Skocz do zawartości

[galeria] Człowiek i jego maszyna :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, tym razem wyraźniejsze fotki z mojego ekshibicjonizmu rowerowego (inne o wiele gorsze już wrzucałem w tym wątku) z niedzielnego szlajania się z kumplem szosówkami po szosach: 

Dziwnówek:

WP_20180422_12_33_53_Pro1280.thumb.jpg.017223461d7af6f31661c32d3354a4de.jpg

oraz Wolin:

WP_20180422_14_57_15_Pro1280.thumb.jpg.69643a1a0bd51b9dafe8ab2f89b41327.jpg

tylko do pełnego rynsztunku zabrakło mi rękawiczek rowerowych bajeranckich odblaskowych, zapomniałem he he z domu wziąć :)

Edytowane przez freak78
  • +1 pomógł 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, jest o numer za duża, 56 cm w poziomie, do tego bez slopingu, klasyczny rower o klasycznej geometrii, lepsza byłaby 54 cm, ale rower był tani jak na podzespoły, z których jest złożony, 1200 za niego dałem, przód carbon, tył carbon, osprzęt dura-ace 7700 stary ale dobry, zero luzów na przerzutkach, klameczki pstrykąją, nic nie jest poobijane, carbon nie jest uszkodzony a to ważne, korba hollowtech 2 fc-r700,  koła rigida na ultegrze, wszystko działa jak w zegarku, wyszedłem z założenia, że o jeden numerek za dużo da się jeszcze pod siebie skompensować (tym bardziej, że moje stare rowery z wajchami na ramie były też przyduże, ale ustawiałem je pod siebie i przyzwyczaiłem się do takich ram, więc nie bałem się zaryzykować kupna roweru z ramą 56 cm), i tak zrobiłem, już sporo miesięcy go mam, doszedłem do optymalnych ustawień, jeździ mi się spoko, 200 km można pyknąć bez niepotrzebnych bóli wynikających ze złego rozmiaru, a wbrew pozorom w dolnym chwycie można naprawdę wręcz na leżąco jechać, bo rower jest długi i jest miejsce położyć się na nim, kierownica szeroka, toteż pedałując w dolnym chwycie na leżąco kolana mają gdzie się poruszać, łokcie i ręce nie przeszkadzają, bo są szerzej, siadłem niedawno na rower kolegi o rozmiarze 54 cm i krótszym mostku, kolega mojego wzrostu - jakoś ciasno mi się wydało :) gdy jadę w górnym chwycie, to jest z kolei typowy komfort, bo kierownica niewiele niżej jest od siodła, ale i tak przednia oś jest zasłaniana przez kierownicę, a czubek nosa wisi na końcu mostka czyli gra gitara. Wyszedłem też z założenia, że jak się przekonam do carbonu, a przekonałem się już na tej ramie która ma carbonowy tył, to uzbieram sobie na ramę całą z carbonu, i wtedy nie problem pod swój rozmiar ramę znaleźć, i resztę gratów przełożyć do lepszej, mniejszej ramy. Owszem, rowerek nie wygląda "sportowo" czyli siodło na ósmym piętrze a kierownica na parterze, ale jeździ się git, a to najważniejsze :)

Ps. na drugim foto aparat rozciągnął troszkę rower w poziomie, widać tylne koło jakieś jajowate wyszło, co potęguje wrażenie wielkiego roweru, na pierwszej fotce bardziej prawdziwe proporcje wyszły :)

Edytowane przez freak78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, zgadza się, bo wg dzisiejszych kryteriów jest za długa - w szosach kryterium pomiaru to rura pozioma, w MTB - rura podsiodłowa, u mnie szosa to klasyczny trójkąt a'la stare Diamanty, Peugeoty i inne, podsiodłowa ma również 56 cm czyli dużo, w dzisiejszych szosach podsiodłowa jest wyraźnie krótsza od poziomej, bo w dzisiejszych szosach rzadko jest rama bez slopingu, a jeśli nawet, to te ramy i tak są niższe, nie są trójkątem równoramiennym. Przeciętna rama szosowa na mój wzrost to 54 cm, i najczęściej podsiodłowa rura ma w takich ramach jakieś 40 kilka cm. Długość rury podsiodłowej i tak teraz w szosach ma drugorzędne znaczenie, ważniejszy jest jej kąt wynikający z geometrii rury górnej i całej ramy, odległość siodełka od osi suportu, a potem od osi pedału w pionie i w poziomie i tak da się ustawić względnie dobrze, o ile rower nie jest faktycznie już za duży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Widać od razu że za mala, prostą kierownicę powinieneś zamienić na dedykowanego barana z rury stalowej fi 50 mm, opony są za wąskie w tym przypadku do szypkiej jazdy po asfalcie no i blat z przodu co najmniej 63 T 

Ja to w kapeluszu mam metr pisiąt a kupiłem po taniości rozmiar XL to zmuszony byłem podciąć rurę podsiodłową by się w pedały wpiąć w moich klapkach Kuboty SPD 

 

Pozdrower

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Sobek82 napisał:

Ja to w kapeluszu mam metr pisiąt a kupiłem po taniości rozmiar XL to zmuszony byłem podciąć rurę podsiodłową by się w pedały wpiąć w moich klapkach Kuboty SPD 

 

 

 

Witam, proszę nie śmiać się z okazyjnego kupowania nieznacznie przydużego roweru, ostatnio przejechałem w sobotę tydzień temu 270 km i było wszystko w porządku oprócz bóli tyłka od 11-godzinnej jazdy, teraz jedynie lepsiejsze siodlo Gianta zawitało w szosie, wąskie i twarde jak deska, i już po paru jazdach czuję że jest lepsze od poprzedniego, i szosa lepiej wygląda :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...