Dzejjkobo Napisano 7 Października 2016 Udostępnij Napisano 7 Października 2016 Witam, na początku tak wiem wstyd i w ogóle. ale jestem fanem kolarstwa od 2-3 lat jeżdżę trochę ( w tym roku z 3k km w zeszłym pewnie z 2) i dopiero od tego roku interesuje się rzeczami z tym związanymi jak dobór siodełka ( wcześniej myślałem ze do bólu trzeba się przyzwyczaić) dobór stroju czy nawet zakup SPD'ów. O rower dbałem myjąc go i smarując i myślałem ze starczy ... okazuje się że nie ... mój rower "góral" merida matts 300 ma przejechane pewnie z 8k km po trasach ale jestem też "miejskim jeźdźcem" wiec przebiegu dokładnego nie znam. Osprzęt jest już zużyty, nie potrafie określić jak bardzo. I teraz PYTANIE czy ma sens w ogóle kupowanie nowego łańcucha jeśli nie mam pieniędzy by kupić też resztę napędu ? Czasem łańcuch "slizga" się jakby i jest taki przeskok. Na wiosnę kupuje pierwszą szosę o którą będę dbał na 100% ale do miasta będę wolał swoja starą meridkę wiec czy ma sens kupowanie nowego łańcucha czy dalej jeździć na tym osprzęcie aż do momentu śmierci (osprzętu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quell Napisano 7 Października 2016 Udostępnij Napisano 7 Października 2016 Przy takim przebiegu sam łańcuch już nie ma sensu. Dojedź napęd i wymień całość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudzinki Napisano 7 Października 2016 Udostępnij Napisano 7 Października 2016 Czasem łańcuch "slizga" się jakby i jest taki przeskok Dojedź napęd i wymień całość Ja bym się nie czuł pewnie. Wrzuć fotki napędu do odpowiedniego działu to fachowcy Ci ocenią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.