Skocz do zawartości

[Zlot Jednobiegowy] Singlova 2017 - czyli 2-gi Piknik Jednobiegowy w Kraju (23-25.06.2017)


maciejas

Rekomendowane odpowiedzi

kleszcz niewyobrażalnie mały na zdrowej ręce,dokładnie się przejrzyjcie i ciuchy z roweru wprost do pralki, bo coś z nich wylezie :)

 

Dzieki Bydgoszczy! Cały stadion z Wami! Król Maciuś I, Rambo Bambol i Twarożek ze Szczypiorkiem zbudowały ten rajd! Jeden kolega popłynął, sam mam sprawność dzika (rycia w ściółce), i co najaważniejsze nie schudliśmy ani kilograma !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...napisy końcowe...

 

Dziękuję (koljenośc przypadkowa):

Ivanowi, Yarrowi, Mariolce, Majkowi, Ryszowi, IBNZ, zukikiziu, Sobkowi, akkwlsk, adamosowi, rambolowi i itrowi 

 
za przyjazd i stworzenie niepowtarzalnego klimatu imprezy. Suma wypadkowa Waszych temperamentów dały w rezultacie mieszanke wybuchowo-komiczną, dzięki której ten piknik miał swojego własnego Ducha (przez wielkie Du).
 
Szczególne podziękowania dla Ivana za patronat honorowy, pomysł imprezy i przygotowanie gadżetów piknikowych oraz dla Rambola za współdzielenie trudów :) organizacyjnych tegoż.
 
Jak było? Trochę widać na uprzednio załączonych obrazkach, a troche dodam od siebie wkrótce (wraz ze zdjęciami). Muszę się tylko nieco ogarnąć z rzeczywistą rzecywistością popiknikową (RRP).
 
WIELKIE DZIĘKI!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poza oczywistymi podziękowaniami dla Maciejasa i Rambola za to, że im się chciało i to z nawiązką, chciałbym położyć nacisk na parę spraw wartych tego, żeby na nie nacisk położono:

 

1. Pomimo faktu, że ilość uczestników przewyższyła zarówno ilość kompletów hamulcowych jak i ilość wolnobiegów (przypomnę, że zgodnie ze statutem imprezy przypadało po jednym dla każdego) bardzo cieszy mnie fakt, że nikt nie odniósł poważniejszych uszczerbków na zdrowiu (fizycznym)  - no może nie licząc jednej kłody. Uszczerbki drobniejsze - niech się goją szybko i bezboleśnie ciesząc oczy fantazyjnym ubarwieniem!

 

2. Dzięki dla śląskiej kompanii za podróż i poszerzanie moich muzycznych horyzontów, które jak się ku mojemu niemałemu zdziwieniu okazało, są bardzo wąziutkie :) I dla Rysza szczególnie za to, że zechciał mnie zapakować do ryszowozu. A Pablo się marnuje i powinien był wystąpić w JakaToMelodia.  

 

2. Podwójne dzięki dla Ivana za to, że primo, nie musiałem jechać tej trasy na Kuwaharze, secundo poświęcił nerwy i czas na lotnisku aby dostarczyć mnie (i nie tylko) drobne gadżety okołojednobiegowe  ;)

 

Do następnego!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również i ja dołączam się do podziękowań  :thanks:

 

Dla organizatorów, towarzyszy wycieczek i towarzysza tej bardziej męczącej części podróży. Zeszłoroczny powrót "na korbach" był dużo bardziej przyjemniejszy.

 

Szczególne wyrazy uznania kieruję w kierunku Marka, mogąc naocznie przekonać się jak wygląda jazda na ostrzynce w terenie. 

 

Jeśli o mnie chodzi z jednej strony wolę opcję jurajską (pomimo piachu) z racji większej widokowości i chyba mniejszej ilości nadwodnego robactwa ale z drugiej cieszę się że było mi dane zobaczyć jak piękny jest Bydgoszcz i jak różnorodne są jego okolice. 

 

Cóż mogę dodać - my serdecznie zapraszamy w Beskid Niski i okolice Magurskiego PN (który niestety trzeba ominąć ale że jestem tam częstym bywalcem to postaram się wybadać jak wygląda kwestia przejazdu po szlakach oficjalnie zakazanych). Czy za rok czy później - temat jest otwarty. Na pewno podczas kolejnych wyjazdów przeprowadzę mały rekonesans pod kątem jednobiegowej jazdy w terenie.

 

No i czekamy na zdjęcia :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...