Skocz do zawartości

[RST First Air 30] - problem


Bolunio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie jest moj pierwszy post na tym forum więc prosze o wyrozumiałość dla laika :)

Do rzeczy:

Problem z amortyzatorem pojawił sie gdy zauważyłem że nie działa mi blokada skoku. Zacząłem sie zastanawiać co sie stalo ale to był dopiero początek gdzyż amorek zaczął upuszczać z siebie powietrze. Cóż dokupiłem pompke do amorków i na razie jakos jeżdżę od czasu do czasu dymając w niego nieco ciśnienia. Sprawa z tym pompowaniem wygląda tak że jesli nadymam go ponad cisnienie zalecane pod swoją wage to problem upuszczania cisnienia znika natomiast robi sie tak sztywny że jazda nie jest tak wygodna jak być powinna. Jeśli upuszcze nieco powietrza to po dwoch dniach jazdy amorek praktycznie "leży". Sam amortyzator nie jest zniszczony (przynajmniej wizualnie) golenie nie są powycierane nie czuć w nim żadnych luzów. No i teraz pojawia sie pytanie co robić ?? oczywiście oprócz śnietnika bo z takimi opiniami spotkałem sie na tym forum czytając wypowiedzi na temat amorków RST :)
Czy konieczny jest serwis w jakimś fachowym warsztacie czy ten amorek mogę przeserwisować sam (spotkałem sie już z opinią że wymiana uszczelek i zalanie go nowym olejem załatwi sprawę) natomiast nie mogłem znaleźć nigdzie filmu z serwisu tego amora i pytanie czy da się go rozebrać w warunkach domowych ??
Z góry dziękuje za wszelką pomoc i porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spuść powietrze i zobacz co jest w komorze tzn jaki i ile oleju (klucz nasadowy ale ile to nie wiem)

przed odkręceniem korka zobacz ile max uginają się lagi

 

wyczyść, zalej olejem (gęstym) do foxa idzie 5ml, sprawdź uszczelkę na korku i szczelność wentyla

wkręcaj na smarze

 

Edytowane przez abstinent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wyżej pisałem amor ugina sie w zależnosci od tego jak go napompuje.

Jesli nie ma za duzo cisnienia to ugina sie mysle w okolicach 8 cm choć dlugośc skoku to aż 10 cm. Natomiast jak go nadymam mocniej to ugina sie mysle 3 maks 4 cm ale to chyba wtedy już norma.

Amortyzator właśnie rozebralem i wiem że komora olejowa jest szczelna w 100 % natomiast wyciek jest z komory powietrznej (lewej)

Korek i wentyl również trzyma i tu pytanie odnośnie Twojej wypowiedzi czy w RST-kach jest olej w lewej ladze ?? czy tam idzie tylko powietrze ??

 

Mały edit:

 

Korek odkręciłem i nie widze tam ani kropelki oleju aczkolwiek widocznosc jest ograniczona

bo lewa komora oprócz zdjęcia korka jest chyba nierozbieralna

Edytowane przez Bolunio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej jest w obu lagach do smarowania

dodatkowo olej jest w komorze pow. i odpowiada za szczelność owej komory

istnieje możliwość że olej z dołu dostanie się do kom pow i będzie go za dużo co za tym idzie zmniejszy się skok

 

 

skoro ucieka pow to komora nie jest szczelna :blink:

 


z tego co widzę to dół jest smarowany smarem stałym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj znalazłem film z innego wątku na temat RST -

Na filmie jest przedstawiony inny model ale po rozebraniu widze ze jest identycznej budowy jak moj. 

Widać tu wyraźnie że prawa komora (olejowa) nadaje sie pod wymiane uszczelek w razie jakiejś awarii

ale lewa tak jak mi się zdaje jest smarowana tylko smarem a w środku powietrze i ten element jest chyba nierozbieralny

co za tym idzie amor na śmietnik ??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie że post pod postem ale do rzeczy.

Zrobiłem jak podpowiadaliście widelec zalany i jest efekt. Amor nagle odżył i w tym momencie musze powiedzieć

że pracą nie grzeszy. Wczesniej chodził jak sprężyna teraz wybiera wszystkie nierówności miekko i czuć że to

zaczeło sie inaczej gibać. Mam tu porównanie do R7 Pro na koleżki roweże i naprawde nie czuje znacznej róznicy

miedzy nimi. Praca na bardzo duzy plus i widze że ten RSTek nie taki straszny jakim go malują natomiast problem

uszczkodzenia i rozszczelnienia pozostał :/ Polatałem przez weekend i było cacy. Dziś chwytam za rower i amor leży

podpinam pompke a tam jakieś 30-40 psi.

Macie jeszcze jakieś pomysły czy raczej musze zdać sie na serwis ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego zrób tak. Zdejmij lagi dolne, po ich zdjęciu będziesz miał dostęp do lag górnych od dołu, wyciągnij od dołu zawartość komory powietrznej, będzie tam na końcu tłok a na nim gumowa uszczelka, to ona jest przyczyną utraty ciśnienia. Idź do sklepu gdzie sprzedają łożyska i oringi i inne tego typu rzeczy, pokaż tą uszczelkę i niech ci dobiorą taką samą. Składasz to do kupy i jest szczelne. Oczywiście oleju też możesz nalać do komory 3-4 ml. Oring na tłoku założyć trzeba po nasmarowaniu go wazeliną techniczną, tłok też smarujesz.

Skąd jesteś ? Napisz na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to dlaczego ? Kolega już lał olej, sprawdzał wentyl i korek. Może jaśniej napisz.

ja jednak skłaniam się ku górnej części

Zresztą ja pisze o wymianie oringa na tłoku w komorze powietrznej, jak by nie patrzeć jest to górna cześć amortyzatora a nie dolna :-) Edytowane przez triper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...