeszkadza i prawdopodobnie w zwykłych butach pojedzie mi się na tym jak na platformach, ale jak już napisałem wcześniej użytkowanie takiego combo jadąc w butach z blokami jest upierdliwe. Plus jest taki, że je zdejmujesz i cieszysz się jazdą tak jak powinna wyglądać, półplatformy trzeba sprzedać i ponownie wydać pieniądze na właściwsze rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widzisz... i to zamyka w zasadzie temat :) Teraz tylko doczytam czy jest sens dopłacać do 540 czy lepiej za zaoszczędzoną kasę kupić koszulkę :)

Dzięki wielkie !

Ja polecam 540 - mam 3 pary, jeżdżę cały rok i nie mam żadnych problemów czy zastrzeżeń, jedną parę 520 z luzami - podobno właśnie tu tkwi różnica. Jak szukasz czegoś lżejszego, to najlepsze chyba opinie słyszałem i czytałem o Exustar-ach i parę takich planuję kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Artz2

 

Podane pedały nie nadają się do jazdy w zwykłych butach. Platforma jest dużo niżej od zatrzasku i but będzie opierał się tylko na wystających "szczękach". XT PD-M8020 to dobre pedały jeśli używa się ich z butami SPD.

 

Co do butów, każde z powyższych będą kompatybilne z pedałami SPD. Wkleiłeś podstawowe modele butów do wszystkiego (089), do XC (31) i wyższe modele do trailu/enduro. Jeśli to początek przygody z SPD można kupić model podstawowy na parę lat. ME7 to już specjalistyczna konstrukcja z osłoną kostki, sztywną podeszwą i paroma innymi bajerami przydatnymi w jeździe po górach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CentrumRowerowe.pl

 

rozumiem że żadne pedały SPD nie nadają się jazdy w zwykłych butach. Ale wydaje mi się że jedank pedały z platformową będą wygodniejsze niż pedały SPD bez platfory?

Po co są pedały SPD z platformą ?

 

Czy w CentrymRowerowy.pl można kupić obuwie w wyższych rozmiarach niż te dostępne na stronie, nawet gdyby czas realizacji były dłuższy? Nie chcę mieć kont w 100 sklepach rowerowych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam o te które mają zatrzask z obu stron jak PD-M8020.

PD-T700/PD-TL80 to chyba są te które utrudniają życie przez samo-odwaracanie się zatrzaskiem do dołu. Ale też mają płaską powierzchnię z drugiej strony pod zwykłego buta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...