Skocz do zawartości

Wypad na granicę


manfred1

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety z przyczyn ode mnie niezależnych no bo ta łajza kręgosłup odmówiła posłuszeństwa postanowiłem biegowy raport zamienić na rowerowy. I tak dziś zbiegło się otwarcie sezonu rowerowego wraz z łazikowaniem. Po dwóch dniach niemiłosiernego obżarstwa ale tak co by grzechu nie było postanowiłem zobaczyć czy czasem Słowaki granicy nie przesunęli za bardzo. Pieron ich tam wie. W takim razie wybieram się na przejażdżkę na granicę. Ścieżka rowerowa dość popularna fajna ale za dużo tam jest ludzi bez wyobraźni. I tak pozdrawiam idiotkę co jechała na rowerze i ciągnęła psa na smyczy po całej ścieżce. Echa tak palnąć w "łep". Pod samą granicą porobione odnogi asfaltowe. Powrót zdecydowanie polecam na Wróblówkę i Ludźmierz. Do następnego

 

_1020316.jpg

 

_1020318.jpg

 

_1020319.jpg

 

_1020322.jpg

 

_1020330.jpg

 

_1020331.jpg

 

_1020333.jpg

 

_1020336.jpg

 

 

 

 

 

BezNazwy_Panorama1.jpg

 

Zrzut-ekranu-2016-03-28-16.08.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...