Skocz do zawartości

[Piasta tył] Problem z piastą, uszkodzona miska?


TheJW

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie,

 

Nie zaglądałem tu od "dawna", ale nie potrafię poradzić sobie z pewnym problemem dręczącym mnie od jakiegoś czasu.

Mianowicie - kiedyś zauważyłem, że tylne koło kręci się zdecydowanie ciężej niż przód. Po wyeliminowaniu hamulca stwierdziłem, że przyczyną może być słabe smarowanie, syf w łożyskach, albo zbyt mocne skręcenie (dziwne, bo nic wcześniej nie dokręcałem). Piasty fabryczne: przód Joy Tech D041DSE, tył Joy Tech D142DSE. Przy okazji wymiany kasety rozebrałem piastę i zauważyłem, że miska po lewej stronie jest uszkodzona - na krawędzi (przy otworze na ośkę) pojawił się zadzior - jakby miska naciskała na ośkę i się "zgniotła". Wygląda to podobnie do zdjęcia poniżej (tylko ten rant wystaje zdecydowanie bardziej). post-193753-0-31955100-1480539465_thumb.jpg

Podejrzewam, że to jest przyczyną, ponieważ problem nie występuje, gdy przy skręcaniu zostawiam dość duży luz.

 

I teraz pytania - czy to dobry trop, a jeśli tak, to co z tym zrobić? Wymienić miskę (jak ją wybić?), spróbować to zeszlifować (czym?), czy wymienić piastę?

A jeśli wymieniać, to na co? Nie znalazłem nic w przystępnej cenie na 36 otworów z montażem tarczy na IS.

 

 

Dodam, że do najlżejszych cyklistów nie należę - gdy zacząłem jeździć na tym rowerze, ważyłem 100-105 kg, natomiast w szczycie sezonu waga wskazywała średnio ok. 90 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko to nie to, bo kulki z konusem wewnątrz wyraźnie rozchodzą się na boki i zadzior blisko osi z nimi nie koliduje.

 

No chyba, że jakimś cudem konus dochodzi aż do niego. W takim wypadku może wystarczy spróbować się go pozbyć jakimś wiertłem o dużej średnicy delikatnie lub frezem tego typu jeśli masz dostęp:

17725697.jpg#ActualImage

 

Oglądałeś wszystkie kulki? Konusy? Może uszczelnienie łożysk stawia opór? Tak poza tym to koło kręci się gładko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Oglądałeś wszystkie kulki? Konusy? Może uszczelnienie łożysk stawia opór? Tak poza tym to koło kręci się gładko?

 

Jak tak teraz sobie przypominam, to na konusie jest niewielki wżer w miejscu, gdzie widoczny jest "ślad" kulek. Nie mam pewności tylko, czy aby na pewno widziałem to na lewym... :whistling::laugh:

Kulki, z tego co pamiętam, są w porządku.

 

Jeśli nie dokręcam konusów zbyt mocno, to koło kręci się bez zarzutów, prawie na równi z przodem. No ale przecież nie zostawię takiego luzu na piaście...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem dość podobny problem właśnie dokładnie z tą piastą. Skręcona piasta w jednym miejscu podczas kręcenia ośką stawiała delikatny opór, po założeniu na rower opór się powiększał do tego stopnia że było widać że w jednym miejscu koło hamuje. Niezależnie od skręcenia konusów i zacisków zawsze ten problem występował i był połączony z lekkim szuraniem.

 

Prawdopodobnie powodem tego problemu było to że w lato "strzeliłem" kołem o korzeń tak mocno że ośka się wygięła. Wymiana ośki pomogła ale minimalnie więc piasta polecała na śmietnik.

 

Te JoyTechy są dobre dopóki traktuje się je łagodnie i nic się nie stanie, potem już lipa, nie warto inwestować.

 

Aha, obejrzyj konus, jeżeli coś jest krzywo to będziesz widział jakieś minimalne odchylenie na wytartej linii od kulek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to istnieje szansa że walnąłeś kołem o coś i całość się pokrzywiła. Nawet nie wiesz ile razy rozbierałem piastę itd, szkoda zachodu bo i tak jest marnej jakości.

 

Aktualnie mam Deore 525, może nie są lekkie ale kręcą się cichutko i bardzo płynnie. Wydawało mi się że dobrze wyregulowany JoyTech kręci się płynnie dopóki nie zobaczyłem tego co mam teraz  :thumbsup: Są także znacznie lepiej uszczelnione.

 

Tyle że mój wybór wynika z faktu że robię wszystko w zaprzyjaźnionym serwisie gdzie mam gwarancję na wszystko i akurat Shimano jest bardzo dobrze dostępne. Natomiast jeżeli Ty będziesz zamawiał z internetu i oddawał na zaplatanie to zastanów się nad czymś na maszynach. Podstawowy model Novateca jest w dość podobnej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

robię wszystko w zaprzyjaźnionym serwisie
  • Skąd:Otwock

Zawsze mogę wsiąść w pociąg i podjechać jak dasz mi namiar na dobry serwis.;) Byłem w Warszawie na przeglądzie...i od tamtej pory wszystko robię w rowerze sam nawet, jeśli robię to pierwszy raz.

 

Ciężko w necie znaleźć piasty 36H z mocowaniem IS. :/

 

A Novatec...ma jakieś takie podobne oznaczenia do JoyTech'a - czy to nie jeden czort przypadkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoyTech to wersja "budżetowa" Novateca. 

 

Ja robię wszystko w Józefowie- Auto Kowalczyk. 50 zł za zaplot koła.

 

A co to za koła masz u siebie? Bo piasta to koszt 100- 150 zł + zaplot 50 zł = 150- 200 zł

 

Oczywiście zakładając że uda się dobrać piastę z identycznym kołnierzem i nie będzie potrzeby wymiany szprych.

 

Ja długo się zastanawiałem czy wymieniać piastę czy kupić nowe koło, bo prawdę mówiąc koszt podobny w przypadku jakiś tańszych modeli. Koniec końców na dobre mi to wyszło bo w sezonie wymieniłem sobie piasty a po sezonie wsadziłem cieniowane szprychy + nyple alu + w miarę lekkie obręcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obręcze mam WTB STP i19 27,5" (tak są opisane na stronie Krossa, jednak na stronie producenta nie widzę takiego modelu - może Kross sobie dopisał to STP, a może to jakaś "specjalna" wersja ;) ).
Cholera, jeszcze szprychy... Teraz wpadła mi w oko piasta Deore XT FH-M756, ale doliczając do tego cenę szprych, zaplecenia koła...eh.

Chyba kupię sobie Wigry 3 albo jakąś Ukrainę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może uda Ci się trafić piastę z takim samym kołnierzem, kwestia dogadania się, wtedy szprychy wymieniać nie trzeba.

 

Przemyśl na spokojnie żebyś nie zrobił i nie żałował potem. Może warto skorzystać z okazji i wymienić też piastę w drugim dla świętego spokoju, czy szarpnąć się i odchodzić obydwa koła wkładając lepsze szprychy.

 

Ewentualnie na allegro znajdziesz koła na maszynowych Novatec'ach i Obręczach AlexRims za 420 zł.


 

 

Chyba kupię sobie Wigry 3 albo jakąś Ukrainę.

 

Też tak mówiłem jak rozwaliłem korbę rok temu w przerwie zimowej :thumbsup:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, faktycznie przydałoby się i przód wymienić. Tym bardziej biorąc pod uwagę to, jakim typem człowieka jestem, jeśli chodzi o takie sprawy... ;)

 

Próbuję to jakoś przekalkulować - żeby było dobrze, nie za tanio, nie za drogo. Dobre, sprawdzone komponenty, ale niekoniecznie z górnej półki.

 

Za komplet piast M525 (podobno nie za dobrze uszczelnionych) wychodzi 170 zł, dwa komplety szprych - 100 zł, plecenie dwóch kół - 100 zł. Nyple? Nie wiem, czy też trzeba wymieniać. Jeśli tak, to kolejne 70 zł. Daje to już 440 zł (bez nypli 370).

Zestaw kół można faktycznie kupić już od 450 zł. Ale w większości są na piastach Novateca (do którego mam uraz po jego "bracie" JoyTech'u) o jakimś dziwnym oznaczeniu modelu (niewiele o nich informacji w internecie) albo XLC, o których w życiu nie słyszałem...

 

Gdybym zdecydował się na całe koła, mógłbym sprzedać obecne i odzyskać trochę grosza...ale kto mi to kupi? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nyple wymieniał, 70 zł to za alu, mosiężne kosztują grosze.

 

Co do uszczelnień 525 powiem tyle że u mnie są OK, tyle że ja nie jeżdżę po błocie i deszczu  :thumbsup:

 

Novatec do dobra firma, poczytaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie, zapomnij o zaplataniu, kombinowaniu, kup nowy komplet na Novatekach i nawet nie porównuj starych kół na zabytkowych kulkach, konusach do piast na łożyskach maszynowych. Ty się babrzesz z jakimiś regulacjami, smarowaniem, wymianą osi, jakieś kołnierze chcesz szlifować... To przeżytek jest. Kupujesz kółka na novatecu i masz nowe koła. Przejadą fiu fiu fiu i jeszcze więcej, a jak już padną łożyska (jak u mnie po 5500km i MEGA topieniu w błocie i myciu na myjni karcherem) to zmieniasz łożyska. Otwarcie piasty to 1 minuta od zdjęcia koła, puknięcie w ośkę i wypada jedno łożysko to 10 sekund, puknięcie z drugiej strony ośką to kilka sekund i wypada drugie łożysko. Nowe dwa łozyska kosztują od 4pln za chińczyki do 16pln za prawie najlepszego FAGa. Wpukanie łożysk na miejsce trwa 3 minuty, złożenie kolejną minutę. W ciągu 10 minut i wydając 16pln na koło jesteś w stanie zreanimować całkowicie piastę, a przy tym nie masz żadnego brudzenia się w smarze, regulowania kontr, luzów itd.

 

 

Może się też okazać, że jeśli nie pływasz w błocie po piasty to po założeniu już nigdy do kół nie zajrzysz. Ja musiałem zajrzeć, ale mój rower musi czasem i takie coś przejść:

 

84956625472957497402.jpg

 

 

a mam najtańsze Novateki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie zaczynam rezygnować z pomysłu regeneracji tej piasty. Po prostu wymienię ją na nową.

Nie chcę póki co wymieniać obydwu kół, bo to koszt ok. 500 zł przy najtańszych opcjach, do tego wymiana opon, która mnie czeka, daje to już ponad 700. Możliwe, że któryś Novatec ma kołnierz w tym samym rozmiarze i nie trzeba będzie wymieniać szprych...ale to kwestia poszukania, pomierzenia...

Chyba, że macie jakieś dobre i tanie sklepy internetowe ze sporym wyborem. Te, które znam, nie oferują za wiele...

Piasty/koła muszą pasować do konfiguracji - 27,5", IS, 10s, 36 szprych.


edit:

Znalazłem wymiary JoyTecha i Novateca - wg. specyfikacji wymiar P.C.D. w znalezionych przeze mnie Novatecach jest taki sam, co w tych w moich JoyTechach (58mm), więc szprychy mogłyby zostać. ;)

 

Tylko teraz którą piastę wybrać...?

 

a mam najtańsze Novateki...

Jaki to model?


edit2:

W grę póki co wchodzą:

D142SBT https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/piasty-rowerowe/mtb-do-hamulcow-tarczowych/p,piasta-tylna-d142sbt-srebrna-novatec,121163.html

D042 https://www.rowertour.com/p/44475/novatec-d042-disc-piasta-tylna-czarna

 

Jeżeli odległość między kołnierzami ma również znaczenie, to zostaje jedynie D142SBT.

Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 751 i 802SB ale ja mam fałki a nie tarcze. D042 to ciężka piasta ale określana mianem pancernej. Jeśli kupisz to rozważ wyjęcie łożysk przed montażem w kole, wypłukanie ich w benzynie po zdjęciu dekielków tych uszczelniających i wciśnięciu dobrego smaru więcej niż 30%. Tak żeby było pełno w piaście. Bo z tym jest tak, że zależy jak trafisz, jak łożysko będzie suche to sezon czy dwa przejedziesz ale z czasem padną. A po wciśnięciu więcej smaru będą bardziej wieczne niż wymagające zajrzenia po roku czy dwóch. W moich była bieda w środku, stąd syf po roku i kilku topieniach, jedno z łożysk miałem wymienione na FAGa wcześniej i ono mimo tego topienia i mycia nie oberwało wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, wybór padł na D142SBT z jednego powodu - ma stalowy bębenek (nie mam kasety na pająku, więc aluminiowy szybko się zniszczy). Parametry typu O.L.D. (135mm), P.C.D. (58mm), F.T.F. (59mm) się pokrywają. Różnica jest tutaj - Offset JT  6.5mm, NT  7,2mm.

Co to jest ten offset i czy to ma wpływ na długość szprych potrzebną do budowy koła?


Jednak nie 36 szprych, a 32. Zaraz się okaże, że tam siedzi zupełnie inny model, niż podaje Kross... :/ Musiałem iść i policzyć. Chyba zanim zacznę szukać czegokolwiek zdejmę ją i pomierzę wszystko dokładnie suwmiarką.

Co do moich wątpliwości - napisałem do Novatec EU maila, odpowiedzieli w ciągu KILKUNASTU (!) minut, że podane wyżej modele różnią się od obecnie zamontowanego właściwie tylko budową wewnętrzną i nie trzeba wymieniać szprych.

 


Na szczęście obydwa wytypowane modele są dostępne w wersjach 32 i 36H. Uff... Mam nadzieję, że to koniec perypetii.

 

Nie zamykajcie jeszcze tematu, bo nigdy nie wiadomo...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cóż... Polecany w Warszawie serwis swiatroweru.pl krzyknął 260 zł za piastę D042 wraz z zapleceniem i centrowaniem. Gruba przesada moim zdaniem.

Coraz bardziej realny staje się zatem scenariusz wymiany kompletu kół.

Zastanawiam się jedynie nad tymi obręczami. WTB STP i19 blablabla, co to jest? Może warto je jednak zostawić, jeśli są dobre?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...