Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

Po całym dniu deszczu, pod wieczór, skoczyliśmy do znajomej gospodyni po mleko i twaróg. Jakoś wyszło 30km i 450m podjazdu. Odkryliśmy drogę, która już zapomniała, że jest drogą, była na koniec dnia trochę zalana - bywa tak na wsi - ale piękna. Zachodziło słońce nad łąkami. Pasące się byki dodały mi 200 watów na podjeździe, zanim nie zauważyłem, że mają wymiona.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Sobek82 napisał:

Bez mleka na sucho, było walki sporo, połamane dwie łyżki od schwalbe, ciasne te wutebe jak piętnastki.🙃

DSC07077.thumb.jpg.43b7381aa06fe65fd2ef615c2f411283.jpg

Pozdrow'er

Nie wiem jak opony, ale miałem obręcze WTB w Trailu i Gravelu. W życiu się tyle nie namęczyłem z oponami. Po przejściu na DT Swiss, problem nie istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieniliśmy się na wycieczce ze znajomymi rowerami, bo narzekali, że mają słabe i im ciężko idzie. Fakt, rockrider 120, czy cross gianta to w terenie gorzej niż trance 29 - przyczepność, przełożenia.  Ale okazało się, że najtrudniejsze, kamieniste podjazdy szło wyjechać na tanich rowerach i potem patrzeć, jak pchają nasze gianty. Dziś na wycieczkę my pojedziemy rowerami, a oni autem. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba znać swoje możliwości. Ja mimo że jeżdżę regularnie od kilku lat, to jestem pewny że nawet w Górach Świętokrzyskich bym umarł. Jeżeli się nie jeździ po danym typie terenu, to siły opadają bardzo szybko.

Także nie wyobrażam sobie, że ktoś kto jeździ mało i rekreacyjnie, nagle da radę w cięższym terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na wycieczce podzieliłem się apteczką z rowerzystą, który wywalił się na szutrze. Miał kask. Powiedział : „jak usłyszałem trzask to tylko pomyślałem - nos czy daszek ? - na szczęście daszek.” Ale kolano i łokieć były mocno poorane. 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę całkiem poważnie, że chyba minąłeś się z powołaniem. Nie wiem czy by się dało z Ciebie zrobić PRO, bo się na tym nie znam, ale wśród amatorów w maratonach pewnie byś nie miał się czego wstydzić.

Sam jeździłem sporo, ale te Twoje dystanse dzień po dniu robią wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skom25 Nie sądzę, bo mam słabiutkie zdrowie: dyskopatia, cieśnia nadgarstka i parę innych spraw. Poza tym nie mam pojęcia, ile to dużo, a ile mało, bo mierzę relatywnie, własną miarą 😅 No i nie nadaję temu jakiejś ogromnej wagi, nie utożsamiam się z kolarstwem, po prostu w tym roku bardzo mi się spodobał ten sposób spędzania czasu 🙂 Ale dzięki za motywację do jazdy 🙂

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj, a właściwie wczoraj, odkryłem że po przejściu na tarcze hamulcowe TRP, widelec w Esker 4.0 bardzo fajnie wpada w wibracje. Chwilę przed zatrzymaniem, widać jak cały widelec rusza się dość znacznie. 

Jestem ciekawy czy uda mi się coś z tym zrobić, czy padnę kolejną osobą "wibratora". Dobrze że występuje to tylko przy małej prędkości, a nie przy każdej :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...