Skocz do zawartości

[koło] proszę o pomoc w wyborze koła do turystyki


luckyjaca

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym skompletować sobie tylne koło do roweru do trekkingu. Rower to Kross Trans Global. Koło tylne rozleciało mi się podczas ostatniej wycieczki.

 

Jedyne co chcę sobie zostawić to oponę Schwalbe.

 

Wymagania to : obciążenia roweru do około 130 kg, teren głównie asfalt, ale niekoniecznie najlepszy, także szuter, las i bruk z grubych kamieni.

 

Ciężar koła nie gra dla mnie roli bo różnica kilkuset gram w tą czy inną stronę w przypadku obładowanego trekka nie gra roli.

 

Myślałem o Mavic A319 (ewentualnie A719) na 36 szprych, piasta LX lub XT i jakieś dobre w miarę szprychy. Budżet około 500 zł.

 

Czy ktoś może coś doradzić? W szczególności nie wiem jakie szprychy żeby to wszystko do siebie pasowało.

Dodam jeszcze że tam jest hamulec tarczowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jesteś w stanie iść na kompromis, to proponuję, żebyś założył najszersze opony jakie jesteś w stanie wcisnąć w ramę. Odkąd zmieniłem opony z 1,75" na 2,0" (Schwalbe Big Apple Plus), z trzech wizyt w serwisie na sezon, zszedłem do jednej. Niższe ciśnienie dzięki szerszej oponie wyraźnie chroni koło. Zmieniłem rower, założyłem Big Apple 2,35" :D

 

Pamiętaj, że komponenty koła to połowa sukcesu. Jeżeli zostanie źle zaplecione, będą problemy. Ile kół nie kupiłem do roweru trekingowego, zawsze po 500-1000 km musiałem meldować się w serwisie, bo albo szprychy się luzowały albo strzelały. Wizyta w dobrym serwisie rozwiązywała problemy. Koła zwykle nie były ajwaj, w budżecie 200-300 PLN. Jeździłem na obręczach Alexrims i Ryge.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W maju tego roku założyłem koło Mavic A319 + NT-D042SB + DT Champion 2.0.

 

Na oponie 1,5" po 100km troszkę pofalowało. Po delikatnym centrowaniu bicie zostało symboliczne, ale zdecydowałem się przejść na oponę 1,75" i złego słowa powiedzieć nie mogę. Różnicę czuć, ale zdecydowanie pozytywną. Większego balona nie wcisnę, ale chyba nawet bym nie próbował.

 

Serwisant już przy zaplataniu zwrócił tylko uwagę, że obręcz choć nowa to nie jest idealna bo przy wycentrowaniu jednej strony pozostaje jakieś szczątkowe bicie po drugiej (prawdę mówiąc nie byłem w stanie tego wyłapać, więc to musiały być setkowe sprawy). Skarżył się też na nyple DT, że są miękkie i się klucz obślizguje. Jednak mimo tego, że faktycznie nie są jakieś specjalnie twarde to szukałbym innej przyczyny obślizgiwania klucza :P

A tak od siebie to obręcz mogłaby mieć wskaźnik zużycia na powierzchniach hamowania.

 

 

Ważę DUŻO,  wożę jeszcze więcej. Koło w takiej konfiguracji jak najbardziej chwalę.

 

 

Edit: Tyle, że mając hamulce tarczowe temat powierzchni hamowania Ciebie nie dotyczy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...