Skocz do zawartości

[wolnobieg] Czy istnieje wolnobieg z 11 lub 12 zębami


Lukas28

Rekomendowane odpowiedzi

to możliwe ze mam szczęście objechać autobaną na około miasto i dojechać do celu niż tłuc się przez zatłoczone miasto 

a bardziej szczegółowo to jest droga rowerowa obok autobany i jakieś 500 metrów jestem zmuszony jechać poboczem serwisowym do kolejnej drogi rowerowej na miasto

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu początkującym wydaje się, że niska kadencja (wolne pedałowanie) przy ciężkich przełożenich jest lepsze od wysokiej kadencji i lekkich przełożeń. Zwykle trzeba trochę pojeździć żeby to zrozumieć. Przez pierwsze 7tyś.km jeździłem najczęściej 48/16-18 a teraz 36/18-21.

Jeżdżę 90% po mieście, zyskałem przeciętnie około 2km/h i 5min dojazdu do pracy, prawdopodobnie na przyspieszeniu. Kolana również lepiej znoszą nowy sposób pedałowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nurtowało mnie to trochę i poszukując dalej uparcie w internecie znalazłem ostatnie 2 sztuki

 https://www.rowerystylowe.pl/p-3526/zebatka-wolnobieg-nakrecana-sunrace-mf-e-9-rzedow

...ale niestety wiadomo cena 179 zł jest zaporowa.

 

Pewnie taniej niż 180zł wyjdzie dobre kolo z kasetą co?

a przy następnej okazji opony wymienić jak myślicie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie wywalaj 180 zł na wolnobieg, szkoda kasy.

Taniej i lepiej będzie nowe koło z kasetą 8s i manetka 8s.

Będziesz miał już fajny napęd z możliwością szerokiego doboru przełożeń kasety z łańcuchami nadal za pare groszy. Przerzutka powinna 8s obsłużyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lukas28 na Twoim miejscu zainwestowałbym jednak w koło z piastą na kasetę. Dziś wolnobieg to już strasznie archaiczne rozwiązanie. Na bębenek założysz każdą kasetę na jaką w przyszłości przyjdzie Ci ochota. No i bez problemu znajdziesz kasetę o najmniejszej koronce mającej 11 zębów. Wydasz kasę raz, ale będziesz miał rozwiązanie na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... Proszę o wybaczenie ale już nie bede zakładał kolejnego tematu tylko dopytam tutaj w jednym miejscu.

 

Czy dałoby się od razu w rozsądnej cenie przy tej wymianie wymienić koła na jakieś lepsze "lżejsze"...

Chodzi mi o to żeby przy okazji przy takim generalnym remoncie dołożyć np: ok. 100zł i rower trochę odciążyć? 

 

... tu też pojawia sie pytanie nr 2 lepiej kupić koła używane czy nowe albo moze zlecić plecenie od postaw tak żebym się za bardzo nie rozrzucał i zrobił to w miarę rozsądnie i budżetowo?

 

Gorąco dziękuje za wszystkie porady Pozdrawiam ;)


PS. A moze sama opona z dętką na lżejszą wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HarveyDent - Czy ja to w innym języku napisałem albo za mało łopatologicznie i nie zrozumiale dla Ciebie? 

 

Czytając to forum odnosiłem chyba mylne wrażenie ze są tu faktyczni specjaliści obeznani w temacie... ile to przecież jest tu tematów w kwestii odchudzania roweru który najlepiej odchudzić przez opony, dętki, koła albo piastę czy kasetę bo: "w kołach liczy się każdy gram który odczujesz w jeździe" to są słowa pomocnych użytkowników z forum. 

 

Dlatego proszę o poważne porady w temacie bez takich uszczypliwości abym do roweru który jest wart do 1,500zł i ma jakieś zwykłe koła 36 szprych przy ich zmianie wkładał koła o tej samej wartości co cały rower chyba to logicznie wynikała z tego co już wcześniej (#36) napisałem?

 

PS. A Administratora proszę bardzo o zmianę tego tematu na bardziej ogólny np: "Projekt taniego remontu napędu roweru: wymiana na kasetę a przy okazji budżetowe odchudzanie koła) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież napisałeś:

 

 

Czy dałoby się od razu w rozsądnej cenie przy tej wymianie wymienić koła na jakieś lepsze "lżejsze"...
 

 

To w końcu chcesz wymieniać koła czy nie ? "Lżejsze" koła tyle mniej więcej kosztują. 

Nie bardzo rozumiem więc o co masz pretensje. Za 100 zł nie da się odchudzić roweru poza założeniem lżejszych dętek (z wszystkimi tego konsekwencjami). Zyskasz max 100g.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak doszedłem do wniosku ze wymieniam wolnobieg na kasetę co wiąże się z wymianą koła dlatego przy tym jak by się udało wymienił bym oba koła na coś lepszego i urwał trochę wagi z roweru poporostu przy tej wymianie dołożył bym i od razu to zrobił ale nie chce pakować w ten rower grubej kasy bo to jest i tak taki rower do "szybkiej" komunikacji po mieście.

 

Ale też nie chce wkładać w niego dużo kasy i wydaje mi się ze tu nawet używane czy nowe tańsze koła pod kasete będą miały mniej wagi niż te zwykłe obręcze aluminiowe z 36 szprychami jakie teraz mam.  Czyli myślę ze samo z siebie przy wymianie coś tam powinno się już urwać i tym tropem doszyłem do wniosku ze po taniości przejście na system bezdętkowy wyjdzie tu najtaniej i budżetowi ekonomicznie.

Ale czy dobrze myślę?  

 

Tylko tu gnębi mnie jeszcze dodatkowe pytanie czy przy rowerze który z bagażnikiem, błotnikami itd.... ma wagi ok: 17kg ma sens urywać wagę? bo jeśli jest sens w kołach to mogę jeszcze dalej się pokusić o wymontowanie jednego hamulca czy nawet w przyszłości wymontowanie przedniej przerzutki z korbą na jeden blat i tak na koniec zyskał bym może coś około: 2 kg na całym rowerze ale czy tą różnice w jeździe odczuje i czy ma to sens o to właśnie pytam was bardziej doświadczonych cyklistów ;)

 

Mam nadzieje ze teraz mnie zrozumiałeś bo ja się naprawdę nie mam o co się gniewać tylko proszę o zrozumienie mojego założenia ze co sezon mogę do roweru coś "dokładać/remontować" w postaci drobnych sum jak do skarbonki ale suma summarum nie chce tymi zmianami przekroczyć wartości całego roweru bo uważam ze to nie miało by sensu bo od razu mogłem kopic rower za 3 tyś który jednak jako zastępczy środek komunkacj po mieście, szybszy od autobusów itd... do rekreacyjnej jazdy i wycieczek po mieście lub np: po zakupy też nie miał by sensu bo w przyszłości i tak mysle o kupnie lepszego roweru ale typowo górski do wejścia w rytm i życie cyklisty już całkiem na poważnie ale to tak dodaje po za tematem.

Teraz skupmy się raczej o jakimś tanim i sensownym warcianie przerobienia tego co mam na przyjemniejszą jezydę po mieście.

 

Pozdrawiam ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Kiedyś też słyszałem coś o zmianie przedniego czy tylnego koła o rozmiar mniejszego od drugiego koła w celu lepszego półuchylenia się na rowerze i lepszego przyspieszenia a zarazem mniejsze koło tez mniej waży ale nie wiem czy to już nie za duża kombinacja to pytanie traktuje już bardziej jako ciekawość. 

 

chudzinki - Czy wszyscy tu są tak pomocni i odpowiadają zdawkowo nie wnosząc nic do rozmowy?

 

Edit: Ewidentnie odnoszę wrażenie trollowania i braku umiejętności czytania ze zrozumieniem nie wspominając o elementarnej kulturze wypowiedzi bez czepialstwa.

 

Proszę jeszcze raz o wypowiadanie się konkretne w temacie. 

Pozdrawiam i dziękuje za wszelkie pomocne sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce pakować w ten rower grubej kasy bo to jest i tak taki rower do "szybkiej" komunikacji po mieście.

No po zmianie napedu to z 45km/h bedziesz smigal.

 

Zrozum jedna rzecz ze z aktualnym napedem to bez problemu powinnes smialo smigac srednio 35 km/h. Czy to wolno? Raczej nie. Szybciej w ruchu miejskim to troche niebezpiecznie.

 

Dla przykladu jak juz pisalem ja na kolach 26" i przelozeniu 36x14 (czyli miekciej jak twoje przelozenie na srodkowej tarczy) smigam srednio 26-27km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz pozostała ostania decyzja 

znalazłem coś takiego;

http://allegro.pl/wzmocnione-kolo-28-tyl-stars-kaseta-7rz-hg41-blk-i5967576623.html

http://allegro.pl/wzmocnione-kolo-28-tyl-stars-kaseta-8rz-hg41-blk-i5967589915.html

http://allegro.pl/kola-kpl-szosowe-28-mach1-kaseta-2-kolory-2-opcje-i6669507383.html

czy to się nadaje?


ps. tylko wolał bym sztywna ośkę niż ten szybko zamykacz oraz kolorystycznie czarne wyglądają najlepiej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kto mowi, ze korby 48 zebowej na szosową nie mozna wymienic? ja pod najprostrzego Tourneya, klamkomanetke i przerzutki tyl-przod, dalem korbe szosowa Campagnolo 53-39 i chodzi to plynnie. z tylu mam wolnobieg 14-28 T... na takin napedzie, kola 28 cali, opony 1,5 calowe, turlam sie od roku po Wroclawiu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczę ze koło plus kaseta to jest 150zł (bo łańcuch jest nowy wymieniany miesiąc temu) a chce się wyrobić do 300zł bo więcej nie zamierzam w niego dokładać, chyba ze sie coś popsuje to naprawie ale to przy okazji zreszta podobnie przy okazji planuję też wymienię opony i dętki na coś lepszego a ten rozstaw zmierzę jutro i dam znać, co do korby + 100zł dam rade dołożyć mam jeszcze wolny budżet.

 

Pozdrawiam i dziękuje wam za rady ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...