Skocz do zawartości

[blog enduro MTB] 1Enduro.pl


Wooyek

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Zapraszam do testu cholernie mocnych i zaskakująco lekkich hamulców - zanim kupisz Sainty, przeczytaj!

 

 Cena hamulca Magura MT7: 976 zł za komplet na jedno koło (bez tarczy)  :blink:  Z Twojego bloga Michał   :) z kopiowałem. Żeby nie było, że sam sobie cenę tak napisałem. 

 

Chyba sobie żartuje Magura. Gdyby kosztowały podobnie co heble Saint, to rozumiem. Ale za tą kasę...nie. To ja już wolę ... Hope Tech 3 V4 

 

Ganiałem na hamulcach Magura ( oczywiście nie na tym modelu ) Heble bardzo fajne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sobie żartuje Magura. Gdyby kosztowały podobnie co heble Saint, to rozumiem. Ale za tą kasę...nie. To ja już wolę ... Hope Tech 3 V4 

Co kto lubi... Choć dziwi mnie trochę, że cena MT7 tak Cię zszokowała, że wybrałbyś hamulec nieco droższy i według pomiarów słabszy ;) Rozumiem, że chodzi Ci o wygląd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co kto lubi... Choć dziwi mnie trochę, że cena MT7 tak Cię zszokowała, że wybrałbyś hamulec nieco droższy i według pomiarów słabszy Rozumiem, że chodzi Ci o wygląd?

 

 

Wcześniej miałem chęć kupić heble Magury. pisałem tutaj na forum. Gdy się interesowałem Magurą, kosztowały coś jak Saint. Może troszku więcej.

Dokładnie to już nie pamiętam, ale na pewno nie były tak dużo droższe od hamulców Shimano Saint M820. Dlatego się zainteresowałem tymi hamulcami. Pewnie teraz podrożały... 

 

Wygląd też jest dla mnie ważny. Jest jeszcze jedna rzecz " dla mnie " bardzo ważna, a mianowicie...Kokpit w rowerze. 

Tak jak pisałem wyżej przejechałem się wcześniej na heblach Magury. I co mnie od razu wkurzyło w tych hamulcach, to te wystające przewody hamulcowe. Musi to tak wyć  :blink: Nie można to inaczej...

Do tego te zaślepki...  :blink: za taką kasę. 

 

Jakoś Hope poradził sobie z tym problemem. Przewody puszczone blisko kierownicy. Czyściutko... Klasa  :wub:  A heble cholernie mocne. Porównywałem sobie do hamulców Saint / ZEE

P.S. 

 

Pierwsze zdjęcie...  Hope V4 (1) Tak widzę kokpit jak wsiądę na rower (trudno to przedstawić zdjęciem, ale niech będzie ) jak wsiądę na rower.

Jak wsiadłem na rower z hamulcami Magury, to " wyły " straszliwie do przodu przewody hamulcowe.

post-199271-0-95469900-1498646241_thumb.jpg

post-199271-0-26086200-1498646269_thumb.jpg

post-199271-0-99138000-1498646431_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak wygląd ;) Co do kosztów - za połowę ceny jest jeszcze model MT5. Saint wypada dokładnie między nimi.

No ale rozumiem, że mogą Ci się nie podobać, każdemu się nie dogodzi, a Hope ma swój urok, całkowicie odmienny od Magury.

 

O jedno jednak muszę zapytać, patrząc na te zdjęcia: iloma palcami hamujesz, że masz tak dziwacznie ustawione klamki (dosunięte aż do gripów)?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

O jedno jednak muszę zapytać, patrząc na te zdjęcia: iloma palcami hamujesz, że masz tak dziwacznie ustawione klamki (dosunięte aż do gripów)?

 

Nie dziwacznie. Dobrze są dosunięte. Hamuję pierwszym palcem od strony kciuka. Nie środkowym !!! ...  Misiu  ;)  To do kolegi na dole, który nabazgrolił post niżej. Ten z czupryną w awatarze.  :D

 

Wcześniej miałem " przez chwilę " krótsze gripy, i miałem odsunięte klamki od gripów. Klamki są teraz w tej samej odległości, tylko dosunięte do gripów. Mam jeszcze 6 cm luzu po wewnętrznej stronie gripów.

Także nie wykorzystuję całych gripów. Tyle miałem wcześniej odsunięte klamki, gdy miałem te krótkie gripy.

Źle mi się jeździło z tymi z krótkimi gripami. Nie to że były jakieś takie nijakie. Po prostu... lepiej się czuję " tak psychicznie " na dłuższych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej miałem " przez chwilę " krótsze gripy, i miałem odsunięte klamki od gripów. Klamki są teraz w tej samej odległości, tylko dosunięte do gripów. Mam jeszcze 6 cm luzu po wewnętrznej stronie gripów. Także nie wykorzystuję całych gripów. Tyle miałem wcześniej odsunięte klamki, gdy miałem te krótkie gripy.

 

Nie pomyślałeś, aby jakiś temat założyć o klamkach i gripach ? Sporo do powiedzenia... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie pomyślałeś, aby jakiś temat założyć o klamkach i gripach ? Sporo do powiedzenia...

 

Michał  ;) mógłby założyć taki temat ( gripy rowerowe ) na swoim blogu.  Tylko nie takie gripy " pożal się Boże " ... tylko jakieś fajne. Najlepiej zakręcane z dwóch stron.

 

Te co mam na rowerze ( Dartmoor ) są bardzo bardzo wygodne. Super się trzymają łapów. Mają znakomicie zaprojektowane zakończenia po zewnętrznej stronie, które nie drażnią podczas jazdy. 

Wewnętrzna strona również znakomicie zakończona. Dla kogoś kto ma takie łapy że obejmuje całe gripy. 

Jak się troszku spocimy na łapach, wystarczy gripy polać wodą.  ( Może być woda z bidona ) Otworki na śrubki również znakomicie zaprojektowane. Nie drażnią.

Jeżeli jadę w dłuższą wyprawę zakładam rękawice. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A jakie to są gripy "pożal się Boże" według ciebie?

 

Takie które się lepią. Takie " glutowate " Dodatkowo źle spasowane na zakończeniach, i wystające gwinty / śrubki. Tam gdzie masz zakręcanie po bokach.

 

I pamiętaj. Jak będzie cukier na promocji w Lidlu, to uważaj bo Cię zadepczą.  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pamiętaj. Jak będzie cukier na promocji w Lidlu, to uważaj bo Cię zadepczą.  :D

Co ma piernik do wiatraka?

A Ergony to też pożal się Boże gripy, bo tylko z boku mają skręcanie? Myślę, że test powinien zawierać modele z różnych przedziałów cenowych. Swoją drogą gripy Dartmoor są według mnie gorszej jakości niż wspomniane Ergony. To podobna klasa co Krossy czy inne twory producentów rowerów. Ale co kto woli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Cena hamulca Magura MT7: 976 zł za komplet na jedno koło (bez tarczy)  :blink:  Z Twojego bloga Michał   :) z kopiowałem. Żeby nie było, że sam sobie cenę tak napisałem. 

 

Chyba sobie żartuje Magura. Gdyby kosztowały podobnie co heble Saint, to rozumiem. Ale za tą kasę...nie. To ja już wolę ... Hope Tech 3 V4 

 

Ganiałem na hamulcach Magura ( oczywiście nie na tym modelu ) Heble bardzo fajne. 

Często się zastanawiam kto te ceny w Polsce dyktuje,. I dlaczego ma klientów za idiotów  .... Po 15 sek szukania bez problemu idzie kupić set MT7 za 290€ ...

https://www.bike-components.de/en/Magura/MT7-Carbotecture-v-h-Set-Scheibenbremse-Modell-2017-p51450/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy materiał ale moim zdaniem za bardzo demonizujesz kwestę serwisu zawieszenia i dampera. Wiele kłopotów wynika z debilnego podchodzenia do tych elementów w tym notoryczne prucie wodą po każdym wypadzie. Więc jak ktoś jest tępy technologicznie to załatwi też "prostego" sztywniaka. Tym bardziej, że tu też są drogie myk myki i amory. Też jeż trzeba zdemontować i w razie czego wysłać. 

 

Natomiast jak czytam komentarze pod to pytanie chyba powinno być takie: czy fulle mają jeszcze sens tym bardziej, że od nie dawna są dające "podobno" tak spore możliwości HT enduro. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początkujący fan gór powinien celować w fulla, i to raczej typu Whyte G-160/Enduro 29, który zapewni maksymalny margines bezpieczeństwa. Takie rozsądne minimum to Trance/Spectral/Jet 9). Do tego przyda się zabezpieczenie żuchwy (np. MET Parachute), kolan i łokci. Z czasem można zrezygnować z części zabezpieczeń i przesiąść się na mniej agresywny rower.

 

HT to raczej opcja dla kogoś, kto już ma technikę i/lub ma ograniczony budżet.

 

Tylne zawieszenie wydatnie zwiększa koszty eksploatacji (serwis amortyzatora, wymiana łożysk wahacza). Przy 200 godz. jazdy rocznie i zawieszeniu Rock Shoxa powinno się zrobić 1-2 przeglądy/serwisy widelca i 2 dampera. Robiąc to samemu można się zamknąć w 500 zł (uszczelki,oleje, smary), ale w wypadku zewnętrznego serwisu koszty wzrosną przynajmniej dwukrotnie. Niestety, eksplatacja fulla swoje kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

po co powstają drogie ścieżkowo-endurowo hardtaile, skoro za podobne pieniądze można sobie kupić fulla...?

 

Bo niektórzy ludzie mieszkaja w UK, gdzie pogoda zjada łożyska, ślizgi i zawieszenie wtry-mi-ga...

 

... właśnie dlatego sztywniaki są ciagle tak popularne w JuKeju...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Początkujący fan gór powinien celować w fulla, i to raczej typu Whyte G-160/Enduro 29, który zapewni maksymalny margines bezpieczeństwa. Takie rozsądne minimum to Trance/Spectral/Jet 9). Do tego przyda się zabezpieczenie żuchwy (np. MET Parachute), kolan i łokci. Z czasem można zrezygnować z części zabezpieczeń i przesiąść się na mniej agresywny rower.

 

To typowe podejście "więcej sprzętu niż talentu", a potem na sorach ludzie lądują i wkrótce sprzedają wypasione Enduro 29 na OLX jako jeżdżone po bułki wokół komina :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rozsądne minimum to Trance/Spectral/Jet 9). Do tego przyda się zabezpieczenie żuchwy (np. MET Parachute), kolan i łokci. Z czasem można zrezygnować z części zabezpieczeń i przesiąść się na mniej agresywny rower.

 

Rozsądne minimum zapewnia rozum i doświadczenie, nie sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiąc to samemu można się zamknąć w 500 zł (uszczelki,oleje, smary), ale w wypadku zewnętrznego serwisu koszty wzrosną przynajmniej dwukrotnie. .

Robiąc to samemu można się zmieścić w kilku dziesięciu zł. Przecież przy wymianie oleju i smaru nie trzeba od razu wymieniać uszczelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...