[rower] Kellys Hacker 70

[WoWojtek]

Ktoś może coś powiedzieć nt. tego roweru? Podobno dobra geometria, niczego się nie boi, ani zjadów, ani podjazdów. Chodzi głównie o geo, bo reszta podzespołów wiadomo. Warto wchodzić w Kellysa przy tej kasie (ok. 8000 zł)?
Kellys Bicycles | HACKER 70
...
Rower do jazdy głównie po płaskiej Wielkopolsce oraz kilka razy w roku po górach (szlaki dookoła Szklarskiej Poręby, strefa MTB Sudety, Singltrek pod Smrkiem). Mam też za sobą start w etapówce Bike Chalenge w Szklarskiej i wiem, że będę chciał znów wystartować. W planach na przyszły rok też pewnie okolice Gardy we Włoszech.

[cervandes]

Za 8 kafli dokładnie możesz też rozważać Scotta Aspecta 730. Też karbon i mega ścigancka maszyna z o włos gorszym osprzętem, ale moim zdaniem jako marka zdecydowanie pewniejsza.

[WoWojtek]

Miałeś chyba na myśli Scale 730 ??? Jeśli tak to osprzęt gorszy o klasę, poza tym jeszcze 2 x 10.

 

 

Geometria wydaje się zbliżona

rozmiar M

                                             Scott Scale 730             Kellys Hacker 70

efektywana długość ramy           600                                601

kąt widelca                                   69                                  69

kąt podsiodłówki                          73                                   74

długość tylnego trójkąta             427                                419

baza kół                                  1 100                               1 108

[cervandes]

Jej, tak, przepraszam, Scale nie Aspect.

 

Co do różnic w osprzęcie to tak właśnie jest, że za te same pieniądze kupujesz albo rower lepszy pod względem ramy i firmy z gorszym osprzętem albo gorszy rower z pełnym XT. A rozpiętość masz potężną, od wynalazków typu Northtec na pełnym XT po Treki.

 

Napisałem Ci o Scale 730 jako alternatywie, bo osobiście wolałbym rower lepszy pod względem firmy, marki i technologii. Kellys to taki Kross. Tylko że ze Słowacji.