Skocz do zawartości

[amortyzator] Czy w 55 ATA2 są gąbki smarujące?


djzatorze

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych Majstrów,

Proste pytanie mam. Otóż rozbieram sobie niedawno nabytego Marzocchi 55 ATA2 2008 dokładnie takiego jak tutaj, zdejmuję uszczelki kurzowe i coś mi tu nie gra. Wyczyściłem całe golenie z syfu, założyłem z powrotem uszczelki i widok przede mną taki:

https://lh5.googleusercontent.com/-1szJSsVwyp4/VP9PKOE08aI/AAAAAAAADpc/yZyciZkPehQ/w617-h822-no/IMG_20150310_210606.jpg

Czy tam nie powinno być gąbek nasączonych olejem? Czy fabrycznie tam jest po prostu przestrzeń na smar? Jeżeli ich nie ma to czy warto je sobie dorobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

jeśli wideł nie ma kąpieli otwartej to jak najbardziej wstaw tam gabeczki. Ja tam nawet do swojego Z1 sport wstawiłem gąbeczki :D
Fajne filcowe ma Piotr z Activii ale ty masz chyba 34 - 35 mm golenie co nie? Takich nie widziałem, ale jeśli znajdziesz to pakuj bez obaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też zrobiłem. Jak na razie mogę powiedzieć że widelec się wyczulił, ale na górnych goleniach pozostawia trochę oleju. Na początku zdecydowanie za dużo, teraz już minimalnie. Gąbki nasączyłem chyba 15W z odzysku, ale nie dawałem smaru (wcześniej było go tam żenująco mało a widelec wybierał zgrabnie), bo mam teraz tylko jakąś wazelinę. Pojeżdżę to wydam ostateczny werdykt, czy było warto zagąbkowywać tego 55 :)

 

Nieco nie na temat, ale nadal chodzi o ten sam amortyzator. Poprzedni właściciel zrobił mi brzydkiego psikusa i zajumał górny tłok od tłumika/blokady TST2. Nie dziwota że blokada nie działała... Wymiana całego kartridża nie wchodzi w grę, za drogie to. Skąd dostać ten tłok? Poniżej zdjęcie (chodzi o to coś po prawej - u mnie z korka wychodził tylko trzpień zakończony gwintem :sick:) :

346692d1206637890-marzocchi-55-tst2-set-

359004d1210309077-marzocchi-55-tst2-conv

Zwie się to po anglikańsku rebound piston.

Skąd takie cuś wziąć? Gregorio na stronie ma tylko cały kartridż TST2 w cenie wyższej niż kosztował mnie amortyzator...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mogę rysunek techniczny zrobić tylko chodzi o jeden ważny aspekt - cenę... Musiałbym wytoczyć taki walec z gwintem w nim sprytne otwory, podkładka sprężynująca i stosik shimów (jak to po polsku...blaszki takie no :D ). Ten tłok trudno dobrać od innego widła bo jest dość mały, na oko 20 mm średnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie tłoka zaczekam na konkretniejszą odpowiedź od Gregorio, czy da się to w ludzkich pieniądzach kupić. 55 w tej wersji nie jest zbyt popularny niestety, obawiam się że będzie trzeba coś rzeźbić (dziękuję ACTIVIA za zainteresowanie tematem).

 

Co do tytułowej przeróbki amortyzatora, dołożenie gąbek smarujących było świetnym pomysłem! Aż strach pomyśleć co by było, jakbym zaaplikował do tego profesjonalny smar. Gąbeczki oczywiście nie żadne oryginalne, tylko moja autorska wycinanka ze zdobycznego kawałka gąbki tapicerskiej (żółta, bardzo miękka, "drobna"). Amortyzator na tyle się wyczulił, że zamiast pompować 80 PSI, daję teraz 95 PSI żeby troszkę go utwardzić (kanapiastych widłów nie lubię, wolę czułe ale ze sporym zapasem skoku). Wcześniej był minimalnie przytępawy pomimo wykorzystywania połowy skoku w jeździe XC. Teraz pracuje mniej więcej 70 mm ze 160 przy takiej zwyczajnej jeździe po lesie, przy dzikowaniu po schodach itp. wchodzi ~100mm, na frirajdy 60 mm zapasu to więcej niż trzeba żebym był wesół :D

 

Edit:

Mam odpowiedź od majstrów:

 

Witam
Producent już nie posiada tych części i oferuje tylko kpl. kartridże w cenie 689zł.
Mamy dla pana propozycję zakupu tej części jako nowej z rozbiórki widelca – nasza oferta to 100zł (cena producenta około 280zł) + transport (przelew 16zł, pobranie 23zł).
Pozdrawiam
XXXXXXXXXXX
F.H. Gregorio

 

Ech, nie wiem czy warto. W sumie stosunkowo niedrogo ale niebezpiecznie blisko granicy rozsądku :P

Edytowane przez djzatorze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sam musisz zadecydować, jeździsz na nim to wiesz jak działa. Jeśli amorek dobrze się tobie trzyma - chodzi mi o luzy na slizgach itp. to ja bym go sobie zostawił i doinwestował. Co do pomocy w tej części do kartridża to ile będę mógł tyle ci pomogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomożecie? Nadal się waham czy warto. Amor kosztował mnie 520 zł razem z piastą DT Onyx. Do tego nie jestem pewien co sprawne TST2 wniesie do pracy amortyzatora, Bo chyba oprócz blokady to ten tłok też robi za tłumienie kompresji, nie mylę się?

Za 4 miesiące odezwę się czy nie masz 2 takiej okazji ;)

 

Za 100 zł bym brał,  jeśli reszta działa. I tak będziesz tego pewnie mało używał, ale lepiej mieć niż nie mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, wiem że tanio ale do końca nie byłem pewien co mi sprzedający przyśle bo miał jakieś problemy z pisaniem zdań po polsku no i zdjęcia robione gaśnicą zamiast aparatem... Ale nawet pomimo usterki było warto bo luzy ma minimalne i anoda spoko. Ślizgi mogłyby być lepsze bo widziałem przetarcia ale nieszkodliwe.

Kolego Activia, czy chciałoby Ci się dobrać tłoczek na podstawie wymiarów i odsprzedać mi go taniej niż za stówę? :D Wybacz tak bezpośrednie pytanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało się, że 100 zł to nie liczą za sam tłok, tylko za cały ten wihajstejszyn. Zatem zamówiłem u Gregorio i cacy. ^_^ Przeliczyłem sobie to i owo i kombinacje z dorabianiem dałyby mi tyle oszczędności pieniężnych, co strat czasowych... Plus zawracanie doopy innym :laugh:  Dzięki z a zainteresowanie tematem. Jak wymienię ten teges to dam znać, jakieś foty dla potomności też dorzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, majstrzy z Gregorio stanęli na wysokości zadania i dziś dostałem co chciałem :) Nowy trzpień wraz z korkiem i tłokiem zamontowany. Coś jednak robię źle, bo blokada nie działa pomimo tego, że mając cały kartridż TST2 w ręku sprawdzałem wszystko i elegancko blokowało. Coś się rozkręciło jak przykręcałem "doły"? W ogóle nie wiem czy dobrze te dolne golenie zakładam, robię to tak:

1) nasuwam dolne na górne,

2) wlewam po 20 ml 7,5W,

3) pompuję ATA2 do jakichś 70 PSI, żeby dało się nakręcić nakrętki,

4) nakręcam nakrętki.

Dobrze czy coś schrzaniłem? ;)


Dobra, już działa  :sweat:  Zdjąłem golenie dolne, pomacałem czy blokada działa. Działa tak pół na pół, pokręciłem tym cynglem trochę i zaczęło działać... Założyłem "doły" na zablokowanym TST2 i tyle. Podsumowując ten bogaty w doznania wątek, ogłaszam totalną regenerację mojego Marzocchi 55 ATA2 :thumbsup: Jutro nakręcę film z pracą amorka w roli głównej. Aha, zapomniałem dodać, że dałem na uszczelki prawilny smar, Motorex Bike Grease 2000 (o dziwo był dostępny w Toruniu od ręki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...