Skocz do zawartości

[29er] Trek Superfly/ Trek Procaliber


slawek25

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Planuję w ciągu najbliższego miesiąca zakup nowego roweru- Trek-a. O ile w zeszłym roku jak rozglądałem się na rynku nie miałem wątpliwości bo jedyna opcja był Superfly o tyle obecnie doszedł konkurent Procaliber. Generalnie planowany budżet wynosi ok 13 tys. Przedstawię wam moje obawy względem obu modeli, może uda wam się część z nich rozwiać :)

 

Jeżeli chodzi o Superfly-a rozważam model 9.8, nie tylko ze względu na wygląd ale i nowa grupę XT. Nie mniej jednak, zastanawiam sie czemu po raz kolejny wszystkie pancerze są prowadzone na zewnątrz ramy(często jeżdzę w ostrym terenie i niekoniecznie chcialbym często bawić sie z wymianą pancerzy). Drugi wątek to koła ktore są dla mnie trochę no-name niby bontrager ale nie wiem czego mogę sie spodziewac po tym modelu.

 

Procaliber- wiadome ze patent z IsoSpeedem jest nowy i nie dokonca mozecie sie na ten temat wypowiedziec jak on funkcjonuje, nie mniej jednak jest to ciekawa opcja. Kolejna sprawa to technologia BOOST brzmi ciekawie ale jak to wyglada w realiach nie wiem, kwestia malowania modelu 9.7 jest drugorzedna bo na kolorze sie nie jezdzi :P model 9.8 z Procalibra jest ekstra ale czy jest wart dopłacania 6,5 tys dla mnie wątpliwe. Procaliber ma tez wewnetrzne prowadzenie linek za to gorszy amortyzator. W kwestiach napedu w obu modelach planuje zalozyc grupe XT. Sram z jednym blatem to nie dla mnie, dlatego kwestie tej roznicy mozemy pominać.

 

Bardzo prosze o wasze wskazówki jaki bylby wasz wybor, czytalem oczywiscie forum i watki z procalibrem oraz superfly ale nigdzie nie bylo bezposredniego porównania tych dwóch konkurentow.

 

Za wszelka pomoc z góry wielkie dzięki,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem podobny dylemat w tym roku. Wybór padł na Superfly 9.8 bo:

zdecydowanie lepszy osprzęt- lepszy ammor, napęd, hamulce, kierownica, mostek, siodełko, lżejsze koła i opony.

W Procalibrze musiałbym wymieniać prawie wszystko(chciałem napęd XT 2x11 ), ciężko byłoby sprzedać koła zw. na mało popularny standard. Przy wymianie na lżejsze jesteś skazany na piasty DT Swissa. Z GX-em też byłoby ciężko z odsprzedażą. Generalnie jak to wszystko policzyłem to wyszłoby, że sporo bym jeszcze dopłacił i miałbym w sumie gorszy osprzęt.

Jedyną zaletą je oczywiście nowsza, ładniejsza, lżejsza rama z pochłaniaczem drgań i wew. prowadzeniem linek.

W Superfly wymieniłem tylko koła, opony i tarcze hamulcowe i mam to co chciałem, czyli lekkiego UNIWERSALNEGO 29era.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewody prowadzone zew nie mają żadnego wpływu na jazdę w tym w ostrym terenie. Tym bardziej w sztywniaku. 

 

Co do pytania to w wersji Procaliber 9.8 wyróżniają się tylko koła. 6,5K to sporo i według mnie przy tak sporych zmianach napędu się to zwyczajnie nie kalkuluje. 

Edytowane przez beskid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wskazowki, nie wzialem wogole pod uwage dostepnosci piast do system Boost. Jesli chodzi o Procalibra to z tego co czytalem to opinie o IsoSpeedzie sa podzielone, jedni widza dzialanie inni uwazaja ze jest to niemal niewyczuwalne. Wiadome jak sie chce miekko to trzeba kupic full-a:P bardziej martwilem sie o to prowadzenie linek na zewnatrz zwlaszcza ze wszyscy przechodza na prowadzenie linek wewnatrz ramy.

 

Jak wyglada waga Superfly 9.8 I na jakie kola jezdzisz?

Edytowane przez slawek25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seryjny rower ważył dokładnie 10,86kg rozm. 19,5".

Waga gołych kół 1837g,więc nie ma tragedii. Ja będe jeździł na dwóch kompletach kół. Na razie złożyłem trochę bardziej pancerne na obręczach WTB kom-i25 i piastach dartmoora.Drugi zestaw będę składał na obreczach i piastach accent exe. Powinny wyjść w okolicach 1550g.

Linki prowadzone wewnątrz ramy maja też swoje wady.

Edytowane przez blackiwan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie sa wady wewnetrznego prowadzenia linek? Ewentualnie moze zastosuje jakis I-link albo nokon-a:) Trek bedzie moim pierwszym 29-erem dlatego mam sporo rozwazan, ja myslalem o jakis mavicach, dotychczas jezdzilem na xc 717 I byly to obrecze niezniszczalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tylu zmianach szkoda zawracać sobie głowę procalibrem. Zewnętrznym prowadzeniem linek bym się zupełnie nie przejmował. Mi w każdym razie w niczym nie przeszkadza. Ja w swoim 9.8 też zmieniłem koła i opony i z wagi spadło blisko 0,8 kg. Tyle że ze swoją wagą mogłem sobie pozwolić na koła poniżej 1500g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zastanawiam sie czemu po raz kolejny wszystkie pancerze są prowadzone na zewnątrz ramy

 

Akurat z tego to bym się cieszył. Wewnętrzne prowadzenie linek to bezsensowny marketingowy wymysł, pogarszający znacznie ergonomię serwisowania roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A jakie sa wady wewnetrznego prowadzenia linek?

Pancerz hamulca hydraulicznego wewnątrz ramy to jakaś pomyłka. W razie jakiś problemów, żeby go wyciągnąć musi ucinać przewód.Otwory w ramie sa tak małe,że nie przejdzie oliwka.

Pełne pancerze przerzutek to trochę większe opory dla linek oraz większa waga. Według mnie jedynym plusem jest "czysty" wygląd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież napisałem - serwisowanie hamulców. Jak trochę powalczysz z przeciąganiem pancerza przez ramę, pobawisz się nitką i odkurzaczem to zrozumiesz. Problem który przy zewnętrznym prowadzeniu nie istnieje przy wewnętrznym staje się prawdziwym kolcem w d...

 

Do tego pancerz często lubi się tłuc w ramie - i to naprawdę głośno.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sie ze definitywnie wybiliscie mi z glowy to wewnetrzne prowadzenie linek I pancerzy:) Duzo pytan sie rodzi odnosnie tego roweru bo jednak nie jest to wydatek rzedu kilku stow a kilku tysiecy. A co mozecie powiedziec o kolach bontragera? na pewno tanie nie sa ale co sie kryje pod slowem bontrager w przypadku kol to tez trudno powiedziec bo raczej do wybitnych produkujacych kola nie nalezy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeżeli sam nie serwisujesz sprzętu, to nie przejmuj się wewnętrznym prowadzeniem linek, które lepiej wygląda i nieco ułatwia ręczne czyszczenie.

Mi np. przeszkadzało umieszczenie linek pod górną rurą - zwłaszcza przy przenoszeniu roweru.

Teraz mam dwie linki przerzutkowe wpuszczone w ramę, a pancerz hamulca biegnie pod dolną rurą - nie do końca czysta forma, ale jest lepiej niż było i nic nie uwiera w palce.

Minusem może być wspomniane umieszczenie przewodu hamulcowego w ramie, jednak nie dla Ciebie - zakładając, że serwis będzie robił kto inny :icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sie ze definitywnie wybiliscie mi z glowy to wewnetrzne prowadzenie linek I pancerzy:)

 

To nie tak. Po prostu rzadkością obecnie jest nowy rower wyższej klasy z zewnętrznym prowadzeniem przewodów - i trzeba się cieszyć, że zdarzyło się to w przypadku roweru który ci pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mozecie powiedziec o kolach bontragera? na pewno tanie nie sa ale co sie kryje pod slowem bontrager w przypadku kol to tez trudno powiedziec bo raczej do wybitnych produkujacych kola nie nalezy.

 

Na pewno nie należą do lekkich w tej półce cenowej. U mnie służą jako drugi komplet z oponami na asfalt. Ale pojeździłem też trochę w terenie, i nic się nie działo. W fullu mam inny komplet kół bontragera (race light) i pokonałem na nich ponad 20 kkm tyrając je w maratonach i najróżniejszym terenie i warunkach. W tylnym padła piasta parę tys. kilometrów temu, przednie nigdy nie było nawet centrowane. W zeszłym roku wymieniłem tylko przednią piastę na sztywną oś, ale obręcz zostawiłem, bo jest nie do zajechania.

P.S.

Nie wiem od kogo są piasty w kołach SF 9.8, ale w race lightach były piasty DT.

Edytowane przez arek_wro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam dotychczas serwisowalem rower, wiadomo co jakis czas podrzucam do serwisu zwlaszcza na poczatku sezonu tak zeby ktos zagladnal do miejsc raczej niedostepnych :P jezeli chodzi o kola to waze ~ 80 kg wiec wydaje mi sie ze moge pozwolic sobie na lzejsze kolka bo raczej waga nie powinna przysparzac problemow 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego sezonu przesiadłem się na nowy rower i oczywiście 29ka. Wybór padł na ProCalibra 9.8.

 

Nie zgodziłbym się, że od 9.7 odróżniają go tylko koła. Zmieniony napęd x1/x01 i amortyzator klasy SID (m.in lepsza, pewniejsza w pracy manetka).

 

Co do wewnętrznego prowadzenia linek, jeśli sam nie musisz się w to bawić, a inwestując w tej klasy sprzęt chyba nie warto, to jest to bardzo dobra opcja.

 

Co do samego iso speed, znanego juz z Domane, system działa bardzo dobrze, zwłaszcza na krawężnikach, dziurach i podjazdach, nie zmniejszając tym samym sztywności roweru (można sypać a tył nie podskakuje tak bardzo jak w zwykłych HT) :)

 

A co do tego, czy na pewno warto wymieniać napęd na XT, to to już kwestia kto co woli. Zawsze jeździłem na Shimano, teraz jeżdzę na Sramie - działa podobnie, jeśli nie lepiej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Co do samego iso speed, znanego juz z Domane, system działa bardzo dobrze, zwłaszcza na krawężnikach, dziurach i podjazdach, nie zmniejszając tym samym sztywności roweru (można sypać a tył nie podskakuje tak bardzo jak w zwykłych HT) :)

 

 

IsoSpeed działa na zjazdach. Na podjazdach i dziurach pod tylnym kołem nie działa prawie wcale. Konstrukcja jest tak pomyślana żeby amortyzować nierówności przychodzące z kierunku jazdy a nie pojawiające się pod rowerem. Dzięki temu na podjazdach czy podczas ostrego gniecenia na asfalcie nie ma żadnego spadku mocy i irytującego bujania w siodle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IsoSpeed działa na zjazdach. Na podjazdach i dziurach pod tylnym kołem nie działa prawie wcale. Konstrukcja jest tak pomyślana żeby amortyzować nierówności przychodzące z kierunku jazdy a nie pojawiające się pod rowerem. Dzięki temu na podjazdach czy podczas ostrego gniecenia na asfalcie nie ma żadnego spadku mocy i irytującego bujania w siodle.

 

Nie wiem czy jeździłeś na tym systemie, ale używam go w obu rowerach - Procaliber i Domane SLR, gdzie został on jeszcze bardziej dopracowany, nie będę się rozpisywał w szczególach, bo nie mówimy o Domance.

Iso Speed w Procalibrze działa na zjazdzach, ale na podjazdach i prostych także, rower zachowuje przyczepność tylnego koła i umożliwia praktycznie pompowanie przez cały czas.

 

Jeśli chodzi o Treka, to popytaj w Rowerowni, (rowerownia.com).

Konkretne podejście, dla zawodników najlepsze w Poznaniu, kupiłem u nich już kilka rowerów i tylko tam je serwisuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...