Skocz do zawartości

[amor reba] czy taka pozycja lag na nieobciążonym rowerze powinno budzic niepokój


dominikpl72

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 10 miesięcy temu...

Sprawdź czy w dolnych lagach nie zrobiło się podciśnienie, miałem tak ostatnio w pajku i zapadł się o 2cm.

Na filmach w necie są patenty z wpychaniem zipa pod uszczelki, ja dałem rower na plecy, poluzowałem śruby na dole i pociągnąłem za koło z nogą na kierownicy. Zagwizdał jeno luft i skok wrócił.

Edytowane przez radziuGD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry pomysł. Dzięki.
Jutro spróbuję odkręcić sruby przy rowerze odwróconym kołami do góry.
Przed chwilą spuściłem powietrze przy podniesionym kole i amor sam się ściskał.
Jak napompowalen do 120 psi to się podniosło nieco powyżej 10%. Normalnie mam ok 70psi.
Jest więc jakieś podciśnienie w latach lub (jeżeli to możliwe) nadmiar powietrza pod tłokiem.

 

Podalbys mi link albo tytuł takiego filmu na YT?

Sam nie znalazłem.

Edytowane przez jackon15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim to odkręć śrubę z dołu lewej goleni, wsadź coś cienkiego żeby wcisnąć ten bolec zaworu i upuść powietrze z komory negatywnej. Potem skręć i napompuj pozytywną do ciśnienia roboczego. Jeśli zapadanie będzie się powtarzać trzeba zrobić przegląd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu zabobon? Mocne dobicie, powietrze z dolnych lag ucieka prze uszczelki kurzowe/olejowe po powrocie tworzy się podciśnienie w dolnych lagach które skutkuje zwiększeniem objętości komory negatywnej. Tak jak pisałem, umie momentalnie pajk wyskoczył o 2 cm w górę wraz z gwizdem powietrza zasysanego do dolnych lag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem. Rower kołami do góry, odkręciłem śruby, wbiłem je lekko żeby móc ściągnąć dolne golenie. Wyjąłem obie śruby i ściągnąłem golenie kilka centymetrów, ale tak żeby nie ściągnąć ich że ślizgów.

Nic się nie zmieniło. Ale już wiem w czym rzecz.

Sprężyna nie wysuwa się do końca i jest o 15mm krótsza. Także wygląda że bts ma rację.

Powietrze przeszło pod tłok i nie pozwala wrócić w najniższe położenie.

 


Przede wszystkim to odkręć śrubę z dołu lewej goleni, wsadź coś cienkiego żeby wcisnąć ten bolec zaworu i upuść powietrze z komory negatywnej. 

Tylko że to jest Solo Air. Nie ma zaworu od dołu. Czy jest tam jakaś komora negatywna?

Tak patrzę na schemat i zastanawiam się czy powietrze pod tłokiem jest szczelnie zamknięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym precie, do ktorego wkrecasz srube mocujaca, od strony Solo Air oczywiscie, jest w srodku zaworek, taki sam, jak od gory. Dosc gleboko, wiec nie kazdy go zauwazy, wcisnij imbusa to  powinno syknac.

Luknij.

http://forums.mtbr.com/shocks-suspension/2012-13-rockshox-sid-solo-air-negative-air-valve-908933.html

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym precie, do ktorego wkrecasz srube mocujaca, od strony Solo Air oczywiscie, jest w srodku zaworek, taki sam, jak od gory. Dosc gleboko, wiec nie kazdy go zauwazy, wcisnij imbusa to powinno syknac.

 

Shotgun i Documosa - rozwiazaliscie problem! Dzieki! Odzyskane 15mm skoku.

 

Rzeczywiscie jest tam zaworek od dolu. Nacisnalem i chlusnelo brazowa piana! Opryskalo mnie i sciane. Po zapachu zgaduje sie, ze jest to spieniony olej do smarowania - ten czerwony. NIe wiem dlaczego sie tam dostal.

2 razy spuszczalem i pompowalem amor.

 

Podnioslo sie do oryginalnej pozycji i jest OK! Uszczelka konczy sie 10mm ponizej zncznika 10%.

Zastanawia mnie tylko ten olej w komorze negatywnej. Musialo zassac z dolnej lagi (dolnego lagu?). Mysle, ze jeszcze warto to spuscic z kolami do dolu, zeby olej zlecial.

Tak czy inaczej juz komplet czesci na przeglad jest przygotowany, ale na dzisiaj nie jest to jakos super pilne. Do zrobienia.

Edytowane przez jackon15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej ktoś zalewał olej do pozytywnej (oringi sprężyny w solo air powinny być smarowane smarem stałym). Olej z komory pozytywnej zawsze zleci do negatywnej. Nie ma możliwości, żeby olej został zassany z dolnych goleni ze względu na znaczące nadciśnienie w komorach. W każdym razie uważaj za problem rozwiązany jedynie doraźnie. Jak znajdziesz chwilę to zrób mu serwis jak należy. Zatrważające jest to, że tak mało ludków z forum zna amory RS a pierwsi się wyrywają z radami.

Edytowane przez Dokumosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupilem nowy rower 2,5 roku temu... jedynie 2 razy robilem podstawowy przeglad sciagajac dolne lagi, smarujac uszczelki i wlewajac przez otwory od dolu po 5ml oleju.

Blisko 3.000 km na liczniku (to jeden z 2 rowerkow) a calkiem ladnie chodzi, cisnienia nie traci, tlumienie dziala wiec "troche" rozciagam te 50h jazdy z instrukcji...

Obejrzalem pare zdjec z wyjazdow, ok. rok temu zaczal sie stopniowo obnizac.

Brakuje mi tylko szczypiec do sciagania tej zawleczki i dzialam z przegladem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszperałem w necie. Na hasło Reba solo air negative spring google daje sporo opisów dokładnie takich samych przypadków. Przyczyny nikt tam nie podaje z całkowitą pewnością ale wygląda, że w ściance górnego golenia jest zagłębienie które w pozycji pełnego rozciągnięcia pozwala wyrównać ciśnienie między komora negatywna i pozytywną. Czasami ten "kanalik" może się przytkac albo nie zadziała w wyniku szybkiej zmiany cisnienia i ciśnienie w negatywnej nie spada bo amor nie rozciąga się już do końca.

Zwykle jest tam też trochę oleju który wylatuje przy spuszczaniu dolnym zaworkiem. Przy serwisie obejrzę sobie ten kanalik.

Jak głupoty napisałem mnie poprawcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tą przetokę nie jest łatwo zapchać tym bardziej że tłoki smarowane smarem stałym są. Robiłem wiele badań patologicznych w tym kierunku i takie mam wnioski:

- ucieka powietrze z pozytywnej (zwykle przez zawór - można sprawdzić płynem do naczyń - zwykle ucieka bardzo powoli - widoczny pęcherzyk robi się np. po godzinie), jeśli to ten przypadek to dopompowanie przywraca pełny skok

- w negatywnej zbiera się olej, który zmniejsza jej objętość a tym samym możliwość powrotu do pozycji zerowej

- puszcza oring na tłoku - wtedy w trakcie wciśnięcia amora rośnie ciśnienie w pozytywnej i tym samym maleje w negatywnej - puszczający oringi powoduje szczątkowe wyrównywanie ciśnienia, a że amor w trakcie jazdy nie wraca do pozycji zerowej to wynikowo w negatywnej może się zgromadzić wyższe ciśnienie niż w pozytywnej (najczęstszy przypadek)

- osobiście serwisuję całkiem sporo tych amortyzatorów i te zrobione przeze mnie nie mają tej przypadłości (robię tylko na oryginalnych smarowidłach, nigdy nie leję oleju do sprężyny a do goleni wlewam 2X tyle co zaleca producent)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...