Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

I stuknęło 10 tysiaków dziś w tym roku 🍾🍺
Zrobiłem sobie dziś kolejny mocniejszy, solowy wypadzik w tym tygodniu. Jutro ma padać i grupowego niedzielnego wypadu raczej nie będzie, a już w czwartek z braku czasu wyskoczyłem tylko na godzinkę i 35km. W sumie to było najszybsze moje 35 km, jak do tej pory średnia 38.2 km/h (przynajmniej polar tak po stwierdził po treningu). Ale wracając do dziś - dystans 2x dłuższy - 70km i 36.6 km/h. Tylko odrobinę przegiąłem z kaloriami przed treningiem a właściwie ich brakiem i nieco mnie ssało pod koniec treningu :)

 

Edytowane przez Zigfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie dzisiaj, ale w końcu znalazłem przyczynę problemu z przednią przerzutką! Praktycznie co jazdę, a nawet w trakcie jazdy, przednia przerzutka traciła napięcie linki. Sprawdziłem absolutnie wszystko i pomysły mi się skończyły.

Ostatnio miałem okazję pojeździć trochę więcej. Po trzech dniach jazdy, łańcuch tarł o klatkę przerzutki już na 6 z 10 biegów. Przejrzałem wszystko jeszcze raz i zdziwiło mnie to, że regulator pancerza jest maksymalnie wkręcony, a kilka dni wcześniej wykręciłem go prawie do końca. Ustawiłem jak potrzeba, nożykiem zrobiłem ślad na regulatorze i... po 35 km jazdy regulator samoczynnie wkręcił się o 3/4 obrotu! 

Dlaczego mi to tyle zajęło, skoro to jeden z pierwszych podejrzanych? Bo jak się jeździ 30 czy 40 km, to nie sposób zauważyć że coś się ruszyło o 1/2 czy 3/4 obrotu. Dopiero po 150/200 km rzuciło mi się to w oczy, że jednak ustawiałem go inaczej.

No i pierwszy raz w tym sezonie, pojeździłem tyle, że na koniec już nie chciało mi się wychodzić na rower :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to Bolt tak policzył ? Bo strava 80 jak widać w stopce. Co system to inny pomysł na liczenie TSS :) A średnią moc Bolt ma tak samo jak Strava ? No i pytaie czy FTP takie samo wbiłeś. Z mocy znormalizowanych i IF widać, że chyba nie. 

A tak generalnie to z moich obserwacji wynika że Friel zawyża moc znormalizowaną. Też wg niego przez godzinę potrafię jechać z IF > 1 :D

Tzn ja oczywiście nie krytykuję Ciebie tylko te algorytmuy :)

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zrzut z trainingpeaks.com Jakoś im wierzę bardziej niż stravie :). Ale dane się faktycznie różnią. FTP TP sobie wylicza na bieżąco z ostatnich treningów sam.  Niby wpisujesz, ale potem sobie modyfikuje. Problem z tym taki, że jak nie latasz dłużej na maksa, to może nieco zaniżać. A testów FTP mi się nie chce specjalnie trzaskać, bo i tak nie trenuję "od linijki". Patrząc po tym dzisiejszym, to pewnie to 320W, które miałem wcześniej bym wykręcił, trzeba by tylko deczko odpocząć i skoncentrować się na osiągnięciu wyniku na 20 minutach, a nie na odcinkach ;).
Bolt w aplikacji podaje 87 TSS IF 0,94, intervals.icu też 87, a i tu intensywność 93% dla ostatniego znanego wyniku ftp. Elevate też 87. Tylko Strava 80 ale ich Training Load i stres score to niekoniecznie to samo.  TP policzyło moc znormalizowaną i wyszło mu: 300W, czyli zgodnie z Coganem i całą resztą aplikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TL i TSS to akurat liczy tak samo przez kwadrat IF. IF też liczy tak samo jako iloraz mocy średnio ważonej przez FTP. Problem w tym, że inaczej liczą moc średnio ważoną :(

Ja patrzę na Stravę bo TP bardzo zawyża moc średnio ważoną w mocnych interwałach i łatwo zrobić kosmiczne TSSy. 

Nawiasem - popraw mnie jeżli się mylę - Strava liczy za Coganem a TP za Frielem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze wydaje mi się, że widziałem gdzieś info, iż według Cogana, ale jakoś na szybko nie mogę się doszukać. W każdym razie wyliczenie, co do wartości było identyczne w TP i Elevate.

Z pomocy TP wynika, że TSS = IF^2 (NP/powerFTP) x duration (hours) x 100. 

Edytowane przez Zigfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W weekend odkręciłem blat i wyczyściłem. Otworzyłem paczkę z nowym owalem. Sprawdziłem, okazało się ze kupiłem zwykły 🤣. Przykręciłem stary z powrotem.

Zrobiłem kawał dobrej nikomu niepotrzebnej roboty :D 

W niedziele 30km ze średnią prędkością, pomiędzy ulewami. Żona nie chce jeździć w czasie burzy ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie wczoraj z przyjemnością zrobiłem jazdę "regeneracyjną". 50 km, średnia wyszła 16,5 km/h. Mocy nawet nie warto sprawdzać bo poniżej 100W pomiary sa zafałszowane :)  Podobno niektórzy nie umieją tak jeździć ale sprawa jest prosta. Trzeba sobie pojechac na spacer z grupą znajomych którzy roweru nie traktują ambicjonalnie i nie mają Stravy :)

Ale oczywiście nas zmoczyło :)

4 godziny temu, Zigfir napisał:

Z pomocy TP wynika, że TSS = IF^2 (NP/powerFTP) x duration (hours) x 100. 

To ja wiem, pisąłem o tym wyżej - każdy tak liczy, Strava też. Problem, że Friel i Cogan inaczej liczą NP. Nie miałeś żadnych przerw podczas tej jazdy więc najprawdopodobniej moc średnia wszędzie jest taka sama a ta średnio ważaona - znormalizowana - NP będzie różna. Stąd te różnice.

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj pomiędzy burzami sobie wyskoczyłem sam  na rowerek.  Trochę jazda na dziury między  zlewami.  Tak kusiło pojechać dalej. Ale zawsze jak była opcja odbicia to była tam zlewa :D  A że głowa mnie coś wczoraj bolała to odpuściłem i jazdę na szutry w stronę Niepołomic. 
Wyszło 52km ze średnią 27,8...  W sumie to jechało mi sie tak dziwnie parszywie, ale zdziwiło mnie, z jaką łatwością utrzymywałem prędkość pod wiatr. Owszem był to wysiłek, ale nie taki dołujący. Co ciekawe z wiatrem na powrocie nie jechało się wiele lepiej a może nawet gorzej :blink:  Sumarycznie strava stwierdziła, że ten przejazd był moim najmocniejszym na tej trasie co mnie dość mocno zaskoczyło.    Swoją drogą jak bym się spinał pewnie bym ostatnie km męczył i efekt by wyszedł gorszy.  
Potem mnie córka na basen wyciągnęła i wpadł jeszcze spokojny km w basenie. I w sumie dobrze, bo się trochę rozluźniłem, a i bolące kolano odpuściło pierwszy raz od kilku dni.

@wkg strasznie dużo problemów z tymi pomiarami :D  liczenia algorytmy.. A ja jeszcze się zorientowałem, że powinienem mieć pomiar obustronny. Zakładam, że mając jedną nogę ze śrubami to raczej szansa, że nogi sa równe jest niewielka.  W sumie to kusi mnie mocno, ale to może być czynnik zmniejszający sens zabawy.

I pytanie do Was jak ma sie sprawa z dwoma rowerami. Czy jak pomiar będę miał w jednym z nich to wszystkie dane zaczną się koncertowo rozjeżdżać jak będę jeździł na drugim bez pomiaru?  Jednak dość często zmieniam rowery i to zarówno w lecie jak i zimie. Czy wszystkie stravy elevate i reszta nie głupieją od takiego pomieszania rodzaju danych?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie ma problemów. Po prostu trzeba wybrać jeden i się go trzymać. Ja akurat  wolę sie trzymać Stravy bo TP  a za nim GC (kupił licencję od Friela) moim zdaniem znacznie zawyża wysiłek (czyli moc znormalizowaną, za nią Intensywność a za nią Training Stress Score) przy jeździe interwałowej.

Oczywiście, że będą się rozjeżdzać  

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trzeba wydać co najmniej 2 2,5k na zabawkę żeby to miało jakikolwiek sens.  gdyby się okazało, że różnica miedzy nogami jest spora to zaczyna mieć sens patrzenie w kierunku pedałów Garmina i budżet już 5,5k...   Tylko skoro mi się nie chce torby między rowerami przekładać to czy będzie mi sie chciało padły przekręcać :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwiej monitorować postępy, tudzież regres 😉, widzisz czy słabość leży po Twojej stronie czy warunków, ale nadal treningu za Ciebie nie zrobi 🤪.
Z kolei kusi wtedy robienie planów itp i nagle pojawia się problem kiedy to wszystko realizować 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj późny wyjazd i skończyło  się na skróceniu terenowej 30 do 20km  wszędzie się zaczęły śliczne burze budować i stwierdziliśmy że bez sensu się w nie pchać.   

@Zigfir już usłyszałem od dziewczyn że jak sobie kupię pomiar mocy to przestanę z nimi jeździć...  Ja jeżdżę ze słabszymi to takie narzędzie będzie się marnować.   Może kiedyś.  Na razie zima idzie nieubłaganie i będzie trzeba kupić porządne nieprzemakalne gacie  w góry. 

Swoją drogą to jak sobie te pomiary mocy  radzą w mrozie?  Podają tolerancję do -5 a mi się zdarzają jazdy i przy -15😬 

Edytowane przez bogus92
Ortografia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...