Skocz do zawartości

[Licznik]Jaki licznik rowerowy wybrać. Pomocy!


KurnaWodkia

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Miałeś model z czterema przyciskami? W nim obsługa jest banalnie prosta, bo wszystko zostało dobrze przemyślane. Dlatego mam takie zdanie, gdybym nie zasmakował tej prostoty, to pewnie też bym uważał, że 1200 jest ok.

 

Mówisz, że z czterema to bajka ..., no prawie zazdroszczę :icon_lol:

Ja akurat nie mam wielkich wymagań - wystarczy, że licznik działa poprawnie i ma kilka podstawowych funkcji.

Skoro twierdzisz, że łatwiej Ci trafić w jeden z czterech przycisków podczas jazdy w terenie ( o której wcześniej wspominałeś ), to gratuluję znakomitej koordynacji :icon_lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam licznik z pięcioma przyciskami i szczerze mówiąc... hmm... Mogłoby być mniej. Wiem, że jest szybki dostęp do funkcji ale jakoś zawsze zapominam, szczególnie kombinacji.

W trasie wystarczy jeden przycisk - przełączanie pomiędzy godziną, czasem jazdy a dystansem...

 

To już trzecia strona bicia piany o to jaki licznik. Niech autor tematu kupi taki jaki mu się podoba i ma te funkcje, które mu wydają się potrzebne i tyle. Czy to będzie sprzęt "markowy" czy "noname" - co za różnica. Tak czy siak pochodzi trochę, jak się zepsuje na gwarancji to wymienią, jak po, to autor kupi inny. Jakby to jeszcze szło o jakiś sprzęt z mocno górnej półki za grube kilkaset złotych to może by warto dywagować... Kupi, pojeździ, jak będzie chciał wymienić to stary sprzeda na allegro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Sam mam bezprzewodową Sigmę BC700 - licznik sprzed ponad15 lat.Jedyne co robię to zmieniam baterię przy centralce na kierze i przy czujniku na ladze amora.Działa do dziś i nigdy nie zawiódł.Co do gubienia sygnału to moge porównać dystans i prędkość z GPS i jakoś nie widzę znaczących odchyleń. Sigmę polecam jak najbardziej.Solidny i naprawdę trwały sprzęt.

 

Serio? Bo ja mam awersję do bezprzewodowych...Byłam nawet w sklepie gdzie kupiłam w styczniu.Pan ustawił fachowo czujnik i wszystko, wciąż gubił sygnał momentami. Wróciłam, wymienił baterię było dobrze, ale pojechałam na 102 km wycieczkę i nie policzył mi 12 km (zawieszał się momentami i tyle się uzbierało w sumie). To ponad 10% dystansu!  Wiem, że nie policzył, bo..kupiłam drugi przewodowy, który liczył cały czas. Już o tym, że przy minus 10 nie liczył w ogóle nie wspominam...To jakoś "przebolałam"...Takich mrozów już w tym roku nie będzie...Tak, że ja jestem zwolenniczką przewodowych!

 

Bardzo możliwe że bateria była do wymiany.

 

Ja polecam Sigme BC1200+

Od 3 lat działa bez-problemu.

 

O! dokładnie taki mnie oszukuje. To będę reklamować w takim razie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój gubił sygnał i mi wymienili.

Ten egzemplarz który teraz mam pracuje od 3 lat bez problemu.

Jedynie co pojawiło się to właśnie prędkość skakała rok temu, przy temperaturze w okolicy 0 lub na mrozie.

Jednak po wsadzeniu nowych baterii do licznika i nadajnika problem znikł.

Na obecnych bateriach mam z jakieś 5tyś przejechane i jest ok, więc u ciebie może być coś z licznikiem faktycznie albo poprzestawiaj minimalnie licznik i czujnik.

 

EDIT

Rozumiem że w nadajniku też zmieniałaś baterie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłącze się do tematu.

Jaki licznik warto kupić tak za 50 zł lekko ponad? Oczywiście przewodowy. Mam rabat do wykorzystania na allegro na zakupy powyżej 50 zł i pomyślałem, że może warto kupić jakiś licznik po lekkim rabacie ;-)

 

Czy taka Sigma to dobry wybór? http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5780785410

Czy może coś mniej markowego? I czy znajdzie się coś lepszego w tej kwocie? 50-60 zł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coby nie pisac to wedlug mnie sigmowe produkty nie chodzace w standardzie ant+ czy BT, a w ich zamknietym sigmowym rozwiazaniu (to sie chyba sigma sts nazywa) to strata kasy ;-)

Czujniki ant+ czy BT od biedy mozna obsluzyc z telefonu, liczniki mozna wymieniac do woli, czujki dogadaja sie ze wszystkim ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sigma jak najbardziej ok. Jednak pozwolę sobie polecić także CATEYE. 

Posiadam chyba najprostszy model velo5 już kilka lat i całkiem nieźle się sprawdza. Niby tylko 5 funkcji ale na ogół wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko ze w przypadku ant+ nie kupisz licznika zasilanego np CR2032, wszytko to ma wbudowany akumulator, ładować co drugi dzień to w przypadku licznika rowerowego - przerost formy nad treścią.Druga sprawa to żywotność akumulatora i problem z jego wymianą.Dla tego np taki Rox 5 czy 6 to fajny sprzęt ;)

Z drugiej strony Sigma mogła by już pokazać coś nowszego niż liczniki z 2012 roku :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko ze w przypadku ant+ nie kupisz licznika zasilanego np CR2032, wszytko to ma wbudowany akumulator, ładować co drugi dzień to w przypadku licznika rowerowego - przerost formy nad treścią.Druga sprawa to żywotność akumulatora i problem z jego wymianą.

Prosze nie wypisywac głupot ;-) Bontrager Node 1.1 (w tym 2032 starcza na ok 5tys km) , 1.2 , Giant Neos, Neos Pro, Proste zegarki garmina z uchwytem rowerowym jak np FR60 (na jednym ekranie widac 3 wybrane funkcje)za 60pln .... pewnie sa i inne, wymienilem tylko te ktorych uzywalem/uzywam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, ze ten uchwyt dla zegarka nie jest najlepszy, zegarek zapina sie na nim jak na reku, a sam uchwyt na trytytkach do kierownicy..nie jest to najlepsza opcja ale jest czytelnie, tanio i niezawodnie. Dodatkowo zegarek ma podswietlanie i mozna z nim biegac, ma hrm'a, krokomierz, treningi mozna zrzucac z zegarka na pc... za 60pln chyba nic na ant+ sie nie kupi lepszego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój gubił sygnał i mi wymienili.

Ten egzemplarz który teraz mam pracuje od 3 lat bez problemu.

Jedynie co pojawiło się to właśnie prędkość skakała rok temu, przy temperaturze w okolicy 0 lub na mrozie.

Jednak po wsadzeniu nowych baterii do licznika i nadajnika problem znikł.

Na obecnych bateriach mam z jakieś 5tyś przejechane i jest ok, więc u ciebie może być coś z licznikiem faktycznie albo poprzestawiaj minimalnie licznik i czujnik.

 

EDIT

Rozumiem że w nadajniku też zmieniałaś baterie ?

 

Tak, zmieniałam. Od czasu posta byłam na kilku krótkich przejażdżkach i na żadnej nie działał dobrze, czyli na żadnej nie liczył przez cały czas kręcenia. Na początku liczył, by po kilku lub kilkunastu km nie liczyć nic, potem znów łapał przez chwilę a potem znów nic i tak w kółko...A czasami z 20 km policzył np 4...Muszę reklamować, tylko może być tak, że producent pokręci kołem przez chwilę i będzie ok. W lutym wybrałam się na przejażdżkę do Czech (http://nakreconakreceniem.blogspot.com/2016/02/zimowy-czeski-film-312-km-na-raz.html), wyszło mi 312 km, a może było więcej (choć prędkości 0 nie zarejestrowałam, więc ewentualna różnica to kilka km; tylko dziwna akcja, że właśnie przez 2 miesiące nie robił takich akcji..oprócz niskiej temperatury ok minus 10, co dla mnie osobiście jest argumentem, by nie kupować nigdy więcej bezprzewodowych, ale o tym nikt mi nie powiedział, bo mnie panowie sprzedawcy i serwisanci zanim nie poznają mojego stylu jazdy - czasami na ponad 300 km dystanse, w każdych warunkach - ignorują np proponują plastikowe pedały...). Jeśli Sigma nie zrobi z tym nic, nie zwróci mi pieniędzy to chyba nic jej produkcji już nie kupię, choć poprzedni przewodowy, który miałam 1,5 roku i naliczył 15 tysięcy km chwalę sobie bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest bo wszystkie reklamacje liczników przypadają na wersje bezprzewodowe. Zawsze kabel będzie mniej podatny na wszelkie błędy i zakłócenia sygnału... ale nie każdy trawi przewód przy rowerze. Ja ostatnio uczę się jeździć z gołym kokpitem po 20 latach z licznikami... nie jest łatwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kabel to kabel. Licznik kablowy jest niesamowicie prosty od strony elektronicznej - to tylko zliczacz impulsów z algorytmem przeliczania ich na wartości, które później nazwiemy prędkością, kadencją, prędkością średnią itp...

W bezprzewodówce dochodzą problemy z modułami radiowymi zarówno w liczniku jak i w czujniku, dekodowanie sygnału itp itd...

 

Taka cena postępu, tak jak wi-fi - jest dużo gorsze od połączenia po kablu ale i tak większość z tego korzysta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

chcę kupić bezprzewodowy licznik z funkcją temperatury i podświetlanym ekranem.

 

Co bardziej polecicie?

1. Sigma 16.12 STS - super opinie i możliwośc rozbudowy o kadencję. Ale wygląd taki sobie i nieco mały ekranik

2. KLS Track 10 - ma wszystko co potrzebuję a nawet liczy spalone kalorie :) Do tego ładniejszy z większym ekranem ale nie mogę znaleźć żadnych testów czy wideotestów

3. KLS Ride WL - chyba starszy model niż Track 10. W dobrej cenie i też ze wszystkimi funkcjami

 

Mój budżet to ok 160 zł

 

Z góry dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...