Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

Pojechałem do roboty na rowerze , bo pomyślałem że przy piątku fajnie będzie być szybciej niż autobusem :P Przychodzę po robocie po rower a tam kapeć... Szybka wymiana dętki , bo starej nawet nie chciało mi się kleić , mimo dostępności wszystkich narzędzi w robocie. Nawet nie sprawdzałem co przebiło i gdzie tylko założyłem nową co by do domu dojechać na szybko. Przejechałem kawałek po złożeniu wszystkiego - hamulec ociera :P Kombinowałem z przestawieniem koła żeby było niedociśnięte w górę , ale nie miałem ochoty się bawić , także po prostu rozpiąłem hamulec - klocek ocierał o oponę .

 

W domu wziąłem się za porządne oględziny i jakimś dziwnym trafem kontra od strony kasety była luźna :o Dlatego hamulec mi nie pasował na obręczy :P Zrobiłem od razu serwis tylnej piasty , regulację hamulca na nowo i tylnej zmieniarki. Rano zobaczymy czy w oponie zostało coś , co przebiło dętkę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ychu
Niby ogarniasz temat, a jednak nie do końca ;)
A co by było gdyby świeżo założoną dętkę przebiło ci jakieś g... w oponie :icon_question:
Chyba trochę byś się zdziwił i zepsuł sobie fajrant :angry2: , także zachowałeś się nieprofesjonalnie...

michalr75
No, w końcu dobre tempo, ale szkoda że po mieście :icon_wink: , chociaż fajne jest to, że się nie zatrzymywałeś na tej trasie, co w centrum dużego miasta chyba nie zdarza się często i niektórzy mają mniej szczęścia łapiąc czerwoną falę...
Przyznaję, że miałbym spory problem, będąc skazanym na głównie miejską jazdę - nie mówię, że Ty jesteś, ale znajdzie się pewnie spora grupa osób, które do lasu mają bardzo daleko, a chciałyby częściej po nim jeździć.

U mnie jak zwykle - przede wszystkim las.
Początek, a raczej ponad pół trasy dość mocno - tzn. niby bez szaleństwa, ale żwawo ( 24,5 km w 57 minut ), a potem takie miejsca, że momentami było z 10 km/h  lub nie dało się jechać szybciej niż 20 km/h  - w sumie wyszło 44 km, czyli nieco poniżej średniego dystansu "wycieczki" w tym roku, bo ostatnio robię zazwyczaj 50 - 70 km, a na poprzedniej jeździe przekroczyłem 2 k km ( przez ostatnie 2 miesiące średnio 3 jazdy w tygodniu, a jeżdżę od 6 stycznia - 46 jazd ).
Wpadł też chyba pierwszy w życiu KOM na nieswoim i niezbyt uczęszczanym ( 74 osoby ) szutrowym segmencie, a także PR ;) , ale ja jeżdżę bardziej dla frajdy niż dla "wyników", chociaż przyznaję się bez bicia, że czasem lubię przycisnąć i ogólnie raczej żwawo się przemieszczam.
Przykładowo kondycyjnie jestem chyba cały czas na podobnym poziomie, ale w tym roku jakoś mniej się napinam na średnie itp., chociaż Strava robi psikusa i po robieniu zdjęć dodaje czas i obniża średnią ( wkurzało mnie to w zeszłym roku ), ale i na to jest sposób w postaci korekty dystansu - w ten sposób skorygowałem ostatnio kilka zeszłorocznych i kilkanaście tegorocznych jazd ( na niektórych urwała 0,3 - 0,6 km/h , ale są też takie gdzie ucięła > 1 km/h, a nawet ponad 2 km/h !  - dzisiaj np. odjęła 2 km/h ).
Mam wrażenie, że nieco bardziej urozmaicam sobie trasy w tym roku, albo po prostu trenuję czasem "chaszczing" i zabijam w ten sposób średnią :icon_wink:
Nie wiem czy wspominałem w tym temacie, ale nie mam żadnego podglądu na dane podczas jazdy, więc nie widzę nic oprócz godziny, a podejrzeć mogę tylko jak się zatrzymam - w zeszłym roku, a nawet przez ostatnie kilka lat unikałem zatrzymywania jak ognia, teraz jakoś nie mam z tym problemu i dzisiaj stałem sobie 2 - 3 razy ( w sumie 25 minut ), mimo że trasa krótka i powiedzmy "szybka" ( 1:48 ).
Warunki dobre, bo po ostatnich "suszach" i kilku deszczach nie kurzy się już tak, a z drugiej strony nie ma błota, choć jak się chce, to się znajdzie.
Popadało w południe, a po 3 godzinach już prawie śladów nie było - widocznie spragniona ziemia szybko wchłania, bo gdyby to było jesienią, czy wczesną wiosną, to pewnie już tak dobrze by nie było.
Byłem dziś niemiły dla pewnej pani, która wyjechała zza ślepego zakrętu z komórką przy uchu - w sumie miała farta, że na jakiegoś rozpędzonego dzieciaka nie trafiła, a ode mnie usłyszała ( albo i nie ) komentarz : "wsadź sobie drugą rękę w d... ! "
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KrissDeValnor zatrzymywałem się ze dwa, trzy razy, wtedy licznik mi się stopuje więc średnia nie spada aż tak bardzo. Myślę że to było całkiem fajnie pojechane, dodatkowo mając na uwadze że 70% dystansu było pod wiatr, ale głównie zależało mi żeby utrzymać równe tempo na długim odcinku i to się udało. Fajnie by było w las pojechać ale nie mam nic w najbliższym sąsiedztwie więc korzystam z szutrów nad Wisłą tam gdzie się da, na asfalt mam zbyt agresywny bieżnik więc i tak uważam że dobre prędkości udaje mi się osiągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Międzylesia z 15 km więc jak chcę zrobić szybką rundę 30 km to nie opłaca mi się tam jechać, zwłaszcza że część dojazdu jest do bani. Dlatego najczęściej trenuję na szutrach i asfaltach nad Wisłą. A jak pragnę się konkretnie zmęczyć, co ostatnio mi się rzadko zdarza bo ciągle jakieś starty wpadają, to jadę na Pętlę Kopernika albo Agrykolę. Niestety nie mieszkam ani przy lesie kabackim ani przy WAT więc żeby porządnie potrenować w terenie całą wyprawę muszę organizować, nie mam na to aż tyle czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 tka w nowej koszulce od Btwina, świetna. Aż strach pomysleć jak dobre te ich rowery skoro ciuch (kolejny) tak rewelacyjny ^_^

Na szczęście dzisiaj fart nas nie opuścił, w drzwi do zaparkowania maszyny a tu zlewa się zaczęła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się chyba przyzwyczaiłem do cykania. U mnie stery strzelają, dolna miska, którą się na widelec nabija. Kompletnie mi to nie przeszkadza. Tak samo wyjący hamulec przedni... Kiedyś nie zniósłbym najmniejszego dźwięku. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...