Skocz do zawartości

[łańcuch] jak się pozbyć piachu?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Co nie znaczy, że nie będzie się szybciej zużywał bo nie sądzę żeby ropa miała odpowiednie właściwości smarujące. Więc oszczędność może być tylko pozorna. A zamiast specjalistycznych smarów można kupić olej do pił łańcuchowych za 10zł/litr. Tani i sprawdza się świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

NIE, nie będzie to zadne rozwiązanie.

To tak jak byś chcaił na niesmarowanym łańcuchu jeżdzić kilka tysięcy km, powodzenia ale zgrzytać i skrzypieć to będzie tak że pies z 5 km Ciebie usłyszy i będzie wył za Panem :) .

 

pojemnik za 25 zł FL czerwonego miałem tak ze 3 lata. A łańcuch czyszczę co każde 400 km zawsze a jezęłi tego wymagał to i wcześniej. Polecam przeczytać ten topic od początku. Nakłądając na łańcuch smar strzykawką wcale się go dużo nie zużywa do 2-4 ml na nałożenie. Zakup powiedzmy 5l roby to 20 zł a starcza na kilkanaście razy.

 

Nie wyobrażam sobie jeżdzenia na rowerze bez czyszczenia łańcucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile Was kosztuje dbanie o łańcuch? Tak sobie myślę czy nie jest to skórka za wyprawkę, bo np. HG93 można kupić za około 50 zł. Czy nie byłyby lepszym rozwiązaniem częstsze wymiany łańcucha niż ciągłe ablucje?...

:) Skoro i tak musisz zdjąć łańcuch (do wymiany) i potem zapiąć (ten nowy) to te czynności stanowią 1/2 roboty przy czyszczeniu łańcucha. Więc gdzie tu przewaga wymiany nad czyszczeniem. A skoro już piszesz o 9-cio rzędówkach to przy spinakch SRAM-a zdejmowanie i zakładanie trwa sekundy, potem tylko do plastikowej flaszki po mleku/napoju/... wrzucasz łańcuch zalewasz ekstrakcyjną, "pomiąchasz" i zanim wyjmiesz cały, to on już wyschnie. Potem zakładasz, nakładasz smar i parę razy kręcisz krobą i po krzyku.

 

Co do kosztów, u mnie wyglądają następująco:

- flaszka ekstrakcyjnej - jakieś 5 PLN/L (przy zlewaniu do słoiczka starcza na trochę)

- szmaty - FREE

- plastikowa flaszka z szeroką szyjką (po mleku, po Coli,...) - FREE

- aplikator smaru - FREE

- rękawiczki latexowe (żeby nie pobrudzić rączek) :P - jakieś 15PLN/100szt.

- smar (wykańczam VEXOL-a) - FREE

- robocizna - około 10min po przejechaniu 150-300km (w zależności od warunków)

 

Jak widać prawie darmo - a marnowanie czasu to kwestia organizacji :P wieczorem robię szejka, rano przed wyjściem do pracy nakładam smar, po powrocie z pracy czyszczę nadmiar i moge smigać...

 

PS

Odnośnie aplikatorów - też używałem strzykawki, ale to bardzo nieporęczne. Robiąc porządki znalazłem kiedyś napełniacze tuszu do atramentowych HP-ków, jako że drukarki atramentowej dawno się pozbyłem to tusz poszedł do kanalizacji, a mi zostało takie ustrojstwo.

 

aplikatoroc0.th.jpg

 

Bardzo wygodne i poręczne - 100x lepsze niż twarda strzykawka. Najdłużej trwa napełanianie - trzeba odpowietrzać itp. ale jak zassie 1/3 objętości to taka dawka wystarcza na wiele smarowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile Was kosztuje dbanie o łańcuch? Tak sobie myślę czy nie jest to skórka za wyprawkę, bo np. HG93 można kupić za około 50 zł. Czy nie byłyby lepszym rozwiązaniem częstsze wymiany łańcucha niż ciągłe ablucje?

Pozdrawiam

 

to nie jest kwestia tylko i wyłącznie łańcucha. rzeczywiście łańcuch można sobie co jakiś czas zmienić, bo to nie jest droga sprawa, aczkolwiek czyszczenie jest na pewno tańsze. niemniej jednak czyszczenie i smarowanie łańcucha jest konieczne, aby prawidłowo działały przerzutki. osobiście zauważyłem, że po przejechaniu 150-200km przerzutki gorzej wchodzą (wolniej, trochę takie grechotanie słychać zanim łańcuch przeskoczy na inny trybik, mniej płynne to jest). wystarczy jednak zamiast regulacji przeczyścić i przesmarować łańcuch i wszystko jest idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

jezeli chodzi o mnie to nie ma znaczenia czy to bedzie benzyna czy nafta, uwazam jedynie ze ropa sie nie nadaje poniewaz pozostawia tlustaawą powloke... ale od biedy tez moze byc.

 

A jezeli chodzi o srodowisko to fakt ale czy nasze piekne panstwo "królestwo" krasnali pomaga nam w tym, sa dotacje za segregacje smieci sa firmy utylizujace i przerabiajace smieci... NIE. Ja tam staram sie tez nie smiecic itd ale coz nie bede trzymal brudnej substancji latwopalnej w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile Was kosztuje dbanie o łańcuch? Tak sobie myślę czy nie jest to skórka za wyprawkę, bo np. HG93 można kupić za około 50 zł. Czy nie byłyby lepszym rozwiązaniem częstsze wymiany łańcucha niż ciągłe ablucje?

Pozdrawiam

 

To Ci dobre. To tak jakby zabrudzone skarpety wyrzucac i kupowac nowe...

 

Czystosc lancucha to nie tylko kwestia estetyczna ale praca i trwalosc calego napedu, czyli: zebatek korby, kasety, przyrzutki tylniej. Im lancuch czystszy i lepiej nasmarowany, tym lepiej zmieniaja sie biegi i wszystkie komponenty wytrzymaja dluzej.

 

Nie pozostawia watpliwosci fakt, ze o czystosc lancucha trzeba dbac! Oczyszczac czymkolwiek sie da (byle nie woda!) wysuszyc, nasmarowac, zebrac nadmiar i JEZDZIC, a nie rozpisywac sie czy szmatka z bawelny dobrze zbiera stary smar...

 

Temat do zamkniecia, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
To w końcu łańcuch lepiej w ekstakcyjnej czy w nafcie (chodzi mi o szejka)? I co potem zrobic z zabrudzonym roztworem - do pojemnika na śmieci?? Jakieś to takie mało dbające o środowisko :(

Różne są opinie, poczytaj temat to zobaczysz, a najlepiej sam sprawdź doświadczalnie. Wg mnie lepiej sprawdza się benzyna. A co dalej z tym roztworem... też było napisane. Odstoi, syf opadnie i można przelać.

 

A jezeli chodzi o srodowisko to fakt ale czy nasze piekne panstwo "królestwo" krasnali pomaga nam w tym, sa dotacje za segregacje smieci sa firmy utylizujace i przerabiajace smieci... NIE. Ja tam staram sie tez nie smiecic itd ale coz nie bede trzymal brudnej substancji latwopalnej w domu.

Zgadzam się z Tobą, że w tym specyficznym kraju wielu odpadów nie ma gdzie wyrzucić. Do śmietnika nie wolno, wylać gdzie popadnie to jak samemu podkładać sobie bombę z opóźnionym zapłonem, a i wysoki mandat można dostać pewnie. Nie dziwię się też, że nie chcesz tego trzymać w domu, ale są przecież jeszcze piwnice, garaże. Poza tym taką benzynę można używać wielokrotnie o czym wspomniałem wyżej.

Ja rower trzymam w domu a nie chce mi się latać do piwnicy czy garażu żeby wymyć łańcuch benzyną. A robić to w domu i smrodzić to też kiepski pomysł. Dlatego zamiast benzyny używam gorącej wody z proszkiem do prania. Działa równie skutecznie. 3-4 płukania potem łańcuch powiesić na sznurku razem z praniem do wyschnięcia :D Po wyschnięciu nasmarować i jeździć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku benzynka prawie w ogóle się nie marnuje. Słoik po szejkowaniu odstawiam na kilka dni. Zawiesina opada na dno, dzięki czemu benzynę można przelać do innego naczynia. Osad z dna w słoika szybko odparowuje, a suchy osad łatwo zeskrobać i wyrzucić do kosza.

 

Przed szejkowaniem w benzynie łańcuch płucze w wodzie z proszkiem, żeby pozbyć sie większych zabrudzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...