Skocz do zawartości

[do około 3000] MTB do codziennej jazdy i wycieczek.


Kabuz

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Moja najukochańsza żona stwierdziła, że chce rower MTB.

Więc szukamy. Rower jest dla kobiety więc lekki i ładny, ale nie cukierkowy :)

Koła 27,5 cala. Jeżdzić będzie do pracy po mieście a w weekendy pod miastem i w lesie.

Zona ma 168 cm wzrostu, długość nogi 80 cm.

Jej Faworytami są ;

http://www.kross.pl/pl/2017/mtb-woman/lea-r6

Trochę ponad budżet 

http://salon-rowerowy.pl/ladies/8123-rower-haibike-seet-hardlife-40-2017-7-dni-w-hotelu-gratis-losowanie.html

oraz z męskich

http://allegro.pl/cube-aim-sl-27-5-2016-warszawa-wyprzedaz-i6686287802.html

http://allegro.pl/rower-cube-acid-27-5-2015-i6682722036.html

Który wybrać?

Czy tak bardzo różnią się ramy damskie od męskich, żeby zwracać na to uwagę?

Jakieś inne propozycje?

Prosił bym też o pomoc w doborze rozmiaru.

Pozdrawiam wraz z żoną główną zainteresowaną :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Na 100 % ma być MTB :icon_question:

Najciekawszy osprzętowo jest Cube Acid, a o Aim można od razu zapomnieć.

Hibike ma niezły napęd i na tym koniec.

Lea to nic ciekawego w tej konfiguracji ( na alegro jest taniej : http://allegro.pl/rower-kross-lea-r6-17-10-rabat-i6689154454.html ).

Całkiem przyzwoicie wypada : http://allegro.pl/rower-romet-jolene-4-0-27-5-2016-deore-i6685619089.html

Mając do dyspozycji 3 k lub więcej, można już oczekiwać amortyzatora powietrznego ( jak w Cube ), a nie sprężynowego XCM ( jak w Hibike ).

Ponad budżet : http://velo.pl/rowery/gorskie-sztywne/cross-country-damskie-asl-275/author/instinct-asl-275-2015  - jednak rozmiar na granicy poprawnego dopasowania ( większy byłby za duży ).

Szukając ram męskich lepiej wybierać z rozmiarów 16 lub max. 17 ", bo 18 będzie za duża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, tu "żona"- Anna.

 

Zdecydowanie MTB.

JOLENE jest paskudna, podobnie jak rowery Author. Zupełnie nie odpowiadają mi wizualnie, tym bardziej BIAŁE są na nie. A nie oszukujmy się, rower również ma się podobać, bo nie tylko dla dobrego osprzętu go kupujemy. 

Nie do końca rozumiem stwierdzenie, że "Lea to nic ciekawego w tej konfiguracji". Czy kolega mógłby uzasadnić to stwierdzenie?

Może niewiele wiem o rowerach, wybierałam przede wszystkim wizualnie, później patrząc na osprzęt, ale jeszcze nie o wszystkim mam pojęcie.

Nie mam też nadzwyczaj wygórowanych oczekiwań- na zawody się nigdy nie wybiorę i niestety w górach nie mieszkam, więc wydawało mi się, że mój wybór jest 'wystarczający' na ulice Łodzi czy weekendowe wycieczki.

 

Pozdrawiam i chętnie przyjmę konstruktywne porady bardziej doświadczonych od siebie.

 

Dla zainteresowanych- ostatnio jeździłam na paskudnym 'trekingowym b'twinie z koszykiem'. Na szczęście już się go pozbyłam, więc na tą chwilę wydaje mi się, że każdy rower, który mąż w moim imieniu przedstawił jest SUPER w porównaniu do poprzedniego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO dość duży przekrok przy tym wzroście co może sugerować zły pomiar lub nieproporcjonalną budowę.

 

Ponieważ zadałaś pytanie z cyklu: "jaka terenówka do jazdy po mieście i na wycieczki", to mocno sugeruje najpierw poczytać w sieci jakie są typy rowerów. Jest tego masa w sieci. Jesteś zupełnym lajkonikiem (bez obrazy) i kupno MTB "bo ładny" niesie duże prawdopodobieństwo że następne tematy jakie założysz po zakupie  to:

- jakie węższe opony na miasto ?

- jaki mostek żeby mieć bardziej wyprostowaną pozycję ?

- jakie błotniki ?

 

itd 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Skoro mąż mówił o lekkim rowerze, a ma być MTB, to niestety, ale nie czarujmy się, że za 2 - 2,5 k rower będzie lekki i z przyzwoitym osprzętem.

Fakty : Lea posiada amortyzator sprężynowy XCM i waży > 14 kg, a to nie jest lekko.

Amortyzator powietrzny ma tę zaletę, że można go łatwiej ustawić pod daną masę rowerzysty - pompuje się odpowiednie ciśnienie.

Jego przewaga nad amortyzatorem sprężynowym to bardziej " płynna i gładka " praca.

Dokładając trochę kasy może nie kupi się superlekkiego roweru, ale jednak lżejszy i lepiej wyposażony.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

HarveyDent, rozczaruję Cię, ale żadnego z tych pytań bym nie zadała. Nie jestem zupełnym laikiem. Gdybym była to bym kupiła cokolwiek ładnego, a nie starała się wybrać coś odpowiedniego, ale tak- wygląd roweru jest dla mnie ważny i sorry.. ale nie kupię roweru bo jest dobry a brzydki. Dlatego szukam. Co do mojego przekroku.. mierzone kilka razy, z książką, pod ścianą i na wszystkie wymyślne sposoby też...no cóż, budowy nie zmienię. Roweru szukałam w mtb, bo ten rodzaj oferuje ramę 'damską' i wydawało mi się, że mogłaby być wygodniejsza. Przymierzę nie wcześniej niż w przyszłym miesiącu, bo obecnie leżę z nogą w gipsie.

 

KrissDeValnor, dziękuję za wyjaśnienie. Zależy mi by nie przekroczyć kwoty 3 tysięcy, bo mojego męża to łatwo naciągnąć i na 5k na rower dla mnie, ale wydaje mi się, że byłby to niepotrzebny wydatek w stosunku do moich potrzeb. Waga jest dla mnie istotna, gdyż codziennie wnoszę rower na 4 piętro.. a 14kg to i tak mniej niż ważył poprzedni, który nosiłam (ponad 16kg).

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nie chcę Wam zaglądać do kieszeni, ale jeśli te 5 k to nie problem, to polecam jednak trochę dołożyć, jeśli nie do 5, to może chociaż do 3,5 - 4 k, a wtedy zwiększysz swoje szanse na kupno nieco lżejszego roweru.

Rama damska w MTB, to nie do końca dobry argument przemawiający za wyborem właśnie tego typu roweru - w końcu cross'y też są w damskich wersjach.

Cross jest to pewnego rodzaju kompromis ( w dużym uproszczeniu ) pomiędzy rowerem MTB, a rowerem miejskim - analogia wśród samochodów to : terenowy, SUV i miejski, gdzie cross to odpowiednik SUV.

Rower tego rodzaju ma cieńsze opony, które zmniejszają opory toczenia np. podczas jazdy po ścieżkach rowerowych, czy asfalcie, jednak pozwalając przy tym na jazdę po leśnych drogach.

W wyższych modelach osprzęt jest porównywalny z dobrze wyposażonymi MTB, a i wagowo są to okolice 12 - 13 kg.

Jeżeli codziennie wnosisz rower na 4 piętro, to dobrze się zastanów, czy nie ułatwić sobie życia wybierając znacznie lżejszy rower np. typu fitness ( przykładowo BTwin Triban 540 FB kosztujący 2,5 k waży 9,3 kg bez pedałów ).

Jeśli amortyzator nie jest niezbędny, to wybierając rower bez niego zyskujemy znacznie na wadze, jednak coś za coś i tracimy jednocześnie nieco na komforcie.

Na upartego można by go nawet używać w lesie, ale wskazane są raczej nawierzchnie stałe utwardzone.

Moja propozycja : zastanów się nad cross'em, ale przede wszystkim przemyśl temat na spokojnie, a najlepiej jak Ci się noga zrośnie, pooglądaj i poprzymierzaj się do różnych rowerów i dopiero wtedy podejmij decyzję.

Odradzam kupno 14 kilogramowego roweru, kiedy kupić lżejszy i sprawiający więcej przyjemności nie jest wielkim problemem.

Nie wiem jak z wyglądu, ale osprzętowo jest naprawdę przyzwoicie : http://allegro.pl/rower-crossowy-romet-orkan-5-d-2016-promocja-i6373511010.html

W razie zainteresowania trzeba dopytać o amortyzator, bo w modelach 2015 był powietrzny, mimo braku wzmianki o tym na stronie Rometa.

Jeśli jest tak nadal, to za te pieniądze ta damka jest bezkonkurencyjna w stosunku cena / osprzęt.

Poza tym obstawiam, że w codziennym głównie miejskim użytkowaniu przyjemniej Ci się będzie podróżowało właśnie rowerem typu cross.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...