Skocz do zawartości

[pompka do amortyzatora] Beto MP-002 test/opinia/przestroga


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałem podzielić się wrażeniami z użytkowania pompki Beto MP-002.

 Pompkę zakupiłem końcem stycznia za 60 zł plus wysyłka, raczej tanio.

Według mnie jest bardzo solidnie wykonana, fajny korpus z aluminium, wygodna rączka. Pompowanie jest bardzo wygodne, nie zaobserwowałem większych strat powietrza przy odłączaniu. Skusiłem się na nią zachęcony pochlebnymi opiniami na temat pompek Beto i ich niską ceną.  Teraz przekonałem się, że zakup tego modelu był błędem. Otóż moja pompka odmawia współpracy przy napompowaniu całkowicie spuszczonego amortyzatora/pustej dętki. Co ciekawe, podłączona do amortyzatora z powietrzem, tzn. nie zapadniętego, bez problemu go dopompuje. Zdiagnozowałem u niej uciekanie powietrza tam, gdzie wężyk łączy się  z metalową główką do pompowania. Szukałem pomocy w necie, znalazłem opinie, żeby ją przesmarować na gwintach, nie pomogło...  Za to dowiedziałem się, że to przypadłość wielu egzemplarzy tego modelu, szkoda że dopiero po zakupie. Manometr do 400 psi to przesada, amory, które pompowałem nie potrzebowały nawet 150 pod ciężkimi dzikami...

 

Plusy dodatnie:

-wygląd

-gabaryty

-niezła jakość wykonania

-łatwa w użyciu i do czasu działa...

 

Plusy ujemne:

-wada, która uniemożliwia używanie

-niedokładny manometr 

 

Plus neutralny: Cena. Już tłumaczę: Jak na działającą pompkę okazyjna, jak na szmelc na 3 miechy za dużo :(

Ogólnie nie polecam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Podobny incydent mieliśmy z kumplem ostatniej soboty: lekko nabity amor spokojnie dopompowaliśmy do 50-60psi.

Przy próbie podpompowania powietrze uszło do zera i po piętnastu minutach fukania pompką daliśmy spokój. Powietrze uciekało gdzieś głowicą.

W akcie desperacji podłączyłem pompkę zefala i doładowałem ile pary w rękach było. Nadal mało i sporo uciekło przy odkręcaniu wężyka ale objechać trasę się dało :) Szkoda, że nie spróbowaliśmy drugi raz podpiąć beto. Może by zadziałała.

Tak czy siak, beto na pewno nie kupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również próbowałem naprawiać, były taśmy, super kleje, ale nie pomogło. Zaopatrzyłem się za to w pompkę od X-Fusion.U mnie w sklepie 104zł, w necie 109. Sprawia wrażenie solidniejszej i po pierwszym użyciu stwierdzam, że przy odkręcaniu mniej powietrza ucieka. Ma też bardziej czytelny manometr, do 300psi. Poużywam trochę, to się jeszcze wypowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja BETO(model nieznany,zakupiony za około siedem dych)przerobiła Torę,Recona, a obecnie od czterech chyba lat walczy z Sidem.Nigdy nie miałem z nią żadnych problemów.Nadmienię też że poza Beto stacjonarną ,przy rowerku mam pompkę z Decathlona za dychę(teraz pietnascie złociszy kosztuje)i tez działa.Czyli co?szczęście albo fart jak kiedys mówili złodzieje oraz inni przestępcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie mam zastrzeżeń do pompki BETO tylko że do amortyzatora używam starszego modelu niż MP-002 takiej bez rozkładanej rączki i nie miałem jakichkolwiek zastrzeżeń ani razu mnie nie zawiodła :) może ten nowszy model jakiś trefny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Moja BETO(model nieznany,zakupiony za około siedem dych)przerobiła Torę,Recona, a obecnie od czterech chyba lat walczy z Sidem.Nigdy nie miałem z nią żadnych problemów.Nadmienię też że poza Beto stacjonarną ,przy rowerku mam pompkę z Decathlona za dychę(teraz pietnascie złociszy kosztuje)i tez działa.Czyli co?szczęście albo fart jak kiedys mówili złodzieje oraz inni przestępcy.

Ale przechwaliłem,puszcza powietrze przez obrotową głowicę.Wymiana oringów powinna załatwic sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Beto od kilku lat i dużo przetrwała, nic się z nią nie dzieje. Ostatnio ją zgubiłem w mieszkaniu gdzieś i zamówiłem kolejną. Wczoraj przyszła nowa, a stara... się znalazła... Tak więc nową wystawiłem na giełdę ;)

 

Nie mniej, nowy model to SP-002AG. Nie wiem czym się różni od opisywanej przez Ciebie MP-002, wygląda praktycznie bliźniaczo.

post-7-0-27979200-1466602539_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Też miałem problem z pompą beto. Na jednym zaworze działała a na drugim nie, później na odwrót albo w ogóle. Okazało się że napuchła uszczelka w głowicy dystansująca/uszczelniająca zawór w amorze. Pin w głowicy pompki nie dochodził do rdzenia zaworu amortyzatora. Wystarczyło wyciągnąć uszczelkę , przeciąć na pół i po problemie. Może się komuś przyda.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Taką kliknąłem - z tej konkretnej aukcji ;)

http://allegro.pl/show_item.php?item=6390059358

Nie mam udziału w zyskach sklepu ale oferta... dziwnie dobra.

Opinie o sklepie są różne. Zobaczymy :)

 

Beto skreśliłem KAŻDĄ po doświadczeniach swoich i opisanych m.in. tutaj. Potrzebuję pompki która będzie działać z pudełka, a nie coś co po czasie będzie trzeba samodzielnie reanimować/przerabiać/dostrajać. Wolę skupić się na rowerze a nie narzędziach do niego :)

Edytowane przez porcelanowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Nie piszę, że to szopa w polu, ale zdarzało im się sprzedawać coś czego nie mieli i trzeba było czekać na dostawę dłużej niż opisano w aukcji.

Tym razem wszystko OK, pompkę wczoraj odebrałem z inpostu - pompka jak opisano w aukcji, "funkcje" działają chyba jak trzeba (dokładności manomentru nie mam jak sprawdzić), cena spoko, amor dostrojony. Zadowolonym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukałem rozwiązania problemu i w sumie przypadkiem trafiłem na ten temat. Masakra. Dołączam sie do niezadowolonych klientów.

Beto Sp-002 za 65zł. Użyta DOSŁOWNIE 10 razy. Najpierw objaw taki jak u mo2- szpilka która sie wkręca nie dochodziła do zaworu i go nie dociskała. Później doszło syczenie i uciekanie powietrza gdzieś bokiem z główki. Co ciekawe pompka rolson z tesco nieprzeznaczona do amortyzatorów dopompowywała do jakiejś wartości. Rozlozylem na czesci pierwsze Beto, poczysciłem i nasmarowałem solidnie ŁT43. Objawy nadal te same. Nie dociera do mnie ze po kilku razach pompka wyzionęła ducha...... (niestety paragon wyparował :( )

Chciał człowiek kupić troche taniej a sumując wydam łącznie równowartosc solidnej- markowej pompki...

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Miałem już kiedyś tutaj pisać, że u mnie pompka sprawuje się świetnie, ALE niestety i mnie dopadło ;)

 

Na wstępie zaznaczę, że sytuacja dopadła mnie po wypuszczeniu zaworem całego powietrza z Aiona i próbie ponownego go dopompowania (70-80 PSI).

 

Powietrze uciekało z główki, z pomiędzy plastikowej obudowy a tej srebrnej, metalowej części (uciekało po obu stronach). Rozebrałem dziadostwo, wyciągnąłem dwie malutkie uszczelki, do ich kanalików nałożyłem smaru litowego, założyłem uszczelki, nałożyłem jeszcze trochę smaru i złożyłem w całość (bez zakładania pierścienia segera). Udało mi się napompować amortyzator bez problemów.

 

Rozwiązanie doraźne, w niedalekiej przyszłości jak znajdę chwilę wybiorę się do sklepu z orignami/łożyskami i spróbuję dopasować większe uszczelki. Powinny rozwiązać problem, przynajmniej w tym miejscu ;)

Edytowane przez godzinilla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł
Parafrazując popularne określenie "Beto happens" ;):)

Ja mogę dalej polecić pompkę GIYO GS-02D CR zakupioną tu:

Taką kliknąłem - z tej konkretnej aukcji ;)
http://allegro.pl/show_item.php?item=6390059358
Nie mam udziału w zyskach sklepu ale oferta... dziwnie dobra.
Opinie o sklepie są różne. Zobaczymy :)

a zajawioną tu:

Tym razem wszystko OK, pompkę wczoraj odebrałem z inpostu - pompka jak opisano w aukcji, "funkcje" działają chyba jak trzeba (dokładności manomentru nie mam jak sprawdzić), cena spoko, amor dostrojony. Zadowolonym :)

Od tego czasu kilkanaście razy pompowałem amor swój (nie żebym musiał, ale bawiłem się z różnymi SAGami), kilka razy inne amory i cztery razy ktoś dobijał cienką szosową kiszkę gdy zwykła podręczna pompka już nie dawała rady ciśnieniu.

Dokładności manometru nie miałem jak sprawdzić, jak fukam to wskazówka idzie do góry ;)
Pompka sprawia wrażenie porządnej, nawet elementy w tworzywa (rękojeść), końcówka poza uszczelnieniem cała z metalu.
IMO wartą ją rozważyć nawet za normalną cenę (okolice 110-120zł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...