Skocz do zawartości

[Zakrętka]Zobacz nasz projekt UpCap i oceń go


gorasop

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć :)

Wyraźcie swoją opinię o naszym pomyśle. Pracujemy nad projektem, który nazwaliśmy UpCap – sportowa zakrętka. W skrócie jest to zakrętka wyposażona w koncentrat (np. izotonik) przeznaczony do rozpuszczenia w butelce wody - także w bidonie. Działanie zakrętki jest bardzo proste i sprowadza się jedynie do wciśnięcia jej wieczka, co powoduje aplikację koncentratu do butelki – to wszystko. Więcej informacji znajdziecie na naszej stronie http://www.upcap.eu/ i facebooku: https://www.facebook.com/upcapbest/ – tam zamieściliśmy filmiki pokazujące jak ona działa, serię przykładowych zdjęć oraz poznacie nasze pomysły na jej wykorzystanie. Może nawet polubicie nas i udostępnicie nasze posty ?

Prosimy, nie traktujcie tego jako reklamę, bo ten produkt jeszcze nie istnieje.

Każde Wasze uwagi będą dla nas bardzo cenne i wierzymy, że przybliżą nas do wprowadzenia naszego pomysłu w życie. Co o tym myślicie ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszym zdaniem przewaga zakrętki UpCap, polega na szybkim, efektownym i czystym wprowadzeniu substancji aktywnej /także w postaci żelu/ do butelki z wodą, gdzie eliminuje się możliwość skażenia, rozsypania i niewykorzystania części substancji. Hermetyczne zamknięcie koncentratu na dłużej zachowa jego pełne właściwości. Dodatkowo rozpuszczenie proszku jest szybsze niż w przypadku tabletki. Ciekawym rozwiązaniem może być także zakrętka w zestawie z butelką wody (2in1) - to dodatkowa możliwość wyboru między samą wodą a napojem, który – gdy zajdzie taka potrzeba – sporządzisz wciskając wieko. Niewykorzystana zakrętka stanie się zasobnikiem do późniejszego użycia - wystarczy tylko uzupełnić wodę np. z górskiego strumyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraźmy sobie taką, sytuację, że po wyczerpującym maratonie, któryś z naszych kolegów dociera do mety i chce się napić. Ręce mu drżą, cały się klei... i co robi? Sięga po Powerade... albo inny gotowy izotonik, którego rozlanie kosztuje mniej niż UpCap... Zawsze może sobie przygotować Isostar przed maratonem w swoim ulubionym bidonie... naprawdę doceniam waszą kreatywność, ale droga jest chyba zła... Osobiście widzę tylko jedną niszę, gdzie możecie pomieścić wasz produkt. Napełnianie zakrętek zawartością przygotowaną pod konkretnego sportowca o ściśle określonej diecie i suplementacji. Inaczej przegracie z BE Sport z Biedronki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W części masz rację - przy wyczynowym (zawodniczym) sporcie stosowanie UpCap nie będzie konkurencyjne w stosunku do gotowych środków (tak jak napisałeś ze względu na wyczerpanie sportowca), ale tak naprawdę niewielu z nas uprawia sport w taki obciążający sposób, bardziej rekreacyjnie i dla fanu. Dodatkowo gotowe napoje niestety zawierają dużo cukru lub jego pochodne, po to aby poprawić ich smak. Głownie z tej przyczyny nie jestem ich zwolennikiem. W substancjach do rozpuszczenia nie masz tego problemu. Na zakrętkę należy spojrzeć z innej strony, a mianowicie od bezpośredniej konkurencji - czyli saszetek z proszkiem lub tabletek do rozpuszczenia. W tym przypadku UpCap ma wiele zalet, gdzie przede wszystkim usprawnia stosowanie takich środków.

Teraz ja przedstawię Tobie pewną historyjkę. Załóżmy, że sportowiec dba o dietę (eliminuje cukier), ma nadwagę lub nawet jest cukrzykiem. Wyobraź sobie taką sytuację:

spragniony i zmęczony sportowiec po długotrwałym wysiłku (np. mecz w piłkę lub kosza) chce szybko przygotować sobie napój, mieszając cokolwiek z wodą – ma butelkę. Ręce drżą, proszek z saszetki rozsypuje się po spoconych rękach – są żółte, zaczynają się kleić – wyciera je o ubranie, które też już jest żółte. Zaczyna mieszać napój – trochę się wylewa – na niego też. Jest zły, ale w końcu może się napić.

Czy nie lepiej będzie szybko nakręcić zakrętkę UpCap, wcisnąć, potrząsnąć i wypić ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozum mnie źle. naprawdę doceniam waszą kreatywność, ale to nie przejdzie. Napojów isotonicznych typu OSHEE jest zatrzęsienie. Są one słodzone aspartamem i innymi słodzikami... No to z kim chcecie konkurować? Żeby użyć upcap i tak musisz mieć wodę mineralną, odkręcić zakretkę i nakręcić upcap... Ja jezdżę rekreacyjnie i do pracy. Dla mnie łatwiej jest kupic i wsadzic do koszyka gotowy napójj niż babrać sie z upcap.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo doceniam twoje uwagi i ciesze się, że możemy konstruktywnie podyskutować. Tak jak wcześniej pisałem naszą bezpośrednią konkurencją będą saszetki i tabletki do rozpuszczenia w wodzie i tu widzimy miejsce dla tego produktu. Nie zamierzamy konkurować z OSHEE bo to zupełnie inny produkt, z innej półki. Tak jak wspomniane wcześniej produkty UpCap pozwoli Tobie zabrać ze sobą w teren większą ilość środków typu izotonik, bez konieczności noszenia kilku ciężkich butelek. Wodę w butelce będziesz mógł uzupełnić na wiele sposobów. Po prostu użycie UpCap jest prostsze i szybsze, a także efektowniejsze - do czego dużą wagę przykładają młodzi ludzie.

PS. Paradoksalnie, Twoje uwagi uświadomiły mi dodatkowe zalety zakrętki i utwierdziły w tym, że podążamy słuszną drogą.

Dzięki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie usłyszę przewagę nad tabletkami np. Isostara. Kupuję wodę, wrzucam do niej takie tabletki i mam izotonik. Prosto i podejrzewam że taniej niż w przypadku takiego koncentratu. 

Nie popadajmy w skrajności typu 

 

 

… spragniony i zmęczony sportowiec po długotrwałym wysiłku (np. mecz w piłkę lub kosza) chce szybko przygotować sobie napój, mieszając cokolwiek z wodą – ma butelkę. Ręce drżą, proszek z saszetki rozsypuje się po spoconych rękach – są żółte, zaczynają się kleić – wyciera je o ubranie, które też już jest żółte.
 

Dla mnie to brzmi na marketingowy bełkot i historię rodem z kiepskiej reklamy telezakupów gdzie produkty "zwykłe" wypadają z rąk  :002:

Po wysiłku nikt nie ma delirki, wystarczy chwila żeby ochłonąć i można tworzyć napitki, pomijam już fakt że większość przygotowuje je przed wysiłkiem albo kupuje gotowe. 

 

Jeśli chcę uzupełniać wodę w bidonie z różnych miejsc biorę ze sobą kilka tabletek - ważą tyle co nic. 

 

Sam skład to już zupełnie inna bajka, bo jeśli uważacie że ten z tabletek obecnie dostępnych na rynku jest kiepski może warto opracować własny - bez tego okropnego "cukru" który akurat w przypadku wysiłku nie jest wcale taki zły. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie zacznę od zalet. Przystępując do tego projektu moim głównym celem było stworzenie wygodnego w użyciu produktu, który będzie miał skład pozbawiony min. utrwalaczy, przeciwulteniaczy itd., czyli substancji, które wydłużają przydatność substancji do spożycia. Tabletki isostar są tak skomponowane, aby po otwarciu pojemnika ich przydatność do spożycia była długa - wiadomo z czym się to wiąże. Z kolei zawartość UpCap będzie zamknięta hermetycznie - co daje duże możliwości w zakresie skomponowania składu koncentratu i wyeliminowania wielu E... Używając UpCap zawsze będziesz miał świeży napój najwyższej jakości. Dodatkowo nie przekonasz mnie, że dodawania cukru do napojów jest ok., nawet dla sportowców. Jak masz braki cukru to zjedz sobie batona. To jest niestety plaga naszych czasów, z którą nie sposób walczyć. Przyszła cena zakrętki jest bardzo ważna, a nawet decydująca i dużo czasu poświęciłem na jej dokonanie. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że może być konkurencyjna względem tabletek oraz gotowych napojów. Na koniec powtórzę z uporem maniaka, że stosowanie zakrętki jest szybsze (proszek szybciej się rozpuszcza), czystsze (nie dotykamy brudnymi rękami koncentratu) i efektowniejsze - co ma duże znaczenie dla wielu ludzi, szczególnie młodych. 

Pamiętaj jednak, że to tylko jeden z wielu sposobów wykorzystania zakrętki. Dla przykładu opiszę Tobie inne zastosowanie z zupełnie innej bajki.

Tą zakrętkę nazwałem UpCap MultiVit

Jeżeli jesteś rodzicem, to będziesz mógł odciążyć tornister swojej pociechy dając jej do szkoły pustą butelkę i zakrętkę wyposażoną w komplet witamin (np. o składzie popularnych tabletek pluszzz i oczywiście pozbawionych nadmiernej ilości cukru i wspomnianych wcześniej E...) wzmacniających odporność i witalność dziecka – a skąd woda? – z dystrybutorów, które sukcesywnie pojawiają się  w szkołach (w klasie, na korytarzu, czy sekretariacie) oraz bezpośrednio z kranu (badania wykazują, że taka woda coraz częściej jest bardzo dobrej jakości). W szkle u moich dzieci, dyrektor pozwala pić wodę z kranu !

Takich przykładów jest mnóstwo....

Dziękuję za zainteresowanie tematem i mam nadzieję, że choć w części rozwiałem Twoje wątpliwości.

Pozdrawiam

Tomek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ok, lepszy skład, wygodne, szybkie użycie, hermetyczne opakowanie

 

Z całą pewnością mogę stwierdzić, że może być konkurencyjna względem tabletek oraz gotowych napojów.

Szczerze?

Trudno mi trochę w to uwierzyć.

Lepszy skład, hermetyczne opakowanie, którego koszt produkcji jest na pewno sporo większy niż tabletek, do tego produkcja na znacznie mniejszą skalę.

 

Przykłądowo Isostar to ~10zł za 2.5L napoju, ile miałaby kosztować taka nakrętka?

 

Moje wątpliwości co do sensu tego rozwiązania:

- Nie każdy jeździ z butelką ze standardowym zamknięciem, dużo ludzi ma bidony, rozumiem, że będziecie także bidony kompatybilne z nakrętkami sprzedawali?

Jeżeli tak to jak to ma działać? Taka zakrętka ma być zintegrowana z ustnikiem (wysoka cena nowej zakrętki), czy jak inaczej?

 

Zapomnieliście chyba także, że nie każdy jadąc na dłuższą trasę/maraton/cokolwiek zabiera wodę w butelkach 0.5L.

Czy nakrętki sprzedawane będą z róznymi ilościami specyfiku tak, abym mógł dobrać do rozmiaru butelki? Rozumiem, że wtedy musiałbym ze sobą wozić kilka "rozmiarów", bo skąd wiem jak dużą wodę kupię na trasie?

Chyba że taka zakrętka będzie np. tylko na 0.5L wody. Kupię sobie dużą butlę wody 2L i będę musiał 4 razy zmieniać korek (czekając na rozpuszczenie, albo mieszając specyfik) aby móc się napić?

 

Bo z tabletkami/ proszkami nie ma takich problemów, wrzucam 3-4 tabletki do litrowej butli i tyle, prosta sprawa.

Swoją drogą to też jest plus tabletek - jeżeli mają za mocny smak to po prostu wrzucam sobie jedną mniej i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł nie jest głupi. Proszek sypie się uciążliwie a tabletki mają sporo chemii aby się nie psuć. Ok. Może genialne to to nie jest, ale to mało istotne. Istotne jest to czy masz na tyle wytrwałości i hajsu aby to odpowiednio wypromować.

Tak sobie myślę, że mógłbyś w ten sposób sprzedawać jakiś turbo dopalacz, który w razie kryzysu jednym kliknięciem znalazłby się w naszym bidonie/camelu a który byłby zbyt nietrwały aby leżeć w butli izotonika. Papierosy z klikiem się sprzedawały to czemu nie butelki z klikiem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że zaakceptowałeś choć część moich argumentów. Zacznę od ceny. Cena końcowa np. ISOSTARA ma nie wiele wspólnego z kosztami produkcji - to głownie polityka marketingowa firmy, koszty reklamy, pośredników i końcowa marża sprzedawcy w detalu. Nie mogę Tobie zdradzić dokładnego kosztu produkcji zakrętki, ale orientacyjnie w wariancie mniej optymistycznym, przy niewielkiej ilości produkcji jest on wręcz groszowy i wynosi znacznie poniżej złotówki - też byłem zaskoczony. Dlaczego ? - koszty materiałowe są znikome, zakrętka ma bardzo prostą konstrukcję i do tego istniejące linie technologiczne można bez większych problemów dostosować do jej napełniania i zamykania. I w tym wypadku koszty produkcji nie wywierają dużej presji na cenę końcową - jest spore pole manewru. Uwierz mi wiem o czym piszę bo zjadłem na tym zęby i wiem, że będzie ona konkurencyjna jeżeli jej cena końcowa nie będzie większa niż 1,5 zł. Co do sensu stosowania zakrętki. Trudno jest mi polemizować z Twoimi przyzwyczajeniami, ale część uwag jest trafnych - choćby pojemność butelki i końcowe stężenie napoju. To ciągle jest projekt, ale jeżeli uda nam się wprowadzić zakrętkę do produkcji to początkowo będziemy oferować jedną wielkość zakrętki i dwie butelki o poj. 0,33 i 0,5 l. Na tym etapie już będziesz mógł wybrać czy wolisz mocniejszy (0,33 l), czy słabszy (0,5 l) napój. Później będziemy musieli być czujni i reagować na potrzeby i uwagi konsumentów.

Do moderatora:

Otrzymałem ostrzeżenie i za bardzo nie wiem za co. Jeżeli istnieje podejrzenie, że uprawiam tutaj reklamę czy cokolwiek sprzedaję to jest nieprawdą. Chcę jedynie poznać opinię ludzi silnie związanych ze sportem o naszym pomyśle, który jak wierzymy w niejednej sytuacji będzie im pomocny. Forum wydaje mi się do tego najlepszym miejscem. Cieszę się, że udało mi się zainteresować, a może i zaintrygować niektórych z Was. Mam nadzieję, że nie usuniecie mnie z Waszego forum, które spełnia fantastyczną funkcję doradczą i w wielu przypadkach może uchronić przed podjęciem złych decyzji. Dziękuję za zrozumienie.

Pozdrawiam

Tomek

  

//Nie będę dodawał postów, więc dopiszę się tu:

//Ostrzeżenie za punkt 2b regulaminut forum, czyli niepoprawne nazwanie tematu: http://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/

//Safian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Coraz większa liczba sportowców i turystów nie korzysta już z archaicznej metody dowadniania jaką jest picie z bidonu czy wręcz z butelki. Teraz ludzie używają bukłaków, picie z nich jest sporo łatwiejsze i wygodniejsze. W tym przypadku nakrętka nie znajdzie zastosowania, także próbujecie wprowadzić swój produkt na niszowy i coraz bardziej kurczący się rynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jesteś rodzicem, to będziesz mógł odciążyć tornister swojej pociechy dając jej do szkoły pustą butelkę i zakrętkę wyposażoną w komplet witamin

 

No nie... Jako ojciec stanowczo wolałbym kupić dziecku sok owocowy niż witaminki z UpCap, saszetek czy tabletek... Nie zgadzam się z tym, że OSHEE i inne podobne napoje należą do innego segment rynku, bo gama tych napojów jest bardzo szeroka i zawiera również produkty typu "witamina". A jak już przy tym jesteśmy to muszę przyznać, że nie wiem co tak naprawdę chce pan produkować... UpCap jako opakowanie? UpCap jako gotowy produkt z koncentratem w środku?

 

 

 

Uwierz mi wiem o czym piszę bo zjadłem na tym zęby i wiem, że będzie ona konkurencyjna jeżeli jej cena końcowa nie będzie większa niż 1,5 zł.

 

Ok przebadał pan otoczenie rynkowe, więc zakładam, że to wyliczenie jest realne. Ale czy uda się zejść z ceną do 1,5 zł? Zapomnijmy o kosztach produkcji nakrętki, bo faktycznie będzie to groszowa sprawa, ale pozostają inne koszty związane z opracowaniem receptur proszków, koncentratów ich zastrzeżeniem i produkcją, zastrzeżeniem znaku towarowego, opatentowaniem wzoru nakrętki, reklamą i pewnie wiele wiele innych... To wszystko ma wpływ na końcową cenę produktu prawda? To jaką ilość chce pan wyprodukować, aby zmieścić się w tych 1,5 zł? Zostawiam pana z tymi pytaniami. Proszę pamiętać, że ma pan bardzo silną konkurencję. Rynek napojów dla sportowców jest naprawdę nasycony. I nie wiem czy pana pomysł uratuje sama nakrętka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc po kolei:

Zamierzam produkować zakrętki razem z koncentratem - inaczej się nie da, bo to produkt jednorazowy. Początkowo zamierzam wykorzystywać już istniejące koncentraty (tzw. prefiksy) - jest sporo ich producentów, a produkcję elementów zakrętki zlecić producentowi opakowań (ja muszę dostarczyć formy do wtryskarek, które niestety są bardzo drogie). Dodatkowo myślałem o zawiązaniu współpracy z istniejącym producentem i oferowaniu jego koncentratów pod jego logo (możliwości jest dużo). Koszty zastrzeżeń patentowych i znaków towarowych są niewielkie, właśnie przerabiam to w zakresie postępowania patentowego. Pamiętajcie, że mi chodzi bardziej o wybadanie czy samo rozwiązanie podoba się Wam i widzicie dla niego miejsce na rynku. To co znajdzie się w środku to sprawa wtórna, ale oczywiście ważne jest aby na początku dobrze wybrać wsad i określić grupę docelową.

Jaką ilość zamierzam wyprodukować - moim zdaniem inwestycja będzie miała sens przy produkcji min. 1 mln. szt. rocznie. Szału nie będzie - zyski w zasadzie pokryją koszty (tak jak wspomniałeś reklama itd.), ale na pewno i tak będzie to duży sukces.

Szczerze, wolałbym dać dziecku do szkoły lekką zakrętkę i pustą butelkę niż 2 zł na napój, bo niestety wiem co kupi. Nie raz, gdy widziałem jak moje dzieci mają przeładowane tornistry (w tym buty zamienne, strój na basen i nie wiadomo co jeszcze) nie miałem sumienia dorzucać im jeszcze ciężką butelkę wody - więc dawałem kasę. Skład zakrętki MultiVit może być naprawdę dobrze skomponowany i przewyższyć, a już na pewno nie odbiegać od wspomnianego przez Ciebie soku owocowego - myślisz, że tam jest wszystko cacy, a jaki ma termin ważności, czytałeś skład? W każdym razie to pieśń przyszłości i być może kiedyś wprowadzimy taki produkt.   

Dzięki za uwagi

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
nie miałem sumienia dorzucać im jeszcze ciężką butelkę wody - więc dawałem kasę.

 

Ale czekaj...

 

 

 

a skąd woda? – z dystrybutorów, które sukcesywnie pojawiają się  w szkołach (w klasie, na korytarzu, czy sekretariacie) oraz bezpośrednio z kranu (badania wykazują, że taka woda coraz częściej jest bardzo dobrej jakości). W szkle u moich dzieci, dyrektor pozwala pić wodę z kranu !

 

 

To po co dajesz swoim dzieciom kasę na napoje zamiast pustej butelki, skoro woda jest i darmowa i mniej szkodliwa od cukrowych napojów?

 

Trochę to jest OT, ale nie rozumiem Twojej logiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że pan Tomasz dostał już to na czym mu zależało. Zarejestrował się na największym forum o tematyce rowerowej w Polsce. Zadał pytanie i spotkał się z krytycznymi opiniami jego pomysłu. Jednak to nie one są najbardziej wartościowe. Sedno panie Tomaszu leży w tym, że pański wątek nie wzbudził póki co wielkiego zainteresowania. I to jest najbardziej wartościowa informacja dla pana. Szczerze i z głębi serca kibicuję panu i UpCapowi, bo uważam, że trzeba wspierać kreatywność polskich przedsiębiorców, ale obawiam się, że będzie panu bardzo trudno.

 

Z szacunkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12321517_503162583206414_880649150417179

 

Nie wiem czy zauważyliście ale akurat butelki PET to produkt który dość łatwo poddaje się powtórnemu przetworzeniu, to raz. 

 

Dwa - pojawiają się głosy że ich wielokrotne używanie może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie, stąd modne ostatnio butelki na wodę wielokrotnego użytku z innych materiałów. 

 

Trzy - podejrzewam że zakrętek nie będzie można przetworzyć bo na poglądowym zdjęciu wyglądają na połączenie plastiku różnego rodzaj i nie wiem czy nie z innymi elementami. 

 

Także element ekologiczny jest niezbyt trafiony. Ciągle przemawia do mnie bidon i tabletki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda otrzymałem to o co mi chodziło. Dziękuję za wskazówki i uwagi, szczególnie te krytyczne, które pozwolą mi ustrzec się błędów lub inaczej spojrzeć na niektóre zagadnienia. Czy zainteresowanie jest duże, czy małe - nie wiem. Sam temat nie jest mocno związany z rowerami więc też na wiele nie liczyłem.

Piszecie, że równie dobrze mogę dać dziecku wodę - jasne, że mogę, tylko czy dziecko będzie chciało ją pić. Wygląda na to, że tylko moje dzieci są takie dziwne i preferują napoje smakowe - ale mam pecha :(

Fajnie, że mi kibicujecie, wiem że łatwo nie będzie

Pozdrawiam


Do Karola

Zakrętka to ciągle jest projekt i do celów prezentacji faktycznie została wykonana z różnych materiałów. Docelowo nie będzie takiej potrzeby (wszystko będzie z plastiku, poza przegrodą z cienkiego aluminium), więc jak najbardziej nadaje się do recyklingu (pamiętaj, że jest to najbardziej poszukiwany surowiec wtórny). Jeżeli chodzi o ekologiczny aspekt to miałem na myśli to, że za każdym razem nie musisz kupować butelki - wystarczy raz (więc docelowo ograniczasz zapotrzebowanie na nie), a potem dokupujesz już same zakrętki. Jeżeli chodzi o materiał z którego wykonana powinna być butelka to jak najbardziej masz rację. I to jest kolejny atut wspierający to rozwiązanie, bo skoro nie wiele będzie ich potrzeba to mogą być wykonane z lepszych i trwalszych materiałów. 

Bardzo fajne uwagi, dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że póki co większość butelek wielorazowych ma większych gwint niż ten standardowy w PETach. 

 

A jeśli przegroda będzie z aluminium to nie wiem czy zakrętka nada się do recyklingu - problemem jest rozdzielenie materiałów a zwykle przedmioty z "połączonych materiałów" są odrzucane i nie trafiają do przerobu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze dodam, że UpCap nie do końca jest ergonomiczny. Jakoś nie wyobrażam sobie picia z UpCapa podczas jazdy, Brakuje ustnika, który bardzo tę sprawę ułatwia.

 

edit:

Niech pan jeszcze popyta na innych forach np. o tematyce kulturystycznej i fitness.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ekspertem w zakresie przerobu surowców wtórnych, faktycznie może tak być jak piszesz, ale wydaje mi się, że nie będzie to aż tak problematyczne. Większą zaletę widzę w ograniczeniu zapotrzebowania na butelki PET. Co do wielkości zakrętki i gwintu to docelowo będzie ona zbliżona do obecnie stosowanych w napojach NESTI i CAPPI. Skłaniam się do tego, żeby była jeszcze odrobinę większa, a butelki będą dedykowane pod zakrętki i tyle. 

Odnośnie innych forów, w tym fitnesowych to masz całkowitą rację i na pewno w najbliższym czasie skupie się też na nich.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Większą zaletę widzę w ograniczeniu zapotrzebowania na butelki PET. Co do wielkości zakrętki i gwintu to docelowo będzie ona zbliżona do obecnie stosowanych w napojach NESTI i CAPPI. Skłaniam się do tego, żeby była jeszcze odrobinę większa, a butelki będą dedykowane pod zakrętki i tyle. 

Nie wiem w takim razie czy dobrze się zrozumieliśmy.

 

Ja ciągle myślałem że nakrętka miała być uniwersalna - kupuje butelkę wody, zmieniam jej zakrętkę i robię sobie napój.

 

A wygląda na to że integralną częścią zakrętki będzie dopasowana butelka wielokrotnego użytku - trzeba będzie zabrać ze sobą zakrętkę(ki), butelkę i w miejscu docelowym napełnić ją wodą.  Żeby co - ograniczyć wagę podczas transportu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początkowo zakrętka będzie zunifikowana i posiadała dwa rozmiary: mniejszy (jak CocaCola) i większy (jak NESTI) - są na filmie na mojej stronie. Niektórzy producenci stosują swoje gwinty dlatego też może się zdarzyć, że zakrętka może nie pasować (jest to rzadkie, ale jednak się zdarza). Dlatego też docelowo chcemy opracować swoje butelki wielokrotnego użytku. Myślę o trochę większej zakrętce dlatego, żeby zmieścić więcej koncentratu - ale to wymaga wielu testów.

Tak jak napisałeś wystarczy że będziesz posiadał jedną butelkę i kilka zakrętek - po to żeby oszczędzić miejsce i wagę bagażu. Cały czas widzę jej podstawowe wykorzystanie podczas wyjazdów w teren, gdzie trudno o sklep, a już na pewno taki, który będzie miał to czego potrzebujesz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...