Skocz do zawartości

[odblask i dzwonek] Minimalistyczne obowiązkowe wyposażenie


MikeSkywalker

Rekomendowane odpowiedzi

Jakim niby cudem zamierzasz stosować się do czegoś czego nie jesteś świadom?

Jak czegoś nie widać to się zakłada, że tam jest a nie, że tego nie ma. Od twojego myślenia giną ludzie na przejściach dla pieszych.

 

Słońce nawet nie dorównuje reflektorom samochodowym w słoneczny dzień:

4a729dbf38763-d.1200.jpg

 

Myślenie niektórych poraża:

http://www.youtube.com/watch?v=6_pxQFRhl9o

Nieważne, że wpieprza się pod jadący pojazd. Najważniejsze, że nie miała kamizelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

MikeSkywalker - nie wiem jaki masz rower i jak ważna jest dla Ciebie estetyka, ale jeśli odblask ma po prostu być i już to kupiłbym najtańszy, odkręcił/odpiłował uchwyt, w samym odblasku wywiercił cztery otwory i przymocował go opaskami zaciskowymi do podsiodłówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposob uchwyt odblasku przeszkadza?

A co do dzwonka - taki sam jak ten KLS mozna kupic z wiekszymi obejmami.

Z blotnikami pod kola 24-20 cali sa w zestawie (niektore blotniki) odblaski naklejane, moze ktos wsklepie Ci taki zaoferuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos dzwonka

http://www.rowerystylowe.pl/p-6226/dzwonek-okragly-ringglocke/w-9887/czarny

http://www.rowerystylowe.pl/p-46/obrotowy-dzwonek-gazelle-1999

a  ja wolę drzeć m...odę a ręce trzymać na hamulcach niż manewrować palcami na dzwonku /bez skojarzeń proszę/. Myśle,że policji takie tłumaczenie może nie wystarczyc, przepis jest przepis i przestrzegać go trzeba.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem - Myśle, że policji takie tłumaczenie może nie wystarczyc, przepis jest przepis i przestrzegać go trzeba. Gdy dojdzie do wypadku, to władze sprawdzą czy rower ma obowiązkowe wyposażenie i nie mam pojęcia czy odblaskowe nalepki i dzwonki pod siodełkami są zgodne z przepisami. Ale to poza tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

 Jakkolwiek by nie było zdefiniowane, to folia odblaskowa będzie mieściła się w definicji. Co do tej struktury plastra miodu, to jest to nowsze technologicznie rozwiązanie. Firma 3M posiada w swoim asortymencie kilka różnych generacji folii i ta z plastrem modu to właśnie najnowsze ich rozwiązanie (z przed kilku, kilkunastu lat). Parę lat temu miałem w ręku ich ofertę na te folie, i właśnie ta folia spełniała jakieś najnowsze normy europejskie dotyczące oświetlenia drogowego, więc była sprzedawana m.in. w gotowych pasach do obklejania konturów ciężarówek i przyczep.

Miałeś/testowałeś tą folię może jakoś? Zastanawiam się nad kupnem czerwonej i naklejeniu od tyłu na rurki trójkąta zadniego, i białej żeby nakleić na golenie widelca z przodu. Nie wiem tylko jak dobrze odbija światło jak jest ustawiona do emitera/obserwatora pod kątem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy dojdzie do wypadku, to władze sprawdzą czy rower ma obowiązkowe wyposażenie i nie mam pojęcia czy odblaskowe nalepki i dzwonki pod siodełkami są zgodne z przepisami. Ale to poza tematem.

Nie poza nie poza. Jak masz jakieś konkrety to dawaj. Chodzi o minimalistyczne obowiązkowe wyposażenie które przejdzie, nie dzwonek pod siodełkiem żeby nim dzwonić bo i tak tego elementu nie będę używał. 

 

Tylko że póki co nie udało mi się znaleźć definicji odblasku czy informacji o tym że sygnał dźwiękowy musi być na kierownicy. Albo że gwizdek na sznurku się nie nada.

 

Jest jedynie wymóg żeby odblask był widoczny z odległości 150 metrów - aż kiedyś z ciekawości sobie mrugnę długimi w zwykły odblask i naklejkę kolegi. Podejrzewam że jeśli będzie problem z widocznością to nie z racji materiału a niewielkich rozmiarów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Materiał raczej też ma znaczenie. Niedawno, przy okazji akcji propagowania kamizelek, w telewizji porównali jak odbijają światło tanie/supermarketowe/ i drogie kamizelki, różnica była kolosalna-tej taniej z x metrów  w ogóle nie było widać.

Linki do najlepiej moim zdaniem  wyglądających dzwonków /jakie znalazłem/ wkleiłem wyżej. Niestety, wszystkie odblaski jakie widziałem mało pasują do sportowego roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tylko że póki co nie udało mi się znaleźć definicji odblasku
Nie przytocze paragrafów, ale dam wskazówkę. Jeżeli PoRD nic nie mówi, ani rozporządzenie o warunkach dopuszczenia pojazdu do ruchu drogowego, to jest rozporządzenie premiera rady ministrów w sprawie pisania aktów prawnych a tam masz wytyczne, że musi być pisane językiem zrozumiałym dla wszystkich, co w wolnym tłumaczeniu odsyła do definicji słownikowej

 

 

czy informacji o tym że sygnał dźwiękowy musi być na kierownicy
Nie ma takiej informacji nigdzie, ale jeżeli czegoś nie możesz użyć (np. gwizdka przyklejonego do sztycy) to jest to niesprawne tak jak np. uszkodzona żarówka w oświetleniu, za co grozi mandat za jazdę bez świateł, lub jak wolisz bez wposażenia wymaganego przez rozporządzenie. Do dzwonka na sztycy sięgniesz, gwizdka na spirali przy siodle również.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak... W zeszłym sezonie miałem kontrolę trzeźwości jadąc rowerem. Policjant prócz "zdmuchniecia swieczki" sprawdził tez mój rower czy nie był kradziony, czy ma niezbędne wyposażenie i czy był sprawny hamulec. O ile sprawdził odblaski (u mnie w postaci 2 opasek na sztycy czerwona i na przodzie biała) , to o dzwonek się już nie zapytał. Oczywiście dzwonka brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, a od kiedy to rower ma posiadać odblask przedni barwy jakiejkolwiek? Policjant to sprawdzał, czy tylko zwrócił uwagę, że dobrze, że jest?

Dzwonka już nie posiadam, kiedyś miałem, ale rozpadł się, potem drugi miałem na sztycy (w razie kontroli) ale tam wyparł go kiedyś chwilowy błotnik. Także na sztycy jeśli ktoś ma miejsce dzwonek się mieści i nie przeszkadza... a dostęp jest, gdybym miał za to dostać mandat to bym się kłócił i prosił o podstawę prawną.
Odblask miałem mały foliowy kwadratowy na rurze podsiodłowej, jednak przez częste jazdy w nocy postanowiłem zamontować działający odblask. Bywa że się jedzie z jedna lampką, niech się schrzani, albo samemu zapomni się włączyć i o tragedię nietrudno. Miejsce na sztycy bywa mi potrzebne do błotników wiec zrobiłem mocowanie do prętów siodełka (już ktoś wspominał), dopasowałem tak, że górna krawędź odblasku przylega do spodniej części siodła. Nie do urwania, nie przeszkadza, z boku nie widać (jak komuś przeszkadza) a spełnia swoja rolę.

Dobra rada, zawsze trzeba sprawdzić stan oświetlenia przed nocnym dojazdem "drogowym". Bywa, że po nocnej trasie z błotkiem lampa i odblask są zawalone w 70%, jak się nie przetrze, to nawet Walle nie pomoże :/

Bezpiecznych świąt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem ze mam ;) ale TAK policjant zwrócił na niego uwagę. Nawet zastanawiał się czy to na stałe jest przyklejone.

O dzwonek się nie przyczepił wiec wydaje mi się że sprawdzali po prostu trzeźwość bo to było jakoś tuż po jakimś dłuższym wolnym a cała reszta tylko tak przy okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

 Jest to element awaryjny w przypadku gdy przestanie działać tylna lampka. Sens budzi jedynie obowiązek posiadania odblasku 24h. Szczególnie, że większość lampek ma zbudowany odblask.

Odblaski w pedałach nie spełniają wymogów. Po pierwsze są pomarańczowe, po drugie nie znajdują się z tyłu przez co łatwo mogą być zasłonięte.

Nie tylko tylna lampka przestanie działać. Może przestać działać również przednia lampka, ot chociażby wyczerpanie baterii, a wówczas mamy murowaną czołówkę.

 

Posiadanie odblasku z tyłu pojazdu jest kontrowersyjne. Gdyby brać dosłownie ów zapis to wówczas jedynym takim miejscem jest bagażnik tylny oraz błotnik. Sztyca podsiodłowa już nie jest z tyłu pojazdu tylko jest w środku pojazdu podobnie jak pedały.

Co do odblasku na pedałach, to owszem mogą być przysłonięte ale tylko i wyłącznie przez sakwy dlatego na sakwach warto mieć elementy odblaskowe. Z drugiej jednak strony sakwy nie są na stałe związane z rowerem więc nie spełniają wymogu ustawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tam oświetlenie, rama może się złamać, siodełko odpaść i wylądujemy z ryjem na asfalcie i sztycą w du***. 
Na szczęście mamy lekarzy - sztycę wyciągną, opatrunki założą i wyślą do domu z zaleceniem że "jeżdżąc na rowerze można zginąć" więc najbezpieczniej siedzieć przed komputerem i pisać posty nic nie wnoszące do tematu  :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z drugiej jednak strony sakwy nie są na stałe związane z rowerem więc nie spełniają wymogu ustawy.
Cały rower jest mocowany na połączenia rozłączne, a nie klejony, czy nitowany. Ten zapis należy traktować w ten sposób, że co samo nie odpadnie jest stale związane z rowerem niezależnie od siły tego "związania" (rzep, lut, spaw, śrubka, supeł czy też guma od gaci).

 

Tak samo określenie tyłu pojazdu odnosi się nie o miejsce a o tylną stronę. Bardziej technicznie można doprecyzować jako widoczne w rzucie z tyłu. Zamysł ustawodawcy taki sam jak w przypadku przepisu o obowiązku kierunkowskazów na rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...