Skocz do zawartości

[malowanie] Rama stal chromowo-molibdenowa. Czym?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

lusss ;) Rozumiem doskonale szczególnie, że nadal pokutuje u nas zasada "ja wiem swoje lepiej".
Ja niestety z tych co zgodnie z instrukcją, www, zaleceniami. A na stal to ja chucham, dmucham, wietrzę mokrą porą roku co by resztki wody wyszły ze środka itd itd
Co do aut to właśnie ten test z niemieckiego magazynu (kiedyś go odszukam) dobrze pokazał co się dzieje ze stalą NIBY zabezpieczoną. Brali od średnich po mega drogie specjalistyczne, robione w małych zakładach środki do konserwacji starych zabytkowych aut. Test był długi, na porównywalnych profilach, w tych samych warunkach meteo. Ciekawy artykuł był, oj ciekawy...

Trzeba brać jeszcze poprawkę, że to co w profilu w aucie zaczyna być lekką wżerką przy dobrych profilach rur o gr ścianki 0,5mm może być już katastrofą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie miałem pisać o wlaniu oleju po ściankach. Ja zrobiłem tak ze swoim amorem XCR, na sucho na goleniach od wewnątrz pojawił się nalot, przepłukałem całość i przelałem po ściankach olej, odczekałem trochę żeby nadmiar spłynął i od tamtego momentu miałem spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O_o a myślałem że nic nie przebije inbredowego lakieru rysującego się pod paznokciem :P Ten rok to był chyba pierwszy wypust tego modelu? Może choroba wieku dziecięcego? I wyciągną w Authorze jakieś wnioski na przyszłe sezony(jeśli to nie odosobniony przypadek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum retromtb polecają Fertran. Podobno tego używają ludzie zawodowo zajmujący się renowacją samochodów. Ja dwie moje dwudziestoparoletnie ramy obficie spryskałem wd-40, wyczyściłem gdzie się dało zaimprowizowanymi  wyciorami  a koniec położyłem dwie warstwy Motipa do profili zamkniętych (wężyk w zestawie, więc dotrzeć można do każdej rurki). Operacja bardziej dla czystego sumienia chyba :) Drobne odpryski na powierzchni olewam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

starzy szosowcy konserwowali ramy olejem od wewnątrz.... 

 

Wtyczka przelana olejem lnianym. Przy zmianie suportu wszystko było czyściutkie.

 

No a u mnie raczej na brak wody narzekać nie można a i Wtyczka nie ma specjalnie lekko u mnie...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z instrukcji App R-stop:

 

"na oczyszczoną z rdzy nalotowej powierzchnię"

"ręcznie lub mechanicznie usunąć rdzę nalotową"

 

Oglądając film który zapodał skom25 (brunox vs app) widzimy nałożenie obydwu preparatów na oszlifowaną nawierzchnię. 

W środku ramy nie da rady wypucować więc środek poleci i pokryje całą rdzę (nalot). Jest tam tego trochę patrząc na wyloty otwartych rurek.

 

Środek App R-stop odporny jest na lekkie kwasy więc jego ewentualne przyszłe ściągnięcie z środka ramy będzie utrudnione. Myślę tutaj o przyszłym malowaniu całej ramy- kiedyś to będzie musiało nastąpić. Te wszystkie kwasy używane w lakierniach dają radę R-stopa rozpuścić? Na pewno coś jest co rozpuści R-stopa, ale czy nie ramę przy okazji :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, zapomniałem że ten preparat działa na ogniska rdzy a właśnie nalot przecierałem włókniną ścierną, mój błąd  :whistling: Jak się nie boisz to przelej całość odrdzewiaczem a potem olejem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Wtyczka przelana olejem lnianym. Przy zmianie suportu wszystko było czyściutkie.

No a u mnie raczej na brak wody narzekać nie można a i Wtyczka nie ma specjalnie lekko u mnie...

Zalewałeś nówkę sztukę czy już po jakimś czasie? Olej miałeś jakiś dla plastyków czy zwykły czysty?

Zastanawiałem się nad lnianym z racji tego że polimeryzuje, ale nie wiem, czy do już używanego (rdzy nie widać poza początkiem podsiodłówki) lać od razu olej czy bawić się w odrdzewiacze.

 

(*) Skreślone już doczytałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy przeleję ramę Cortaninem F i zabezpieczę środkiem do profili.

Z zewnątrz zabezpieczę App R-Stopem. Kupię te dwa specyfiki na necie bo fizycznie w okolicy nie dostanę tego, a w markecie nie chcę kupować- tak jak mówiliście. 

 

Lakiernika mam ogarniętego za 200zł razem z piaskowaniem. Jeśli już będzie potrzeba wybiorę się do niego ale razie szkoda mi oryginalnego koloru ;)

 

 

Ramy jeszcze niczym nie ruszałem 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Zalewałeś nówkę sztukę czy już po jakimś czasie?

 

Rower używany, kupiony z drugiej ręki. Zaglądnałem do środka czy jest w miare czysto i polałem, gdyz nie wykazywał oznak szczególnego zarudzenia.

 

Na wszelki wypadunek najpierw bym potraktował inhibitorem rdzy, wysuszył i dopiero olejem traktował...

 

Ja robiłem tak: https://krzywekolo.wordpress.com/2015/11/08/anti-rust-treatment-ruda-zoska-pod-obstrzalem/

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do aut to właśnie ten test z niemieckiego magazynu (kiedyś go odszukam) dobrze pokazał co się dzieje ze stalą NIBY zabezpieczoną. Brali od średnich po mega drogie specjalistyczne, robione w małych zakładach środki do konserwacji starych zabytkowych aut. Test był długi, na porównywalnych profilach, w tych samych warunkach meteo. Ciekawy artykuł był, oj ciekawy...

 

Trzeba brać jeszcze poprawkę, że to co w profilu w aucie zaczyna być lekką wżerką przy dobrych profilach rur o gr ścianki 0,5mm może być już katastrofą :)

 

Tu jest skrót tego testu, w połowie strony:

 

http://oldtimery.com/index.php?option=com_jfusion&Itemid=35&jfile=viewtopic.php&f=75&t=1827

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Niepokojąco zaczyna wyłazić mi ruda na dolnej rurze na sprawach prowadników kabli (tam gdzie kable spinane są zipami do ramy).

Mam nie lada dylemat.

Nie wiem czy dać do piaskowania i malowania proszkowego póki czas?

Czy zostawić jak jest bo w końcu na ramę mam 5(jeszcze 4) lat gwarancji. Malowanie pewnie gwarancji mnie pozbawi.

Ogólnie wszelkie odpryski, ubytki jak tylko zauważam to zabezpieczam bezbarwnym do paznokci.

 

Kolego Davken, czy jakieś kroki poczyniłeś wobec swojego samuraja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej złóż reklamację już teraz, raz że samo nie zniknie, dwa że o ile dobrze pamiętam wg prawa konsumenckiego masz ileś tam czasu na zgłoszenie zauważonych usterek, no i mogą być miejsca gdzie nie widać a ruda chrupie od środka jeszcze szybciej.

KJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

:wallbash: 

(k.. to jest jakaś tragedia....!)

Z drugiej bardzo dziwne zjawisko... standardowo rdza w takim razie powinna się pokazać na hakach na styku z piastą czy np w dziurce widła pod błotnik a tam widzę czysto. Na malowaniu się nie znam ale to wygląda jakby zaszła jakaś reakcja nieprzewidziana - więcej rdzy jest tam gdzie jest lakier niż tam gdzie go nie ma?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...