Wczoraj trochę pojeździłem i zastanowiła mnie jedna rzecz. Wyjechałem na ścieżkę rowerową i daleko przed sobą zobaczyłem jasny punkt światła. Pomyślałem że to hulajnoga, potem że motocykl, a jak już mnie mijał to się okazało że... rower z jakąś mini lampką, której światło widać chyba z kosmosu. No i niby wszystko super, tylko po co? Był dzień, a przez to że to światło było tak mocne, kompletnie nie byłem w stanie określić dystansu, prędkości ani rodzaju pojazdu z tą lampką. Jak zobaczy