Skocz do zawartości

[szlaki rowerowe] Kraków i okolice


porcelanowy

Rekomendowane odpowiedzi

Z Bieżanowa warto pojeździć w kierunku Puszczy Niepołomnickiej. Zależy kto co lubi , ja dosyć często jadę do PusZczy zrobić trening w płaskim terenie w ramach przygotowań zimowych do sezonu. Zawsze to las a nie asfalt , którego nie lubię :-) Dzisiaj właśnie jestem po takiej jeźdZie z Bieżanowa :-) razem 60 km z jeżdżeniem po lesie.

Poza tym jak lubisz coś asfaltowo, to fajna droga w bardzo dobrym stanie jest przez Brzegi w kierunku do Niepołomnic i dalej ..

poZdrawiam 

Tomek 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie wiesz może, czy jest droga asfaltowa wzdłuż autostrady A4 w kierunku Tarnowa ? Chciałbym się tak przejechać i wiem, że tam miejscami jest koło płota autostrady jest asfalt ale czy cały czas ? I czy gdzieś bliżej niż do Niepołomic  można się przejechać z Bieżanowa ? Ty pewnie jeździsz na kolarzówce albo na jakimś szosowym rowerku prawda ? Ja wychodzę z założenia, że w Krakowie to niema gdzie na rower iść się przejechać. Bo wszędzie auta jeżdżą i człowiek spaliny wdycha i huk słyszy. Ja zawsze jeżdżę na Ćwiklińskiej tymi ścieżkami rowerowymi w kierunku Teligi i potem w stronę Tesco na wielickiej i potem ścieżką rowerową dalej na Bieżanowską i w stronę Estakady i tak mi się to nudzi jeżdżąc tamtędy codziennie, że tracę ochotę na jazdę na rowerze. 

W puszczy Niepołomickiej wiesz może, w którym miejscu tam znajduje się żubrostrada ? Szukałem parę razy i nie mogę znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie drogi wzdłuż A4 , nie wiem. 

Tak jak pisałem wcześniej, asfalt to nie moja bajka raczej i jazdę drogą wybieram raczej z konieczności niż z przyjemności, szcZególnie na początku przygotowań do sezonu. W przypadku wyboru : płaska trasa las / szosa - zawsze wybiorę to pierwsze :-)

Żubrostrada - dużo info w necie , ślady , mapy .. 

Pzdr 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę przesadzasz..ja rozumie, że można pytać o jakieś fajne trasy ale chyba każdy ma w sobie trochę odkrywcy i najpierw sam eksploruje najbliższą okolicę. Nie dziwię się, że nudzie Cię jazda jak śmigasz wzdłuż głównych ulic i linii tramwajowej. Wystarczy oddalić się kilka lub kilkanaście kilometrów za miasto i robi się dużo przyjemniej. To naprawdę nie jest wyczyn zrobić 50-60 km zwłaszcza po płaskim. Z Bieżanowa masz tyle możliwości, że aż nie chce mi się pisać. Okolice Niepołomic całkowicie płasko. Można przeciąć starą drogę na Tarnów i super okolice Cichawy, Bodzanowa, już troszkę pofałdowane ale nie góry. Można uderzyć w okolice Gdowa, albo dalej na Łapanów gdzie zaczynają sie już fajne górki. Nie wspomnę o okolicach na północ od Bieżanowa, Golkowice, Siepraw, Świątniki tam już całkiem solidne podjazdy się znajdą. Dużo tego wystarczy zerknąć na mapę i można lecieć.

No i nie potrzeba do tego roweru za 20 tys...taki za 1500 też można fajnie pośmigać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje, że mi napisałeś. Chętnie sprawdzę te okolice wymienione przez Ciebie. Wcześniej ich nie znałem i nie zapuszczałem się w tamte rejony raczej. Także dziękuje Ci bardzo za pomoc i jeśli możesz to proszę napisz mi jeszcze o jakiej starej drodze na Tarnów pisałeś ?  Bo też nie wiem. Co prawda nie stać mnie na rower za 20 tysięcy, mam taki zwykły rower hexagon x4 Kross. Który teraz żałuje, że kupiłem 2 lata temu bo nie znałem się na rowerach i nie miałem pojęcia, że to wolnobieg. I teraz na takim się męcze, na którym podjazdy pod górkę stromą to koszmar. Z górki jak jadę rozpędzony z prędkością prawie 35-40 km/h to i tak inni rowerzyści mnie mijają na swoich rowerach i zostawiają daleko w tyle. Ale pewnie mają rowery lepsze to i jadą szybciej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

oj dawno tu nie zaglądałem;)

@porcelanowy -> no cóż, kiedyś Ci podrosną to będziesz wozić ze sobą;) Ale jakby co-jestem chętny na jazdę. Doszedłeś do tego jakie miejsce miałem Ci pokazać/oznaczyć pinezką? PS. też darzę rometa9era sentymentem, sporo żeśmy razem zjeździli. 

@NorthAngel82 -> blisko domu masz: 1) szlak wiodący spod pomnika Pod Orłem / w stronę Domu Czeczów / stacja Drożdżownia / i lądujesz na Wzgórzu Kaim; / można się wrócić do wiaduktu kolejowego ul. Nad Serafą zamknąć pętlę na Bieżanów. albo 2) na Fort Prokocim / i dalej szlakiem Twierdzy Kraków na południowe Forty: Barycz, Kosocice, Rajsko, Swoszowice (w sezonie można oficjalnie zwiedzać) / wrócisz sobie koło Szpitala Rafała przejeżdżając obwodnicę ul. Podgórki (jak chcesz się powłóczyć to wjedź w ul. Wyżynna i przekrocz strumień zawalonym mostkiem / potem jest kontrapas na ul. Tuchowskiej. 3) z tych bliskich Bieżanowa można też przejechać Węzeł Bieżanów i zagłębić się w osiedla Kokotów/Śledziejowice / ul. Niedzielskich->Dębina i dojeżdżasz do dworu otoczonego betonowym murem / wpadasz tym samym na niebieski szlak pokrywający się ze średniowiecznymi traktami Solny i Drogą Królewską. / jadąc dalej na wschód przebijesz się przez pole golfowe w Ochamowie i masz otwartą drogę na Niepołomice (przez klasztor w Staniątkach) / albo dalej szlak solny/królewska do Bochni przez Brzezie/Grodkowice/Chełm / albo na szlak cmentarzy I w. św. po południowej stronie trasy 94/krajowej 4-ki. 4)pod Wieliczka fajny czerwony szlak przez Tomaszkowice i Biskupice/ dalej np. zielonym do Łazanów zobaczyć kurhanowiska albo zboczyć na żółty Szlak Podgórski na Chorągwicę ; Generalnie to tyle z tych bliziutkich tematów zaraz za progiem domu.

JAZDA wzdł. A4 na wschód: -> mniej więcej od węzła Wielicka, można sobie wskoczyć na szutrówki/stare asfalty równoległe do autostrady. Fajnie jedzie się np. od stacji PKP Kokotów raz po północnej, raz po południowej stronie A4. Na wysokości Podłęża/baru Pitstop zjeżdża się na południową stronę do ul. Technicznej i przez piaszczysty lasek dojeżdża się do głównej drogi (ul. Kokotowska/Długa).

PŁASKO PRZEZ LAS - jest tylko jedna opcja = Puszcza Niepołomicka, przeprawa mostem wiszącym przy Grodzisku na Górze sw. Jana i dalej na Tarnów (Lasy wokół Rudy-Rysie i dalej Lasy Radłowskie prowadzące do domu rodzinnego Wincentego Witosa w Wierzchosławicach).

PS. jeśli nie jeździ się "dla treningu" to można naprawdę dużo ciekawych miejsc odwiedzić. Kwestia filozofii/podejścia do tematu... licytowanie się "za ile można fajnie pojeździć" od razu rodzi kontrowersje (bo dla jednych da się za mniej, dla innych się nie da wcale; nasi rodzice/dziadkowie radzili sobie z tym co było dostępne w czasach chronicznych niedoborów a organizacje turystyczne działałby prężnie; Najlepiej po prostu spakować się, wsiąść na rower, przejechać a później podzielić się wrażeniami;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@twojastara - znasz trasę szlakami przez pasmo Babicy i z powrotem przez Barnasiówkę - czy też odwrotnie ? Jak duży wpływ ma tam ocieplenie klimatu i zejście śniegów na wiosenną przejezdność szlaku ? Jaki tam przeważa teren ? Zbroić się na duże błoto ? Z góry dziękuję za każde istotne info/ślady/wskazówki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ssslawecki -> serwus; Po pierwsze śnieg będzie tam leżał jeszcze trochę, nawet w ciepłych latach 2015 w połowie kwietnia na północnej stronie i powyżej tych 700m wciąż leżał (fotki poniżej). Na niższym paśmie Dalin-Barnasiówka/żółty szlak może być lepiej. Niestety te tereny upodobali sobie motocrossowcy; Dlatego też nie za bardzo lubię tam jeździć;) Babica jest generalnie nudna i nawet w lecie zawsze zryta głębokimi koleinami od opon crossów. Na Barnasiówce jest lepiej, ale to krótsza jazda. Najfajniejsze są oczywiście końcówki. Barnasiówka ma super przyjemne schody w kierunku Sułkowic. Jadąc na Babicę (i mając łańcuchy w aucie;) można wturlać się po płytach na przełęcz (chyba nazywa się Glinnik, nad Bieńkówką) i tam zostawić autko.

DSCN5927.thumb.JPG.192ead3c7303d8bdbca9f4e7d6276f0d.JPGpanorama_koskowa_gora.thumb.JPG.739cf52c06a5f723489cbe8512a09bf3.JPG

 

 

Możecie sprawdzić warunki wybierając się na inne, nawet ciekawsze pasma:

1)Lisia Góra (niebieski szlak) - zjazd do Sułkowic to taki wąwóz i raczej grzanie w dół w zakrętach, a zjazd naprzeciwną stronę tj. do Bęczarki to z kolei (przynajmniej w sezonie) taki wąski singielek prowadzący przez "tunel" w zaroślach. Dlatego warto zjechać na obie strony;)

2)Las Bronaczowa. Wjeżdżając od Mogilan zielonym szlakiem macie opcję zjechać singielkiem po południowej granicy lasu aż do Radziszowa, przyjemny długi zjazd.

3)Pasmo Krowiej Góry - jest bardzo podobne do Babicy. Wjeżdża się przez miejscowość Wysoka za cmentarzem (super widoki na Babią), grzeje w dół do przełomu takiego lokalnego strumyka (tam ze dwa razy trzeba przejechać przez bród), a potem wykręca się w takim leśnym tunelu na przełęcz. Dalej idzie niebieski szlak (miły szuterek) przez przełęcz Zapusta i w dalszym ciągu jadąc tędy wypada się na Drabożu. Tu można albo kontynuwać zjzd niebieskim do np. Kalwarii/Leńcza albo dojechać na szczyt Przytkowic i zjechać dłuuuuuugim asfaltem w dolinę Wisły (obok tego pałacu w Paszkówce)

W tych miejscach jak tylko parę dni będzie ciepło, śnieg powinien już zejść. Bronaczow i Draboż/Krowia są szutrowe na grzbiecie. Lisia to czysty fun zjeżdżania. No i do tych miejsc można śmiało dojechać na kołach z Krakowa, ew. przy braku czasu, skrócić sobie pociągiem do Kalwarii albo autobusem do Woli Radziszowskiej.

A jak się zrobi porządnie ciepło to raczej bym wam radził zamiast pchać się na Babicę - podjechać sobie centralnie pod nadajnik na Koskowej górze i tutaj się pokręcić (Kotoń, Koskowa (ta kapliczka to nie wszystko, po lesie są też rozsiane małe bunkry piechoty), Zembalowa, unikalnie położona wioska Zawadka itd.)

oraz

Wyturlać się na pasmo Lubomira - nie wiem jak z czasem macie ale: albo wjechać wyciągiem na Chełm, albo zostawić auto poniżej na drodze z Pcimia na Kudłacze i pokręcić się tam; Jest kupa rewelacyjnych zjazdów: żółty do Lubnia, zielony na Kobielnik, czerwony z Buliny (strumieniem) na Zarabie itd.

powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci serdecznie za wyczerpujące info - rozumiem, że sporo asfaltu tylko tam ze szczytu Przytkowic ? Krążysz tam wiosną - będzie można zapytać o warunki później ?

W Beskidy to zwykle jeździmy na 2-3 dni weekendowe samochodem czy dwoma i robimy pętle. Dolinki Podkrakowskie obskakiwałem 3 x 1-dniowo plus wyjazd z Krakowa przez dolinki i dalej - wszystko starałem się różnymi trasami. Raz tylko trafiłem takiego gpx-a mocno asfaltowego, którego w miarę możliwości unikam - jak nie mam semi-slick-ów.

Biorę się za analizę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ssslawecki - nie ma za co. Od zachodu pasmem jest cały czas szuter o różnej gradacji, ale już w Przytowicach asfalt. Od tego miejsca http://tnijurl.com/75026498f76d/ idzie dłuuugaśny asfaltowy zjazd; jak na tę część okolic Krakowa, można nieźle dokręcić (a że nie ma zakrętów i ruch prawie żaden...); właściwie to chyba jedno z dwóch miejsc gdzie można wykręcić "życiówkę" (drugie: zjazd z Bukowa do Skawiny). 

Krążę tu i tam;) pytaj.

PS. Dolinki to też kupa zabawy. Oprócz sztandarowego żółtego, ludzie jeżdżą jak koledzy wspomnieli trasę 15-dolinek albo 4 czy 5 zamków (od białego kościoła przez korzkiew, ojców i p.skałę po rudno i Babice). Najfajniejsze jest jednak to, że jadąc  z północy (np. okolic Pustyni Błędowskiej) mijasz gęsto zalesioną Jurę o piasczystym podłożu, przez te długie lasy docierasz pod Bramę Krakowską czyli te nasze "Dolinki" np. w okolicach Racławic, dalej np. Dolinką Racławki (wiosną jest cała w usiana białymi kwiatkami, ale nie pytaj o ich nazwę;) Dalej na południe zaczyna się taki obszar graniczny, morenowy (zamek w Babicach [ten z wieżą na którą polecam wejść, + obok skansen z knajpą z lokalnym jadłem] stoi właśnie na takiej "krawędzi") i stąd wpada się w zupełnie płaską krainę doliny wisły (po obu stronach rzeki), żeby dosłownie zaraz po przekroczeniu "starej oświęcimki" (trasy 44) wpaść w ten teren pogórza Wielickiego (i tu są te grzbiety ułożone "równikowo", najpierw Draboż/Krowia góra, zaraz potem góra Żar i Lanckorona, za nimi kolejne aż za chwilę wpadasz w Beskid Makowski.) - Ogólnie jest bardzo różnorodnie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

@twojastara - nope, nawet rowerów nie mam kiedy odwiedzić ;) więc za pinezkami się nie rozglądałem :)

I nie zgodzę się, że Babica/Barnasiówka to nudy ;) Dobry maratoński kawałek na górze z ciekawymi podjazdami/zjazdami po bokach.

Zgodzę się z informacją pogodową - śnieg utrzymuje się długo, po śniegu długo błoto, nawet w dłuższe letnie upały. Osobiście to lubię :)

Piszesz, że schody do Sułkowic są ciekawe - ja je znowu omijam jak mogę. Za stromo. Kumpel tam złamał obojczyk ze dwa lata temu ;)

p.s. Las Bronaczowa to w coraz większej części szerokie szutry budowane pod brzuchatych panów ze sztucerami. Trzy ostatnie jazdy moje w tej okolicy i dwa razy na polowanie się natknąłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@porcelanowy -> pierwsze: jest zima, więc sobie urządzają jatki z mniejszym ryzykiem postrzelenia człowieka, a dwa: szyszko zrobił swoje, kiedyś pewnie będą jak NRA, aż strach, brrrr...

Bronaczow - fakt, kiedyś było tam "dziczej"; w 2001 kiedy tam pierwszy raz zawitałem, nie uświadczyłeś turysty:) Mimo wszystko, można jeszcze sobie śmignąć; Propozycja: https://www.bikemap.net/en/r/4327861/ uwzględnia najpierw zjazd z Mogilan po tym fajnym szuterku, a potem gdy wskoczy się już na czarny szlak (ten idący ze Świątnik G.), zaraz gdy zacznie zjeżdżać, a po lewej minie się takie wiaty na drewno, odbijasz w singielka, który zawija dookoła lasu aż do samego Radziszowa. Taka traska ode mnie z północnego krakowa to jakieś 60km w sumie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

twojastara jeśli chodzi o te trasy, o których mi pisałeś z Bieżanowa Nowego w Krakowie to żeby tam dojechać to jednak trzeba jechać ulicami dość ruchliwymi. Bo jeżdżą tam samochody. Prawda ? I chciałem Cię zapytać, czy wiesz może gdzie w Niepołomicach jadąc przez "drogę królewską" jest żubrostrada ? Jeździłem tam i nie mogę nigdzie znaleźć tego tam.  Jechałem od strony rynku w Niepołomicach i tam mijając pizzerie i restauracje dalej jest wjazd do lasku. I jak od tamtej strony dojechać do żubrostrady ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NorthAngel82 -> serwus; takie są koszty mieszkania w mieście;) Weź mapę (polecam expressmap/comfort! map z okolicami krakowa) albo googlemapsa, przeglądnij, zawsze są alternatywy. Większość szlaków turystycznych idzie właśnie tak, żeby omijać główne ciągi, a pokazywać przyrodę. Uruchom w sobie odkrywcę ;) 

To samo z Żubrostradą - jest wiele opcji, więc przed wyjazdem przejrzyj mapy, zaplanuj. Będąc na miejscu zrób korektę, masz wątpliwości - zapytaj (w sklepie, albo jakiegoś turysty). Większość Puszczy wygląda tak samo - drogi są szutrowe albo asfaltowe, płaskie i proste jak drut i do tego w weekendy pełne ludziów. Wyjątki będą w kompleksach leśnych na północy, bliżej koryta Wisły - tam są drogi bite, albo i nie, oraz dziurawe szutry (poza tym znajdziesz tam rezewat przyrody powstały na miejscu dawnego zakola rzeki, taka ciekawostka o bagnistej konsystencji). I taka mała uwaga - Puszcza to największa w okolicy wylęgarnia kleszczy. Sam miałem nieprzyjemność wyciągać ze 3 osobniki po tym jak usiadłem na chwilkę na trawce. Dodatkowo potwierdzone źródła mówią o tym, że około 30% tamtejszych kleszczy może roznosić boreliozę :/ więc lepiej nie zbaczaj ze szlaku;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chodzi o dalszy wschód, szosę, to z Uścia Solnego zaczyna się Wiślana Trasa Rowerowa biegnąca wałem nad Wisłą. Coś jak droga do Tyńca. Po dojechaniu do Dunajca można odbić w prawo w Velo Dunajec, która również biegnie wałami aż do Tarnowa.

Od Niepołomic do Uścia można jechać np przez Puszczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiotrKaaaaaaa Powiedz mi proszę jak dojechać do tego ujścia przez Puszczę ? Chętnie bym pojechał tymi wałami w stronę Tarnowa. Czy mógłbyś mi jakoś na mapie pokazać jak tam dojechać lub mi powiedzieć ? - będę Ci wdzięczny.

58 minut temu, PiotrKaaaaaaaaaaa napisał:

Po dojechaniu do Dunajca można odbić w prawo w Velo Dunajec

To w prawo czy w lewo ? - bo nie wiem jak w końcu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.05.2018 o 10:43, twojastara napisał:

Dosyć duża skala (1:100000), ale mi się sprawdza:

Małopolska Północna - wyd. Compass

pzdr

Wolałbym coś z mniejszą skalą (1:50000). Czy na tej są wszystkie drogi asfaltowe i szutrowe?

3 godziny temu, bbc napisał:

Poszukaj w ofercie Compass. Mają fajne mapy (bardzo lubię ich używać).

Niestety nie mają tamtych okolic (może oprócz tego wymienionego wyżej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...