Skocz do zawartości

[Stroje kolarskie] z Chin


HarveyDent

Rekomendowane odpowiedzi

Klikam i nic się nie dzieje. Jak pobrać ten kupon?

 

Może się spóźniłeś.

Jakby ktoś szukał dobrej jakości koszulek to polecam - https://www.aliexpress.com/store/2219030?spm=a2g17.10010108.100005.1.4fbb5280e6B21I

 

Zdecydowanie najlepszy producent na Ali (a przynajmniej ja lepszego nie znam), pod względem jakości to już nie jest "chińszczyzna".

 

Co za brednie? Nie ma już ubrań typu "aa chińszczyzna co to za szajs". Segment +- 50-60zł z Ali możesz kupić w Polsce za 100-120zł. Segment 80-150zł z Ali to w Polsce już raczej 200zł+. Santic też ma dosyć wysoką jakość. Chińczycy mają nawet dobre wkładki w spodenkach za 10$, można jeździć 2-3 godziny i nie ma takiego efektu jak w Decathlonowych za 80-90zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tylko i wyłącznie twoje zdanie. Dla mnie każda tania chińszczyzna to "szajs" (niezależnie czy pochodzi z Ali czy Decathlonu, gdzie za to samo płacisz 2 razy więcej).

 

Jak ktoś dużo jeździ to zawsze lepiej kupić jakiś ciuch z włoskich tkanim i zamkami YKK za 200 zł np. od Kallisto, Martombike czy Raso (gwarantuję Ci, że takiej jakości nie znajdziesz na Ali za 150 zł, więc jak to sam ładnie nazwałeś nie pisz "bredni"). Jedna taka koszulka przeżyje 5 chińskich, zwłaszcza jeżeli chodzi o jakość szwów i wytrzymałość zamków. To jest naprawdę całkiem inna liga niż jakakolwiek chińszczyzna z Ali.

 

Jeżeli naprawdę uważasz, że wkładki w spodenkach za 10$ są dobre to znaczy, że w dobrych jeszcze nie jeździłeś, albo za mało jeździsz, żeby poczuć różnicę. Osoby jeżdżące dużo i czytające testy z  kolarskiej prasy wiedzą, że tkaniny i wkładki z Włoch nie mają sobie równych. Tam istnieją firmy, który wyspecjalizowały się wyłącznie w ich produkcji w czasach, w których nigdzie na świecie się ich jeszcze nie robiło.

 

Ja trochę chińszczyzny z ciekawości testowałem i właśnie jedyna z nielicznych akceptowalnych dla mnie firm to Spexcel - dlatego polecam, mają relatywnie dobre materiały i wykończenie. Cały czas jest to inna liga niż włoskie tkaniny, ale do jazdy rekreacyjnej czy ze względu na stosunek jakość/cena jest OK.

 

Nie mieszaj dwóch całkiem różnych rzeczy - "chińszczyzny" (nieważne czy z Ali czy z Decathlonu z naliczoną 100% marżą) z dobrymi kolarskimi ciuchami (m. in. z włoskich tkanin). Podejrzewam, że jakbyś jeździł w dobrych ciuchach to nigdy byś ich nie porównał do "chińszczyzny".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam i "dobre" i Chińskie z Ali. Cześciowo masz rację, ale te wkładki przy 1-2h jazdy niewiele się różnią komfortem od Vitesse, Kallisto czy Santini , tym bardziej na MTB, gdzie nie siedzisz non stop na siodełku. Pisze tylko o komforcie, bo być może trwałość będzie mniejsza i w ostatecznym rozrachunku wyjdzie, że w tym samym czasie zużyjemy 3 pary "chińczyków" a lepiej byłoby kupić jedne porządne ;)

Ja na krótsze wypady do lasu jeżdże w "chińskich" z jeszcze jednego powodu. Lubię poszaleć, gleba czasem się przytrafi. W tej sytuacji wolę zniszczyć takie spodenki za 60 zł niż za 200 zł. Ale jeśli kogoś stać... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dokładnie tak jak piszesz, jak ktoś jeździ mniej i krócej to niektóre chińczyki dają jak najbardziej radę i nie koniecznie trzeba kupować ciuchy za 200+ zł, bo przy krótkich jazdach nie odczuje się takiej różnicy. Co nie zmienia faktu, że te "włoskie" ciuchy to zupełnie inna liga. Wiem co mówię, bo jeździłem nieraz w nich 12 h i robiłem przewyższenia po 5500 m  i dlatego nie zgadzam się z takimi "bredniami", że na Ali kupisz ciuchy takiej jakości jak wspomniane (Vittese, Kallisto) za pół ceny lub mniej... Na Ali w ogóle nie ma ciuchów takiej jakości!

https://www.strava.com/activities/704238363
https://www.strava.com/activities/1182349414

https://www.strava.com/activities/505529277

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tylko i wyłącznie twoje zdanie. Dla mnie każda tania chińszczyzna to "szajs" (niezależnie czy pochodzi z Ali czy Decathlonu, gdzie za to samo płacisz 2 razy więcej).

 

Jak ktoś dużo jeździ to zawsze lepiej kupić jakiś ciuch z włoskich tkanim i zamkami YKK za 200 zł np. od Kallisto, Martombike czy Raso (gwarantuję Ci, że takiej jakości nie znajdziesz na Ali za 150 zł, więc jak to sam ładnie nazwałeś nie pisz "bredni"). Jedna taka koszulka przeżyje 5 chińskich, zwłaszcza jeżeli chodzi o jakość szwów i wytrzymałość zamków. To jest naprawdę całkiem inna liga niż jakakolwiek chińszczyzna z Ali.

 

Jeżeli naprawdę uważasz, że wkładki w spodenkach za 10$ są dobre to znaczy, że w dobrych jeszcze nie jeździłeś, albo za mało jeździsz, żeby poczuć różnicę. Osoby jeżdżące dużo i czytające testy z  kolarskiej prasy wiedzą, że tkaniny i wkładki z Włoch nie mają sobie równych. Tam istnieją firmy, który wyspecjalizowały się wyłącznie w ich produkcji w czasach, w których nigdzie na świecie się ich jeszcze nie robiło.

 

Ja trochę chińszczyzny z ciekawości testowałem i właśnie jedyna z nielicznych akceptowalnych dla mnie firm to Spexcel - dlatego polecam, mają relatywnie dobre materiały i wykończenie. Cały czas jest to inna liga niż włoskie tkaniny, ale do jazdy rekreacyjnej czy ze względu na stosunek jakość/cena jest OK.

 

Nie mieszaj dwóch całkiem różnych rzeczy - "chińszczyzny" (nieważne czy z Ali czy z Decathlonu z naliczoną 100% marżą) z dobrymi kolarskimi ciuchami (m. in. z włoskich tkanin). Podejrzewam, że jakbyś jeździł w dobrych ciuchach to nigdy byś ich nie porównał do "chińszczyzny".

 

 

Tylko wiesz, jak ktoś wchodzi na ali i tam kupuje tego typu rzeczy to raczej nie pójdzie do sklepu i wyda kilka stów na ubrania rowerowe, bo tego zwyczajnie nie potrzebuje. Mi takie spodenki z wkładkami odpowiadają. Nie jeżdżę jakoś wyczynowo po kilka godzin codziennie tylko 3-4 razy w tygodniu, gdzie najdłuższe moje wycieczki mają jakieś 100km na raz i absolutnie nic mi w tych spodenkach nie przeszkadza. Jeżdżę głównie po szosie, dołki nie dołki, dziury, podjazdy, bardzo rzadko wstaje z siodełka, bo nie lubię i mój wzrost mi za bardzo nie pozwala na takie wygibasy, bo się mocniej męczę i nie miałem jakichkolwiek problemów z bólem dupy po właśnie takich 3-godzinnych wycieczkach. Moim zdaniem to jest tak jak z osprzętem. Jak ktoś mało jeździ to bierze tańszy, jak ktoś chce jeździć w klasie wyżej i myśleć o ściganiu to bierze droższe. 

 

Koszulki też są okej. Wykończenia siatkowe, jeszcze nie przyjechałem z hiper mokrą koszulką.

 

 

Proponuję zakończyć to zboczenie z tematu, bo dyskusja powędrowała, a jakże, w przeciwnym kierunku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem koszulki Racmmera i się zaciągają, za to są mega przewiewne i lekkie. Kupiłem gacie Kallisto i materiał się wytarł po kilku jazdach, więc nie ma imho reguły. Jedyne co to widzę różnicę w jakości materiału między np Sisu a Racmmerem, Sisu jest grubsze i wydaje się bardziej trwałe aczkolwiek syn pewnego dnia stwierdził że mu w tej koszulce za gorąco kiedy mi było w sam raz w chińczyku.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś upolowaliście? Ja z kategorii rowerów wziąłem długą koszulkę Racmmera, myślałem jeszcze o spodenkach lub o kolejnej koszulce, ale jesiennej/zimowej, lecz olałem sprawę. Koszulkę zgarnąłem za 30zł z groszami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś upolowaliście? Ja z kategorii rowerów wziąłem długą koszulkę Racmmera, myślałem jeszcze o spodenkach lub o kolejnej koszulce, ale jesiennej/zimowej, lecz olałem sprawę. Koszulkę zgarnąłem za 30zł z groszami

Ja nic, ceny nie były jakieś powalające. Zimowa koszulka wychodziła za 6 dych.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dwa komplety - długi i krótki, do tego jedna dodatkowa koszulka krótka. Ale zgodzę się - promocje szału nie robiły, liczyłem na więcej ;)

Bo ten 11.11 to w większości ściema. Jedyne co to cenę można zbić kuponami, ceny u sprzedawców są zwykle takie jak na codzień, a te ceny wyjściowe w ogóle są z kapelusza i nigdy nie były "w użyciu".

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, ceny może były ciut tylko niższe niż normalnie, przynajmniej u Racmmera. Na kuponach zaoszczędziłem natomiast kilkadziesiąt zł i cały ten zestaw wyszedł mnie 230 zł.

Na potwierdzenie mojej tezy: kupowałem ostatnio na " zwykłej przecenie" shella na rower, ceny na 11.11 w ogóle się nie zmieniły w stosunku do "zwykłej przeceny" a nawet były ciut wyższe. Oczywiście cena wyjściowa to jakaś komedia, więc generalnie nie ma się co podniecać wyprzedażami, raczej należy ocenić czy za cenę jaką oferuje sprzedawca opłaca się kupić dany produkt czy nie. Bo te ceny są zwykle dużo niższe niż u nas więc i tak się często bardziej opłaca kupować w Chinach niż to samo drożej na Allegro.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przykład koszulka Racmmera, cena z dnia promocji, kosztowała wtedy 15$

Cena pierwotna 58,68 PLN

Kupon nr. 1 -18,46 PLN

Kupon nr. 2 -1.00$

 

Cena końcowa 36,54 PLN

 

teoretycznie gdybym wziął więcej rzeczy od nich to zapłaciłbym jeszcze mniej za sztukę niż teraz

 

i poza tą koszulką jeszcze masa gadżetów, gdzie cena średnia wynosi np. 12$, a kupione po 8$ i tak dalej i tak dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przykład koszulka Racmmera, cena z dnia promocji, kosztowała wtedy 15$

Cena pierwotna 58,68 PLN

Kupon nr. 1 -

18,46 PLN

Kupon nr. 2 -1.00$

 

Cena końcowa

36,54 PLN

 

teoretycznie gdybym wziął więcej rzeczy od nich to zapłaciłbym jeszcze mniej za sztukę niż teraz

 

i poza tą koszulką jeszcze masa gadżetów, gdzie cena średnia wynosi np. 12$, a kupione po 8$ i tak dalej i tak dalej.

A co to był za kupon warty 18pln? Ja zbierałem selecty ale one dawały 7 PLN zniżki.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np. kupiłem namiot https://www.aliexpress.com/store/product/Naturehike-3-Season-Camping-Tent-20D-Nylon-Fabic-Double-Layer-Waterproof-Tent-for-2-Persons-NH17T006/2878009_32799042669.html?spm=2114.12010612.0.0.1c4a787cPJN6Bv

Cena jak widać 145$ i od dłuższego czasu nie spada, bo obserwuję. Mi dzięki kuponom i obniżce w tym dniu udało się go szarpnąć za 95$ ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dotarła bluza czy może raczej kurtka firmy Arsuxeo, zamawiana w ich firmowym sklepie na AliExpress. Szczerze powiem że nie spodziewałem się jakiejś rewolucji termicznej a tu niespodzianka - wszystko jest bardzo w porządku w tej materii. Kurtka dobrze izoluje od zimna (dziś rano było -2), dobrze odprowadza wilgoć, mimo iż po drodze czułem że mi termo bluza pod spodem zwilgotniała, to wilgoć szybko gdzieś zniknęła i było mi zwyczajnie ciepło i komfortowo. Widzę że ma też jakąś powłokę chroniąca od wody z zewnątrz, na powierzchni tworzą się kropelki które łatwo strzepać. Jest porządnie uszyta i sprawia wrażenie solidnej. Poniżej link do produktu jakby ktoś chciał kupić.

 

ARSUXEO 2017 Termiczna Kurtka Winter Warm Up Odzież Rowerowa Jazda Na Rowerze Windproof Wodoodporny Soft shell Płaszcz MTB Bike Jersey 15-K

http://s.aliexpress.com/2ueY3eUj

 

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pytanie, jakiej +/- długości dostaliście nogawki w krótkich spodenkach? Na stronach chińskich dominują nogaweczki o długości ok. 20cm, ale są też takie, gdzie nogaweczki dla tego samego rozmiaru są podawane jako o 5cm dłuższe. Pytanie, czy tak jest faktycznie czy jak to u chińczyków - tłuką to samo, a rozmiar w tabelce jest z sufitu?

 

I drugie, czy miał ktoś przypuszczenie, że pampers został wszyty jakby za bardzo do przodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...