Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczów, 

sporo postów już poczytałem więc zwracam się o pomoc w temacie malowania całego jednośladu. Plan jest taki: chciałbym domowym sposobem, możliwie najtaniej i najłatwiej przemalować pierwszy rowerek córki - dla syna ;) tak by zachęcić do nauki jazdy i dołączenia do naszego grona.

Obecnie rower jest różowy z białymi elementami innymi niż metalowe. Planowany efekt:

169.jpg

 

Do pomalowania jest wszystko co metalowe, włącznie z obręczami zatem mam kilka pytań:

 

 

- jaką farbę w sprayu polecacie? (dużo czytałem na temat proszkowego i lakierników, ale ma to być tez forma wyrazu artystycznego dla dzieciaków, a trwałość nie ma znaczenia - rower będzie używany pewnie 1 sezon)

 

- chciałbym uzyskać efekt jak na zdjęciu - głęboki jasnoniebieski metalik. Możecie polecić jakiś konkretny produkt z sieci DIY lub allegro?

front-hub-dia-compe-gran-compe-blue_2_1.

- czy dodanie warstwy lakieru bezbarwnego jako finish (planuje mat na ramę a na elementy mniejsze połysk) spowoduje pogłębienie takiej barwy czy wręcz przeciwnie?

 

- czy istnieje jakaś metoda na zabezpieczenie szprych podczas malowania? (poza oklejeniem każdej z osobna lub wyjęciem)

 

Z góry dzięki za pomoc oraz wszelkie sugestie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej wybrać się do sklepu z farbami motoryzacyjnymi, które niby są bardziej odporne mechanicznie... Co do koloru jak znajdę jeszcze opakowanie, to napisze bo malowałem podobnym ramę kolegi.
Odnośnie dodawania lakieru bezbarwnego - bywa różnie... Raz położyłem lakier bezbarwny (tego samego producenta co kolor) po 24 godzinach od malowania kolorem i schnięcia ramy w pełnym słońcu - wszystko było ok. W innym przypadku kładłem (miał być lepszy) lakier bezbarwny innego producenta niż lakieru kolorowego, w takich samych warunkach czasowych i atmosferycznych schnięcia i lakier się "zważył". Ważne jest by kłaść lakier małymi warstwami, ale 2-4 warstwy.

Nawet jak obkleisz każdą z osobna, nie uzyskasz takiego efektu jak przy zdemontowaniu. Do malowania, najlepiej rozebrać wszystko na części pierwsze, zmatowić, porządnie odtłuścić i dopiero malować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do szprych - można je zasłonić kawałkiem kartonu z półkolistym wycięciem, przykładasz to nad szprychami i psikasz, potem przesuwasz karton w kolejne miejsce.

 

Co do piasty - jeśli to jest jak na zdjęciu tylko przednia piasta, to można od biedy ją kupić, wydaje mi się, że takie butikowe piasty w badziewnych anodowanych kolorach są do dostania za niewygórowane pieniądze - teraz hipsterstwo śmiga na tych śmiesznych ostrych kołach o geometrii holendra i coraz więcej coraz tańszych firm to robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za sporą porcję dobrych rad ;)

 

Niestety nie tylko piasta, dziecka sobie wymyśliły kilka innych elementów, ale istotnie - lakier samochodowy w sprayu może się okazać dobrym pomysłem. Jedną mieszalnie już nawet odwiedziłem. Niestety nie mieli wzornika - kolor ustalają na podstawie win`u i chyba algorytmem "na oko" oceniają zużycie powłoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...