Skocz do zawartości

[zdrowie] Drętwienie męskich części ciała


porosty

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

 

Zacznę nowy temat, ponieważ wolę opisać wszystko dokładnie.

 

Po ok 7-8km zaczynam odczuwać drętwienie męskich części ciała. Proszę Was o pomoc i rady.

 

opis:

Nowy rower: Romet Orkan 3.0 Crossowy 19', koła 28' 2015
Mój wzrost: 174cm

Waga ok 85kg

 

Póki co cały fabryczny 

 

 

Zatem od początku: Wydaje mi się, że mam dobrze ustawioną wysokość siodełka

Siodełko ustawione poziomo

Po przejechaniu ok 7 km zaczynam odczuwać drętwienie krocza, ustaje na kilkaset metrów jak wstanę, zatem pewnie problemem jest siodełko.

 

Proszę Was o rady i pomoc.

Dodatkowo Czasem dokucza mi drętwienie dłoni oraz stóp(jeden raz)

Zapewne źle wyregulowywałem siodło - proszę o rady jak powinno to wyglądać oraz informacje za co odpowiada kąt ustawienia siodła i wysunięcie.

 

 

Uratujcie mój interes  :)

 

 

sio.jpg

Mam możliwość wymienić siodło na stare - około 5-7 letnie o kształcie podobnym do tego:

big_f0efc13d484d4b47af9e908008c2c446.jpg

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Może masz za wysoko siodło i stąd większy nacisk

2. Siodełko z otworem jak najbardziej pomoże - sam takiego używam.

3. Może masz za nisko kierownice

 

Siodło powinno mieć wysokość aby noga, przy korbie ustawionej jako przedłużenie ramy, była delikatnie ugięta.

A kolana przy korbie poziomej nie powinny wybiegać poza ośkę pedałów.

Znajdziesz w internecie pełno porad - wszystkie praktycznie takie same.

 

Polecam wożenie przez jakiś czas kluczy i regulowanie/testowanie na bieżąco.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie.

Właśnie opuściłem delikatnie (jeszcze fabryczne) siodło, zobaczę.

Opuszczę nieznacznie sztycę

Jak nie pomoże - zmienię na stare siodło z wycięciem.

 

Przetestuję po 15 jak będę wracać z pracy!

 

Dzięki za szybki odzew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie:

Delikatnie zmieniłem kąt siodełka i było ok... 15km bez problemów

Dzisiaj opuściłem siedzisko o ok 10mm zakończyło się po 15km delikatnym bólem poniżej kolana od wewnętrznej - muszę ponownie podwyższyć.

Dzięi za rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień kąt. Miałem podobne bóle pierwszego dnia po zakupie. Zmiana kąta pomogła. Musisz tak obniżyć przednią część siodełka by ciężar ciała bardziej opierał się na tyłku. Lecz nie przesadz

 

Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób poprawne ustawienie siodła i kierownicy. Przede wszystkim na początek ustaw siedzenie w poziomie (ja używam poziomnicy bo akurat zwykle mam pod ręką, można na oko). Potem zabierz się za wysokość. Przyda się druga osoba, która potrzymać rower za kierownicę w pionie. Jak piętę oprzesz na osi pedału to noga powinna być prosta w kolanie (przy pozycji jak do jazdy czyli ręce na kierownicy). Następnie bierzesz snurek/nitkę z czymś cięższym na końcu, zajmujesz pozycję, jedną ręką bierzesz sznurek i trzymasz żeby szedł po kolanie wzdłuż piszczeli. Stopa oparta na pedale jak do jazdy i sznurek powinien mniej więcej dotykać do czoła pedalu (przedniej części platformy) obok stopy. Jeśli tak nie jest to siodło tył/przód. Teraz możesz się wziąć za dobranie długości mostka (rozumiem, że nie masz kilku mostów pod ręką tak więc olej mostek) i/lub ustawienia kierownicy jeśli gięta. Niby są pewne wytyczne ale w mtb trzeba ustawić tak, żeby było wygodnie. Po tym zabiegu zrób krótką rundkę i spr czy nie zjeżdzasz z siedzenia do przodu opierając się na nadgarstkach - to jedna z przyczyn drętwienia dłoni. Jeśli tak jest to delikatnie podnoś nos siodła.

Na koniec polecę też wymianę chwytów na ergony GP-1. Przed zakupem przymierzyć rozmiar do ręki (są dwa rozmiary różniące się średnicą). Są popularne i chyba każdy większy rowerowy ma na stanie. W Wawie w byle go-sporcie są. Trzeba je ustawić dokładnie tak jak zaleca producent plus własne poprawki. Przed ergonami po kilkunastu km nie czułem lewej ręki (a wiadomo hamulec...) po 20 kilku również prawej. Od czasu jak mam tę ergony to i 40km w terenie spokojnie robię. Siodło rometowskie też rewelacyjne nie jest. Docelowo jeśli ustawienia nie pomogą radykalnie to pomyśl nad wymianą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie:

Delikatnie zmieniłem kąt siodełka i było ok... 15km bez problemów

Dzisiaj opuściłem siedzisko o ok 10mm zakończyło się po 15km delikatnym bólem poniżej kolana od wewnętrznej - muszę ponownie podwyższyć.

Dzięi za rady

 

Muszę przyznać, że jesteś nad wyraz delikatny. Po 15 km już oceniasz ustawienia siodełka - daj sobie więcej czasu na zmiany. I pamiętaj, żeby zawsze zmieniać tylko jeden parametr. Dzień świstaka. pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy za rady.

Odpowiadając:

Gatki mam z pampersem

Zmieniłem rower z antycznego MTB na krosowca... innymi słowy wszystko jest inne i jak piszecie: musi mi się ciało do roweru przyzwyczaić, zwłaszcza że nie miałem nigdy problemów. Ustawię rower jak radził vdcmike, pojeżdżę, będę zmieniać parametry z mniejszą częstotliwością.

 

Zmienię siodło na siodełko z otworem (podobne do tego z piwrwszego postu) i zacznę od zera.

 

Sądzicie że (nad)waga może mieć wpływ?

 

Generalnie po ostatnich zmianach jest znacznie lepiej -lekko pochylone siodło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gatki lidla ale wklładka sama w sobie wygląda raczej ok-nie jest to gąbka

 

No to tu jest pies pogrzebany, dlatego tak wypytywałem.

 

Też jeździłem w takich wynalazkach za 30 zł i miałem ten sam problem. Od tego sezonu kupiłem inne gacie (za 380 zł!) i problem już nie występuje, a nic z ustawieniami nie grzebałem. 

 

Kup lepsze gacie z porządną wkładką, bo te z lidla są g... warte. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze drobna uwaga do tego co napisałem wyżej - patent że sznurkiem i ciężarkiem (ja używam nakrętki) to robimy jak korba w poziomie i przymierzamy oczywiście do tej korby, która skierowana jest do przodu. Pomaga to ustawić tak, że nasza piszczel jest prostopadła do korby w tym momencie. Jeszcze łatwiej jest jeśli najpierw na górnej rurze ramy zaznaczymy gdzie kończy się kolano w tej pozycji a potem od tego zaznaczenia robimy że sznurkiem. Z doświadczenia też wiem, że idealne ustawienie pochylenia siodła to nie jest takie hop-siup.

Odnośnie drętwienia nóg to może być skrajnie niebezpieczne jeśli przyczyną jest np. ucisk lidlowej wkładki na tętnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sovaltd. Aż taka różnica bez zmian ustawień? Kurcze. Starość w kościach łupie ;) trzeba trumnę kupić! A tak serio - całe życie jeździłem bez i było ok ale fakt: jak się przytyło to tyłek bardziej ciśnie w siodło...

Na co zwrócić uwagę przy pampersonach?

Vdcmike.

Jeszcze raz dzięki. Po weekendzie przysiądę do tematu. Trza zrobić z tym pożądek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na co zwrócić uwagę przy pampersonach?

 

Nie wiem na co, ale te tanie pampersy są do niczego. Obecnie używam takich spodenek z wkładką:

 

http://endurastore.pl/szorty_singletrack_iii_2016_%28z_wkladka%29,29,550.html

 

O przepraszam, kupowałem kilka rzeczy na raz i coś mi się pomieszało, bo kosztują 329 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat wkładka w spodenkach Singletrack, które wrzucił kolega nie jest wybitna. Nadaje się na krótkie wycieczki, ale to spodenki wewnętrzne za 80 PLN - szału nie ma. Choć same szorty są świetne. Zdecydowanie lepsze wkładki są w spodenkach Endura "na szelkach".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiałbym na ustawienie siodła. Ja cały poprzedni sezon jeździłem na dosyć wąskim ale się zaczęło rozklejać. W tym sezonie kupiłem condora z przeceny i nagle mi przyrodzeni zaczęło drętwieć...

Chyba z tydzień zmieniałem ustawienia aż w końcu udało mi się ujechać 70km bez większego dyskomfortu. Wcześniej to była katorga, ciągłe wstawanie z powodu drętwienia, wywijanie też nie pomagało. Widocznie jakieś nerwy były uciskane i dlatego tak się działo.

 

Ludzie jeżdżą bez wkładek i żyją a tu Ci radzą żeby inwestować w gacie za 350zł jako rozwiązanie Twojego problemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko powtórzę to co inni już pisali. Od kiedy kupiłem spodenki endury z szelkami, to 3 godz. kręcę i nie czuje nic. Spodenki kupiłem w bólach za 220 zł po jakiejś promocji :) Teraz każdemu mówię, że dobre spodenki i porządna pielucha to podstawa. Ostatnio musiałem pojechać w spodenkach coś jak Twoje, w których kiedyś jeździłem. Po 1,5 godz, po prostu masakra.

 

Jak nic nie pomoże, odżałuj te 200 zł i kup porządne spodenki, ja długo się zastanawiałem czy warto dać za takie cuś ponad 2 paczki, ale różnica jest kolosalna.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie popadajcie w sprzętowy onanizm. Jak siodło dobre (czyli dopasowane do pośladów) i dobrze ustawione, to pampers nie jest aż tak ważny. Nie musi to być pielucha za kilka stów. Też posiadam te lidlowe spodenki i nie wiem na co narzekacie? Bo za mały lans?  Pampers jest dobry, poprawnie amortyzuje, o ile ktoś sobie nie wmawia, że jak taki tani, to musi być fatalnej jakości. Powiem więcej, mam 2 pary spodenek Kellysowych za które kiedyś dąłem tonę hajsu i pampersy w nich są o wiele gorsze, w sensie cieńsze i mniej amortyzujące.
Ale fajnie jest się zalansić i błysnąć spodenkami za ponad 3 stówy :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Panowie, nie popadajcie w sprzętowy onanizm
 

Popieram przedmówce. Same spodenki rowerowe nie specjalnie pomogą, poza tym mam kilka i te z lidla i lepsze z rowerowego - różnice specjalnie jakoś nie odczuwam.

 

A jeśli już robiłeś wszystko co się dało to może jakieś kwestie zdrowotne?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...