Skocz do zawartości

[Napęd 2x10] - Przemyślenia


homzal

Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczów  :)

Pragnę się podzielić moimi przemyśleniami na temat napędu 2x10 oraz zebrać nieco opinii. Być może podobnych, lub na co liczę zupełnie odmiennych [znaczyło by że jest nadzieja   :teehee: ].

W marcu bieżącego roku zamieniłem swojego 26 na 29era i przesiadłem z napędu 3x9 na 2x10. Zakupiłem kompletną grupę Deore z blatami 38/24 i kasetą 11-34. Przejechałem ok 3000km w proporcjach mniej więcej: cięższy teren 25%, Leśne, polne ścieżki i bezdroża 50% i 25% na stołecznych ulicach. Podsumowując te 6 miesięcy użytkowania nasuwają się następujące wnioski:

1. Zakres przełożeń jest całkowicie wystarczający i faktycznie 3 blat jest zupełnie zbędny przy tak dużej rozpiętości.
2. Moment bezwładności podczas zmiany biegów na korbie jest jak by krótszy od mojego poprzedniego napędu, także póki co same plusy  ;)
3. Trzeci i najważniejszy punkt. Strasznie brakuje środkowego blatu!!! Tak naprawdę cały czas jestem pomiędzy małą a dużą zebatką... Starając się unikać rażących przekosów łańcucha co chwila muszę klikać lewa manetką i nadrabiać różnice 2 biegów w prawej żeby wyjść na podobny bieg z perspektywą zmiany w dół lub górę... sprawa jest tak denerwująca że czasem się odechciewa i kusi aby jeździć na przekosie - duży blat na korbie i 34 z tyłu -,-". Na napędzie 3x9 bardzo często w lekko pofałdowanym terenie całość jechało się ze średniej tarczy a duża zostawała na asfalt a małą na karkołomne podjazdy  :) 

To że przy tej konfiguracji nie zostaje jest już pewne. Pytanie jak problem rozwiązać? Rozważam następujące opcje:
1. Powrót do napędu z 3 blatami.
2. Zmiana dużej koronki na korbie na 36 automatycznie zmiękczając biegi i przesuwając tak częsty moment zmiany przedniego biegu w dół. A że jeżdże raczej twardo będzie to na pewno rzadziej niż obecnie  :)
3. Zmiana na 1x11 SLX albo 1x10 Sram GX obie z kasetą 11-42.


Jestem ciekaw doświadczeń reszty forumowiczów i ewentualnych sugestii jak problem obejść  :)  :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem sobie napęd 3x9:
-kaseta 12/36 żeby było na podjazdy
- korba 22-30-40 żeby oblatywać podjazdy i jednocześnie móc dokręcić na zjazdach, z tym że jest to rower na 26. 
Najlepsze jest to, że ostatnio w świeradowie czarny szlak obleciałem w 85% na środkowej zębatce, na innych trasach też najczęściej używam drugiej zębatki. 
Jeszcze porządnie nie regulowałem wysokości przedniej przerzutki (pozostałość po przerabianej korbie 22/32) i trze na 40/12, ale za to środkowej zębatki mogę używać na całej szerokości kasety. Za jakiś czas może przejdę na 10 biegów, wtedy rozpiętość jeszcze wzrośnie, ale na teraz zostaję przy takiej konfiguracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam powyższe, ew. na blat 36, dla porównania czy ci starczy 34 dodam że ja mam korbę 38x24 na 26" i Maks prędkość przy której dało się jeszcze pedałować na platformach to 58km/h, więc przy 29 z blatem 36 byłoby podobnie, a z 34 pewnie koło 50km/h bez problemu pojedziesz więc o ile nie masz w okolicy wielu długich zjazdów asfaltowych to kupuj 34 i będzie Pan zadowolony ;)

 

Tapnięte z mojego Mi3. jeśli napisałem coś dziwnego to wina autokorekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale cała istota napędu 2x10 polega na tym, że do jazdy na blacie wykorzystujesz całą kasetę. Tak jest linia łańcucha ustawiona. Dopiero jak brakuje z blatu, to zmieniasz na młynek.

 

 

Przecież wtedy linia łancucha to jakaś patologia o_O Przebijająca wszystkie hałasujące 1x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

3. Trzeci i najważniejszy punkt. Strasznie brakuje środkowego blatu!!! Tak naprawdę cały czas jestem pomiędzy małą a dużą zebatką... Starając się unikać rażących przekosów łańcucha co chwila muszę klikać lewa manetką i nadrabiać różnice 2 biegów w prawej żeby wyjść na podobny bieg z perspektywą zmiany w dół lub górę... sprawa jest tak denerwująca że czasem się odechciewa i kusi aby jeździć na przekosie - duży blat na korbie i 34 z tyłu -,-". Na napędzie 3x9 bardzo często w lekko pofałdowanym terenie całość jechało się ze średniej tarczy a duża zostawała na asfalt a małą na karkołomne podjazdy  :) 

(...)

 

Z tego powodu nadal używam 3 blatów w korbie 22/30/40, z kasetą 11/36.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale cała istota napędu 2x10 polega na tym, że do jazdy na blacie wykorzystujesz całą kasetę. Tak jest linia łańcucha ustawiona.

 

Bzdura, linia łańcucha blatu korby 2rz wynosi ok. 52,5mm, a kasety ok. 45mm. Mamy zatem różnice ok. 7,5mm w kierunku małych koronek. Maksymalny przekos jest tragiczny dla napędu, znacznie lepiej wygląda linia łańcucha przerobionej korby 3rz w 2rz, bo wtedy blat znajdować się będzie w pozycji 50mm. Idealnie nie jest, ale jest lepiej. Ja dodatkowo podłożyłem jeszcze podkładki pod zębatki i przesunąłem blat do pozycji 48,5mm czyli uzyskałem niezgodność linii o ok. 3,5mm i dopiero takie pozycjonowanie pozwala na bezproblemową jazdę z blatu po całej kasecie.

 

Homzal, śmiało zmieniaj blaty na korbie na 36/22. W kole 29" taka korba jest znacznie bardziej uniwersalna, a z koronką 11z spokojnie da się jechać ponad 50km/h. No chyba, że masz nogę Mistrza IO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najmniejszej koronki jeszcze nie miałem okazji użyć. No chyba że z ciekawości i przy regulacji :) Także 36/22 wydaje się ciekawym wyjściem. Chociaż cały czas w głowie mam pozbycie się przedniej przerzutki i korba 36 na kasete 10rz 11-42 :) I tak podjeżdżam twardo aż kolana trzeszczą ;)

Dzięki za wszystkie podpowiedzi  :thanks: 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geometria lini łańcuch O_o 11_1.

Koło tylnie: DT SWiSS XR 1501 SPLINE 27,5" 12x142mm. Odległość od środka osi roweru: Single speed MTB - 52 mm. I nie ma żadnego tarcia łańcucha czy patologii, chyba że mechanik źle poprowadził (górny) pancerz od linki do manetki. Pancerz ma przejść na lewą stronę od przelotki i łagodnym łukiem do manetki zamocowanej po prawej stronie kierownicy (man.: SRAM X1)

Zakres Kasety: 42_9.

Blat X1: 1x28 z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej niezauważalnie:

21/23/26/30/34 

vs

 

21/24/28/32/36

Zauważalna różnica jest dopiero od 3 koronki od góry więc zmiana niewiele wnosząca.

 

Jeśli jadąc z blatu stara się nie robić dużych przekosów, czyli odpuszczać 2 skrajne biegi kasety (30 i 34z) to problem leży w zbyt twardej korbie. 36/22 i wtedy ewentualnie jeszcze kaseta 11-36. Tu chodzi o przesunięcie najczęściej używanych koronek nieco w dół, ku biegowi 10, a zatem dłuższej jeździe z blatu zanim zajdzie konieczność zmiany na młynek.

Ja to robię tak, by blat korby i największa na kasecie dawały przełożenie chociaż 1:1, jednocześnie bez zbyt dużego zmiękczenia najtwardszego biegu (2:10). Dopiero taki zestaw da fajną możliwość jazdy z blatu niemal jak na napędzie 1xX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura, linia łańcucha blatu korby 2rz wynosi ok. 52,5mm, a kasety ok. 45mm. Mamy zatem różnice ok. 7,5mm w kierunku małych koronek. Maksymalny przekos jest tragiczny dla napędu, znacznie lepiej wygląda linia łańcucha przerobionej korby 3rz w 2rz, bo wtedy blat znajdować się będzie w pozycji 50mm. Idealnie nie jest, ale jest lepiej. Ja dodatkowo podłożyłem jeszcze podkładki pod zębatki i przesunąłem blat do pozycji 48,5mm czyli uzyskałem niezgodność linii o ok. 3,5mm i dopiero takie pozycjonowanie pozwala na bezproblemową jazdę z blatu po całej kasecie.

 

Homzal, śmiało zmieniaj blaty na korbie na 36/22. W kole 29" taka korba jest znacznie bardziej uniwersalna, a z koronką 11z spokojnie da się jechać ponad 50km/h. No chyba, że masz nogę Mistrza IO?

Tylko , że w korbie 3x taka linia łańcucha wychodzi korzystnie dla środkowego blatu, bo największy to jużw ogóle trzeba z góry kasety zrezygnować. Ja na napędach 2x jeżdżę od kilku lat, nie widzę ani żadnego problemu w przekosie, ani nadmiernego zużycia łańcucha itd. Z resztą na szosie wygląda to dokładnie tak samo, ta sama idea przyświeca korbom dwublatowym, które już są praktycznie standardem, też się najwygodniej jeździ po całej kasecie z blatu i jakośnikt nie narzeka.W jednym z rowerów mam korbę 3x z kasetą 10s i to już jest pomyłka. O ile w napędach 8s korba 3x miała sens, o tyle przy kasecie 10s  jest tyle wachlowania i tyle biegów się dubluje, że w praktyce jeżdżę na kilku kombinacjach, co dodatkowo jeszcze zużywa nierównomiernie kasetę. 30 biegów, z których zdroworozsądkowo można używać 20, a w praktyce korzysta się z 15. Rewelka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tylko , że w korbie 3x taka linia łańcucha wychodzi korzystnie dla środkowego blatu,

A o czymś innym ja napisałem? Zresztą korzystnie to jeszcze nie idealnie, bo środkowy blat jest wysunięty na zewnątrz nadal o 5mm.

 

 

 

Z resztą na szosie wygląda to dokładnie tak samo,
 

Nieprawda. W korbach szosowych linia łańcucha korby (mierzona pomiędzy zębatkami) jest taka sama jak linia łańcucha kasety założonej na piastę 130mm i wynosi 43,5mm. To powoduje, iz blat przesuniety jest w prawo od LŁ o ok. 4mm.

W MTB jest przesunięcie korby na zewnątrz o ok. 3,8mm (45 sv 48,8mm) czyli +/- jedną koronkę w dół. Co nam to daje? A no to, że blat znajduje sie w pozycji ok. 52,5mm, a więc jest przesunięty w prawo od osi kasety aż o 7,5mm. To ogromna różnica, +/- 2 koronki. Widzisz różnicę szosowe 2xX a MTB 2xX?

 

 

 

też się najwygodniej jeździ po całej kasecie z blatu i jakoś nikt nie narzeka.

Ja narzekam, strasznie ściąłem przez takie porady aluminiowe zęby blatu. Do póki pilnowałem przekosów było z blatem OK, odpuściłem i zęby na grubość zaczęły znikać w oczach dla tego, że łańcuch je szlifuje na grubość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papier to jedno, praktyka drugie. Mnie przez rok nic się nie działo ani z kasetą, ani z blatami na korbie. Mechanizm działa płynnie choć głośno jadąc na blacie i dużej zębatce z kasetą. To, co jest na papierze to inna kwestia, ale teoria za praktyką nie zawsze idzie w parze. Z resztą, chcąc mieć spokojniejsze sumienie, przekładasz jedną podkładkę z suportu z prawa na lewo i przesuwasz korbę do wewnątrz o 2,5 mm. Robienie z tego doktoratów na niewele się zda. Większośc fabryk rowery z górnej półki tak składa, montuje, nie widzi problemu w eksploatacji, nie widzę sensu rozkładania tematu na czynniki pierwsze.

Jak się pojawiły łańcuchy 10s to też wszyscy mówili, że do dupy, że na papierze są ciensze to będą mniej wytrzymałe itd. I też się okazało, że teoria swoje, a praktyka swoje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Idąc za trendami spróbowałem z 3 blatowego srama zrobić 2. Korba była do dojechania więc ewentualne straty pomijalne.

Nie bawiąc się w teorię linii łańcucha, zdjąłem największy blat i na tym się skończyło. Zamiast środkowej 33z dałem 36 i dla prób zostawiłem. Biorąc pod uwagę, że większość przełożeń obsługiwała środkowa to miałem nadzieję, że zonka nie będzie. No i spoko. Środkowa bierze jak za czasów 3 blatów praktycznie cały zakres kasety, mała 24 pracuje jak jest wyrypa z górnym zakresem kasety. Jeździłem tak przez pół roku, jakieś 2-2,5 tys km i teraz dojeżdża ją młodszy. Jak na korbę do dojechania to całkiem nieźle. Specjalnego zrycia środkowej (wstępnie zrytej) tarczy nie widzę. Kaseta 11-36. Korba "dedykowana" dla 9rz. pracuje na 10rz. Grubość zęba w nowej 9 jest taka sama jak dla 10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanizm działa płynnie choć głośno jadąc na blacie i dużej zębatce z kasetą.

 

A jak myślisz, dla czego tak się dzieje? Dokładnie, skrobane są po bokach zęby. O ile te na kasecie są stalowe i rzadko używamy skrajnej/największej, o tyle już blat korby dostaje mocniej w kość, a na dodatek jest zrobiony u większości ze znacznie słabszego aluminium. 

 

 

Z resztą, chcąc mieć spokojniejsze sumienie, przekładasz jedną podkładkę z suportu z prawa na lewo i przesuwasz korbę do wewnątrz o 2,5 mm.

 

 

Ja mam proste nogi, zdrowe stawy. Dziękuję za takie rady, wolę mieć równo ustawione korby. Takie przesunięcie dokonuje się podkładkami pod zębatki na korbie, a nie na miskach.

 

Większośc fabryk rowery z górnej półki tak składa, montuje, nie widzi problemu w eksploatacji, nie widzę sensu rozkładania tematu na czynniki pierwsze.

 

A bierzesz pod uwagę, że osprzęt ma być uniwersalny? Korby zakłada się także do rowerów z oponami 2.5", rury podsiodłowe są grubsze i cieńsze - to jest powód dla czego odsuwa się zębatki korby w prawo, a nie jakieś tam widzimisie producenta. Nie idzie to w zgodzie ze sztuką przekładni łańcuchowych, ale nie ma innego wyjścia. Nie oznacza to jednak, że jazda Blat<=> największa koronka jest dobrą praktyką.

Zauważ też jeszcze jedną sprawę. W napędach 2x9 korby SLX i XTR miały świetną linię łańcucha 46,8mm (przypominam, że na kasecie mamy ~45mm), bo w prostej linii były to przerobione korby 3rz (odjęto blat, w miejsce środka dano zębatkę pośredniej wielkości). Prosty manewr upgrejdu do wykonania przez każdego. Przynosiło to jednak straty dla producenta więc temu zaradzono. Przesunięto zębatki o 2mm w prawo, dostosowano do tego przerzutkę i po problemie. Dziś nie jest już łatwo przerobić korbę 3rz w 2rz tak jak wtedy, bo pojawiają się inne problemy. Biznes to się nazywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...