Skocz do zawartości

[do 1000zł] Rower Climber 29" MTB z TESCO, warto ?


Rekomendowane odpowiedzi

Nigdy nie miałem roweru droższego niż 800zl. Jakoś zawsze jeździłem, nic strasznego sie nie działo. Wiadomo od czasu do czasu jakaś regulacja hamulców czy przerzutek żeby to dobrze działało.

Obecnie mam też makrokesz na 26"(została w sumie tylko rama bo prawie wszystko sobie w nim powymienialem), dalem za niego moze z 200zl, fakt faktem powymienialem większość rzeczy np. Przerzutki (jakiś falcon) na altusy, amortyzator, manetki, klamki itp. I tak w przeliczeniu wyszedl pewnie ok 600zl.

I mam go juz pare ładnych lat i nadal jeździ, jest cały.

Tylko jest trochę niewygodny, czuje jakby był na mnie za mały, stąd m in. też pomysl na coś większego.

 

Czy jak kupie rower za te min 1600 to nie bede musiał w nim nic regulować, ustawiać itp.

 

Ja chcąc kupic rower,obecnie, najbardziej zwracam uwagę na(majac doswiadczenie z tym za 200zl):

-nie plastikowe klamki,

-nie plastikowe szczeki hamulcow,

-przerzutki, przynajmniej żeby były shimano (chociazby sis lub altus),

-zeby miał amortyzator z przodu jakis w miare normalny (nie zoom),

-aluminiowe koła obręcze,

-w miarę gruba i aluminiowa ramę,

-byl w miare lekki,

-jakies wygodne siodelko,

 

Prawie to wszystko w swoim starym wymienilem i bylo juz dobrze.

Ten climber z tesco juz to w sumie wszystko ma. Nie jest to jakiś plastik jak ten poprzedni za 2 stówy. Pewnie nie musiał bym w nim nic zmieniać, no chyba żeby było jakieś wadliwe.

Nie mam jakiś wielkich wymagań.

Nie musze mieć od razu athora czy gianta itp. szczerze to nawet ten powyższy romet mi się podoba, drozszy jest o 300zl bo firmowy? Kiedyś tez juz się na niego napalalem ale trafil sie inny wydatek i poszedl w odstawkę.

 

Co do tytulowego roweru:

Jak będę przy okazji w sklepie, przyjrze mu sie bliżej, i podam dokładniejszą specyfikację, ale o ile pamiętam to chyba tylko rama byla niemarkowa. Większość rzeczy to shimano było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za tę cenę nie dostaniesz nic co by miało działający amortyzator i było lekkie.

Nie dziwię się, że poprzedni makrokesz wytrzymał, skoro najprawdopodobniej turlasz się z punktu a do b po dostępnych drogach i tyle. Problem w tym, że próbujesz kupić atrapę roweru MTB i on jako taki użytkowany w warunkach do których teoretycznie powinien być przeznaczony albo sam się zacznie rozpadać albo okaże się niebezpieczny dla jeźdźca z powodu swoich niedomagań i właśnie "atrapowości" użytych w nim materiałów i podzespołów. Śmieszna jest ta ciągota do rowerów górskich do wszelkich możliwych zastosowań i potem kupowanie "górskich", gdzie sami producenci podzespołów ostrzegają, że nadaje się to tylko do leniwego przemieszczania. Paradoks, nie? Bo u producentów rowerów jako takich to jest cały czas kategoria "górskie" a nie nawet ATB ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no masz rację - turlam się z punktu a do b o czym też przeciez od samego początku piszę.
A taki typ roweru chciałbym, bo jest większy od tego starego no i bardzo mi się spodobał, jeżeli chodzi o wygląd i nie typowo marketowy osprzęt (jakieś falcony czy inne plastikowe klamki i wynalazki). Nie wierzę, że taka firma jak shimano by sama sobie strzał w stopę zadawała. jakies minimum to chyba musi spełniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież masz rowery crossowe - rozmiar obręczy ten sam co w MTB 29er. Są rowery miejskie czy fitness, także na dużych kołach. A ramy każdego z tych typów rowerów są jeszcze w różnych rozmiarach. Po co do tego przemieszczania kloc, co nie jest ani w teren ani na szosę i trzeba by do niego jeszcze nieco dołożyć żeby uczynić go bardziej "ruchliwym"?

 

Co do Shimano, to ta firma ma pełen asortyment części, od takich na których jakby wstydziła się umieścić własne logo (nieśmiertelne "sisy") aż po drogie, wyczynowe grupy osprzętu. Poza tym czego się w tym rowerze spodziewasz od Shimano poza przerzutami i manetkami? Części, które są za drogie żeby tam były czy takich których Shimano nie produkuje (rurki, itp.)? Bo mam wrażenie, że ciągle gadamy o tylnej przerzutce, która często zupełnie niepotrzebnie jest kilka klas wyższa niż reszta osprzętu dla zwabienia niezorientowanego klienta (tak, na to producent często ma kasę}.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile dobrze pamietam, to hamulce chyba tez sa shimano, ale to jeszcze sprawdzę.

 

A tak pomijając w ogóle ten marketowy, dlaczego na rower z frmy romet, też napisałes, że jest makrokeszem ? Co jest w nim nie tak ?

tu znalazłem cos NIE Z TESCO :)
Też mi się bardzo podobają:

 

http://www.bikko.pl/rower-gorski-romet-rambler-29er-2-0-2014.html

http://www.bikko.pl/rower-gorski-romet-rambler-29-1-0-2015.html

http://www.bikko.pl/rower-gorski-merida-drakar-big-29-40-md-2013.html

Wiem, że przekroczyłem ten 1000zł, ale czy warto dopłacać te 400-500zł za markę i to, że nie jest to rower z marketu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romety nie są z marketu, ale dusze zdecydowanie mają marketowe (czyt. poskładane tak, że uchodziły za full wypas w marketach i tylko tam się powinny pojawiać). Merida byłaby ok, gdyby kosztowała tysiąc zł.

 

 

 

Nie wierzę, że taka firma jak shimano by sama sobie strzał w stopę zadawała. jakies minimum to chyba musi spełniać.
Pieniądze nie śmierdzą, jak mawiali starożytni. Jak ktoś kupi złom, to oni wyprodukują złom i zarobią na tym. Osprzęt SIS czy nawet Tourney stworzony został z myślą o rowerach z supermarketu. Niby "Shimano", ale jakość taka, że od patrzenia oczy łzawią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No już tak nie uogólniajmy. Ten konkretny Romet jest praktycznie makrokeszem i szumne przypasowanie do kategorii "mtb" nic tu nie pomoże, za to za taki Romet jak ten http://allegro.pl/romet-rambler-650b-4-deore-xt-epicon-air-wyprzedaz-i5064469829.html?source=mlt jest jak najbardziej na miejscu w tej kategorii i atrakcyjnej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no masz rację - turlam się z punktu a do b o czym też przeciez od samego początku piszę.

A taki typ roweru chciałbym, bo jest większy od tego starego no i bardzo mi się spodobał, jeżeli chodzi o wygląd i nie typowo marketowy osprzęt (jakieś falcony czy inne plastikowe klamki i wynalazki). Nie wierzę, że taka firma jak shimano by sama sobie strzał w stopę zadawała. jakies minimum to chyba musi spełniać.

Owszem niskie modele komponentów Shimano bedą lepsze niż "jakieś" komponenty jednak nie oznacza to ze bedą pozwalały na beztroska eksploatacje przez długi czas. Rodzaj materiału, jego obróbka oraz spasowanie pozostawiają wiele do życzenia (stykam sie z nimi w rowerach dziecięcych i najniższych modelach rowerów dorosłych w nasze ofercie sprzedazowej). Nawet kupując bardzo oszczędnie zamontowalbym z tylu przynajmniej altusa, który wykonany jest o niebo lepiej i da sie wyregulować.co do strzału w stopę - Shimano idzie za światowymi trendami - jakość jest wyczuwalnie gorsza niż wcześniej, jednocześnie także u konkurencji nie utrzymała sie na wcześniejszym poziomie - produkt Shimano ma wiec nadal przewagę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

modrzew zapewniam Ci, że wcale nie pod kocem trzymany.

 

--
ok cena jaką jestem w stanie wydac to max 1500zł, co by było z tych najlepszym wyborem (pomijając już ten z TESCO, nie ukrywam, że nadal mi się on najbardziej wizualnie podoba).

Pierwsze 12 modeli liczac od góry:
http://www.bikko.pl/rowery-29er.html
 

 

chciałbym nowy rower, nie uzywany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mismtb kolega kupił rower z Decathlonu,  co z tego że też jak to nie którzy piszą pseudo mtb. Ale ma ileś tam lat gwarancji, z byle pierdółką do nich jeździ, regulują bez zbędnych ceregieli i koleś ma głęboko w zadku koszty obsługi i napraw. Z roweru korzysta weekendowo nie jest jakimś maniakiem, a i tak prędzej mu ten rower zakosza niź on go zużyje. Dziśiaj byłem na jakiejś wycieczce rowerowej z FB i ludzie przyjeżdzali na czym się da, Jeden uczestnik przyjechał na dziecęcym rowerze 24'', no i też jechał równo z wszystkimi z prawdźiwymi MTB. Jak Ci sie podoba ten z tesco to bierz, jak masz market blisko to i serwis masz na miejscu. Ja kupiłem w necie rower i teraz z byle pierdołą bym musiał wysyłać rower kurierem, dla tego olałem gwarancje i grzebie w rowerze sam. obojętnie czy wydasz 1k czy 2k czy3k i tak znajdą sie tacy co powiedzą że to dalej pseudo rower i tandeta. Ja mam rower za dwa czysta i też słysze że co najwyżej to po bułki do sklepu... a innego roweru niz 29'' to w życiu już nie kupie , jeździłem na wąskiej oponie i nigdy więcej, to nie na moje stawy. Powodzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decathlon generalnie jest fajną opcją, jak się samemu nie serwisuje roweru. A gdyby upierać się na internecie, to może Kands Comp-er 29? Niestety, ponad budżet - 1700 zł, ale osprzęt już mamy cały klasę wyżej niż w tych do 1500 zł. Dużym plusem są hydrauliczne hamulce. Samego roweru niestety nigdy na żywo nie widziałem, więc ciężko mi na 100% polecić, trzeba się opierać na ocenach z forum.

 

O te Limbery są ciekawe do 1500 zł, bydlaki ciężkie, ale poza tym wyglądają porządnie: http://allegro.pl/rower-29-limber-corado-17-alivio-hydraulika-i5147078504.html

 

1650: http://allegro.pl/rower-mtb-29er-cross-grip-924-hydraulika-gratisy-i5158341217.html

 

Jest 1550 zł, i w sumie nie mam uwag, jutro je pokazuję znajomym: http://allegro.pl/rower-romet-rambler-29-4-0-okazja-promocja-i5152808861.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem w slepie i pospisywalem sobie bardziej szczegolowo co w nim jest, oto lista:

 

-Hamulce tarczowe przod,tył-shimano brm375,

-Piasty shimano fh-rm35,

-Opony continental mountainking 2.2,

-Amortyzator Suntour xct 28 z jakimiś pokrętłami,

-Shimano acera przerzutki tył,

-Shimano tourney przód,

-Chin haur (śruba pod mostkiem) pat.0155180,

-SR Suntour Selle royal siodło,

-Shimano dual sis index zebatki przód,

-Tarcze shimano sm-rt30-s,

-Koła sdr19 din etrto 622,

-Kaseta shimano 8x,

-Pedały union 370 alu,

-Korba shimano fc-m171,

-rama alu (naklejki lepiej zerwac bo brzydko przyklejone),

 

Co sadzicie? Za 1099zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co tam koledzy?
Ktoś może się jakoś odnieść do tych części, które wymieniłem wyżej? Jest aż tak bardzo za nimi źle ?

Generalnie czytając to co mi doradzacie, stiwerdzam, że chyba się wycofam z zakupu i sobie po prostu "odświeże" starego kilkunasto-letniego dziadka :) Bo kupować coś niewiele lepszego od tego, co obecnie mam (po modyfikacjach) - to chyba nie ma sensu, a na rower za ~3000 mnie nie stać.

Dzięki za odpowiedzi.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem w slepie i pospisywalem sobie bardziej szczegolowo co w nim jest, oto lista:

 

-Hamulce tarczowe przod,tył-shimano brm375, = najtańsze mechaniki od Shimano, warte nie więcej niż 2 stówy (obstawiam 175 zł)

-Piasty shimano fh-rm35, = jestem pod wrażeniem, piasty Deore, razem warte około 110 zł; niestety moim zdaniem gorsze od Joytechów

-Opony continental mountainking 2.2, = opony normalnego producenta, WOW (akurat nie uważam ich za wybitnie dobre, ale i tak nieźle), warte jakieś 90 zł sztuka

-Amortyzator Suntour xct 28 z jakimiś pokrętłami, = paździerz, ale przynajmniej nie ZOOM, wart może 160 zł

-Shimano acera przerzutki tył, = cena w okolicach 70 zł, w zależności od modelu (rocznika), standardowo w makrokeszu musi być przerzutka wyższej klasy, co nie ma sensu, bo manetki są zwykle najtańsze

-Shimano tourney przód, = cena oscylująca w granicach 20 zł i zależna od modelu, paździerz

-Chin haur (śruba pod mostkiem) pat.0155180, = mostek firmy krzak, wart 10 zł

-SR Suntour Selle royal siodło, = siodło, jak siodło, 30 zł

-Shimano dual sis index zebatki przód, = składowe korby

-Tarcze shimano sm-rt30-s, = tarcze Alivio, 35 zł / szt.

-Koła sdr19 din etrto 622, = nic mi to nie mówi, jakieś chinole 28 cali (lub jak kto woli 29 cali, lub konkretniej 622 mm...) warte hm... strzelam że 30 zł / szt.

-Kaseta shimano 8x, = jeżeli faktycznie kaseta to warta 30 zł, może być; jeżeli wolnobieg to warty 20 zł i do luftu

-Pedały union 370 alu, = paździerz ale przynajmniej nie plastikowe

-Korba shimano fc-m171, = najtańsza możliwa korba Shimano, warta 100 zł, bardzo ciężka ale lepsze to niż chińczyk

-rama alu (naklejki lepiej zerwac bo brzydko przyklejone), = rama, w zależności od jakości wykonania, może być warta od 20 (poważnie) do 200 zł, w zależności jaki chińczyk ją klepał. Prawdopodobnie jakość tragiczna ale kto wie.

 

Co sadzicie? Za 1099zl. = razem wychodzi 1215 zł w wersji lepszej lub 1025 zł w wersji gorszej, doliczając  pozostałe komponenty tj, łańcuch, sztycę, kierownicę, szprychy, dętki, chwyty - wyjdzie coś w okolicach 1120/1310 zł. Oczywiście należy uwzględnić tutaj marżę ale też hurtowe ceny podzespołów. Tak czy inaczej dobra cena za ten rower, aczkolwiek nie należy zbyt często na takim rowerze jeździć, bo się raz-dwa zużyje :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie, że kaseta, bo byłem, widziałem i się zdziwiłem. Pozytywnie. Rama jaka jest każdy widzi, ale przy tym jest brzydko wykończona (naklejki, lakier). Z tego,,co by mnie najbardziej bolało, to pewnie hamulce. Założenie nowych hydraulików to 350-400 zł.

Z tym 3000 zł to przesada, zobacz Romety, czy Kandsy, wykładasz 1700 zł i masz już sprzęt bez zastrzeżeń. Do walki o czołowe lokaty na wyścigach się nie nadają, ale do jazdy na co dzień, nawet ostrej będą OK. Pościgać się też na nich można, nikt nie zabroni i sprzęt spokojnie to wytrzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam ze baza tego roweru jako sprzętu do rekreacyjnej jazdy jest całkiem ok.

Pytanie o taki rower na forum rowerowym to nie zawsze jest dobre wyjście - hobbyści na punkcie przedmiotów będących ich hobby sa z reguły skrzywieni psychicznie.

 

Ja tu dostrzegam inny problem - na ile kompetentni sa pracownicy działu sportowego w tym markecie? Rower to maszyna, troszkę skomplikowana w porównaniu do młotka na dziale z art. metalowymi i trzeba ja umieć zmontować a pózniej serwisować - pytanie czy market dysponuje jakimikolwiek narzędziami stricte rowerowymi?

Jeszcze niedawno pamietam sytuacje - zakup roweru w markecie, bo tanio, serwisowanie w warsztatach normalnych sklepów - powodów podanych powyżej. Przy okazji konflikty z obsługa normalnych sklepów które marketowych produktów serwisować nie chciały - choćby dla zasady. Było to uzasadnione ze względu na denna jakość komponentów których nie dało sie używać - tylko wymieniać co budziło podejrzenia u posiadaczy takich rowerów ze sa naciągani przez normalne sklepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paul - pierwsze co bym zrobił po zakupie, to zdarł wszytskei te krzywe naklejki z ramy :) Chyba się przez to nei traci gwarancji ?

Tobo - Zapytałem o taki rower tutaj, ponieważ przykłuł moją uwagę prawie całkowicie markowy osprzęt.
Z reguły w marketowcach to widywałem jakeiś części noname lub jakieś dziwne nazwy - tutaj jest prawie wszystko SHIMANO, SR Suntour.
Dlatego chciałem zapytać bardziej wtajemniczonych - co się bardziej znają na konkretnych modelach takich części.
 

 

aaa.. W sklepie zapytałem też o serwis i wszelkie regulacje itp., gdybym się zdecydował na zakup.

 

Oni się tym nie zajmują, dostają rowery już złożone i wstępnie ustawione. Wystacrzy tylko kierownice i pedały dokręcić.
Jak jest jakiś problem nie do rozwiązania samemu (bez naruszania gwarancji) to wysyłają wtedy do producenta.

Czyli podobnie jak w sklepach internetowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie nawet niezbyt rozgarnięty mechanik amator poradzi sobie ze zdecydowana wiekszością napraw w rowerze.

Ustawić kierownice i dokręcić pedały....

Mam nieodparte wrażenie ze sciemniaja - ja od 6 lat serwisuje, składam i nie pamietam by jakikolwiek rower fabryczny po wyjęciu z pudła oraz wykonaniu podanych Ci czynności nadawał sie do jazdy. Dokrecanie wszystkich śrub, regulacja hamulców i przerzutek, docinanie za długich pancerzy, prostowanie tarcz, centrowanie kół... A były to sporo droższe dwa kolka niż ten. Żeby taki rower funkcjonował po zakupie ok to ich mechanik musiałby być naprawdę niezły i mieć trochę narzędzi do dyspozycji.

W sklepie internetowym jest ta oczywista różnica ze nie kupujesz roweru od człowieka, nie widzę powodu żeby zakup w stacjonarnym sklepie jakim jest market wymagało wysyłki roweru gdziekolwiek.

W tym aspekcie upatruje problemu - można sie denerwować długim czasem załatwiania takich spraw z odsyłka i przenieść sie z naprawami do normalnego serwisu ( poniekąd z przymusu) a takie serwisy nie zawsze uczciwie traktują nabywców takich jak Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...