Skocz do zawartości

[koła] Składanie - kilka wątpliwości


ludz

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

zacząłem mysleć o zasileniu mojego Focusa w miarę lekkimi kołami. Obecny zestaw waży w okolicy 2400gram (bez QR) i jest to odczuwalne. Z drugiej strony, nie można przesadzić, bo z rowerem razem ważymy w okolicy 100kg,a w maratonach się nie ścigam. Za bardzo lajtowo być więc nie może - celowałbym w okolice 2000g, przy czym ograniczyć oczywiście wolę masę szprych i obręczy. Kasa dostępna to sprawa względna - nie mam jeszcze określonego budżetu. 

 

W związku z tym kilka pytań: 

 

1) Oś przedniej piasty - wydaje mi się naturalne, że 15mm. Oczywiście, widelec mam na zwykłego QR, a wymiana i widła i kółek to naraz za gruby wydatek. Docelowo 15mm jednak ma być. Czy zmiana samego koła i jeżdżenie póki co z adapterem (np. http://rowerowy.com/sklep/czesci/piasty/adaptery-piast/prod/mavic-15-9-adapter) poprawi sztywność, czy dopiero wymiana koła i amora?

 

2) Obręcze - Przy tej wadze 32 otwory to chyba rozsądny wybór. Czy może ktoś polecić coś ciekawego poniżej 500gram? Ideałem jest ZTR Crest, ale cena zabija...

 

3) Piasty - jedyny wymóg, to żeby były na łożyskach maszynowych i z mocowaniem IS, bo serwisowanie kulkowych to sporo roboty, a centerlock wydaje mi się gorszą opcją. W co warto tutaj zainwestować? Może lepiej dwie różne, z czego tylna wyższej klasy? Orientacyjnie patrzyłem na Dartmoora X15 i Vee-one, ale pewnie są jeszcze jakieś ciekawe opcje? 

 

4) Last but not least - Szprychy. Tutaj kompletnie nie mam pomysłu, co wybrać. Zaplot przy moich wymaganiach to prostsza rzecz, bo 3 krzyże wydają się okej, natomiast w co tutaj warto zainwestować? Mało ogarniam ten temat, na forum widuję nawet w całkiem lekkich projektach DT Champion - czy to dobry wybór? Czy nyple alu mają sens, czy lepiej jednak użyć mosiężnych/stalowych?

 

 

 

Trochę mętlik z tymi pytaniami, więc na koniec wyjaśnię: myślę w ogóle o składaniu kółek na własną rękę z tego powodu, ze prawie na pewno to wyjdzie taniej, szukając okazji ofc. Ale jestem też otwarty na jakieś sensowne propozycje gotowych zestawów, jak najbardziej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Zakup piasty 15mm + adapter jest sensownym rozwiązaniem skoro planujesz wymianę amora, ale teraz korzyści na łączeniu piasta widelec nie poczujesz, dopiero jak przesiądziesz się na widelec 15mm

 

2. ZTR Crest nie jest ideałem dla ridera 90kg, przy 26 calach ledwo by dawał sobie rade, przy 29'er polegnie zupełnie, także w wypadku tej obręczy cena to nie jedyna bolączka.

 

Lekką opcją jest WTB KOM i23, powinna sobie ta obręcz poradzić z riderem 90kg

Można jeszcze brać pod uwagę DT XM401 29er

 

albo jak chcesz ograniczyć budżet to DT Swiss P533 29er

 

3. Novatec jako tańsza opcja, teraz ma 4 zapadki w bębenku, powinien więcej wytrzymywać niż jest starsza 3 zapadkowa wersja.

 

DT Swiss 350s była by najlepszą opcją

Ewentualnie miks przód DT 350s tył 340s, teraz czesto sprzedaje taki miks piast, bo wychodzą w dobrej cenie.

 

4. Szprychy to najlepiej DT Competition jeśli chcesz nieco na wadzę zaoszczedzić, jak liczysz się z kasą to DT champion lub najzwyklejsze CN Spoke które są bardzo wytrzymałe, ale swoje wazą

 

Musiałbyś konkretnie określić budżet, jaki jest jego maksimum, bo można strzelać fajnymi propozycjami, ale co z tego jak będą przekraczać budżet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się co do Crestów. Koła do roweru na kołach 26 składałem w Bikestacji właśnie pod kątem wagi i stylu jazdy (a moja waga z rowerem to 100+).

Obręcze ZTR Crest 32H oczywiście

Szprychy Sapim Race nie cieniowane

Piasty DT Swiss 370 CL

Koła ważyły ok 1630 gram komplet. Przejeździłem na nich ponad 1,5 roku, w tym 2 sezony Mazovii MTB, Rychlebske Steżki plus kilkakrotne wizyty nad Smrkem i ani razu, przez cały ten okres nie musiałem ich centrować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, dzięki za odpowiedzi :) 

Zatem piasta przednia ma być i będzie 15mm. Novateki brzmią fajnie, ale cena mniej. Pewnie wezmę dowolną piastę przednią na maszynach, bo tam nie bardzo jest się co psuć, a tylną jakąś bardziej na wypasie. 

 

Co do obręczy - dzięki za opcje, te WTB wyglądają zacnie, 270zł to jeszcze nie taka tragedia z ceną. Ewentualnie WTB frequency trz nie wydają się złe. Jak chwilę poszukałem, to zauważyłem zupełnie zacne obręcze do wyhaczenia poniżej 500 gram - jednak większość ma wewnętrzną szerokość 18-19mm. Czy szersza obręcz rzeczywiście dużo pomaga?

 

Ze szprychami chyba nie ma co kombinować, DT Competition wyglądają ok i cena nie poraża. Nyple do tego wybiorę alu, bo czemu nie (jakieś przeciwwskazania? :D ).  

 

 

Co do budzetu, to celowo nie podawałem żadnego. Potrzebuję się zorientować, ile muszę wydać na 'jakościowy skok' w moim rowerze. Bo kupienie po taniości kompromisowego zestawu, który np. będzie lżejszy o 100 gram nie wchodzi w rachubę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, to skłania mnie raczej ku opcji pozostania przy węższych obręczach - nieco słabiej w terenie, ale szansa, że lepiej na ubitym i asfalcie(co siłą rzeczy stanowi jakieś 50% przebiegu)... A to znowu rozszerza wybór obręczy w interesującej mnie wadze i dobrej cenie. Dzięki wszystkim, wydaje mi się, że już wiem czego szukać. 

Pochwalę się na forum, jak znajdę i zakupię. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DT350, ZTR Crest 29, cn spoke areo spokojnie dają rade przy 90+

Bardzo dobry zestaw, nic mu nie brakuje

U mnie przelatał dwa sezony, obręcze wcześniej miałem na piastach nowatec ale potem przeplotłem na piasty DT

(Ze względu na CL)

Najlepszy stosunek jakości do ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, to skłania mnie raczej ku opcji pozostania przy węższych obręczach - nieco słabiej w terenie, ale szansa, że lepiej na ubitym i asfalcie(co siłą rzeczy stanowi jakieś 50% przebiegu)...

 

:huh:

 

Więc teraz obejrzyj, jak wygląda koło w samochodzie rajdowym, to przeznaczone na OS-y asfaltowe i porównaj z tym "szutrowym"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kadargo - W myśl tego porównania, to szosówki powinny mieć opony rzędu 2-3". ;) W samochodach opony zapewniają przyczepność, z oporami toczenia radzi sobie silnik.

 

A tak serio,  czytam o korzyściach z szerszej obręczy i wszystkie dotyczą terenu, składania się w zakrętach itp. Tymczasem w takich Beskidach, gdzie często jeżdżę rzadko mi brakuje przyczepności w zakrętach, a dużo częściej pary na podjeździe (niespecjalnie technicznym), stąd taki wybór. A do tej pory zawsze miałem obręcze 19mm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stop - nie rozsiewajcie informacji nt zwiekszonych oporow toczenia przez szersze obrecze podczas jazdy na wprost chocby dlatego, ze aby uzyskac podobna trakcje na rawce 19mm trzeba wstawic opone, ktora ma powiedzmy te 100g wiecej i wyraznie wyzszy/rzadziej ulozony bieznik, niz model zalozony na np 23mm - efekt jest taki, ze kompletne kola na chudej feldze waza wiecej, generuja wieksze opory toczenia, gorzej spisuja sie na nizszych cisnieniach i daja mniej liniowe trzymanie gumy podczas jazdy, niekoniecznie na wprost po asfalcie

 

nie ruszam juz nawet kwestii tego, ze podczas dluzszych jazd najwiekszym problemem sa dla nas wibracje i ogolne wytelepanie ciala, a nie nogi zmeczone pedalowaniem

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

stop - nie rozsiewajcie informacji nt zwiekszonych oporow toczenia przez szersze obrecze podczas jazdy na wprost chocby dlatego, ze aby uzyskac podobna trakcje na rawce 19mm trzeba wstawic opone, ktora ma powiedzmy te 100g wiecej i wyraznie wyzszy/rzadziej ulozony bieznik, niz model zalozony na np 23mm - efekt jest taki, ze kompletne kola na chudej feldze waza wiecej, generuja wieksze opory toczenia, gorzej spisuja sie na nizszych cisnieniach i daja mniej liniowe trzymanie gumy podczas jazdy, niekoniecznie na wprost po asfalcie
Gadasz nieco na opak. Prawda taka że na opony z niższymi i gęściej ułożonymi klockami na szerszej obręczy możemy sobie pozwolić dlatego że względem tej z większymi i żadnymi na obręczy 19mm nie straci na przyczepności bo lepiej układa się na nawierzchni. Jeśli jednak założysz to samą oponę na obręcze o innej szerokości to widać różnicę taką samą jak przy jeździe na maksymalnym i niższym ciśnieniu. Innymi słowy stosując inną oponę (czyt z niższymi i gęściej ułożonymi klockami) to różnicę poczujesz jedynie na zakrętach bo opona nie tańcuje. W jeździe na wprost "efektu wow" nie będzie.

 

Z tego samego powodu 29-tki mogą śmiało konkurować z 26-tkami na oponach z niższym bieżnikiem i korbą z max 40-38 zębami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu korzystałem już - zapewne jak Ty - z paru laczków o różnym profilu i wielkości oraz rozłożeniu klocków. Obecne mają dość nisku bieżnik i są na szerszej obręczy a zachowują się tak samo jak RoRo na 19-tce. Podjeżdżam, zjeżdżam, skręcam a nawet w maśle wywalam się tak samo. Stąd moja opinia. Nie chcę się jednak wykłócać bo nie mam w tym interesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...