Skocz do zawartości

[palnik]Palnik Gazowy


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie
Przymierzam się do zakupienia palnika gazowego, zależy mi na tym żeby był w miarę lekki,miał niewielkie rozmiary, łatwo dało się zakupić do niego butlę (nie tylko na terenie polski) oraz dało po użyciu wypiąć butlę nie i trzymać rozdzielnie.
Znalazłem 2 które mnie zainteresowały, czy ktoś może korzystał z nich i może podzielić się opinią lub polecić jakiś inny
http://www.e-horyzont.pl/kuchenka-twister-plus-pz.html oraz http://www.e-horyzont.pl/kuchenka-camper-116594.html

Edytowane przez Kellris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj zamówiłem kuchenkę Campingaz Twister 270 Pluz PZ, sporo się naczytałem o niej i o innych kuchenkach ale ta chyba najbardziej mi będzie odpowiadać (wszystko wyjdzie za tydzień bo będę ją testować około tygodnia na Mazurach). Z dostępnością kartuszy czytałem, że nie powinno być problemów.

Sporo osób też poleca kuchenkę Primusa, modelu nie pamiętam, chyba Duo coś tam. Polecają ją dlatego że jest kompatybilna z dwoma rodzajami kartuszy (gwintowane i zaworowe).

 

Edit

Ta kuchenka co zaproponował Baikal też się ciekawie prezentuje.

Edytowane przez jorisvoorn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym podłączyć się pod temat nieco go rozszerzając. Kartusze i kuchenki do nich przystosowane wydają się bardzo fajnym rozwiązaniem, ale cena kartuszy jest porażająca. Biorąc pod uwagę, że obiad średnio gotuje się około godziny a kartusz na tyle wystarcza, to wychodzą nam 5 gwiazdkowe ceny obiadów (11 zł za sam gaz:)), a nawet kawy:) Szukam rozwiązania tańszego, bardziej rozsądnego. Lubię gotować i chcę to robić podczas wyprawy (to będzie moja pierwsza dłuższa niż jednodniowa:)) samodzielnie. Znalazłem jednokilogramowe butle z propan butanem, ale dzięki idiotycznym przepisom unijnym już ich nie można tankować na stacjach benzynowych. W związku z czym ilość punktów nabijania tych butli zdaje się być bardzo znikoma. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia? Czy istnieje rozwiązanie inne niż kuchenka benzynowa? Jeżeli nie to czy możecie polecić jakieś kuchenki benzynowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

??? Serio na wyprawie rowerowej gotujesz godzinę obiad ???

Kawa  1-2min.

Sniadanie 3min

Obiad 5 min

 

Kartusz 470g starcza spoko na tydzień dla dwóch osób.

Jak kto lubi,ale godzina gotowania to godzina  spania,jazdy albo zwiedzania.Zależy czego akurat brakuje,a na wyprawie właśnie czasu brakuje najbardziej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi 470g wystarczyło na 2 wyprawy 2 osobowe, choć fakt zdarzało się gotować w kuchniach na kempingach więc nie używałem jej codziennie, ale za to coś jeszcze w niej zostało. Ogólnie wydaje mi się ze to dość wydajne jest. Wszystko zależy jakie kto gotuje obiady i na ile osób. Jak będzie to obiad dwudaniowy to może być słabo - ziemniaki, schabowe a na pierwsze danie jakaś zupka ;-). Dla amatorów gotowania taka 470g może być za mała, kwestia na ile dni. Ja z 1kg butlą to nie za bardzo chciałbym jeździć.

 

U mnie śniadanie sprowadza się do zagotowania wody i zalania nią owsianki i kawy, obiadu w 5 minut nie ugotuję chyba że byłyby to jakieś liofilizaty do zalania ale np. ugotować tortellini z jakimś sosem typu Knor zajmie pewnie coś koło 30 minut.

 

Zdaje się ze do tych kuchenek, nie wiem czy wszystkich, można dokupić przejściówkę na taką butlę jak do zapalniczek, a one są dość tanie.

Edytowane przez diesel16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Kartusze można napełniać (filmiki na YT)

2. Większość palników ma podane spalanie na poziomie około 150 gramów na godzinę.

3. Zagotowanie pół litra wody to czas rzędu 3-4 minut (nie mówię o warunkach testowych, gdzie w temperaturze pokojowej podgrzewamy wodę o temperaturze pokojowej;)), jeśli wierzyć deklaracjom producentów palników, to na małym kartuszu możesz zagotować 30 takich porcji.

4. Ugotowanie fasoli, ziemniaków czy obsmażenie bakłażanów to 15 do 30 minut (w zależności od warunków), jeśli wierzyć deklaracjom producentów palników, to na małym kartuszu możesz zagotować od 4 do 8 obiadów. Ja mam wrażenie, że spalanie jest wyższe, ale żadnych pomiarów nie robiłem.

 

Jeśli chodzi o palniki benzynowe - gorąco odradzam Primusa Gravity MF - dosłownie czarnego bohatera kilku wyjazdów (nie tylko ja się przejechałem na tej kuchence), już lepsze są chińskie kompilacje msr i primusa pod tytułem BSR (a przy okazji kosztuję połowę lub mniej ceny oryginału).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gotowanie/jedzenie jest dla mnie solą podróży. Nie chcę wozić tych kartuszy i myśleć gdzie to kupić. Dlatego zdecyduję się na benzynową czy też allfuel. Inwestycja długoterminowa, ale zdaje się być dobra. Którą wybrać:

 

MSR WHISPERLITE INTERNATIONALE

OPTIMUS POLARIS OPTIFUEL

 

Może macie jeszcze jakieś propozycje? Te dwie mają zbiorniki które mieszczą się w koszyk na bidon, więc są łatwe w transporcie.

Edytowane przez Roman.Jezierski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butelki i tak kupuje się zazwyczaj osobno.

Można polecić większość palników marek MSR, Kovea, Primus* i Optimus, optimusy, według mnie, wymagają najmniej poświęconego czasu. Raz na rok czy dwa wymienić oringi, raz do roku nasmarować tłoczek i tyle.

 

*poza tym nieszczęsnym gravity mf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja wczoraj zamówiłem kuchenkę Campingaz Twister 270 Pluz PZ, sporo się naczytałem o niej i o innych kuchenkach ale ta chyba najbardziej mi będzie odpowiadać (wszystko wyjdzie za tydzień bo będę ją testować około tygodnia na Mazurach). Z dostępnością kartuszy czytałem, że nie powinno być problemów.

Sporo osób też poleca kuchenkę Primusa, modelu nie pamiętam, chyba Duo coś tam. Polecają ją dlatego że jest kompatybilna z dwoma rodzajami kartuszy (gwintowane i zaworowe).

 

Edit

Ta kuchenka co zaproponował Baikal też się ciekawie prezentuje.

Kuchenka Campingaz Twister 270 Pluz pz zdała egzamin na tygodniowym wypadzie na Mazurach, polecam :)

W promocji z małym kartuszem za ok 100 zł wydaje mi się dobrym wyborem.

W sakwie zajmuje mało miejsca, woda bardzo szybko się gotuje, obiady jak podgrzewaliśmy to też w miarę szybko to trwało.

Edytowane przez jorisvoorn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe. Czytam i nie wierzę.

 

1 kartusz na obiad? To chyba świaniaka chcesz na tym opiekać.

 

Na 3,5 tyg. w 3 os. Zużyliśmy 1 kartusz Primusa 230gr i niecałą 470gr Campingaza. Codziennie kawa, czasem gotowanie pelnego obiadu od zera makaronu, sosu itd.

 

Na 10 dni dla 2 os. dość intensywnego używania 470gr Primus jeszcze został. Kawa 2, czasem 3x dziennie. Obiad min. co drugi dzień.

 

Gotowanie pełnych dań od zera jest dość czasochłonne. Lepiej sprawdza się kupowanie fasoli/cieciorki w słoiku/puszce i tylko podgrzewanie tego. Dobrze sprawdza się osłonaprzeciwwietrzna, która można zrobić chociażby z karimaty.

Karusze Primusa są bardziej wydajne od Campingaza. Maja domieszkę izobutanu, co zwiększa kaloryczność gazu.

Kuchenek paliwowych nie używałem ale od 3 znajomych, nie powiązanych ze sobą osób, słyszałem, że nie działa to jak trzeba. Wszystkim padało uszczelnienie a kuchenki kosztowały w granicach 600zl.

 

Na Youtube jest magik co sprzedaje przejściówki do ładowania kartusz z butli 11kg i taki gaz to jest praktycznie za darmo. Koszt to ok. 70zł ale przy moim zużyciu mija się to z celem. Tym bardziej, że do samolotu naladowanego kartusza się nie zabierze.

Edytowane przez Ink
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam to co napisał  Ink , mi jeden kartusz wystarczył prawie na dwie wyprawy. W zeszłym roku jak jechałem do Krynicy Morskiej , oraz w tym roku wyprawa na Bornholm. Kartusz skończył mi się ostatniego dnia, ale korzystały z niego 3 osoby więc był mocno eksploatowany. Zastanawiam się co to za obiad skoro cały kartusz zużył  Roman.Jezierski . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

U mnie "kaloryczność" palnika wzrosła jak kupiłem menażkę ze spiralą (radiatorem). Polecam, bo mocno zwiększa wydajność.

 

Potwierdzam. Dobre gary na wyjazd mocno oszczędzają gaz. Dobre są specjalne gary podróżnicze, choć dość drogie np. http://allegro.pl/optimus-garnek-terra-solo-menazka-patelnia-0-6-l-i6151012971.html

W tej cenie to już kompletną menażkę dla 2 osób można kupić.

 

Jeśli już używamy menażki, to do gotowania polecam patelnię - znacznie skraca czas gotowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No gotuję, tak poprostu:) Od jajecznicy po duszoną wołowinę (1-2h). Bitki z ligawy obsmażone na oliwie z oliwek, duszone w soku z kiszonej kapusty, zaprawione śmietana kremową u ziołami prowansalskimi,podane z kaszą gryczaną i kapustą kiszoną. To gotowalem najdłużej na ostatniej wyprawie około 2h. Przeciętny czas gotowania obiadu wychodził na jakieś 45 minut z kawą. Pół litra benzyny wystarczało na 3 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciętnie 80 km wyszło mi w tym roku, więcej nie dałbym rady nawet jakbym zjadł w Mcdrivie:). To była moja pierwsza wyprawa od 20 lat. Robiłem od 70 do 110 km dziennie ze średnią 18km/h i czterema sakwami, bo gdzieś te garnki trzeba wieść. Daje to 5h jazdy dziennie, tylko i aż, zależy jak się na to spojrzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

 

No gotuję, tak poprostu:) Od jajecznicy po duszoną wołowinę (1-2h). Bitki z ligawy obsmażone na oliwie z oliwek, duszone w soku z kiszonej kapusty, zaprawione śmietana kremową u ziołami prowansalskimi,podane z kaszą gryczaną i kapustą kiszoną. To gotowalem najdłużej na ostatniej wyprawie około 2h. Przeciętny czas gotowania obiadu wychodził na jakieś 45 minut z kawą. Pół litra benzyny wystarczało na 3 dni.

 

Nie lepiej zatrzymać się gdzieś gdzie jest kuchnia, skoro jest to dla Ciebie gwóźdź programu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Podłącze się pod temat :)

Wiem że w decathlonie dostane kartusze capingazu ale czy gdzieś na jakiś stacjach benzynowych są też dostępne? ruszam w piątek rano w trasę i nie będę przejazdem przez żadne większe miasto a jak się okazało w domu mam resztę gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...