[wybór] Epicon 29 LO-R RL-RC, a może w ogóle coś innego ?

[jogi109]

Krótki edit.

Obniżyłem ciśnienie do około 61/62 psi, przy wolnej kompresji około 10 licząc od minusa wybiera liście dosłownie, na siedząco nie buja, tak przyjemnie pracuje. Wykorzystuje wtedy cały skok, ale nie dobija (brakuje jakoś 0,5 cm, ale to zawsze można tą kompresję jeszcze zwiększyć). SAGu nie mierzyłem, ale strzelam że 3 cm jakoś. Ogólnie lepiej mniejsze ciśnienie i większa wartość wolnej kompresji niż na odwrót, gdyż wtedy robi się tępy, nie czuły, twardy. Za to sie nie zapada, no ale coś za coś- wiadomka.

Z minusów niskiego ciśnienia to tylko tyle, że wysunięcie goleni jest na około 96/97 mm. Maks to jest 100 mm. Nie ma tego zapasu, który czasami występuje. Mnie to cieszy= niżej kierownica.

Ogólnie dalej bez zastrzeżeń

 

P.S. Mam nadzieje ze ktoś to czyta

Edytowane 16 Marca 2015 przez jogi109

[SantaaCruz]

Ja czytam i zamierzam wykorzystać Twoje info do dostrojenia Epixona pod 54kg jeźdźca.

 

Wrzuć sweet focie Twojego sprzętu.

[jogi109]

na razie jeżdżę bardziej "ekstremalnie" jakies zjazdy, hopki 20-30 cm, zakręty i takie tam. Mam 62 psi i dziś nawet jeździłem z kompresją na 6 od minusa, i nie dobiłem ani razu, choć brakło gdzieś 4mm, a brakowało "flow" mi dzisiaj :/

[MartinH]

Ja na razie zrobiłem 10km na nowym Epiconie i w porównaniu do wersji 2011 jestem zachwycony jego pracą, jest miękki i trudny w dobiciu jednocześnie, ale prawdziwy test będzie w Beskidach, myślę że tuż po świętach więc będę mógł skrobnąć więcej

[jogi109]

Mój się dotarł prawdopodobnie, i działa ideolo. wybiera liście i w ogóle.

[jogi109]

Jestem zaskoczony, jak efektywnie wykorzystuje cały skok, a jednocześnie zawsze brakuje kilku milimetrów do dobicia. Na dniach jakoś wymienię olej na 5w. Ile w końcu go należy tam wlać ? Da się jakoś zwiększyć progresję ugięcia?

[bwbw]

Cześć Jogi, skąd jesteś jeśli mogę zapytać? 
Też mam epicona, troche starszego i również to moj pierwszy "poważny" amor i jestem trochę w kropce, bo prawie nic na nim nie przejechałem od nowości.. a po roku podczas pracy zaczął wydawać jakiś dziwnych dzwięk takiej jakby kompresji. Nie do końca wiem jak się za to zabrać no i ustawienie też nie jest prostą sprawą dla mnie, bo tak jak pisałeś, żeby nie był zbyt twardy to wychodzi mi SAG za duży. 
Nie przeszkadza Ci jak masz skrócony tak skok przy sagu 3cm?

[jogi109]

Z opolskiego. Jeśli słyszysz dźwięk oleju przy wciskaniu, a szczególnie jak dasz rebound na plus, to normalne. Też tak mam, to dźwięk oleju który przeciska się przez tłumik. 
Generalnie SAG-u większego niż 2,5 cm nie miałem (choći i tych 2,5 nie jestem pewnie, to tak na oko bo nie chce mi sie tego mierzyć). Skoku mi starcza. Teraz na próbę dałem 70 psi, i jego praca moocno na minus. Choć przy dużych uskokach mamy więcej kontroli.
Miałem okazję przejechać się Rebą, z 2015, solo air, z czarnymi goleniami górnymi, i nabita troche za dużo pod moją wagę, jednak pracowała jakby lepiej. Mimo małego SAG-u, lepiej wybierała nierówności typu kostka taka mała kostka brukowa. Natomiast bardziej się zapadała. 
Oleju jeszzcze nie wymieniłem, ale myslę że to będzie winowajca, bo mimo tłumienia odkręconego na minus, dalej jest jakby tępy.

[bwbw]

no to już się nie dziwie, że masz takie tereny do testów amorka.

Za niedługo się przyszykuje do sezonu i spróbuje nastawić amorka zgodnie z Twoimi wytycznymi i dam znać, a Ty koniecznie dalej opisuj swoje spostrzeżenia, świetna robota!

[jogi109]

Aha aha, to ze wina oleju oceniam na tej podstawie, że na próbę wykręciłem całkowicie tłumik, i chwile jeździłem na samym powietrzu. Bardzo ładnie wtedy wybierał, ale oczywiście wyrywało kierownice z rąk przy powrocie widelca, bo nie było tłumienia powrotu. No i oczywiście się zapadał. 

[bwbw]

ten dźwięk to się chyba brał z tego, że miałem za mało powietrza w amorku, bo było tam koło 50PSI. 

Pierwsze co zrobiłem to dopompowałem na około 65PSI (waga 69kg). Rebounda nie ruszałem, ale jeśli dobrze pamiętam to chyba był tak na połowie. Kompresja bliżej minusa niż plusa ale nie skrajnie. Pierwsze odczucia dosyć pozytywne, wybiera dość drobne nierówności. W tym miejscu zaczyna się moja niepewność, związana z faktem, że zeskakując np z krawężnika na stójce amorek ugina się bardzo znacznie (prawie do konca?). Czy to znaczy, że jest jednak źle ustawiony? Czy jak trafi się prawdziwa przeszkoda czy jakaś hopka to w ten sposób go dobije/zabije czy nie wiem co jeszcze? ;D 

[jogi109]

Dobicie generalnie nie szkodzi, ale trzeba unikac bo moze to byc niebezpieczne dla jeźdźca. Jak SAG jest w porzadku, a dobijasz to wolną kompresję daj bardziej na plus. Ew. spróbuj dać więcej PSI, na próbę.
Poza tym przy skokach to nie amortyzator pochłania siłę, a Twoje ciało powinno to skutecznie zamortyzować.

[MartinH]

Dobra mogę co nieco napisać o moim Epiconie RLRC Mam na nim zrobione już ponad 1200 km z tego dobre kilkaset kilometrów po trudnych górskich szlakach i mogę zdecydowanie napisać, że był to dobry wybór

Aktualnie mam go ustawionego trochę na sportowo, w miarę twardo, a jednocześnie nie powoduje u mnie problemów z wybieraniem i pewnie nie raz uratował mi dupę

Wolna kompresja daje dużo, regulacja jest wyraźnie wyczuwalna i jest to coś czego brakowało w starym Epiconie, przy tym samym ciśnieniu mam obecnie zapas 15-20 mm do dobicia.

Mam traskę gdzie często przekraczam duże wyrwy spowodowane wypłukaniem i tutaj 10-15 cm Epicon przyjmuje bez problemu Ogólnie działa lepiej niż Epicon z 2011 roku, co do Reby to uważam, że solo air nie warta jest dopłacania kilkuset złotych, może wagę ma mniejszą, ale co z tego jak tam jest za mało oleju

Zdecydowanie wart jest swojej ceny