Skocz do zawartości

[blog enduro MTB] 1Enduro.pl


Wooyek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Posty niektóre są zniknięte ,bo żal czytać jak się mali chłopcy kłócą w swojej piaskownicy.

Jeśli ktoś coś ma do innego Forumowicza to proszę o korzystanie z PW. 

Tu krytykujemy ( lub chwalimy ) gravele ( cokolwiek to jest ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już porównujemy wagę, to warto trzymać się jednej marki (ze względu na przekłamania wag katalogowych) i przynajmniej zbliżonej ceny (wrzucanie info, za ile ktoś złożył swój rower na częściach z piwnicy to wykluczenie się z dyskusji).

Na przykładzie Canyona:

- aluminiowy gravel: https://www.canyon.com/en-pl/road-bikes/gravel-bikes/grail/grail-al-7.0-sl/2371.html
- aluminiowy hardtail: https://www.canyon.com/en-pl/mountain-bikes/trail-bikes/grand-canyon/grand-canyon-al-sl-9.0/2460.html
Różnica: 2,82 kg

- karbonowy gravel: https://www.canyon.com/en-pl/road-bikes/gravel-bikes/grail/grail-cf-sl-7.0/2374.html
- karbonowy hardtail: https://www.canyon.com/en-pl/mountain-bikes/cross-country-bikes/exceed/exceed-cf-sl-6.0/2426.html
Różnica: 1,82 kg

Potwierdza to, że różnice są szczególnie duże w "tanich" rowerach - okolice 11 kg za <4000 zł są nieosiągalne nawet w najbardziej upośledzonym terenowo hardtailu XC, głównie przez ultra-ciężkie amortyzatory (które nota bene i tak działają słabo). Co poniekąd potwierdza moje podejście do tego zestawienia, tzn. skupienie się na rowerach jak najtańszych (ach ach, brawo ja).

Inna sprawa, że raczej nikt o zdrowych zmysłach nie kupuje gravela tylko dlatego, że jest lekki. To po prostu rower o innym przeznaczeniu od MTB, o czym kilka osób dobitnie już wspomniało. To nie ma być lżejszy rower do jazdy w terenie, tylko rower do jazdy po drogach asfaltowych/szutrowych/polnych/leśnych, na którym DA SIĘ okazjonalnie pośmigać w terenie, jeśli ktoś nie lubi sobie zbytnio ułatwiać życia. 

A co do ogólnej dyskusji - marcinusz, masz pełne prawo dolać kropli dziegciu do zachwytu nad gravelami. Całkowicie rozumiem, że jest mnóstwo osób - ba, nawet większość ludzkości! - dla których gravel jest totalnie bez sensu i go nie kupią. Pytanie, czy Ty potrafisz zrozumieć istnienie przeciwnej grupy...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te Twoje porównania są mało warte. Względnie tanie meridy:

Alu HT za 4500 https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/557/bignine-500 

i gravel za 4800 https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/669/silex-200

10,45kg vs 12,19 kg czyli tylko 1,74kg mimo że to kategoria ekonomiczna rowerów. W kategorii powyżej 10 tysięcy ta różnica jest niewiele mniejsza. 

Jak ktoś chce koniecznie na twardo, to właściwie bezkosztowo wymienia amora na widelec sztywny i zyskuje 1 do 1,3 kg (karbon). I wtedy zaczynamy porównywać rowery, które nie różnią się tak drastycznie możliwościami (amortyzacja vs brak amortyzacji). Różnica wagowa robi się mała i pewnie wynika głównie z rozmiaru opon.

Nie ma żadnych dużych różnic wagowych. W Canyonie akurat tak wyszło, częściowo przez myk-myka, którego dali do tego HT. Ale nie ma co robić z tego ogólnej zasady.

5 godzin temu, Wooyek napisał:

To nie ma być lżejszy rower do jazdy w terenie, tylko rower do jazdy po drogach asfaltowych/szutrowych/polnych/leśnych, na którym DA SIĘ okazjonalnie pośmigać w terenie, jeśli ktoś nie lubi sobie zbytnio ułatwiać życia. 

Ja bym powiedział raczej, że jak ktoś sobie lubi życie utrudniać. Robię każdego roku trochę kilometrów na Jurze. Dla mnie to jest lekki teren. Jak zjadę z asfaltu to nietrudno o piach czy korzenie. Na piachu znacznie lepsza jest opona 2,2. Na korzenie też. Na Jurze niejedna łatwa ścieżka ma tyle wybijających z rytmu przeszkadzajek, że nawet na HT czasem mam dość i żałuję, że fulla nie wziąłem. Żeby nie zwariować należałoby naprawdę niewiele zjeżdżać z asfaltu i najlepiej na te wymuskane szutry, które... tak właściwie można przejechać również szosą. Uważam że gravel jest zgodnie z nazwą rowerem na szutry. Tylko ja w swoim otoczeniu bardzo niewiele widzę takich dróg. Na Mazurach i Podlasiu chyba widziałem ich więcej, ale żaden ze mnie znawca tamtych terenów.

Biorąc pod uwagę, że producenci jednak dążą do zwiększania dzielności terenowej graveli przez dodawanie większych opon, amortyzacji i prostej kierownicy, nie pozostaje mi nic innego niż pozostać na stanowisku, że to niedorobione XC (jest albo staje się - co kto woli).

Rozumiem koncepcję roweru, który ma ograniczoną zdolność terenową i wymusza większą interakcję z terenem. Długo kusiło mnie, żeby mój karbonowy HT był pełnosztywny, bo na góry i tak mam fulla. Ostatecznie języczkiem u wagi było to, że HT z amortyzatorem pozwoli czasem wyskoczyć na maraton a raz czy dwa razy w roku odczuwam taką potrzebę. 

5 godzin temu, Wooyek napisał:

Pytanie, czy Ty potrafisz zrozumieć istnienie przeciwnej grupy...?

Sugerujesz mi, że wykluczam jakąś grupę osób. Nic z tych rzeczy. Już to pisałem: niech każdy cieszy się kolarstwem na swój sposób. Ja po prostu głoszę swoją opinię, że gravele to rowery względnie drogie i o wąskim zastosowaniu. Atrakcyjne głównie dlatego, że są nowością, ale jak na kogoś ten blichtr nie działa, to atrakcyjność trudno dostrzec.

Poza tym istnienia grupy o innym poglądzie nie trzeba rozumieć. Ona po prostu jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Wooyek napisał:

Inna sprawa, że raczej nikt o zdrowych zmysłach nie kupuje gravela tylko dlatego, że jest lekki. To po prostu rower o innym przeznaczeniu od MTB, o czym kilka osób dobitnie już wspomniało. To nie ma być lżejszy rower do jazdy w terenie, tylko rower do jazdy po drogach asfaltowych/szutrowych/polnych/leśnych, na którym DA SIĘ okazjonalnie pośmigać w terenie, jeśli ktoś nie lubi sobie zbytnio ułatwiać życia. 

I to całe podsumowanie. 

Gdybym miał czas, żeby się włóczyć z namiotem po kilka-kilkanaście  dni na pewno miałbym już gravela. Tak samo gdybym potrzebował komutera. Dobrze jest mieć wybór. I baranka - to jest dopiero możliwość wyboru - trzy różne chwyty :) Ta prosta kierownica pod wiatr na długich odcinkach jest beznadziejna i idiotycznie szeroka :/ Udręka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 27.06.2020 o 20:04, wkg napisał:

A tak trochę obok: spotkałeś się może z rowerem Radon Skeen Trail ? Bardzo trudno coś znaleźć na jego temat a na papierze wygląda jak coś między Neuronem a Whyte 120, 

W jakim sensie "czy się spotkałem"? Jestem świadom jego istnienia, ale z punktu widzenia jazdy trail/enduro, moim zdaniem Slide jest ciekawszy.


Nowy wpis: Test: BIMBER Bike

Ubrania rowerowe w sam raz dla czarnowidzów.

https://www.1enduro.pl/test-bimber-bike/

bimber-bike-22-1200x800.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: Pytałem o Skeen-a bo wiem, że włączasz do swoich zestawień także rowery 130/120 np. Neurona. Pytam, bo nie sa to rowery na których można się przejechać :/ Slide fajnie sie prezentuje w 9.0 https://www.bike-discount.de/en/buy/radon-slide-trail-9.0-987895 , cenowo i osprzętowo ale mi zależy na dobrym podjeżdżaniu. Recenzji jest wiele ale jedni umieszczają go pośród "The big losers of the test" https://enduro-mtb.com/en/the-best-trail-bike-mtb-review/ drudzy ogłaszają go "Trail Bike of the Yearhttps://www.mbr.co.uk/reviews/full-suspension-bikes/radon-slide-trail-9-0 inni widza wady i zalety https://www.pinkbike.com/news/review-radon-slide-trail-10.html#climbing ale wszyscy sa mniej więcej zgodni, że to średnio podjeżdżający rower, świetny na krętych trailach ale przy większej szybkości mało stabilny na cięższych zjazdach choć dobrze znosi twarde lądowania ze względu na spora progresję zawieszenia :/

A ja szukam roweru który by dobrze podjeżdżał i dawał sporą pewność na zjazdach choć _niekoniecznie_ szybkich. Taka turystyczna jazda.  Wyobrażam sobie, że rower o mniejszym skoku, bardziej progresywnym zawieszeniu i płaskiej główce spełni te wymagania. Taki hardcore HT tylko lepszy - z ptu widzenia endurowca :)  Slide i Whyte 120 są ciężkie, Neuron całkiem OK choć mógłby mieć bardziej płaską główkę a ten Skeen wygląda na spełniający wymagania. A że mało wiem o takich rowerach to pytam bo wyczytać nie ma gdzie a cena/wyposażenie wygląda fajnie : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Przez zwrot "biobike" przypomniała mi się taka jedna marka rowerów...okolice 2010 roku, charakterystyczne konstrukcje w których można było zmieniać skok i geometrię z XC na Downhill (a jak!) za pomocą manetki na kierownicy. To były czasy, teraz nie ma czasów :P

Wpisałem coś o bioniclach i wyskoczyło - Bionicon!

https://www.pinkbike.com/news/Bionicon-is-on-the-move-Eurobike-2011.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nowy wpis: Transalp 2020 - Tuxerjoch Route

Właśnie na blogu pojawił się prawdopodobnie mój ulubiony/najważniejszy wpis tego sezonu, bo raczej nie spodziewam się, żeby jakiekolwiek wydarzenie rowerowe miało przebić transalp :) Tym razem relacja jest raczej mało praktyczna (jak na mnie), a bardzo wspominkowo-zdjęciowa, mam nadzieję że się Wam spodoba :)

transalp-mtb-tuxerjoch-route-328-1200x80

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy wpis: Test: Marin Bobcat Trail 3 2021

Najtańszy rower, jaki pojawił się do tej pory na blogu (2299 zł), a przy tym najtańszy, jaki moim zdaniem warto rozważyć szukając "uzupełniającego" hardtaila (ew. polecać znajomym szukającym pierwszego ścieżkowca). Więc chyba warto zajrzeć :)

https://www.1enduro.pl/test-marin-bobcat-trail-3-2021/

marin-bobcat-trail-3-2020-test-18.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

ajki to nasza przyszłość czy chcemy czy nie. Wystarczy się tym raz przejechać, żeby to zrozumieć. Już teraz połowa rowerów w górach w popularnych miejscówkach w weekend to elektryki. Własne albo wypożyczone ale tak to wygląda. Na urlopie w tygodniu przy nie najlepszej pogodzie wyszedłem sobie na Skrzyczne. Na górze spotkałem łącznie 10 rowerzystów, z czego 8 miało prąd...

A że bardzo drogie, a że zasięg nie taki, a że ciężkie. Nie zawsze zmiany idą w takim kierunku jakbyśmy chcieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, marcinusz napisał:

Nieprawda. Dopóki nie zechcę, to nie będzie moja przyszłość.

Tak Ci się tylko wydaje. Ja nie chcę napędu 1x, a weź kup dzisiaj nowy rower enduro...

Co się stanie jeśli ceny elektryków spadną do rozsądnych poziomów? A spadają rok do roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kipcior napisał:

Co się stanie jeśli ceny elektryków spadną do rozsądnych poziomów? A spadają rok do roku.

co to są normalne poziomy? Rowery w zasadzie co roku drożeją. Sensowne elektryki z absurdalnie drogich stają się bardzo drogie. 

Wystarczy popatrzeć jakie ceny pokazał na 2021 Scott i Trek, a to zwykłe "analogi". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Sabarolus napisał:

Sensowne elektryki z absurdalnie drogich stają się bardzo drogie. 

Czyli sam przyznajesz, że tanieją ;) Kwestia czasu aż ceny staną się akceptowalne. W końcu pójdzie lawina i zwyczajnie innych nie będzie, bo nie będą się sprzedawać. Oczywiście nie za rok czy dwa ale to naturalny kierunek. To nie jest jakaś tam fanaberia jak zmiana rozmiaru koła czy napędu, żeby przeciętny Kowalski miał to gdzieś. Każdy będzie chciał elektryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, kipcior napisał:

To nie jest jakaś tam fanaberia jak zmiana rozmiaru koła czy napędu, żeby przeciętny Kowalski miał to gdzieś. Każdy będzie chciał elektryka.

Wierz mi że nie każdy. To tak nie działa, nawet jesli większość będzie jezdzila na ebiku, część ludzi zostanie przy rowerach.

Czy ebiki wypra zwykle rowery z oferty firm, też nie sądzę. Przykładem mogą być stalowe sztywniaki, które w sumie tanio wcale nie wychodzą, a pojawiają się w ofercie cały czas.

Nastepna sprawa, cena, sa ludzie, którzy za dwadziescia parę tysi kupują rower enduro i na elektryka nawet nie spojrzą. A w podobnej cenie mozna juz dostać prąd. 

Robi sie bardzo różnorodne na szlaku, w sumie taka kolej rzeczy. No i pytanie, czy wszyscy biorą viagre?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...