Skocz do zawartości

[Londyn] Próba kradzieży roweru


skydancer

Rekomendowane odpowiedzi

Pomyślałem, że może to kogoś zaciekawi. Rower zapięty w zamkniętym garażu U-lockiem Abus Granit (starszy model, ma ponad 5 lat) przez tylne koło i podsiodłówkę do stojaka. Jak widać nie udało się go sforsować, ale frustrację trzeba było wyładować. Zabawnie wygląda "ucięta" korba w 1/3. Tak więc zdecydowanie polecam firmę Abus :D

 

10y1frk.jpg

 

2ppihxl.jpg

 

9ux0na.jpg

 

2is8oea.jpg

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje sie, że używali jakiegoś przecinaka do metalu. Szlifierka byłaby zdecydowanie za głośna. U-lock ma wyraźne ślady, że ktoś się do niego przymierzał, ale musiał szybko zrezygnować, no a potem postanowił wyrwać (?) koło? Wygląda na robotę jakiegoś frustrata. Do wymiany tylko koło i korba (już to zrobiłem wczoraj). Rama jest cała, ona po prostu jest mocno poobijana, bo to zimówka i rower do miasta. No I ukradł mi tylną lampkę i torbę podsiodłową z dętką i narzędziami.


Dobrze widzę, że rama też zniszczona? Mi to wygląda bardziej na akt wandalizmu niż próbę kradzieży, choć w tym momencie nie ma to większego znaczenia. 

 

Też to biorę pod uwagę, ale to jednak troche dziwne. Tu widać, że ktoś musiał mieć naprawdę konkretne narzędzie, żeby tak zniszczyć korbę i koło. Widać też ślady na samym zapięciu. Gdybym ja komuś chciał zniszczyć rower, to po prostu potraktowałbym z buta wszystkie wystające części (na przykład przerzutki). No i zniknęła lampka i torebka z narzędziami, więc jednak złodziej.

 

Nigdy jednak nie wiadomo, ludzie są różni i może to któryś z sąsiadów. Z nikim żadnych zatargów nie mam, mieszkam tu tylko 2 miesiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zaparkowałeś na czyimś miejscu :)    

 

 

A na poważnie, po obcinał bym takim fiu..m łapy.

 

 

 

Dobrze widzę, że rama też zniszczona? Mi to wygląda bardziej na akt wandalizmu niż próbę kradzieży, choć w tym momencie nie ma to większego znaczenia. 

Kiedyś jednej kobiecie obok naszego zakładu chcieli ukraść malucha. To było bardzo dawno. Niestety nie udało się go skubnąć ( może jakieś gnojki) ale w złości pocięli jej całą tapicerkę i pokopali ze złości karoserię. Samochodu nie opłacalo się naprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zniszczona korba Deore, a wlasciwie tylko duza i srednia tarcza, korba sama w sobie jest prosta. Obrecz Mavica pod V-ki wraz ze szprychami (piasta jest ok). Stracilem tez tylna lampke oraz torbe podsiodlowa. Pewnie razem bedzie z 500PLN-ow.

 

Ktos tu wczesniej zauwazyl na jednym ze zdjec, ze rama jest uszkodzona. Faktycznie, no dolnej rurze, od spodu jest wgniecenie, tak jakby ta osoba w jakis posob oparla w tym miejscu nrzedzie do ciecia. Ale geometria raczej nie ruszona. Rower juz naprawiony, czekam tylko na nowa lampke, bo wracam z pracy juz jak jest ciemno wiec bez tylnej lampy wole nie ryzykowac.


 

 

Może zaparkowałeś na czyimś miejscu

 

Na pewno nie, to byl jedyny rower przypiety, a stojakow jest tam 7. Wczoraj ogladalem tez dokladnie U-locka i stwierdzilem, ze to na pewno byla proba kradziezy, bo sa na nim konkretne slady. Ale ta osoba musiala szybko stwierdzic, ze nie da rady tego przeciac wiec zniszczyla co sie dalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się zastanowiłem to doszedłem do wniosku, że zdesperowany złodziej jest debilem.

Samo niszczenie czyjegoś roweru jest tego dowodem, choć te stojaki, rury do których przyczepiony był u-lock pewnie bez problemu w kilka minut można brzeszczotem przeciąć.

Co się dziwić, z jakiegoś powodu złodziej desperat zajmuje się takim, nie innym zajęciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi to wygląda bardziej na próbę wyłamania zamka w ulocku - jakimś długim narzędziem (łom, długa  łyżka do opon samochodowych, gruby pręt) włożony między Ulocka a stojak i oparty o zębatki korby - mocno naginał, koło się poddało a jak już dźwignia była spora pękły zębatki korby od nacisku. Złodziej miał nadzieję, że zamek w Ulocku puści pod naporem - po co miałby ciąć zębatki i przy okazji robić hałas? Myślę że to bardzo prawdopodobny scenariusz patrząc się na zniszczony rower. A to zniszczenie na dolnej rurze to pewnie od tego, że próbował też zrobić dźwignię od dołu w drugą stronę opierając narzędzie o spód ramy stąd wgniecenie. 

 

Ręce bym takiemu up...l przy samej głowie. 

Edytowane przez Selvan82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mi to wygląda bardziej na próbę wyłamania zamka w ulocku - jakimś długim narzędziem (łom, długa łyżka do opon samochodowych, gruby pręt) włożony między Ulocka a stojak i oparty o zębatki korby - mocno naginał, koło się poddało a jak już dźwignia była spora pękły zębatki korby od nacisku. Złodziej miał nadzieję, że zamek w Ulocku puści pod naporem - po co miałby ciąć zębatki i przy okazji robić hałas? Myślę że to bardzo prawdopodobny scenariusz patrząc się na zniszczony rower. A to zniszczenie na dolnej rurze to pewnie od tego, że próbował też zrobić dźwignię od dołu w drugą stronę opierając narzędzie o spód ramy stąd wgniecenie. Ręce bym takiemu up...l przy samej głowie.

 

Dzieki za opinie, to moze miec nawet sens. U-lock nie ma wyraznych sladow po probach jego przeciecia. Bardziej jakby ktos go mocno poszarpal i moze wlasnie probowal cos w niego wlozyc. No ale i tak koles debil jak sadzil, ze przy uzyciu preta wylamie u-locka Abus Granit.

 

Ktos pytal o blotniki -> Crud Race Pac Mudguard

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ślady ewidentnie wskazują na grzebanie jakimś stalowym prętem i próbę wyłamania zamknięcia (na logikę szybka i mało głośna metoda) jednak: 

 

 

 

No ale i tak koles debil jak sadzil, ze przy uzyciu preta wylamie u-locka Abus Granit.
 

 

I tu złodziej nie docenił mocy zamknięcia, bo koło się poddało, rama się poddała, pękła zębatka w korbie a u-lock jak trzymał tak trzymał i puścić nie zamierzał - podejrzewam, że jak zobaczył ogrom zniszczeń to się poddał bo stwierdził, że prędzej rower rozwali niż ten u-lock mu puści i sens kradzieży okazał się mało efektywny. 

 

Metoda  działania pasuje właśnie na mało błyskotliwe myślenie jakiegoś angola - oni preferują rozwiązania proste (siłowe) ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...