Skocz do zawartości

[batony] jakie batony kupic?


cesi99

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Ja też stosuję te Run&Bike ale w biedronce ich nie widzialem jeszcze. Zazwyczaj zamawiam przez neta od razu więcej i nie tylko batony bo jeszcze fajne są żele wysokoenergetyczne i poczytaj o tym bo w trasę to raczej nawet lepsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 50km to nawet amator potrzebuje tylko płyny

Kwestia wytrenowania organizmu. Pierwsza moja trasa i potrzebowałem na 70km 2 litry izotonika 2:1 plus 4 żele, bo równo co godzinę mi odcinało cukier, a na chwilę obecną na około 60km w niecałe dwie godziny ostatnio poszło mi może z 600ml izotonika bez cukru. Przemiany materii człowiek się uczy w miarę trenowania.

 

Polecam chałwę te małe opakowania - ma w zasadzie wszystko co trzeba, poza konsystencją, bo nie wchodzi tak szybko jak banany.

 

Run&bike widziałem dwa tygodnie temu przy kasie w Polo market (jeżeli ktoś ma tą sieciówkę u siebie w mieście).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Powitoł

Ja tam lubię przegryźć słodycza raz na godzinę, nawet jak wysiłek nie był jakiś duży.

 

Czas jakiś temu w biedrze kupiłem batony owocowe cactus:

http://www.lisiamama.pl/2015/04/batony-dla-roczniakow-owocowe-castus-z.html

Banan-rodzynki, bo takie akurat były i też akurat te smaki lubię ;)

Małe, poręczne (płaskie, łatwo w plecak rowerowy wsunąć obok pompki ;) ), po 5szt pakowane więc na przekąskę dobre, nie płyną w upale tak jak czekolada. Nie wiem, czy to był jednorazowy wysyp bo kupiłem dwie ostatnie paczki, ale jak znów trafię to kupię zapas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma inny organizm podczas ostatnich upałów pierwszy raz w życiu piłem podczas jazdy i w na 4h jazdy wypijałem ten litr wody (po kilka łyków co pół godziny) bo ogólnie to butelkę otwieram dopiero po. Podczas "normalnych temperatur" (do 25C) biorę ze sobą tylko butelkę po powerade 0,75. Nie jestem jedyny który tak robi, mój Tata który ma ponad 50 lat przy jezdzie 50km nie bierze ze sobą zupełnie nic a przed jazdą zjada tylko jabłko i widocznie mu to wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że ty potrzebujesz około 2,5 litra wody dziennie (tak wnioskuje po różnych artykułach rowerowych i po endomondo które każe mi się nawodnić 6 litrami wody podczas jazdy :| jakaś paranoja) to nie znaczy że każdy tak musi pić.a gdy mi się niechce pić to mam to robić na siłę? Jak wcześniej wspomniałem kazdy ma inne potrzeby :) Na codzień pracuję w hucie i temp 60C są na porządku dziennym a są ludzie którzy wypijają podczas dniówki max 1,5 litra wody, Wieć nie rozumiem zdziwienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biedronka sprzedaje na dziale zdrowa żywność batony za 1,49 ziko zdaje się, w składzie płatki owsiane i w zależności od smaku dodatki owocowe (żurawinowy, morelowy lub bananowy) i jakaś tam polewa czekoladowa. Sto razy lepsze i bardziej odżywcze niż wszelkie snikersy itepe. Waga 40g, 29g węgli, 159kcal. Za tą cenę to mi się już nawet nie chcę robić domowych... chociaż dobre mi wychodzą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej sobie samemu zrobić?

 

Będą dużo zdrowsze i dużo taniej wyjdzie a przepis jest banalnie prosty.

 

Pół szklanki płatków owsianych

100 g gotowanej fasoli
Poł szklanki otrębów przennych

Pół szklanki otrębów owsianych

Pół szklanki suszonej żurawiny

Pół szklanki pokrojonych moreli suszonych

Pół szklanki wiórków kokosowych

Pół szklanki migdałów

Pół szklanki miodu

Tabliczka gorzkiej czekolady

2 jajka

Kostka masła lub margaryny

 

Wszystkie składnki miksujemy za wyjątkiem  miodu i masła, które rozpuszczamy w rondlu, po rozpuszczeniu miksujemy wszystko naraz.

Gotową masę układamy w brytfance i wstawiamy do piekarnika narzanego do 200C na około 10 min. Po ostudzeniu wstawiamy do lodówki i po około 12 godzinach kroimy na gotowe batoniki.

 

Przepis podał mi już kiedyś kumpel co trenuje kulturystykę, podobna dość kaloryczne i bardzo odżywcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że lepiej zrobić samemu, bo można dobrać ulubione składniki itp. Ja ostatnio korzystałem z tego przepisu (lekko zmienione składniki) - tutaj batony w formie jeszcze lądowały w piekarniku. Czy wyjdzie taniej to bym polemizował, ale na pewno zdrowiej (brak regulatorów, etc).

 

Ale jest jedno ale: trzeba najpierw zrobić zakupy, potem się z tym babrać :) a potem jeszcze na wypad pakować w jakieś woreczki przez co mi sie np. te batoniki rozwalały ;) No więc skoczyłem do Biedry...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie by pewnie długo takie batony nie przetrwały jakbym sam całą blachę zrobił ;P Czasami też kupuję te z Biedronki - one są od Bakalland i całkiem niezłe, a niektóre rodzaje mają dobry skład.

 

Ogólnie w trasie nie zależy mi na smaku i zjem byle co, żeby dostarczyć energii i byle była nadal radość z jazdy, bo na tym się skupiam. Często jem te batonki musli z Lidla - są małe i tanie, ale skład mają słaby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...