Skocz do zawartości

[Strefy tetna] jest problem


tomaszinho

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie

 

Od nowego roku biegam z pulsometrem i niepokoi mnie moje tętno.

 

Wcześniej biegalem 5km w 5:30/km i byłem zmęczony ale nie zwracałem uwagi na tętno.

Teraz z pulsometrem żeby tętno nie przekraczalo 151 uderzeń mogę biec zaledwie ok 6:20/km

Czy te strefy tętna są żelazne dla każdego takie same ? Że powyżej 151uderzen jest już inne zmęczenie organizmu i zalecany wysiłek nie więcej niż 10min ?

Zastanawia mnie to strasznie bo biegqlem wcześniej 10km w 54min i też podejrzewam że tętno było wyższe przez większość biegu czyli o jakieś 40min za długo. Mam 181cm i jakieś 98wagi

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z redukcją wagi właśnie i staram się biegać co by dojść do 90kg.

 

A te kuku to głównie chodzi o stawy czy sprawy z krazeniem i sercem ? Bo ta druga opcja jest bardziej przerażająca.

 

Ale czytałem gdzieś ze gość miał 105kg biegał i schudł hyhy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z redukcją wagi właśnie i staram się biegać co by dojść do 90kg.

Na Twoim miejscu zainwestowalbym sto pare zlotych i udal sie do dietetyka...Chodzi wlasnie o stawy ale i o uklad krazenia tez, bo przy tej wadze to raczej wytrenowany nie jestes...tetno Ci skacze, bo pompka nie daje rady ;)

 

 Bo ta druga opcja jest bardziej przerażająca.

Uwierz, ze jak stawy siada albo nawet jeden z nich, to tez nic fajnego...moze nawet oznaczac ze, zawiesisz rower na wieszaku o bieganiu juz nawet nie wspominajac.

 

Ale czytałem gdzieś ze gość miał 105kg biegał i schudł hyhy

No biegal on i nie jeden oprocz niego, nie znaczy ze to madre podejscie...wazne tez aby sie przebadac jesli tak sie uparles na to bieganie, czy nie jestes w jakis sposob obciazony kardiologicznie lub ortopedycznie. Wg mnie rower to wszystko czego potrzebujesz do redukcji + dieta, a efekty po dwoch miesiacach moga byc takie, ze nigdy bys sie nie spodziewal ;). Oczywiscie to nie znaczy, ze bieganie bedzie Ci szkodzic, ja bym jednak uwazal, lepiej dmuchac na zimne...Zdrowie najwazniesze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racjonalna dieta (ułożona przez dietetyka) i rower. Ale nie raz w tygodniu w niedzielę 1h tylko 3-4 razy długie rozjazdy po min. 2h w II strefie tętna. Później możesz wpleść interwały itd. Jak się nie będziesz oszukiwał (samego siebie) to da się lecieć z takiej wagi w tempie 1kg/4 dni.

Szkoda zdrowia więc zapomnij o bieganiu dopóki nie będziesz ważył 80 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej: absolutnie na razie zapomnij o bieganiu.. Ponadto, oprócz roweru polecam zacząć od szybkich marszów - zaangażujesz tu całe ciało i szybciej wpłynie to na ogólną sprawność (krążenie). Tylko tu pamiętać należy o odpowiednich ruchach rąk, muszą być przede wszystkim energiczne - na youtubie masz przykłady... oraz co najważniejsze, systematyczność i minimum 45min. stopniowo zwiększając do 1h. O diecie nie wspomnę... :)

Co do pulsometru, to w sumie mógłbyś go teraz odłożyć, ale też fajnie jest w przyszłości porównać i zobaczyć postępy. Tak, że nie koncentruj się na pulsometrze teraz, tylko z czytuj dane i miej przyjemność z ćwiczeń. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schudlem z 90 kg do 70 tylko biegajac (i zmianą nawyków żywieniowych, ale nie jakąs mega dietą). Ale to nie bylo moim celem tylko wygranie z astmą (win! :) )  Niemniej słuchaj kolegów wyżej: mimo ze bieganie szybciej doprowadzi cię do pożądanej wagi (spalisz więcej kcal w krótszym czasie), to szansa kontuzji jest większa. Choć w moim przypadku  więcej kontuzji miałem na rowerze, ale za to miałem dobrego nauczyciela biegania (technika jest bardzo istotna).

Mi osobiscie pulsometr pomagał się hamować przed dziczeniem i przez to atakami astmy. Coż ze okazało się, ze pierwsze miesiące więcej chodziłem i truchtałem niz biegałem, cel osiągnąłem i jestem dziś wstanie przebyć 50km na nogach w czasie roztrenowania :)

 

Trzymam kciuki i pamiętaj zeby wsystko robić z głową i że "wszystkie modele są błędne, ale niektóre użyteczne". Każdy jest inny a modele dostępne w ksiązkach i internetach dostosowane są do jakiejśtam populacji i należy dopasowywać je pod siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz biegasz z taka nadwaga to biegaj "na śródstopie" zamiast "na piętę". Jezeli chcesz sie latwo nauczyc jak to powinno wygladac to przebiegnij sie na boso po jakiejs twardej podlodze i zobaczysz ze ladujesz nie na piecie tylko na palcach. I tak samo masz robic w butach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy mrozach te miekkie nawierzchnie nie są takie miękkie ;) 

 

Warto też próbować kadencji koło 90 na noge (180 na obie ;) ) Idealnie nie musi byc, ale lepsze są drobniejsze kroczki a więcej (mimo że to głupio moze wyglądać ;) ) Jak biegasz w terenie to wiadomo ze dużo zależy od warunków (także jesli chodzi o bieganie ze śródstopia). 

 

Pamiętaj zęby w czasie biegania "szukać luzów". Nie możesz biegać jak robot spięty, masz być rozluźniony. Musisz znaleźć swoj sposób na to. Niektórym to przychodzi naturalnie a inni muszą nad tym długo pracować (jak ja ;P ). 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witajcie

Podepne sie pod temat

W sezonie wiosna-jesien jezdze rowerem ,cos ok 3.5kkm

Przez zime nic praktycznie nie robiłem,2tyg temu zacząłem biegać(chce zejsc troche z wagi- waze 85kg przy 175cm)

Zastanawiam sie i szukam w sieci czy moge stosowac treningi typu

* 2 strefa bieganie 2x w tyg.po ok 40min

* 3strefa rower 2-3x w tyg rower

Przy rowerze jazda min godz,dystans 25km

W week nawet do 3h

 

Z gory dzieki za porady ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego miałbyś nie móc stosować takiego treningu?

Jeśli nie masz żadnych przeciwwskazań zdrowotnych to stosuj taki trening, by sprawiał Ci przyjemność i abyś się nie zajechał.

Jedyne co można doradzić to jęśli zimę "przeleżałeś" to trening w trzeciej strefie tętna wprowadzaj stopniowo. Pierwsze dwa, trzy tygodnie staraj się nie wychodzić poza drugą strefę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam sie i szukam w sieci czy moge stosowac treningi typu * 2 strefa bieganie 2x w tyg.po ok 40min * 3strefa rower 2-3x w tyg rower

Przy bieganiu bardzo ciezko utrzymac niski puls wiec 2 strefa moze byc trudna do realizacji. Wtedy pracuja niemal wszystkie miesnie i nawet jak czujesz sie swietnie, ze masz moc itd to puls idzie w gore. Musialbys naprawde truchtac jak gejsza z kupa w majtkach zeby puls byl niski. Ale tez wez pod uwage, ze przy rowerze i przy bieganiu prog LT wypada w innych miejscach. Wiec HR 160 na rowerze i HR 160 przy bieganiu to nie jest ten sam wysilek.

 

Jedyne co można doradzić to jęśli zimę "przeleżałeś" to trening w trzeciej strefie tętna wprowadzaj stopniowo. Pierwsze dwa, trzy tygodnie staraj się nie wychodzić poza drugą strefę.
W sumie o to sie nie spytalem - jezeli mowimy o strefach tetna, to przy zalozeniu, ze jest ich 5? Przy standardowym zalozeniu ze 3 strefa zaczyna sie od 70% HRmax czyli dla mnie 134. Myslisz, ze to duzo? Ja jak biegam to przecietnie mam ok 160 puls i moge tak biec godzine nawet nie trenujac wczesniej przez kilka miesiecy. Utrzymanie na rowerze HR 160 przez godzine jest juz o wiele trudniejsze wiec tego nie mozna porownywac.

Skolei trenowanie w 2 strefie czyli 60-70% HRmax to leniwa rozgrzewka, a nie trening wg mnie. No bo co to ma byc za puls 120 podczas treningu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

da się lecieć z takiej wagi w tempie 1kg/4 dni.

 

Czyli 8kg na miesiąc? Weź ty się zastanów i nie doradzaj takich rzeczy, bo komuś krzywdę zrobisz - a nawet jeśli nie to i tak przy takim spadku wagi będzie miał gwarantowany efekt jojo.

 

5-6kg miesięcznie to już jest na granicy wyniszczania organizmu...


Od nowego roku biegam z pulsometrem i niepokoi mnie moje tętno.

Wcześniej biegalem 5km w 5:30/km i byłem zmęczony ale nie zwracałem uwagi na tętno.
Teraz z pulsometrem żeby tętno nie przekraczalo 151 uderzeń mogę biec zaledwie ok 6:20/km
Czy te strefy tętna są żelazne dla każdego takie same ? Że powyżej 151uderzen jest już inne zmęczenie organizmu i zalecany wysiłek nie więcej niż 10min ?
Zastanawia mnie to strasznie bo biegqlem wcześniej 10km w 54min i też podejrzewam że tętno było wyższe przez większość biegu czyli o jakieś 40min za długo. Mam 181cm i jakieś 98wagi
 

 

Po pierwsze - wyznacz HRmax doświadczalnie a nie ze wzoru (co zapewne zrobiłeś...)

 

Po drugie - tak, przy rozpoczęciu biegania z pulsometrem z reguły okazuje się że bez niego biegało się za szybko :)

 

Po trzecie - po porady dotyczące biegania udaj się na odpowiednie forum (bieganie.pl), bo tu naczytasz się takich rzeczy że tylko sobie zaszkodzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skolei trenowanie w 2 strefie czyli 60-70% HRmax to leniwa rozgrzewka, a nie trening wg mnie. No bo co to ma byc za puls 120 podczas treningu?

Miałem na myśli drugą strefę wyznaczoną według Friela testem na próg mleczanowy.

HRmax jest absolutnie zbędne i nie ma sensu go wyznaczać.

Dodam, że mówię wyłącznie o jeździe rowerem. O bieganiu nie mam pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po trzecie - po porady dotyczące biegania udaj się na odpowiednie forum (bieganie.pl), bo tu naczytasz się takich rzeczy że tylko sobie zaszkodzisz.

 

 

HRmax jest absolutnie zbędne i nie ma sensu go wyznaczać.

O właśnie, to są najlepsze rady.

 

Od siebie polecam przejrzeć kilka filmików tego gościa o treningu, strefach itp. Prostym i łatwo przyswajalnym językiem opisane co i jak, a do tego książka/ki Friela i wszystko wiemy:

https://www.youtube.com/channel/UCIQlTMu9467Rgo5tA58qtaA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...