Skocz do zawartości

[2016] Nowa grupa Shimano XT M8000 11-speed


lucass3

Rekomendowane odpowiedzi

A ja dla równowagi mam stare, piczciwe XT 2x9s i nie mam takich problemów ;)

 

Jedno co zauważamy, to wreszcie ktoś katuje sprzęt zgodnie z jego przeznaczeniem czyli zawody, zawody, zawody. To jest powód różnych opinii, jedni mają XT i śmigają 10kkm po bezdrożach W-wy, a inni na 50km maratonie co tydzień.

 

Blackiwan, super opinia i współczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mam 2x HCC oval 32 i 36. 32t po 1tys km nadaje się do wywalenia, kompletnie nie trzyma już łańcucha. Łańcuch spada na pierwszym lepszym zjeździe, musiałem zamontować prowadnice.
I to też wina Shimano i nowego XT??? Gratuluję żelaznej łydy! Jeśli ktoś tak "obchodzi" się ze swoim napędem to nie ma co biadolić na Shimano, HCC i szukać większej trwałości w Sramie, tylko pozostaje wybrać wersję ekonomiczną 2/3 x 10... i popracować nad kadencją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba z plasteliny ta zębatka musi być. 1k km to ~miesiąc treningów i startów. Nie wiem co trzeba robić żeby w miesiąc załatwić zębatkę w korbie....

Przejechalem na niej MTBT, MTBCH i kilka maratonow u Grabka. Jutro wrzuce zdjecia.

 

Wysłane z mojego H2 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kasecie XT 11-40 przejeździłem jakieś 2,5tys km. Miałem na niej 3 łańcuchy. HG-600, HG-701 przy 3(tym razem dałem YBN) już przeskakiwało na 13,15,17.

Tak wygląda u mnie linia łańcucha na zębatce HCC 32 2mm offset, kaseta 11-46.  Nie ma sie co dziwić, że przód znika w oczach. Przecież nawet na 2x11 przy przełożeniu 26/40 mocno słychać pracę napędu.

post-141116-0-71706900-1502565049_thumb.jpg

post-141116-0-65670700-1502565050_thumb.jpg

post-141116-0-74918400-1502565086_thumb.jpg

post-141116-0-55762900-1502565087_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel, ja myślę że u Ciebie problemem zdecydowanie jest para w nogach, po za tym w XC napęd zużywa się szybciej niż w wszelakich trail/enduro.

U mnie póki co pierwszy tysiąc zrobiony, nic nie spada, biegi wchodzą perfekcyjnie, ale ja nie mam nogi i czasem zamiast siłowo kręcić wolę popchać, a na zjazdach nie kręcę ;)

 

I co do manetki to dla mnie działa wzorowo, działa z oporem nie jak w maśle w 10'tce, ale akurat taka praca mi pasuje, SRAM działa podobnie ;)

Edytowane przez MartinH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam przerzutkę jak i manetkę shimano i zgadzam się z poprzednikami. Kółeczka przerzutki luzy po 2kkm zaczynały się problemy z dokładką zmianą przełożeń. Manetka jak dla mnie za duży opór (nawet gdy nie jest podłączona pod przerzutkę). Miałem okazje jeździć na sramie bez porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Miałem na niej 3 łańcuchy. HG-600, HG-701 przy 3(tym razem dałem YBN) już przeskakiwało na 13,15,17

IMHO 2 rzeczy można zrobić dla wydłużenia życia:

- zapomnieć że shimano robi łańcuchy :)

- rotować 2-3 łańcuchami co ~300km, a nie czekać aż bieżący się wyciągnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie laboratorium żeby pilnować co do kilometra i jeszcze pamiętać gdzie jeżdżone. Z rachunku prawdopodobieństwa można przyjąć  że ten co miał łatwiej, w końcu trafi na cięższe warunki i finalne obciążenia per sztuka będą podobne. Nie dajmy się zwariować. 

 

Raczej bym dostosował do przebiegów. U mnie 300km w MTB wypada co ~2 tygodnie. W szosie rotuje co 500 km i też wypada co 2-3 tygodnie..

Edytowane przez HarveyDent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem nieco sceptyczny co do tej grupy ale po blisko 250km w górach stwierdzam, że jest super. Napęd chodzi ciszej niż 10-ka a manetka wyrażnie lżej. Nie widzę też by bardziej znikały koronki 46T i 37T, które głównie były w użyciu. Na korbie nie ma nawet śladu zużycia. 

Hamulce XT są zaj...ste w w zasadzie prawie tak dobre jak Zee. Może gdzieś w Alpach by nie domagały ale na nasze warunki ideał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beskid a czy zauważyłeś, dużą różnicę w pracy przerzutki z włączonym i wyłączonym sprzęgłem? W 10-ce było czuć od razu, podobno w 11-stkach trochę to poprawili. Potwierdzasz?  :sweat:

 

Raczej nie warto w ogóle mieć ustawionego na max sprzęgła bo praca napędu robi się głośniejsza i zmiana na największe koronki jest cięższa. Wystarczy poluzować imbusem śrubkę tak z pół obrotu i już jest w porządku przy czym nie zauważyłem pogorszenia naciągu wózka. Co do pracy manetki po załączeniu i bez to jest różnica ale dla mnie minimalna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beskid a czy zauważyłeś, dużą różnicę w pracy przerzutki z włączonym i wyłączonym sprzęgłem? W 10-ce było czuć od razu, podobno w 11-stkach trochę to poprawili. Potwierdzasz?  :sweat:

 

Jest wyraźna różnica. Potwierdzam to co kolega beskid napisał, przy regulacji na maksymalny naciąg ciężko działa zmiana biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...