[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18

[mess]

@KrissDeValnor phi, ja mam najsłabszy sezon chyba do tej pory, całkowicie odpuściłem (więc w tym jednym względzie sytuacja z epidemią poprawia mi humor :P), więc to ja powinienem się zastanawiać czy jestem gotowy ile masz drogi na wschodnią część mostu siekierkowskiego?

Edytowane 29 Marca 2020 przez mess

[KrissDeValnor]

+/- dychę do Wału, a byłem tam raz, albo dwa - do lasu nawet nie dojechałem , ale i nie miałem wtedy takiego zamiaru

[mess]

no to czas to zmienić

[wkg]

Ja dwa kółeczka po 16,2 km wkoło Kabackiego. Bardzo fajna trasa - mnie bardziej męczy niż Fioletowy. Nawet jakoś szło ale wciąż nie schodzę poniżej 40 min :/ Średnia na pierwszym kółeczku 24 - czyli jak na mnie bardzo nieźle

Ludzi niewiele, pieski grzeczne, temperatura fajna, wiatr porządny z północy

Edytowane 29 Marca 2020 przez wkg

[KrissDeValnor]

Jak się poprawisz na północnej części ( E2 i E3 ), to zejdziesz poniżej 40...
Do przyspieszania na południu nie namawiam, bo jak to mawiają rajdowcy : "Baobaby tylko czekają"

[mess]

Fioletowy jest nieprzejezdny jako całość, nie jest to też najlepsze co mpk oferuje

 

[wkg]

Pewnie, ale właśnie południe mnie korci, północ to taka nudna, nietechniczna a zachód i południe to fun, fun, fun ... choć dziś baobab mnie trącił w kierownicę i tak trochę dziwnie się przez moment zrobiło ;D

Brakuje mi kilkunastu sekund. Dziś niestety kilka razy musiałem wyhamować do zera właśnie na tych technicznych ciasnych. Cóż - rodziny z dziećmi mają pierwszeństwo : )

Teraz, mess napisał:

Fioletowy jest nieprzejezdny jako całość, nie jest to też najlepsze co mpk oferuje

A co się stało ? Przecież nie było żadnych ulew :/ Miałem jutro jechać

Domyślam się, będę dzielnie podążał twoimi trackami ale jestem po (mam nadzieję) jakiejś infekcji i na razie tak delikatniej, niedaleko

Edytowane 29 Marca 2020 przez wkg

[KrissDeValnor]

Właściwie powinno być : "Las baobabów, a każdy woła : Chodź do mnie !"

PS
Niepotrzebnie wkleiłeś mapkę z profilem wysokości - górale będą się z nas śmiali

[wkg]

Jaka trasa jest, taka jest - na płaskim górale puchną  Trochę teraz kiepsko w góry czy Suwalszczyznę na weekend jechać.

[goTomek]

Rekreacyjnie 35km po szutrach i piachach poligonu

 

[TheJW]

To kiedy robimy jakiś forumowy trening okołowarszawski? Coś na zasadzie - @mess jedzie przodem, a my puchniemy próbując go dogonić.

A co do tego Kabackiego i baobabów - nie wiem, czy mówicie o tym, o czy myślę, ale jest tam taki fajny fragment, gdzie można zapierniczać, ale trzeba być mega czujnym, bo drzewa się tylko czają na kierownicę. Dawno nie byłem w sumie, może w tygodniu wyskoczę na szybką rundę.

Edytowane 30 Marca 2020 przez TheJW

[SoloTM]

20 lat temu Tyler Hamilton - zapiski z dziennika :

30 MARCA

Waga: 63,5 kg (139 funtów)

Tkanka tłuszczowa: 5,9% Sr. moc w watach: 371 Waty

na kilogram: 5,84   hematokryt :  43 Hemoglobina: 14,1 Maks. rytm serca: 177 Czas na

Madone: 36:03

31 MAJA

 

Waga: 60,8 kg (134 funty) Tkanka tłuszczowa: 3,8% Sr. moc w watach: 392 Waty na

kilogram: 6,45

[hematokryt]: 50 Hemoglobina: 16,4 Maks. rytm serca: 191 Czas na

Madone: 32:32

 

 

Wow. a to chyba ten podjazd :

https://www.strava.com/segments/12424718

Edytowane 30 Marca 2020 przez SoloTM

[TheJW]

Teraz, SoloTM napisał:

Tkanka tłuszczowa: 3,8%

Ale musi mu być zimno zimą.

Ciekawe, jaki ja mam % tkanki tłuszczowej. Wyszedłem z poziomu 27% w połowie listopada, na początku stycznia miałem już ok. 16% (będąc w 1/3 czasu trwania diety). Muszę zapytać dietetyka, czy mu wirus niestraszny i czy mogę wpaść na pomiary, bo oficjalną dietę już skończyłem.

A tak w ogóle, to odnośnie czego ten post @SoloTM?

Edytowane 30 Marca 2020 przez TheJW

[SoloTM]

Żeby trenować wiedzieć, że można

[TheJW]

"w 2004 roku stosując doping zdobył tytuł mistrza olimpijskiego w jeździe indywidualnej na czas w Atenach"

No... Toś dał dobry przykład!

[SoloTM]

Te czasy - szczególnie ten z 31 maja to tez na koksie ( epo + testosteron ) . Teraz popatrz na czasy na tym segmencie. Sami koksiarze.

Kilka dni później wygrał Dauphiné Libéré  2000.

Edytowane 30 Marca 2020 przez SoloTM

[TheJW]

A daj Pan spokój, teraz nawet amatorzy się szprycują, to czego oczekiwać po zawodowcach. Szkoda, że w ten sposób odbierają sobie i innym całe piękno sportu (nie tylko kolarstwa to przecież dotyczy).

Dlatego ostatnio coraz chętniej oglądam snookera czy darta.

[wkg]

1 godzinę temu, TheJW napisał:

A co do tego Kabackiego i baobabów - nie wiem, czy mówicie o tym, o czy myślę, ale jest tam taki fajny fragment, gdzie można zapierniczać, ale trzeba być mega czujnym, bo drzewa się tylko czają na kierownicę.

Na pewno o tym - szybko kręto i ciasno

Paskudnawy jest leśny kawałek przy Prawdziwka - ale tam już znacznie wolniej, też kilka razy przytarłem  

 

Edytowane 30 Marca 2020 przez wkg

[mess]

3 godziny temu, TheJW napisał:

To kiedy robimy jakiś forumowy trening okołowarszawski? Coś na zasadzie - @mess jedzie przodem, a my puchniemy próbując go dogonić.

Bez takich proszę

Co do wagi i watów, to jak robiłem kurs trenerski miałem okazję poznać Sylwestra Szmyda, robił ten sam kurs opowiadał trochę o pro życiu, i mówił, że po którymś ważeniu kazali mu przytyć, bo już miał niebezpiecznie niski procent tłuszczu. Jak z pamięci strzelam to <3%, 62kg, 179cm i ftp w okolicy 380... wspominał też, że to za mało na rywalizację na najwyższym poziomie Mówi też, że specjalnych diet nie mieli, a on nigdy z żarciem się nie ograniczał, jedyna zasada jaką stosował to nie jeść po 22

Edytowane 30 Marca 2020 przez mess

[TheJW]

Pozazdrościłem i musiałem...

"Na szybko" po pracy. Niecałe 45 km, średnia wyszła 24,5 km/h, ten Jack Rabbit coraz bardziej mi się podoba.
Machnąłem sobie "zachodnią część Kazurki" dla rozrywki i przetestowania przyczepności Królika. Dał radę.

Chciałem przejechać, ale nie wiem, jak przebiega ten segment wokół Kabackiego. Jak będę miał chwilę, to poszukam. Chętnie sprawdzę, jaki będę miał czas.

[wkg]

Wysłałem Ci mój - ale ja chyba odrobinę ścinam na krańcu Płn-Zach i jak już się skończy Metro nie jadę wzdłuż torów tylko polem przy lesie. Zaczynam zawsze wjazdem na nasyp za Metrem od strony KEN ale w końcu to nie ma znaczenia. Jadę przeciwnie do wskazówek zegara. Myślę, że przy dobrych wiatrach zrobisz 35 min. na początek. Ja mam biedne 40 min 33 sekundy. 

A, tylko przy Prawdziwka lasem a nie ulicą  Teraz tam położyli nową nawierzchnię.

 

Edytowane 31 Marca 2020 przez wkg

[TheJW]

14 minut temu, wkg napisał:

tylko przy Prawdziwka lasem a nie ulicą

Brzydzę się tymi, co jadą tam ulicą. :/ To tak samo, jak "singiel przy murze", a wszyscy cisną tą szeroką ścieżką 3m obok właściwego singla przy murze. Niektórzy z czołowych miejsc na tym segmencie pewnie nawet nie wiedzą, że ten "prawilny" jest przy samym murze.

Zaraz zobaczę, coś mi podesłał. Ale na Stravie chyba nadal można wyszukiwać segmenty, nie? Tylko z tego co pamiętam, to jakoś średnio działało.

Edytowane 31 Marca 2020 przez TheJW

[wkg]

No to ja jestem niestety z tych od szerokiej ścieżki. Będę to musiał zmienić na prawilny po takim dictum  Ale zawsze się tam boję przytrzeć kierownicą :/ No nic, to w sumie kawałeczek.

[KrissDeValnor]

Najpierw wczorajsza treść, bynajmniej nie żołądkowa
TheJW
27% to już chyba tylko wypasione foczki

Ja mam naturalnie mało - kiedyś na wadze w aptece było 11% ( nie wiem na ile to było zgodne z prawdą, ale zgaduję, że 15% nie przekraczam )

Teraz dzisiejsza :
Też mam Rabbita - z tyłu póki co, choć w szafie leży drugi ( dostałem nowy komplet EPS od kolegi ).
Jeżeli chodzi o południowo - wschodni fragment skrajem lasu/ lekki slalom między drzewami, to jest to segment B3 i tam też większość odbija w prawo na szuter przed samym końcem ( obczaiłem ze 2 -3 gości, którzy jechali do końca lasem i wykręcili ok.27 km/h średniej - szacun, bo ja na granicy niewiele przekroczyłem 23 i mam 4:19 )...

 

[TheJW]

Akurat przy tym dookoła Kabackiego to pewnie nikt nawet nie bierze pod uwagę jechania przy murze. Też by mi się nie chciało kombinować. Mówię o robieniu tylko tego konkretnego segmentu przy murze. Trening niektórych polega tylko na tym, że włączają sobie Live Segments i cisną tylko tam, gdzie one są. Oczywiście jak się da przyciąć w ..., to tną bez skrupułów. Tylko co to za satysfakcja?

Teraz, KrissDeValnor napisał:

to jest to segment B3

Hm...to ja nie wiem, jak ja dzisiaj jechałem, że go nie mam na liście.

edit: sprawdziłem i wg. Stravy jechałem go tyko 2 razy w życiu - raz 24,2 km/h, raz 19 km/h. Ciekawe, bo jak patrzę na mapę, to pokrywa się z tym jak jeżdżę.

Edytowane 31 Marca 2020 przez TheJW